Miejsce gali:
Charlotte, NC

Data i godzina:
27.06.2015
Kick Off: 19:30  ;  Gala: 20:00

1#Segment
Backstage
Kick off WES TV

1#Match
Submission Match
Mr. Scratch vs. Samoa Joe
 

2#Match
Normal Match
#Te-Lie-Vision Championship
Daniel Bryan vs. Batista
 

3#Match
Ladder Match
#Intercontinental Championship
Adrian Neville vs. Seth Rollins
 

4#Match
No Holds Barred Match
#Mask vs. Mask
Jay The Punisher vs. Spazmbite
 

5#Match
Sadistic Madness Match*
#American Hardcore Championship
The Rock vs. Bray Wyatt
 

Main Event
Tables, Ladders and Chairs Match
#WES World Championship
Suicide vs. CM Punk
 



* Aby wygrać starcie, trzeba doprowadzić rywala do krwawienia, a dopiero gdy to nastąpi można go pinować. Jeżeli przeciwnik nie krwawi, a zostanie przypięty i odliczony tym samym zostaje wtedy zwycięzcą.

(Karta tymczasowa - może ulec zmianie)

Witamy wszystkich serdecznie na Kick-Offie dzisiejszej gali Second Heaven! Znajdujemy się na zapleczu w sali konferencyjnej i rozpoczynamy klasycznie Kick-off WES TV. Mamy tu spoko krzeseł i mikrofonów, bardzo chętnie zaprosimy tutaj każdego, kto chce coś powiedzieć przed swoją dzisiejszą walką. Także, zapraszamy.

1#Segment
Backstage
Kick off WES TV
(czas do 20:00)

Pierwszy do wywiadu podchodzi Seth Rollins. Powiem krótko. Po walce z Cm Punkiem i po tym, kiedy zostałem odwieziony karetką do szpitala zrozumiałem, że... Po prostu wiem co dzisiaj zrobię, coś co mi pomoże. Po tych słowach Seth wrócił do szatni.

Do sali wchodzi Jay The Punisher. Podchodzi on do kamery i mowi tylko:
"Spazmbite, szykuj sie na pieklo.."
Po czym wychodzi z pokoju

Do biura skuterem śnieżnym wjeżdża Mr.Scratch, to nic że rozwalił podłogę, ale wjechał.

"W chwili gdy ktoś przegrywa, traci wszystko, w oka mgnieniu staje się nikim, wiele osób twierdzi, że nie ma już jak cofnąć swoich błędów. Jednakże każdy ma możliwość odkupienia. Każdy może znów stać się kimś, jednakże taka szansa pojawia się tylko raz. W Drugim Niebie trzeba przejść przez największe tortury i największe cierpienia, by zostać wolny. Tak też będzie dziś. Prosze Państwa, przed wami WES Second Heaven!"

Witamy wszystkich, tutaj w Charlotte w stanie North Carolina, na drugiej edycji WES Second Heaven! Przed nami seria niesamowitych walk! Co dokładni nas dziś czeka? Daniel Bryan będzie bronić swojego tytułu TLV w walce z groźnym Batistą, który wygrał miano pretendenta na gali Don't Give Up! Następnie Tego samego będzie dokonywać Adrian Neville ze swoim Intercontinental Title w walce z dominującym ostatnio Sethem Rollinsem! To jeszcze nie wszystko! Jay The Punisher wyzwał Generalnego Managera Ultrazine na starcie Mask vs. Mask, które będzie z pewnością miało duże znaczenie, dla którego z tych zawodników, gdyż oboje moją stracić coś dla nich ważnego - tajemniczość. W przedsionku ME finał turnieju o pas American Hardcore, czyli Mr. Bank Assault Bray Wyatt w walce z The Rockiem w bardzo niestandardowej stypulacji Sadistic Madness! A w samej walce wieczoru, słynny zbawca Suicide stanie na przeciw swojemu byłemu rywalowi CM Punkowi, a stawką tej walki będzie najważniejszy tytuł - WES World Championship! Nie przedłużajmy! Czas na WES Second Heaven!

1#Match
Submission Match
Mr. Scratch vs. Samoa Joe
 
(czas na post - 10 minut)

Dzisiejsza gala rozpocznie się od starcia byłego mistrza TV z ostatnio średnio sobie radzącym Mr.Scratch'em.
wejście Samoa Joe(tu them)
Mr.Scratch jak zwykle tanecznym krokiem podążał w stronę kwadratowego pierścienia. American Nightmer przybija piątki z widzami . Scratch podał swoje marynarkę i jest gotowy do walki.
Sędzia kazał bić w me<x>talowy krążek, po czym obaj zawodnicy rzucili się na siebie wymieniając całą lawinę punchy. Samoa Joe wyszedł z tej wymiany zwycięsko i wbił Psycho do narożnika. Jednak w głowie Koszmara pojawiła iskierka iście szatańskiego planu, wiedział on że w sposób siłowy nie ma szans z silniejszym rywalem. Szybkim kopniakiem w kolano odwrócił uwagę Samoańczyka i przebiegł do przeciwległego narożnika. Na ustach American Nightmera pojawił się przerażający uśmiech, a w monecie w którym jego rywal obrócił się w jego kierunku ten wykonał mu Running Dropkick. Samoa Joe po tym ataku wleciał plecami w narożnik jednak nie upadł, automatycznie wykorzystał to Scratch który łapiąc za liny serią kopnięć sprowadził rywala do parteru. Sędzia odciągną Psycho od rywala, jednak ulubieniec fanów tylko wziął głęboki oddech po czym powrócił do katowania swojego adwersarza. Scratch serią kopniaków w łeb oponenta wystukiwał tekst swojej piosenki "You know i am a psych, I told you im a psycho...". Jednak nie dane było mu zaśpiewać całej piosenki gdyż sędzia po raz kolejny odciągną go od jego ofiary.
"O nie, w ten sposób grubas na pewno nie zostanie pokonany, trzeba się pobawić się z nim w goń i się zmęcz, a najlepiej dostań zawału"- pojawiło się w głowie.
American Nightmer podje próbę ponownego zaatakowania, jednak nadział się na Big Boot ze strony rywala. Trzymając się za twarz wturlał się z ringu.Pan Zgrzyt oparł się o barierki, i zaczął krzyczeć w stronę stojącego w ringu rywala."Dawaj grubasie, pokarz na co cię stać. Trollolollo tłuściochu spasłeś się i nie potrafisz biegać, czy co?.
Niemogący wytrzymać tych obelg Samoa Joe opuścił bezpieczna przestrzeń ringu i zaczął gonić Scratch'a, ten zaś korzystając ze swojej mobilności zręcznie unikał pościgu. Psych widząc pogarszającą się kondycję rywala wskoczył z powrotem do ringu. Joe uczynił to samo lecz ze zdecydowanie większym trudem.
Scratch oparł się o liny i z szerokim uśmiechem obserwował jak jego ociekający w tłuszcz oponent usiłuje utrzymać się w pionie. Fakt, Scratch jam nie był już świeży, czuł jak krople potu spływają mu po głowie i plechach, jednak nie odczuwał zmęczenia aż tak bardzo ponieważ był kierowany jasnym i prostym celem, zwycięstwo albo śmierć. Pokarał rękoma że zaprasza rywala do tańca, a ten posłusznie wykonał tę prośbę. Obaj zwarli się w potężnym klinczu, American Psycho wyprowadził bardzo nieczyste zagranie czyli wsadził rywalowi palce do oczu. Samoa Joe jednak trzymał się mocno, Scratch dorzucił jeszcze kilka uderzeń z kolana prosto w bebech rywala i ten naruszcie rozluźnił swój uścisk. Psycho nie miał zamiaru odpuszczać zmordowanemu przeciwnikowi, zdecydowanym pociągnięciem za włosy przyciągną go w stronę narożnika. Następnie złapał go za głowę i po spacerze po linach wykonał Tornado DDT.
Scratch natychmiast podjął próby zapięcia Arm Bar'u. Rywal zaczął się szarpać na wszystkie możliwe strony jednak Psycho trzymał go mocno, w pewnym momencie uświadomił sobie jednak swój błąd-wykonał swoją dźwignię zbyt blisko lin i Samoa Joe zdołał założyć mogę na liny.
Wyraźnie zdenerwowany Mr.Scratch podniósł swojego przeciwnika lecz wtedy stała się rzecz niespodziewana, oberwał potężne uderzenie   od Samoańczyka. Cios ten tył tak silny że American Nightmer odleciał na przeciwległe liny. Samoa Joe ledwo utrzymywał się na nogach, z jego czoła ściekały gęste krople potu, a on sam przecierał ręką oczy tak jak by usiłował zdjąć z nich niewidzialna pajęczynę.
Pan Zgrzyt który chwilę wcześniej wytransportowany został na liny powrócił z potężnym atakiem- pierwszy cios, drogi, trzeci, obrzut i kilka tanecznych podrygów zakończonych ciosem z łokcia wprost w twarz oponenta (Shake.Rattle&Roll). Jednak, on nie zamierzał jeszcze kończyć tej walko, o nie! American Nightmer stanął w bezpiecznej odległości od swojego adwersarza, poczekał aż w jego głowie uspokoi się burza sadystycznych i mrocznych wizji- wziął kilka głębszych wdechów, przymkną oczy. Wtedy zauważył mistrza Yode.
"Synu, oto ja, wielki majster z budowy kosmicznej wanny. Przybyłe aby oznajmić ci iż pozłorzeczyłeś ode mnie kilka ryb i postanowiłem że oddam ci kilo grochu. Lecz nie o tym postanowiłem z tobą pogadać, mianowicie skoro wy jesteś mistrzem imprez wszelakich, to musisz wyłowić największego wieloryba prosto z wulkanu piasku, zapalić świeczkę i skoczyć z trawy na ziemię. Tak rzekłem, siekierka na cześć imperatora. Koniec wizji."
Pokrzepiony słowami mistrza Mr.Scratch zaplanował mowy atak na spasionego przeciwnika. Wyczekał aż góra sadła  podniesie swój zad z maty, i na paluszkach powoli przeszedł za jego plecy, jednym zdecydowanym ruchem przełożył swoje ręce pod rękoma rywala, zaplótł je na potylicy adwersarza i z potężnym okrzykiem "I am Psycho wbił jego głowę w podłoże wykonuję tym samym Psycho Schatch. Nie czekając na dalszy rozwój sytuacji oplótł przeciwnika nogami, jedną rękę owiną na jego twarzy, dzięki czemu zapiął mu swoje firmowe Lete Goodbye. Adwersarz nawet nie podoją próby ucieczki, jedyne co zrobił to szybko poklepał Mr,Scratch'a po ręku dają sygnał że ma już dosyć tej batalii i woli poddanie się niż śmierć w męczarniach.
Kiedy tylko sędzia kazał zabić w gong Pan Zgrzyt wypuścił z morderczego uścisku swojego rywal, podniósł się, a arbiter meczy uniósł jego rękę w geście zwycięstwa. Jedyne co zwycięzca zrobi później to zabrał swoje rzeczy od technicznego i wyszedł przez publikę aby świętować z fanami.

Dzisiejsza gala rozpocznie się od starcia byłego mistrza TV z ostatnio średnio sobie radzącym Mr.Scratch'em.
wejście Samoa Joe(tu them)
Mr.Scratch jak zwykle tanecznym krokiem podążał w stronę kwadratowego pierścienia. American Nightmer przybija piątki z widzami . Scratch podał swoje marynarkę i jest gotowy do walki.
Sędzia kazał bić w me<x>talowy krążek, po czym obaj zawodnicy rzucili się na siebie wymieniając całą lawinę punchy. Samoa Joe wyszedł z tej wymiany zwycięsko i wbił Psycho do narożnika. Jednak w głowie Koszmara pojawiła iskierka iście szatańskiego planu, wiedział on że w sposób siłowy nie ma szans z silniejszym rywalem. Szybkim kopniakiem w kolano odwrócił uwagę Samoańczyka i przebiegł do przeciwległego narożnika. Na ustach American Nightmera pojawił się przerażający uśmiech, a w monecie w którym jego rywal obrócił się w jego kierunku ten wykonał mu Running Dropkick. Samoa Joe po tym ataku wleciał plecami w narożnik jednak nie upadł, automatycznie wykorzystał to Scratch który łapiąc za liny serią kopnięć sprowadził rywala do parteru. Sędzia odciągną Psycho od rywala, jednak ulubieniec fanów tylko wziął głęboki oddech po czym powrócił do katowania swojego adwersarza. Scratch serią kopniaków w łeb oponenta wystukiwał tekst swojej piosenki "You know i am a psych, I told you im a psycho...". Jednak nie dane było mu zaśpiewać całej piosenki gdyż sędzia po raz kolejny odciągną go od jego ofiary.
"O nie, w ten sposób grubas na pewno nie zostanie pokonany, trzeba się pobawić się z nim w goń i się zmęcz, a najlepiej dostań zawału"- pojawiło się w głowie.
American Nightmer podje próbę ponownego zaatakowania, jednak nadział się na Big Boot ze strony rywala. Trzymając się za twarz wturlał się z ringu.Pan Zgrzyt oparł się o barierki, i zaczął krzyczeć w stronę stojącego w ringu rywala."Dawaj grubasie, pokarz na co cię stać. Trollolollo tłuściochu spasłeś się i nie potrafisz biegać, czy co?.
Niemogący wytrzymać tych obelg Samoa Joe opuścił bezpieczna przestrzeń ringu i zaczął gonić Scratch'a, ten zaś korzystając ze swojej mobilności zręcznie unikał pościgu. Psych widząc pogarszającą się kondycję rywala wskoczył z powrotem do ringu. Joe uczynił to samo lecz ze zdecydowanie większym trudem.
Scratch oparł się o liny i z szerokim uśmiechem obserwował jak jego ociekający w tłuszcz oponent usiłuje utrzymać się w pionie. Fakt, Scratch jam nie był już świeży, czuł jak krople potu spływają mu po głowie i plechach, jednak nie odczuwał zmęczenia aż tak bardzo ponieważ był kierowany jasnym i prostym celem, zwycięstwo albo śmierć. Pokarał rękoma że zaprasza rywala do tańca, a ten posłusznie wykonał tę prośbę. Obaj zwarli się w potężnym klinczu, American Psycho wyprowadził bardzo nieczyste zagranie czyli wsadził rywalowi palce do oczu. Samoa Joe jednak trzymał się mocno, Scratch dorzucił jeszcze kilka uderzeń z kolana prosto w bebech rywala i ten naruszcie rozluźnił swój uścisk. Psycho nie miał zamiaru odpuszczać zmordowanemu przeciwnikowi, zdecydowanym pociągnięciem za włosy przyciągną go w stronę narożnika. Następnie złapał go za głowę i po spacerze po linach wykonał Tornado DDT.
Scratch natychmiast podjął próby zapięcia Arm Bar'u. Rywal zaczął się szarpać na wszystkie możliwe strony jednak Psycho trzymał go mocno, w pewnym momencie uświadomił sobie jednak swój błąd-wykonał swoją dźwignię zbyt blisko lin i Samoa Joe zdołał założyć mogę na liny.
Wyraźnie zdenerwowany Mr.Scratch podniósł swojego przeciwnika lecz wtedy stała się rzecz niespodziewana, oberwał potężne uderzenie   od Samoańczyka. Cios ten tył tak silny że American Nightmer odleciał na przeciwległe liny. Samoa Joe ledwo utrzymywał się na nogach, z jego czoła ściekały gęste krople potu, a on sam przecierał ręką oczy tak jak by usiłował zdjąć z nich niewidzialna pajęczynę.
Pan Zgrzyt który chwilę wcześniej wytransportowany został na liny powrócił z potężnym atakiem- pierwszy cios, drogi, trzeci, obrzut i kilka tanecznych podrygów zakończonych ciosem z łokcia wprost w twarz oponenta (Shake.Rattle&Roll). Jednak, on nie zamierzał jeszcze kończyć tej walko, o nie! American Nightmer stanął w bezpiecznej odległości od swojego adwersarza, poczekał aż w jego głowie uspokoi się burza sadystycznych i mrocznych wizji- wziął kilka głębszych wdechów, przymkną oczy. Wtedy zauważył mistrza Yode.
"Synu, oto ja, wielki majster z budowy kosmicznej wanny. Przybyłe aby oznajmić ci iż pozłorzeczyłeś ode mnie kilka ryb i postanowiłem że oddam ci kilo grochu. Lecz nie o tym postanowiłem z tobą pogadać, mianowicie skoro wy jesteś mistrzem imprez wszelakich, to musisz wyłowić największego wieloryba prosto z wulkanu piasku, zapalić świeczkę i skoczyć z trawy na ziemię. Tak rzekłem, siekierka na cześć imperatora. Koniec wizji."
Pokrzepiony słowami mistrza Mr.Scratch zaplanował mowy atak na spasionego przeciwnika. Wyczekał aż góra sadła  podniesie swój zad z maty, i na paluszkach powoli przeszedł za jego plecy, jednym zdecydowanym ruchem przełożył swoje ręce pod rękoma rywala, zaplótł je na potylicy adwersarza i z potężnym okrzykiem "I am Psycho wbił jego głowę w podłoże wykonuję tym samym Psycho Schatch. Nie czekając na dalszy rozwój sytuacji oplótł przeciwnika nogami, jedną rękę owiną na jego twarzy, dzięki czemu zapiął mu swoje firmowe Lete Goodbye. Adwersarz nawet nie podoją próby ucieczki, jedyne co zrobił to szybko poklepał Mr,Scratch'a po ręku dają sygnał że ma już dosyć tej batalii i woli poddanie się niż śmierć w męczarniach.
Kiedy tylko sędzia kazał zabić w gong Pan Zgrzyt wypuścił z morderczego uścisku swojego rywal, podniósł się, a arbiter meczy uniósł jego rękę w geście zwycięstwa. Jedyne co zwycięzca zrobi później to zabrał swoje rzeczy od technicznego i wyszedł przez publikę aby świętować z fanami.

Mr. Scratch pokonuje Samoa Joe! Trzeba przyznać, ten ciekawy zawodniki rośnie w siłę i coraz lepiej radzi sobie w ringu! A przed nami walka o pas TLV!

2#Match
Normal Match
#Te-Lie-Vision Championship
Daniel Bryan vs. Batista
 
(czas na post - 10 minut)

Witamy na następnej walce na Second Haven a zmierzą się w nim Daniel Bryan i Batista będzie to walka o pas Te-Lie Vision.Batista jest już w ringu. Rozbrzmiewa theme song Daniel'a Bryan'a i jest już na stage'u chantując z fanami YES!YES!YES!,po wejściu Bryan'a zawodnicy spojrzeli sobie w oczy i odeszli do swoich narożników. Zostali zapowiedzeni i rozpoczęła się walka. Batista próbował sprowadzić Bryan'a do parteru, ale Daniel nie pozwolił na to i ominął akcje, następnie zaczęło się zwarcie, po zwarciu "The Animal" zapiął Bryan'owi head lock, jednak Danielson wydostał się z niego i odepchnął Batiste od lin, Dave zaatakował shoulder blockiem, jednak Bryan szybko się podniósł i przechwycił lewą rękę Batisty, następnie przeszedł do head lock'u i sprowadził Animala do parteru headlockiem take down’em. Batista podniósł się po kilku sekundach i przepchnął Bryan'a do narożnika, sędzia zaczął wyliczać za nieczyste przepychanie w narożniku i gdy doliczył do czterech Bryan popisał się refleksem unikając ciosu Batisty i sam odpowiedział gradem ciosów na tułów, Daniel próbował przepchnąć Batiste do innego narożnika, lecz ten skontrował i sam odepchnął do narożnika z potężną siłą. Daniel odbił się od narożnika i otrzymał clothesline w plecy. American Dragon upadł na mate. Batista podniósł Bryan'a i wbił go w narożnik i wyprowadził ciosy prawą ręką, sędzia upominał Batiste, ale ten nie zwracał na to uwagi i zaatakował Daniela kopnięciem w głowę następnie wyszedł z ringu złapał Bryan'a za głowę, wyciągnął ją poza ringu po tym wyprowadził cios z łokcia, a następnie zainkasował kopnięcie. Batista wszedł do ringu, Batista podniósł Danielson'a i chciał wyprowadzić suplex, lecz Bryan zablokował i wyprowadził suplex.Daniel wyprowadził kopnięcie na klatkę piersiową "Animala" i odepchnął Batiste z wielką silą z narożnika, Zwierzak odbił się od niego. Bryan wykonał mu bulldog przypiął sędzia doliczył jednak tylko do dwóch. Bryan czekał na moment żeby wyprowadzić SuperKick, jednak Animal skontrował i wykonał mu DDT, Batista przypiął Bryan'a jednak sędzia doliczył tylko do dwóch. Dave wyprowadził kopnięcie w głowę Danielson'a , po czym przypiął jednak sędzia doliczył tylko do dwóch Zmęczony Batista zapiął Bryan'owi sleeper hold ten zaczął się powoli podnosić. Daniel wstał z rywalem na plecach i zapiął klamrę zapiętą na jego szyi, jednak otrzymał cios z kolana w brzuch, American Dragon wyprowadził mu prawy sierpowy, Batista odpowiedział tym samym, zaczęła się wymiana, zwycięsko z niej wyszedł "Animal", który wyprowadził Bryan'owi kopniecie. Następnie wykonał mu neckbreaker i przypiął.



Ale to jeszcze nie koniec sędzia dolicza tylko do dwóch. Batista przejął kontrole nad Daniel'em i zapiął mu head lock Bryan wstał i przerzucił nad sobą "Animala". Batista podniósł się szybciej niż Bryan i próbował wyprowadzić spear w narożniku, lecz Daniel skontrował i wyprowadził big boot. Bryan comeback i wyprowadza shouder block, Batista szybko wstaje i Danielson po raz kolejny wyprowadza shouder block, Batista leży. Bryan, odbija się od lin... I jednak nadziewa się na spinebuster od Batisty i to teraz Animal pokazuje, że to już będzie koniec i podnosi Bryan'a do Batista Bomb jednak Bryan kontruje i sprowadza Batiste do parteru i zapina Batiśćie YES Lock. Batista bliski poddania, ale jednak dochodzi do lin i sędzia odlicza Daniel'a. Danielson wstaje i otrzymuje spear od Batisty, przypina i sędzia dolicza tylko do dwóch.Bryan dochodzi do narożnika zaraz za nim Batista i wyprowadzę ciosy barkiem w brzuch Danielson'a, Podnosi American Dragona i  wsadza na górna line Bryan wyprowadza trzy ciosy i próbuje wyprowadzić superplex, lecz Bryan przejmuje ręce Batisty.
Wyprowadza trzy headbaty i spycha Batiste z narożnika. Sygnalizuje, że będzie wykonywał Elbow Drop i mamy tą akcje z narożnika Bryan szybko wstaje i próbuje wykonać Batiscie PowerBomb jednak Animal przytrzymał się lin i skontrował oraz wykonał Batista Bomb jednak sędzia dolicza tylko do dwóch. Dave nie może w to uwierzyć! Wstaje i próbuje wykonać kolejne Batista Bomb jednak nie, Bryan kontruje i próbuje wykonać SuperKick jednak Batista również kontruje i próbuje wyprowadzić DDT jednak John kontruje i wyprowadza SuperKick szybko doskakuje do Batisty i przypina, lecz sędzia dolicza tylko do dwóch.
Bryan wstaje i wskakuje na górną line Daniel skacze, ale jednak nie Batista wykonuje Bryan'owi Batista bomb w locie. Jednakże Batista nie przypina Bryan'a jednak próbuje znowu wykonać Batista bomb, lecz Bryan kontruje i zapina YES Lock.



I jest Batista odklepuje a nadal panującym mistrzem TLV jest Daniel Bryan.

Witamy na następnej walce na Second Haven a zmierzą się w nim Daniel Bryan i Batista będzie to walka o pas Te-Lie Vision.Batista jest już w ringu. Rozbrzmiewa theme song Daniel'a Bryan'a i jest już na stage'u chantując z fanami YES!YES!YES!,po wejściu Bryan'a zawodnicy spojrzeli sobie w oczy i odeszli do swoich narożników. Zostali zapowiedzeni i rozpoczęła się walka. Batista próbował sprowadzić Bryan'a do parteru, ale Daniel nie pozwolił na to i ominął akcje, następnie zaczęło się zwarcie, po zwarciu "The Animal" zapiął Bryan'owi head lock, jednak Danielson wydostał się z niego i odepchnął Batiste od lin, Dave zaatakował shoulder blockiem, jednak Bryan szybko się podniósł i przechwycił lewą rękę Batisty, następnie przeszedł do head lock'u i sprowadził Animala do parteru headlockiem take down’em. Batista podniósł się po kilku sekundach i przepchnął Bryan'a do narożnika, sędzia zaczął wyliczać za nieczyste przepychanie w narożniku i gdy doliczył do czterech Bryan popisał się refleksem unikając ciosu Batisty i sam odpowiedział gradem ciosów na tułów, Daniel próbował przepchnąć Batiste do innego narożnika, lecz ten skontrował i sam odepchnął do narożnika z potężną siłą. Daniel odbił się od narożnika i otrzymał clothesline w plecy. American Dragon upadł na mate. Batista podniósł Bryan'a i wbił go w narożnik i wyprowadził ciosy prawą ręką, sędzia upominał Batiste, ale ten nie zwracał na to uwagi i zaatakował Daniela kopnięciem w głowę następnie wyszedł z ringu złapał Bryan'a za głowę, wyciągnął ją poza ringu po tym wyprowadził cios z łokcia, a następnie zainkasował kopnięcie. Batista wszedł do ringu, Batista podniósł Danielson'a i chciał wyprowadzić suplex, lecz Bryan zablokował i wyprowadził suplex.Daniel wyprowadził kopnięcie na klatkę piersiową "Animala" i odepchnął Batiste z wielką silą z narożnika, Zwierzak odbił się od niego. Bryan wykonał mu bulldog przypiął sędzia doliczył jednak tylko do dwóch. Bryan czekał na moment żeby wyprowadzić SuperKick, jednak Animal skontrował i wykonał mu DDT, Batista przypiął Bryan'a jednak sędzia doliczył tylko do dwóch. Dave wyprowadził kopnięcie w głowę Danielson'a , po czym przypiął jednak sędzia doliczył tylko do dwóch Zmęczony Batista zapiął Bryan'owi sleeper hold ten zaczął się powoli podnosić. Daniel wstał z rywalem na plecach i zapiął klamrę zapiętą na jego szyi, jednak otrzymał cios z kolana w brzuch, American Dragon wyprowadził mu prawy sierpowy, Batista odpowiedział tym samym, zaczęła się wymiana, zwycięsko z niej wyszedł "Animal", który wyprowadził Bryan'owi kopniecie. Następnie wykonał mu neckbreaker i przypiął.



Ale to jeszcze nie koniec sędzia dolicza tylko do dwóch. Batista przejął kontrole nad Daniel'em i zapiął mu head lock Bryan wstał i przerzucił nad sobą "Animala". Batista podniósł się szybciej niż Bryan i próbował wyprowadzić spear w narożniku, lecz Daniel skontrował i wyprowadził big boot. Bryan comeback i wyprowadza shouder block, Batista szybko wstaje i Danielson po raz kolejny wyprowadza shouder block, Batista leży. Bryan, odbija się od lin... I jednak nadziewa się na spinebuster od Batisty i to teraz Animal pokazuje, że to już będzie koniec i podnosi Bryan'a do Batista Bomb jednak Bryan kontruje i sprowadza Batiste do parteru i zapina Batiśćie YES Lock. Batista bliski poddania, ale jednak dochodzi do lin i sędzia odlicza Daniel'a. Danielson wstaje i otrzymuje spear od Batisty, przypina i sędzia dolicza tylko do dwóch.Bryan dochodzi do narożnika zaraz za nim Batista i wyprowadzę ciosy barkiem w brzuch Danielson'a, Podnosi American Dragona i  wsadza na górna line Bryan wyprowadza trzy ciosy i próbuje wyprowadzić superplex, lecz Bryan przejmuje ręce Batisty.
Wyprowadza trzy headbaty i spycha Batiste z narożnika. Sygnalizuje, że będzie wykonywał Elbow Drop i mamy tą akcje z narożnika Bryan szybko wstaje i próbuje wykonać Batiscie PowerBomb jednak Animal przytrzymał się lin i skontrował oraz wykonał Batista Bomb jednak sędzia dolicza tylko do dwóch. Dave nie może w to uwierzyć! Wstaje i próbuje wykonać kolejne Batista Bomb jednak nie, Bryan kontruje i próbuje wykonać SuperKick jednak Batista również kontruje i próbuje wyprowadzić DDT jednak John kontruje i wyprowadza SuperKick szybko doskakuje do Batisty i przypina, lecz sędzia dolicza tylko do dwóch.
Bryan wstaje i wskakuje na górną line Daniel skacze, ale jednak nie Batista wykonuje Bryan'owi Batista bomb w locie. Jednakże Batista nie przypina Bryan'a jednak próbuje znowu wykonać Batista bomb, lecz Bryan kontruje i zapina YES Lock.



I jest Batista odklepuje a nadal panującym mistrzem TLV jest Daniel Bryan.

Daniel Bryan zdołał obronić pas Te-Lie-Vision Championship! Cóż za walka! Ciekawe, czy Neville podzieli jego los i też obroni swój tytuł?

3#Match
Ladder Match
#Intercontinental Championship
Adrian Neville vs. Seth Rollins
 
(czas na post - 10 minut)

Widzieliśmy już dzisiaj wiele walka, ale tym razem dla odmiany będziemy świadkami Ladder Matchu o pas IC pomiędzy Adrianem Nevillem a Sethem Rollinsem. Na arenie rozbłysły czerwono-żółte światła, które obwieściły, że na steag'u pojawi się nie kto inny tylko Seth Rollins.

Ten po wykonaniu tauntu na narożnika wskoczył do ringu czekając na swojego dzisiejszego oponenta.
(Wejście rywala)
Mamy Gong!
Lopez wszedł szybciorem w klincz licząc, że przed wdrapaniem się na drabinę unieszkodliwi przeciwnika. Neville nie dał się wywieść w pole. Wypchnął oponenta w stronę lin. Kiedy ten wracał zrobił unik. Za następnym razem powaliło za pomocą dropkicku. Dzięki clothesline'owi udało mu się wyrzucić Colbyiego z ringu. Wziął rozbieg. Wyfrunął pomiędzy linami akcją- Corkscrew Plancha. Seth w obecnej chwili został powalony na podłogę. Adrian wiele na nim skupiony nie zawahał się sięgnąć po pierwszą drabinę. Przyłożył nią prosto w żebra przeciwnika. Szybko jednak postanowił wrócić z nim na deski, lecz metalowe narzędzie powędrowało tam razem z nimi. Ustawił ją w narożniku. Adrian posłał Rollinsa do cornera a następnie wbił się w niego running Uppercutem. Kiedy Black był po części zneutralizowany wykonał irish whip w stronę przeciwległego winkla. Ale Black dzięki swojej zwinności wskoczył na nią. Nie zaprzepaścił tej szansy. Wykonał bardzo efektowny Moonsault na anglika. Dług nie myśląc wyciągnął następną. Usadowił ją na środku pierścienia. Po podniesieniu konkurenta trzepnął nim właśnie o nią. Kiedy ten leżał na niej prosto wykonał bardzo ładne Shooting Star Press. Neville stracił po tej potyczce sporo sił.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
(Walka trwa już dobre 20 minut)
Lopez zaczął rozstawiać drabinę. Zaczął po niej chyżo wchodzić, lecz Brytyjski Mesjasz w porę się zorientował się w porę. Zaczął obijać Setha z całych sił aż ten spadł na matę. Neville wyskoczył z któregoś szczebla, ale Tyler po przechwycił i wyniósł pod Powerbomb. Tak jest, Turnbuckle Powerbomb wykonany. Rollins odbił się od lin... Curb Stomp, ale Rollins zatrzymał się przed zainkasowaniem swojego finishera. Co on robi?! Podnosi Adriana i pomaga się wesprzeć na drabinę. Neville po chwili się ocucił i za bardzo nie wiedział co się dzieje. Lecz po przez poganianie Setha wspiął się na szczyt. Jeszcze przez chwilę patrzył z niedowierzaniem na swojego rywala. Ale zdjął pas. Seth zaczął klaskać a Neville trochę nie pewny, ale uradowany pozwolił sobie wznieść rękę w geście zwycięstwa. Co tu się u licha dzieje. Po ponad kwadransie morderczej walki Rollins pomógł wesprzeć się członkowi SONW na drabinę i zatrzymać tytuł. Lopez z uśmieszkiem na twarzy wypowiadając słow-"This is true champion" wrócił za kulisy a Adrian dalej cieszył się ze swoimi fanami.

(wejście oponenta)

Nagle na całej arenie gasną wszystkie światła. Słyszymy Theme Song ZBAWCÓW NOWEGO ŚWIATA!



Biała flara zaczyna padać na stage, gdzie wysoko unosi się dym z podłoża. Lekko możemy dostrzec jakąś postać stojącą na drabinie, która jest ustawiona na samym środku przed ekranami. W jednej chwili światła się zapalają i zaczyna grać utwór "Break Orbit"! Na całej arenie słychać głośny pop jak dotąd największy tego wieczoru. To Mistrz Interkontynentalny, Adrian Neville! Zeskakuje on zdecydowanie z drabiny wykonując Corkscrew oraz wpasowując się do muzyki i efektów pirotechnicznych, co spotyka się z jeszcze większym poparciem wśród fanów WES! The Man That Gravity Forgot w efektownym entrance'ie zmierza ku kwadratowemu pierścieniu. Spogląda on na drabiny, które są ustawione w wielu miejscach. Podchodząc do ringu, raz jeszcze wychodzi na drabinę ustawioną przy nim. Jak za starych czasów pokazuje palcami wskazującymi w górę, w kosmos, jednak po chwili kieruje je w stronę zawieszonego pasa. Wrestler zeskakuje z drabiny do ringu. Obaj zawodnicy są już gotowi do starcia. Ring Annoucer przedstawia ich obu i zapowiada Ladder Match for The Intercontinental Championship!

GONG!
Zawodnicy zaczynają krążyć wokół ringu lekko się rozgrzewając. Chcą się nawzajem wyczuć. Żaden nie rwie się do walki. Obaj wiedzą jakie mogą być konsekwencje pochopnego ataku. Po kilkunastu sekundach zawodnicy wchodzą w klincz. Seth Rollins szybko zdobywa przewagę zakładając Standing Side Headlock. Doświadczony Neville spycha go w kierunku lin i kieruje w przeciwległym kierunku. Architect of the Dream odbija się i powala rywala Shoulder Block'iem, po którym unosi ręce w górę chcąc pokazać swoją wyższość. Rollins wygląda w tej chwili na bardzo pewnego siebie, natomiast Adrian Neville powoli wstaje spoglądając wpierw na oponenta, a później na publiczność z zastanawiającym się wyrazem twarzy. Fani zaczynają chantować "Adrian Neville" chcąc go zmotywować do pokazania swoich umiejętności. Wrestlerzy ponownie przez kilka sekund krążą wokół środka kwadratowego pierścienia, po czym znowu wchodzą w klincz. Mamy tę samą sytuację co wcześniej. The Man That Gravity Forgot zostaje złapany w Standing Side Headlock, z którego uwalnia się posyłając rywala na liny. Tym razem nie ma jednak Shoulder Block'u ze strony Amerykanina, lecz widzimy próbę jego podcięcia. Rollins przeskakuje nad przeciwnikiem, odbija się od lin, a Neville próbuje wykonać Hip Toss, który zostaje jednak zablokowany! W odpowiedzi to The Future podchodzi do tej akcji, ale tym razem Brytyjski Mesjasz sprytnie okręca się wokół przeciwnika chwytając go jedną ręką za górną kończynę, a drugą za dolną i przechodzi do pinu! Sędzia błyskawicznie to zauważa i liczy: 1... Kickout! Obaj zawodnicy natychmiastowo wstają. The Man That Gravity Forgot łapie rywala w Waist Lock. Ten jest jednak silniejszy i wykorzystuje to wpychając Neville'a całym ciałem prosto w corner. Architekt Marzeń odwraca się i przyciska głowę oponenta do górnej osłony spinacza. Jest to Ladder Match, więc nie ma tu DQ oraz Rope Break'ow. Arbiter nie może zatem przerwać nacisk Seth'a. Ten nagle wyprowadza Punch w brzuch Adrian'a, po którym następuje seria Angry Stomp'ów. Rollins w tej chwili sam odpuszcza na pewien moment. Szybko jednak chwyta przeciwnika za rękę i posyła go Irish Whip'em w przeciwległy narożnik biegnąc za nim. Człowiek, o którym grawitacja zapomniała odbija się jednak rękoma od górnej gumy i przeskakuje nad rywalem płynnie przechodząc do dwóch przerzutów na górnych kończynach, po czym znajduje się już w tym cornerze, gdzie wcześniej miała miejsce akcja.



Rollins bez zastanowienia rusza w kierunku oponenta, lecz otrzymuje Big Boot! Neville wyskakuje na rywala, który przesunął się na środek maty i mamy Running Headscissors Hurricanranę! Po tej akcji Amerykanin wylatuje poza ring pod dolną liną. Nie ucierpiał on dużo i od razu wychodzi na krawędź ringu, ale Neville zdejmuje go Running Front Dropkick'iem! The Man That Gravity Forgot szykuje akcję wysokiego ryzyka. Nabiera rozpędu, ale zauważa, że jego przeciwnik się przesunął i nie uda mu się wykonać Spaceman Planchy. Wyślizguje się zatem Baseball Slide'm. The Future ma zamiar wykorzystać lekką dekoncentrację rywala. Łapie go za głowę oraz rzuca w kierunku stołu komentatorskiego. Ten jednak zapanował nad sytuacją, ponieważ wyskakuje na niego i wykonuje Diving Moonsault prosto na zaskoczonego Seth'a! Adrian Neville świetnie zademonstrował swoją szybkość, swój spryt oraz duże doświadczenie. Fani są za nim w tym starciu, co słychać po głośnych owacjach. Mistrz Interkontynentalny podnosi konkurenta, po czym wrzuca go do kwadratowego pierścienia. Architect of the Dream powoli się podnosi przy linach, lecz jest odwrócony tyłem do Neville'a. Adrian wślizguje się do ringu, po czym widząc jak ustawiony jest jego przeciwnik chce wykonać mu German Suplex. Rollins sprytnie przytrzymuje się lin, a Brytyjski Mesjasz odlatuje do tyłu bez ofiary w rękach! Człowiek, o którym grawitacja zapomniała biegnie raz jeszcze, ale nagle zostaje wyniesiony na barki!  Udaje mu się zrobić salto w tył, dzięki czemu zjeżdża z rywala. Następnie robi ślizg pod nogami Seth'a, odbija się od lin, robi unik, nabiera rozpędu i wykonuje mocny Running Double Clothesline Smash! Adrian Neville chwyta przeciwnika za głowę, zaczepia jego rękę i mamy Snap Suplex! British Messiah odwraca się do podnoszącego się w tej chwili tyłem oponenta. Neville wykorzystuje sytuację wyskakując na rywala wykonuje mu Inverted Frankenstein! Rollins odbija się głową od maty i ląduje na nogach w narożniku! Członek SONW widząc to natychmiastowo dokłada potężny High Kick!



Neville widząc stan konkurenta spogląda na pas zawieszony nad ringiem. Gwałtownie wychodzi poza kwadratowy pierścień i udaje się po jedną z większych drabin. Wraca z nią i najszybciej jak potrafi rozstawia ją na środku maty. Trwa to i tak dosyć długo. Drabina już ustawiona, zatem Adrian zaczyna się po niej wspinać. Jest już w jej górnej części, wtem dopada go Seth Rollins! The Man That Gravity Forgot odwraca się chcąc odkopać przeciwnika. Ten jednak sprytnie chwyta go pod Powerbomb i planuje wyrzucić Neville'a poza ring! Brytyjski Mesjasz już ma lądować poza nim, lecz nieoczekiwanie kontruje akcję Architekta Marzeń do Hurricanrany, po której obaj zawodnicy lądują za linami przy barierkach! Wstają niemal w jednej chwili, a każdy z nich sięga po jedną małą drabinę. Obaj chcą się nimi zaatakować, więc biegną w swoją stronę. Neville jednak postanawia rzucić swój przedmiot w rywala, a samemu zrobić ślizg unikając ataku! The Man That Gravity Forgot po raz kolejny wykazał się niesamowitą szybkością i sprytem! Bierze on teraz ponownie jedną drabinkę i tym razem bez żadnych problemów atakują nią rywala, który właśnie się podnosił! Seth leży, lecz jeszcze raz zostaje dobity przez Adrian'a! British Messiah poprzestaje na razie na tej czynności. Idzie na stronę ringu, gdzie jest stół komentatorski. Ustawia przy nim jedną dużą drabinę równolegle do lin. Następnie sięga po drugą, którą ustawia tak samo przy tej pierwszej! Drabiny te wręcz się stykają. Neville wraca po rywala, ale znienacka zostaje zaatakowany przez Rollins'a! Architect of the Dream użył do ataku drabinki, którą on sam został wcześniej napadnięty. The Future bez zastanowienia wślizguje się do kwadratowego pierścienia i zaczyna wspinaczkę po Mistrzostwo Interkontynentalne! Zanim jednak chwyta pas do odczepienia po drugiej stronie drabiny pojawia się Anglik, który najwyraźniej nie został wystarczająco obity! Zaczyna się bójka na szczycie! Punch za Punch! Headbutt za Headbutt! Ale co to?! Jednocześnie wpadli na ten sam pomysł! High Kick prawą nogą! Wrestlerzy bezwładnie spadają na matę! To musiało boleć! Zawodnicy przez długi czas nie są w stanie się podnieść. Po około 2 minutach leżenia wstają na kolana. Rollins zdaje się lepiej zniósł upadek. To on jako pierwszy rusza w stronę będącego po przeciwnej stronie drabiny rywala! Sprytnie chce wykorzystać przedmiot wykonując w niego Running Front Dropkick! Drabina leci w Neville'a, lecz ten w samą porę odsunął się i nie ucierpiał ani trochę! Seth "ni z gruszki, ni z pietruszki" zostaje zaatakowany Running Turnbuckle European Uppercut'em! Członek SONW kładzie przed chwilą przewróconą drabinę na macie. Wynosi przeciwnika na górną linę. Człowiek, o którym grawitacja zapomniała planuje akcję wysokiego ryzyka! Czyżby Superplex na drabinę! Tak! Dokładnie! Akcja trafiona! Rollins wleciał idealnie w ten stalowy przedmiot! Ale co planuje teraz Adrian Neville? Wychodzi poza ring. Nie bierze on żadnej dużej drabiny w celu wyjścia na nią, lecz zabiera małą, dwumetrową drabinę. Idzie tam, gdzie wcześniej ustawił dwie wysokie. Wciska drabinkę pomiędzy szczeble tamtych na wysokości około jednego metra! Co za szalony pomysł! Pierwszy raz w tym starciu wykrzykuje "CHWAŁA ZBAWCOM!". Następnie wślizguje się do ringu w celu zabrania rywala. Rollins chciał go jednak zaskoczyć atakiem z rozbiegu! Neville ponownie pokazuje swoją zwinność! Unika ataku, a Architekt Marzeń pada prosto w corner zostając w nim wbity ramieniem! Seth nawet nie drga! British Messiah wykorzystuje to! Ponownie wychodzi za kwadratowy pierścień nabierając kilka metrów odległości od przeciwnika. Co on planuje? Czy Neville zwariował?! Biegnie i mamy Superkick z wyskoku, który wręcz zgniata czaszkę Rollinsa pomiędzy butem Adrian'a a Ring Post'em!



Niewiarygodne na co porwał się ten młody Anglik! W tym jednym momencie kariera Rollins'a może dobiec końca! Zawodnik natychmiastowo stracił przytomność, a przy nim samym są lekarze! Adrian Neville klęcząc na kolanach przenosi wzrok z oponenta na konstrukcję, którą wcześniej stworzył. Jak grom z jasnego nieba wstaje i wyrywa nieprzytomnego Seth'a z rąk medyków! Wynosi go pod Powerbomb, którym ciska Amerykanina prosto w tę małą drabinę ustawioną pomiędzy dwiema większymi. Tylko The Man That Gravity Forgot wie, co sam planuje. Wchodzi do ringu i rozkłada jedyny w nim leżący przedmiot prostopadle do lin. Rollins leży nadal nieprzytomny! Brytyjski Mesjasz wychodzi na drabinę! Czyżby akcja aż tak wysokiego ryzyka?! Za każdym PPV on przebija samego siebie, lecz tym razem to może skończyć się naprawdę źle dla obu zawodników. Człowiek, o którym grawitacja zapomniała jest już na samym szczycie gotowy do lotu. Wcześniej jednak wskazuje palcami ku kosmosowi krzycząc raz jeszcze "CHWAŁA ZBAWCOM!". Ale czy on to naprawdę zrobi?! Neville wyskakuje z drabiny ustawionej z ringu i nieziemsko, naprawdę nieprawdopodobnie fenomenalnie trafia rywala przecudownym Red Arrow! Drabina złamana! Seth Rollins chyba również! Sam Neville niesamowicie ucierpiał przy tej akcji, a po jego przeciwnika już idą ludzie z noszami! Adrian po długiej chwili leżenia w bólu czołga się do ringu! On chce samodzielnie zdjąć ten pas! Przesuwa drabinę i powolnie, z niemiłosiernym bólem wspina się na szczyt! Jest już tam i na pewno nikt go nie powstrzyma! Siada wygodnie i pewnie zdejmuje Intercontinental Championship!


Bez wątpienia najlepszy Ladder Match w historii WES, a nawet w historii całego wrestling'u! Adrian Neville nadal MISTRZEM INTERKONTYNENTALNYM!

Widzieliśmy już dzisiaj wiele walka, ale tym razem dla odmiany będziemy świadkami Ladder Matchu o pas IC pomiędzy Adrianem Nevillem a Sethem Rollinsem. Na arenie rozbłysły czerwono-żółte światła, które obwieściły, że na steag'u pojawi się nie kto inny tylko Seth Rollins. Ten po wykonaniu tauntu na narożnika wskoczył do ringu czekając na swojego dzisiejszego oponenta.

Nagle na całej arenie gasną wszystkie światła. Słyszymy Theme Song ZBAWCÓW NOWEGO ŚWIATA! Biała flara zaczyna padać na stage, gdzie wysoko unosi się dym z podłoża. Lekko możemy dostrzec jakąś postać stojącą na drabinie, która jest ustawiona na samym środku przed ekranami. W jednej chwili światła się zapalają i zaczyna grać utwór "Break Orbit"! Na całej arenie słychać głośny pop jak dotąd największy tego wieczoru. To Mistrz Interkontynentalny, Adrian Neville! Zeskakuje on zdecydowanie z drabiny wykonując Corkscrew oraz wpasowując się do muzyki i efektów pirotechnicznych, co spotyka się z jeszcze większym poparciem wśród fanów WES! The Man That Gravity Forgot w efektownym entrance'ie zmierza ku kwadratowemu pierścieniu. Spogląda on na drabiny, które są ustawione w wielu miejscach. Podchodząc do ringu, raz jeszcze wychodzi na drabinę ustawioną przy nim. Jak za starych czasów pokazuje palcami wskazującymi w górę, w kosmos, jednak po chwili kieruje je w stronę zawieszonego pasa. Wrestler zeskakuje z drabiny do ringu. Obaj zawodnicy są już gotowi do starcia. Ring Annoucer przedstawia ich obu i zapowiada Ladder Match for The Intercontinental Championship!

GONG!

Lopez wszedł szybciorem w klincz licząc, że przed wdrapaniem się na drabinę unieszkodliwi przeciwnika. Neville nie dał się wywieść w pole. Wypchnął oponenta w stronę lin. Kiedy ten wracał zrobił unik. Za następnym razem powaliło za pomocą dropkicku. Dzięki clothesline'owi udało mu się wyrzucić Colbyiego z ringu. Wziął rozbieg. Wyfrunął pomiędzy linami akcją- Corkscrew Plancha. Seth w obecnej chwili został powalony na podłogę. Adrian wiele na nim skupiony nie zawahał się sięgnąć po pierwszą drabinę. Przyłożył nią prosto w żebra przeciwnika. Szybko jednak postanowił wrócić z nim na deski, lecz metalowe narzędzie powędrowało tam razem z nimi. Ustawił ją w narożniku. Adrian posłał Rollinsa do cornera a następnie wbił się w niego running Uppercutem. Kiedy Black był po części zneutralizowany wykonał irish whip w stronę przeciwległego winkla. Ale Black dzięki swojej zwinności wskoczył na nią. Nie zaprzepaścił tej szansy. Wykonał bardzo efektowny Moonsault na anglika.
.
.
.
Szybko jednak chwyta przeciwnika za rękę i posyła go Irish Whip'em w przeciwległy narożnik biegnąc za nim. Człowiek, o którym grawitacja zapomniała odbija się jednak rękoma od górnej gumy i przeskakuje nad rywalem płynnie przechodząc do dwóch przerzutów na górnych kończynach, po czym znajduje się już w tym cornerze, gdzie wcześniej miała miejsce akcja.
.
.
.
Łapie go za głowę oraz rzuca w kierunku stołu komentatorskiego. Ten jednak zapanował nad sytuacją, ponieważ wyskakuje na niego i wykonuje Diving Moonsault prosto na zaskoczonego Seth'a! Adrian Neville świetnie zademonstrował swoją szybkość, swój spryt oraz duże doświadczenie. Fani są za nim w tym starciu, co słychać po głośnych owacjach. Mistrz Interkontynentalny podnosi konkurenta, po czym wrzuca go do kwadratowego pierścienia. Architect of the Dream powoli się podnosi przy linach, lecz jest odwrócony tyłem do Neville'a. Adrian wślizguje się do ringu, po czym widząc jak ustawiony jest jego przeciwnik chce wykonać mu German Suplex.
.
.
.
Neville widząc stan konkurenta spogląda na pas zawieszony nad ringiem. Gwałtownie wychodzi poza kwadratowy pierścień i udaje się po jedną z większych drabin. Wraca z nią i najszybciej jak potrafi rozstawia ją na środku maty. Trwa to i tak dosyć długo. Drabina już ustawiona, zatem Adrian zaczyna się po niej wspinać. Jest już w jej górnej części, wtem dopada go Seth Rollins! The Man That Gravity Forgot odwraca się chcąc odkopać przeciwnika. Ten jednak sprytnie chwyta go pod Powerbomb i planuje wyrzucić Neville'a poza ring!
.
.
.
The Man That Gravity Forgot po raz kolejny wykazał się niesamowitą szybkością i sprytem! Bierze on teraz ponownie jedną drabinkę i tym razem bez żadnych problemów atakują nią rywala, który właśnie się podnosił! Seth leży, lecz jeszcze raz zostaje dobity przez Adrian'a! British Messiah poprzestaje na razie na tej czynności. Idzie na stronę ringu, gdzie jest stół komentatorski. Ustawia przy nim jedną dużą drabinę równolegle do lin. Następnie sięga po drugą, którą ustawia tak samo przy tej pierwszej! Drabiny te wręcz się stykają. Neville wraca po rywala, ale znienacka zostaje zaatakowany przez Rollins'a! Architect of the Dream użył do ataku drabinki, którą on sam został wcześniej napadnięty. The Future bez zastanowienia wślizguje się do kwadratowego pierścienia i zaczyna wspinaczkę po Mistrzostwo Interkontynentalne! Zanim jednak chwyta pas do odczepienia po drugiej stronie drabiny pojawia się Anglik, który najwyraźniej nie został wystarczająco obity! Zaczyna się bójka na szczycie! Punch za Punch! Headbutt za Headbutt! Ale co to?! Jednocześnie wpadli na ten sam pomysł! High Kick prawą nogą! Wrestlerzy bezwładnie spadają na matę!
.
.
.
Członek SONW kładzie przed chwilą przewróconą drabinę na macie. Wynosi przeciwnika na górną linę. Człowiek, o którym grawitacja zapomniała planuje akcję wysokiego ryzyka! Czyżby Superplex na drabinę! Tak! Dokładnie! Akcja trafiona! Rollins wleciał idealnie w ten stalowy przedmiot! Ale co planuje teraz Adrian Neville? Wychodzi poza ring. Nie bierze on żadnej dużej drabiny w celu wyjścia na nią, lecz zabiera małą, dwumetrową drabinę. Idzie tam, gdzie wcześniej ustawił dwie wysokie.
.
.
.
Ponownie wychodzi za kwadratowy pierścień nabierając kilka metrów odległości od przeciwnika. Co on planuje? Czy Neville zwariował?! Biegnie i mamy Superkick z wyskoku, który wręcz zgniata czaszkę Rollinsa pomiędzy butem Adrian'a a Ring Post'em!
.
.
.
Lopez zaczął rozstawiać drabinę. Zaczął po niej chyżo wchodzić, lecz Brytyjski Mesjasz w porę się zorientował się w porę. Zaczął obijać Setha z całych sił aż ten spadł na matę. Neville wyskoczył z któregoś szczebla, ale Tyler po przechwycił i wyniósł pod Powerbomb. Tak jest, Turnbuckle Powerbomb wykonany. Rollins odbił się od lin... Curb Stomp, ale Rollins zatrzymał się przed zainkasowaniem swojego finishera. Co on robi?! Podnosi Adriana i pomaga się wesprzeć na drabinę. Neville po chwili się ocucił i za bardzo nie wiedział co się dzieje. Lecz po przez poganianie Setha wspiął się na szczyt. Jeszcze przez chwilę patrzył z niedowierzaniem na swojego rywala. Ale zdjął pas. Seth zaczął klaskać a Neville trochę nie pewny, ale uradowany pozwolił sobie wznieść rękę w geście zwycięstwa. Co tu się u licha dzieje. Po ponad kwadransie morderczej walki Rollins pomógł wesprzeć się członkowi SONW na drabinę i zatrzymać tytuł. Lopez z uśmieszkiem na twarzy wypowiadając słow-"This is true champion" wrócił za kulisy a Adrian dalej cieszył się ze swoimi fanami.

A więc Adrian Neville także broni Intercontinental Title i raczej nie prędko go straci! Dzięki niemu SoNW rośnie z każdą chwilą w siłę, ale czyżby końcowy gest Setha coś oznaczał? Tego pewno dowiemy się już w poniedziałek, tymczasem jednak zapraszamy na kolejną walkę!

4#Match
No Holds Barred Match
#Mask vs. Mask
Jay The Punisher vs. Spazmbite
 
(czas na post - 10 minut)

Na arenie gasną światła. Wyraźnie słychać reakcje fanów, jak jakby nie wiedzieli co się zaraz wydarzy. Pomimo błysków flashy na arenie nie widać nic szczególnego. Po chwili jednak w ciągu sekundy ponownie pojawiają się światła, a wraz z nim pokaz pirotechniczny oraz muzyka Telepromter.

Spazmbite wychodzi na stage, wznosi ręce i ponownie naszym oczom ukazuje się świetny pokaz fajerwerek! Spazm nie zamierza czekać, natychmiast rusza w stronę ringu. Stojąc przy samym kwadratowym pierścieniu, Spazmbite wchodzi po stalowych schodach. Słysząc słynne "Telepropteeeeer" The Hardcore Fantastic znajduje się na narożniku i wznosie pięści do góry, tak jakby chciał pokazać, kto będzie zdecydowanie dominować w tym starciu. Po niewielkim odstępie czasowym Spazm schodzi z narożnika pomiędzy liny, zdejmuje bluze i pozostawia ją koło jednego z rogów kwadratowego pierścienia. Rozgrzewa jeszcze nadgarstki i czeka na swojego dzisiejszego rywala.

(wejście Jaya)


GONG

Spazm i Jay spokojnie wymieniają  się spojrzeniami. Widać, że Punisher jest bardziej nakręcony i to on powoli rusza w stronę rywala. Jest coraz bliżej, przyśpiesza, chyba chce wejść w klamrę, jednak Spazmbite na to nie pozwala i natychmiast wyślizguje się poza ring. Na arenie rozległo się silne buczenie. Spazmiak bez wzruszenia zachyba chodzić w miejscu, z rękoma na biodrach. Niecierpliwy Jay wychodzi pomiędzy linami i to był jego błąd, bo gdy tylko znalazł sie na macie pozaringowej natychmiast oberwał silnym uderzeniem od Fioletowego Wojownika! Violencer zaczyna zasypywać zamaskowanego przeciwnika punchami, lecz nie trwa to tak długo. GM Ultrazine przechwytuje jego rękę i Irish Whipem ciska rywalem w barierkę! Ależ to musiało boleć! Spazm nie odpuszcza i zaczyna częstować swoją ofiarę kolejnymi atakami, tym razem nogą. Seria stompów wręcz wciska Jaya w osłone odgradzającą strefę około ringową od publiki. Hardcore Fantastic odchodzi od niego, czyżby miał ochotę odpocząć? Nie! Zaczyna biec w kierunku przeciwnika i wykonuje Knee Attack! Co za akcja?! Dziw bierze, że wytrzymała to jego głowa! Spazmbite wciąż obserwując nieprzytomnego Polaka, podchodzi do ringu i po chwili poszukiwań znajduje on stalowe krzesło i patrząc po reakcji Fioletowego zawodnika chyba cieszy się z tego znaleziska. Ale zauważa też, że Jay powoli, bo powoli, ale jednak wstaje już na kolana i raczej nie zamierza długo na nich "czekać". Natychmiast bierze krzesło za brzeg i z rozbiegu wykonuje Dropkick używają przy tym tego stalowego narzęcia.


Spazmbite szybko wstaje i na pewno czuje się dobrze, czego nie można powiedzieć o jego przeciwniku. Wznosi ręce do góry w geście zwycięstwa, po czym podnosi rywala trzymając go za głowę. Zaczyna go klepać po twarzy i mówić:

Spazmbite:
"Ej! Ej! Jay! Jesteś tam?"

Śmiejąc się wrzuca swojego rodaka twarzą w narożnik po czym jeszcze wsuwa go pod dolną liną do ringu. Jay leży nieprzytomny w ringu. Spazmbite wskakuje na apron, a następnie na narożnik, co może oznaczać jakąś ciekawą akcję wysokiego ryzyka! Co to będzie? Hardcorowy Fantastyk wyskakuje i mamy Splash! Podręcznikowe wykonanie! Mamy przypięcie! Sędzia liczy: 1...2... KICK OUT! Spazmbite lekko zaskoczony wstaje. Stoi nad swoją ofiarą, chyba zastanawia się co robić. Po chwili odwraca się i pomiędzy linami wychodzi z ringu. Podchodzi do miejsca swojej wcześniejszej obecności i podnosząc krzesło wyrzuca je wysoko do ringu. Już ma zamiar wrócić do ringu, ale nagle zaczepia go fan i zaczyna na niego wrzeszczeć. To co mówi, ciężko nazwać zrozumiałym, ale mimo to rodzi sie kłótnia pomiędzy tymi dwoma osobami. W tym samym czasie Jay wstaje. Widzi, że Generalny Manager Ultrazine jest "zajęty", dlatego wychodzi pod dolną liną i biegnie chcąc wykonać Clothesline. Spazmbite jednak w porę olał słowną potyczkę z fanem i widząc, że Punisher biegnie w jego stronę, wykonuje Superkick! Co za świetna akcja!! Chyba nikt nie spodziewał się, że tak to będzie wyglądać! Spazmiak nawet się nie zastanawia, natychmiast podnosi swoją ofiarę i wynosi na ramiona! Czy ma to być jakaś z jego słynnych akcji? Chyba nie, Spazmbite po prostu wynosi Jaya z areny! Widać, że nie jest to dla niego najłatwiejsze, ale jakoś idzie już po rampie! On chyba chce dobić swojego przeciwnika na zapleczu! Jednak nie, Punisher wyrywa się z ramion Fioletowego Wojownika i chce znikąd wykonać Suplex! Nie przewidział on tylko, że Spazm jest w dużo lepszej sytuacji i mało, że Jay nie jest w stanie podnieść oponenta, to na dodatek sam inkasuje DDT z kontry! Violencer troszkę oszołomiony postanawia nie dawać ani chwili oddechu dla swojego przeciwnika! Podnosi go, obraca się i wraz z nim wyskakuje z rampy wykonując Powerbomb wprost na publikę!! Na szczęście wszyscy w porę się odsunęli i nikt z osób pobocznych nie ucierpiał! Spazm o dziwo nie ucierpiał na tym zbyt bardzo i sam wstał bardzo szybko! Spojrzał na rywala i krzykiem zaczął przeganiać wszystkich dookoła! Czyniąc to podnosi krzesło i uderza nim leżącego Jaya! Bierze kolejne i ponownie atakuje go pozostawiając owe krzesła na nim. Robi to po raz trzeci! Cóż brutalność. Punisher leży rozłożony, a na nim 3 stalowe krzesła. Co teraz ma zamiar zrobił Generalny Manager Ultrazine? Wchodzi on na barierkę, zdaje się, że czeka nas akcja wysokiego ryzyka! Co on robi? To Magic Missile! To była akcja kończąca, ale znajdują się poza ringiem, jak tu przyłożyć rywala? Spazmbite i Jay leżą w strefie widzów. Mija spora chwila, zanim Spazmiak wstaje. Zrzuca krzesła ze swojego dzisiejszego oponenta i z dużym trudem go podnosi, a następnie przerzuca nad barierką! Sam po sekundzie także przechodzi i gdy oboje znajdują się w okolicach ringu, Fanatyk podnosi Jaya za rękę i ostatkiem siły wrzuca go pod dolną liną do ringu. On także wchodzi i bez czekania przypina. Sędzia liczy: 1...2...KICK OUT! Spazm nie może w to uwierzyć, powoli wstaje i ociera czoło z potu. Podnosi pozostawione wcześniej krzesło i czeka, aż jego mroczny rywal wstanie. Jay na nogach, Spazm atakuje krzesłem, lecz Punisher unika!! Natychmiast po tym atakuje Spazmiaka w plecy! Cóż za zwrot akcji! Jay zaczyna odzyskiwać przewagę, wpycha rywala w narożnik i zaczyna w nim go atakować nogą oraz pięścią na zmianę! Po chwili nawet wchodzi na drugą linę i tam zaczyna częstować oponenta kolejnymi punchami! To jednak nie była dobra decyzja! Spazmbite przechwytuje nogi Punishera i wykonuje Powerbomb na pozostawione krzesło!! Co za akcja!!! GM fioletowej tygodniówki wyturluje się z ringu gdzie w spokoju odpoczywa. Niedługo potem wstaje i wchodzi na apron, obserwując jak jego przeciwnik wstaje na nogi. Spazm ma dość czekania, wykonuje Springboard Clothesline!


Po tej akcji dosiada jeszcze swojego przeciwnika i zaczyna oddawać mu za kontrę serią punchów! Jeden! Dwa! Trzy! Cztery! Oj Spazmbite nie oszczędza rywala! Po jeszcze kilku atakach wstaje i podnosi krzesło, które znajduje się w ringu już od bardzo długiego czasu! Ma je już w rękach i czeka, aż Punisher się pozbiera i wstanie! Jay jest już na jednej nodze. Już wstaje na drugą. Odwraca się i... inkasuje cios krzesłem!! Uderzenie słychać było nawet w najdalszych sektorach publiki! To chyba będzie koniec! Spazm łapie oponenta za nogę, przeciąga na środek ringu i wchodzi na narożnik. Wznosi ręce i sygnalizuje, że zamierza wykonać swój Magiczny Pocisk! Ale co do...?! Jay The Punisher znikąd wstaje, jakby ten atak nie zrobił na nim wrażenia! Violencer zaskoczony, musi szybko coś wymyślić! Mimo nie korzystnej pozycji rywala, który jest na nogach, Spazmbite wyskakuje z narożnika i wykonuje.. Diving The Bite!!! HOLY SHIT!! To chyba będzie akcja, która zatrzyma na czarno ubranego zawodnika na dłuższy czas. Spazmiak mógłby przypinać, ale zamiast tego wchodzi na przeciwległy narożnik! Widać postanawia zakończyć walkę przez swoją akcję wysokiego ryzyka! Ponownie wznosi ręce do góry i wyskakuje! Proszę Państwa oto Magic Missile!!


Spazm przypina! Sędzia liczy: 1...2...3!! Gong! Oto wasz zwycięzca - Generalny Manager Ultrazine, Spazmbite!! Zawodnik w Fiolecie wznosi rękę do góry, drugą trzyma się na klatkę piersiową. Zmierza do narożnika i wchodzi na drugą linę wciąż trzymając rękę skierowaną ku niebu. Theme song wygranego gra, ale pamiętajmy jaka była stawka walki, Jay musi zdjąć maskę! Sędzie mówi to przegranemu, lecz gdy wstał, machnął ręką i postanowił wyjść. Na to szybko zareagował Spazmbite! Złapał go za tył koszulki, przyciągnął do siebie i złapał za maskę od przodu! Punisher za nią trzyma, niby nie ma szans, by ją zdjąć. Jednakże Fanatyk zawsze znajdzie sposób, a w tym przypadku stał się to Aneurysm trzymając za maskę! Spazmbite wręcz zrywa ją z jego twarzy! Tym samym ukazuje się ukryta twarz Jaya The Punishera!! Spazm pokazuje palcem na leżącego przegranego, a drugą ręką wznosi maskę swojego dzisiejszego rywala! Po krótkiej chwili wychodzi z ringu i trzymając maskę kieruje się na backstage.

Czas na No Holds Barred Match pomiedzy Spazmbitem a Jayem The Punisherem!

Slyszymy Theme Spazmbite'a! The Violencer pojawia sie na stage'u a fani witaja go ogromnym popem! Gdy jest on juz w ringu, czeka na swojego dzisiejszego przeciwnika.

Na stage wchodzi Jay The Punisher! Punisher szybko wchodzi do ringu, zaczynamy walke!
*GONG*
Zawodnicy patrza sobie na wzajem gleboko w oczy. Po chwili Punisher rzuca sie na Spazma. Atakuje go piesciami i nie przestaje, przypomnijmy ze to No Holds Barred Match!
Gdy Punisher konczy wykonuje German Suplex! I jeszcze jeden!
Jay podchodzi do Spazma i krzyczy: "Suplex City, Bitch!"
Punisher rzuca rywalem na okolo ringu. Po chwili wyrzuca Spazma z ringu, On tez wychodzi.
Jay zaczyna rzucac przeciwnikiem o barierki. W koncu Punisher wyciaga krzeslo i uderza kilka razy w plecy Fioletowego Wojownika.
Jay patrzy na ofiare. Spazm mimo iz cierpi, wstaje na nogi. Punisher jednak rzuca w jego twarz krzeslem.
Punisher pluje podnosi rywala za wlosy, wynosi na swoje barki i mamy Punish Slam na barierki! Co za bol!
Jay jednak sie smieje. Punisher jeszcze raz siega po krzeslo, tym razem jednak wrzuca je do ringu, to samo robi ze Spazmem.
Punisher uderza krzeslem o plecy Spazmbite'a. Nikt nie moze go zatrzymac!
Jay nie okazuje litosci. Punisher zapina Ankle Lock!
Spazm ma juz klepac, ale udaje mu sie wyjsc z dzwigni.
Jay The Punisher atakuje poteznym Shoulder Blockiem! Pinuje, 1..2.. Kickout.
Punisher uderza Spazma z 'liscia' w twarz, odbija sie od lin i potezny Big Boot!
Jay kolejny raz podnosi przeciwnika za wlosy, wykonuje Irish Whip i Spazm wbija sie w metalowa czesc naroznika!
Co za bol! Nie chcialbym znajdowac sie na miejscu Spazma! To jest czyste szalenstwo!
Punisher zaczyna atakowac noge Spazma seria Stompow.
Jay po zalaniu nogi Spazmbite'a Stompami, wchodzi na 3 line i Elbow Drop!
Mamy pin, 1..2.. Kickout!
Punisher jeszcze raz siega po krzeslo i zaklada je na glowie Violencera.
Jay skacze i laduje na tym krzeselku wykonujac Double Foot Stomp!
Spazm cierpi! I to bardzo! A Punisher to olewa i ciagle atakuje nogi Spazma za pomoca krzeselka.
Punisher nie ma litosci dla Spazma. Ciagle atakujac jego noge.
Po chwili jednak Jay przestaje uderzac przeciwnika krzeslem. Spazmbite trzyma swoja noge i krzyczy z bolu.
Na pewno Spazm nie opusci areny o wlasnych silach! To szalenstwo!
Jay wykonuje Punish Slam! Spazm laduje twarza na krzesle!

Punisher przypina, 1..2..3! To Jay The Punisher wychodzi z tej walki jako zwyciezca. Punisher zdejmuje bandane Spazmowi! Oto co Spazmbite ukrywal przez tyle czasu:

Punisher wychodzi z ringu i wykonuje swoj taunt, po czym wraca na backstage.

Na arenie gasną światła. Wyraźnie słychać reakcje fanów, jak jakby nie wiedzieli co się zaraz wydarzy. Pomimo błysków flashy na arenie nie widać nic szczególnego. Po chwili jednak w ciągu sekundy ponownie pojawiają się światła, a wraz z nim pokaz pirotechniczny oraz muzyka Telepromter. Spazmbite wychodzi na stage, wznosi ręce i ponownie naszym oczom ukazuje się świetny pokaz fajerwerek! Spazm nie zamierza czekać, natychmiast rusza w stronę ringu. Stojąc przy samym kwadratowym pierścieniu, Spazmbite wchodzi po stalowych schodach. Słysząc słynne "Telepropteeeeer" The Hardcore Fantastic znajduje się na narożniku i wznosie pięści do góry, tak jakby chciał pokazać, kto będzie zdecydowanie dominować w tym starciu. Po niewielkim odstępie czasowym Spazm schodzi z narożnika pomiędzy liny, zdejmuje bluze i pozostawia ją koło jednego z rogów kwadratowego pierścienia. Rozgrzewa jeszcze nadgarstki i czeka na swojego dzisiejszego rywala. (Wejście Jaya)
GONG

Spazm i Jay spokojnie wymieniają  się spojrzeniami. Widać, że Punisher jest bardziej nakręcony i to on powoli rusza w stronę rywala. Jest coraz bliżej, przyśpiesza, chyba chce wejść w klamrę, jednak Spazmbite na to nie pozwala i natychmiast wyślizguje się poza ring. Na arenie rozległo się silne buczenie. Spazmiak bez wzruszenia zachyba chodzić w miejscu, z rękoma na biodrach. Niecierpliwy Jay wychodzi pomiędzy linami i to był jego błąd, bo gdy tylko znalazł sie na macie pozaringowej natychmiast oberwał silnym uderzeniem od Fioletowego Wojownika! Violencer zaczyna zasypywać zamaskowanego przeciwnika punchami, lecz nie trwa to tak długo. GM Ultrazine przechwytuje jego rękę i Irish Whipem ciska rywalem w barierkę! Ależ to musiało boleć! Spazm nie odpuszcza i zaczyna częstować swoją ofiarę kolejnymi atakami, tym razem nogą. Seria stompów wręcz wciska Jaya w osłone odgradzającą strefę około ringową od publiki. Hardcore Fantastic odchodzi od niego, czyżby miał ochotę odpocząć? Nie! Zaczyna biec w kierunku przeciwnika i wykonuje Knee Attack! Co za akcja?! Dziw bierze, że wytrzymała to jego głowa! Spazmbite wciąż obserwując nieprzytomnego Polaka, podchodzi do ringu i po chwili poszukiwań znajduje on stalowe krzesło i patrząc po reakcji Fioletowego zawodnika chyba cieszy się z tego znaleziska. Ale zauważa też, że Jay powoli, bo powoli, ale jednak wstaje już na kolana i raczej nie zamierza długo na nich "czekać". Natychmiast bierze krzesło za brzeg i z rozbiegu wykonuje Dropkick używają przy tym tego stalowego narzęcia.
.
.
.
Po chwili Punisher rzuca sie na Spazma. Atakuje go piesciami i nie przestaje, przypomnijmy ze to No Holds Barred Match!
Gdy Punisher konczy wykonuje German Suplex! I jeszcze jeden!
Jay podchodzi do Spazma i krzyczy: "Suplex City, Bitch!"
Punisher rzuca rywalem na okolo ringu. Po chwili wyrzuca Spazma z ringu, On tez wychodzi.
Jay zaczyna rzucac przeciwnikiem o barierki. W koncu Punisher wyciaga krzeslo i uderza kilka razy w plecy Fioletowego Wojownika.
Jay patrzy na ofiare. Spazm mimo iz cierpi, wstaje na nogi. Punisher jednak rzuca w jego twarz krzeslem.
Punisher pluje podnosi rywala za wlosy, wynosi na swoje barki i mamy Punish Slam na barierki! Co za bol!
Jay jednak sie smieje. Punisher jeszcze raz siega po krzeslo, tym razem jednak wrzuca je do ringu, to samo robi ze Spazmem.
Punisher uderza krzeslem o plecy Spazmbite'a. Nikt nie moze go zatrzymac!
Jay nie okazuje litosci. Punisher zapina Ankle Lock!
Spazm ma juz klepac, ale udaje mu sie wyjsc z dzwigni.
Jay The Punisher atakuje poteznym Shoulder Blockiem! Pinuje, 1..2.. Kickout.
Punisher uderza Spazma z 'liscia' w twarz, odbija sie od lin i potezny Big Boot!
Jay kolejny raz podnosi przeciwnika za wlosy, wykonuje Irish Whip i Spazm wbija sie w metalowa czesc naroznika!
Co za bol! Nie chcialbym znajdowac sie na miejscu Spazma! To jest czyste szalenstwo!
Punisher zaczyna atakowac noge Spazma seria Stompow.
Jay po zalaniu nogi Spazmbite'a Stompami, wchodzi na 3 line i Elbow Drop!
Mamy pin, 1..2.. Kickout!
.
.
.
Violencer troszkę oszołomiony postanawia nie dawać ani chwili oddechu dla swojego przeciwnika! Podnosi go, obraca się i wraz z nim wyskakuje z rampy wykonując Powerbomb wprost na publikę!! Na szczęście wszyscy w porę się odsunęli i nikt z osób pobocznych nie ucierpiał! Spazm o dziwo nie ucierpiał na tym zbyt bardzo i sam wstał bardzo szybko! Spojrzał na rywala i krzykiem zaczął przeganiać wszystkich dookoła! Czyniąc to podnosi krzesło i uderza nim leżącego Jaya! Bierze kolejne i ponownie atakuje go pozostawiając owe krzesła na nim. Robi to po raz trzeci! Cóż brutalność. Punisher leży rozłożony, a na nim 3 stalowe krzesła. Co teraz ma zamiar zrobił Generalny Manager Ultrazine? Wchodzi on na barierkę, zdaje się, że czeka nas akcja wysokiego ryzyka! Co on robi? To Magic Missile! To była akcja kończąca, ale znajdują się poza ringiem, jak tu przyłożyć rywala? Spazmbite i Jay leżą w strefie widzów. Mija spora chwila, zanim Spazmiak wstaje. Zrzuca krzesła ze swojego dzisiejszego oponenta i z dużym trudem go podnosi, a następnie przerzuca nad barierką! Sam po sekundzie także przechodzi i gdy oboje znajdują się w okolicach ringu, Fanatyk podnosi Jaya za rękę i ostatkiem siły wrzuca go pod dolną liną do ringu. On także wchodzi i bez czekania przypina. Sędzia liczy: 1...2...KICK OUT! Spazm nie może w to uwierzyć, powoli wstaje i ociera czoło z potu. Podnosi pozostawione wcześniej krzesło i czeka, aż jego mroczny rywal wstanie. Jay na nogach, Spazm atakuje krzesłem, lecz Punisher unika!! Natychmiast po tym atakuje Spazmiaka w plecy! Cóż za zwrot akcji! Jay zaczyna odzyskiwać przewagę, wpycha rywala w narożnik i zaczyna w nim go atakować nogą oraz pięścią na zmianę! Po chwili nawet wchodzi na drugą linę i tam zaczyna częstować oponenta kolejnymi punchami! To jednak nie była dobra decyzja! Spazmbite przechwytuje nogi Punishera i wykonuje Powerbomb na pozostawione krzesło!! Co za akcja!!! GM fioletowej tygodniówki wyturluje się z ringu gdzie w spokoju odpoczywa. Niedługo potem wstaje i wchodzi na apron, obserwując jak jego przeciwnik wstaje na nogi. Spazm ma dość czekania, wykonuje Springboard Clothesline!
.
.
.
Po tej akcji dosiada jeszcze swojego przeciwnika i zaczyna oddawać mu za kontrę serią punchów! Jeden! Dwa! Trzy! Cztery! Oj Spazmbite nie oszczędza rywala! Po jeszcze kilku atakach wstaje i podnosi krzesło, które znajduje się w ringu już od bardzo długiego czasu! Ma je już w rękach i czeka, aż Punisher się pozbiera i wstanie! Jay jest już na jednej nodze. Już wstaje na drugą. Odwraca się i... inkasuje cios krzesłem!! Uderzenie słychać było nawet w najdalszych sektorach publiki! To chyba będzie koniec! Spazm łapie oponenta za nogę, przeciąga na środek ringu i wchodzi na narożnik. Wznosi ręce i sygnalizuje, że zamierza wykonać swój Magiczny Pocisk! Ale co do...?! Jay The Punisher znikąd wstaje, jakby ten atak nie zrobił na nim wrażenia! Violencer zaskoczony, musi szybko coś wymyślić! Mimo nie korzystnej pozycji rywala, który jest na nogach, Spazmbite wyskakuje z narożnika i wykonuje.. Diving The Bite!!! HOLY SHIT!! To chyba będzie akcja, która zatrzyma na czarno ubranego zawodnika na dłuższy czas. Spazmiak mógłby przypinać, ale zamiast tego wchodzi na przeciwległy narożnik! Widać postanawia zakończyć walkę przez swoją akcję wysokiego ryzyka! Ponownie wznosi ręce do góry i wyskakuje! Proszę Państwa oto Magic Missile!!Spazm przypina! Sędzia liczy: 1...2...3!! Gong! Oto wasz zwycięzca - Generalny Manager Ultrazine, Spazmbite!! Zawodnik w Fiolecie wznosi rękę do góry, drugą trzyma się na klatkę piersiową. Zmierza do narożnika i wchodzi na drugą linę wciąż trzymając rękę skierowaną ku niebu. Theme song wygranego gra, ale pamiętajmy jaka była stawka walki, Jay musi zdjąć maskę! Sędzie mówi to przegranemu, lecz gdy wstał, machnął ręką i postanowił wyjść. Na to szybko zareagował Spazmbite! Złapał go za tył koszulki, przyciągnął do siebie i złapał za maskę od przodu! Punisher za nią trzyma, niby nie ma szans, by ją zdjąć. Jednakże Fanatyk zawsze znajdzie sposób, a w tym przypadku stał się to Aneurysm trzymając za maskę! Spazmbite wręcz zrywa ją z jego twarzy! Tym samym ukazuje się ukryta twarz Jaya The Punishera!! Spazm pokazuje palcem na leżącego przegranego, a drugą ręką wznosi maskę swojego dzisiejszego rywala! Po krótkiej chwili wychodzi z ringu i trzymając maskę kieruje się na backstage.

Czyli to jednak Spazmbite jest tym co zwyciężył. Ile osób sądziło, że tak będzie? A ile sądziło, że będzie inaczej? Teraz ważne jest to, że jest już po fakcie, a sam Punisher stracił swoją maskę! Mimo to, zapraszamy na kolejną walkę! Tym razem stawką będzie American Hardcore Title!

5#Match
Sadistic Madness Match*
#American Hardcore Championship
The Rock vs. Bray Wyatt
 
(czas na post - 10 minut)

(POST WYATTA)

Panie i panowie pora na przedostatnią walkę dzisiejszej gali PPV Second Heaven! Już za chwilę w jednym ringu na przeciwko siebie staną The Rock i Bray Wyatt. Ich starcie jest zarazem finałem turnieju o pas American Hardcore i będzie to Sadistic Madness Match. Powitajmy zatem pierwszego z oponentów!

[Wejście rywala!]

Rocky jest już w ringu, pora zatem na drugiego z oponentów! Światła na arenie gasną, po chwili na ekaranach pojawia się klasyczny dla Bray'a obraz.

Rozbrzmiewa muzyka wejściowa Wyatta! Następnie na stage'u widać, jak z mroku wyłania się sam Eater of Worlds wraz ze swoją lampą oraz walizką Bank Assault. Powolnym krokiem w spokoju i opanowaniu zmierza do kwadratowego pierścienia. Kiedy dociera już niedaleko ringu gasi lampę. Mrok znów opiewa arenę... Po chwili jednakże światła się zapalają, a na macie jest już oprócz The Rocka sam Bray Wyatt! Sędzia daje zatem sygnał, że to pora na rozpoczęcie tego pojedynku. Rozkazuje zatem uderzyć w gong i od teraz zawodnicy są zdani na siebie!
Obaj zawodnicy krążą po macie... Powolnym krokiem okrążają siebie na wzajem. W końcu Rocky nie wytrzymuje i atakuje Wyatta potężnym punchem. To jednak nie zabolało Potwora natomiast mocno rozwścieczyło! Eater of Worlds podchodzi do The Rocka i wyprowadza mu serię uderzeń, pierwszy punch, drugi, trzeci [...] i jest już dziesiąte uderzenie! Bray nie czekając dokłada jeszcze Clothsline, po którym oszołomiony oponent odbija się od lin i inkasuje jeszcze Big Boot. Posiadacz walizki Bank Assault nie ma zamiaru jednakże czekać i natychmiastowo odbija się od lin po czym aplikuje leżącemu na macie rywalowi Running Senton!

Fenomenalna kombinacja ruchów w wykonaniu Wyatta. The People's Champ powoli zaczyna się podnosić przy pomocy lin. Kiedy staje już na proste nogi Bray ponownie odbija go od lin, a następnie powala na matę Elbow Attackiem, po którym dokłada jeszcze Elbow Drop. Na chwilę obecną Potwór skupia się na obijaniu głowy oraz tułowia swojego rywala. Rocky leży na macie, natomiast Bray krąży w około niego... Po chwili zbliża się do jego nóg i aplikuje Foot DDT! Wyatt nie ma zamiaru odpuszczać swojemu przeciwnikowi i od razu go podnosi. Kiedy obaj już stoją, Rock mimo wielkiego bólu atakuje Potwora z otwartej ręki. Człowiek Tysiąca Prawd zaśmiał się tylko Rocky'iemu w twarz, po czym odepchnął go na liny, a następnie gdy ten się odbił, zaaplikował mu Scoop Powerslam. The Great One znów leży na macie, natomiast Eater of Worlds opuszcza ring, spod którego następnie wyjmuje baseball owinięty drutem kolczasty. Z przedmiotem udaje się do kwadratowego pierścienia, w którym Rocky powoli już zaczyna wstawać. Wyatt oczekuje, aż jego rywal wstanie na proste nogi, a kiedy to się dzieje zmierza do niego z zamiarem zaatakowania go ówcześnie wyjętym spod ringu przedmiotem. Dochodzi już do Rocka, jednakże ten unika jego uderzenia baseballem i sam wyprowadza kilka punchy w głowę rywala. Następnie podnosi przedmiot i atakuje nim w plecy Bray'a, który leżał na macie. Rozerwał mu zarówno koszulkę jak i skórę na plecach! Nie czekając Rocky odwrócił przeciwnika i przeszedł do przypięcia, 1!...2!...KICK OUT! Mimo mocnego krwawienia Wyatt jest jeszcze w stanie kontynuować pojedynek. People's Champion podnosi swojego przeciwnika i wyprowadza mu Spinebuster... KONTRA! To Eater of Worlds aplikuje Rocky'emu DDT! Cóż za fenomenalne przejście! Posiadacz walizki Bank Assault z ogromnymi trudnościami podnosi się z maty i ponownie opuszcza ring. Chwilę krąży przy krawędzi pierścienia, aż w końcu sięga pod matę. Wycięga spod ringu drut kolczasty i stół! Oba przedmioty wrzuca do kwadratowego pierścienia i sam również się tam udaje. The Rock nadal leży na macie blisko narożnika. Potwór podnosi stół i ustawia go w równoległym cornerze do swojego oponenta. Następnie wraca po drut kolczasty, którym owija ówcześnie położony stół! The Great One już powoli podnosi się przy pomocy lin. Wyatt nie czeka i zbliża się do swojego rywala, następnie "pomaga" mu wstać i wrzuca go mocnym Irish Whipem w równoległy narożnik... Rock wpada wprost na drut kolczasty! Bray bierze rozbieg i aplikuje Corner Body Avalanche, co doprowadza do złamania się stołu. Teraz Rocky też już krwawi. Akcja ta zabolała obu zawodników, przez co zarówno Rock jak i Wyatt leżą na macie. W końcu zaczynają się podnosić. Obaj są na przeciwko siebie... W końcu podnoszą się! The Great One biegnie na Bray'a, który akurat postanowił odbić się od lin. Wszystko skończyło się tym, że Rocky zainkasował Running Crossbody.

Potwór stoi nad swoim przeciwnikiem, zaczyna się szyderczo śmiać i po chwili podnosi The Rocka. Opiera go o liny i wyrzuca za ring potężnym Clothslinem. Następnie sam opuszcza pierścień. Kiedy jest już za ringiem, zaczyna szykować sobie stanowisko komentatorów... Stół jest już przygotowany, a Bray widzi jak Rocky prawie już stoi na nogach. Przechwytuje go zatem za szyję i wykonuje mu Worlds Eater prosto na stół komentatorski, który się załamuje! Koniec powoli następuje... Bray podnosi i wrzuca rywala do ringu, gdzie sam też się udaje, a następnie przechodzi do szybkiego przypięcia, 1!...2!...KICK OUT! Rock ma jeszcze trochę sił, aby dalej walczyć. Fakt, że walka nie została zakończona zirytował Potwora, który ponownie udał się po coś za ring. Podszedł do swojego bujanego krzesła i wziął leżącą obok lampę, z którą ponownie udał się do kwadratowego pierścienia. The People's Champion nadal leży na macie. Bray podchodzi do niego i "pomaga" mu wstać. Rocky jednak wykorzystuję tę okazję i wyprowadza serię uderzeń w głowę oponenta. W pewnym momencie Wyatt odpycha go i uderza w głowę lampą, którą trzymał w ręce. Lampa tłucze się, a szkło tym samym rani głowę The Rocka. The Great One nie zdołał upaść jeszcze na matę, a Eater of Worlds przechwycił go, wykonał pożegnalny pocałunek w zakrwawione czoło i zaaplikował Sister Abigail, sędzia rzuca się na matę aby zacząć odliczać, 1!...2!...3!

Arbiter rozkazuje uderzyć w gong i walka tym samym zostaje zakończona. The Rock musiał uznać wyższość Bray'a Wyatta. Sędzia prosi jednego z komentatorów o podanie mu pasa American Hardcore, który następnie wręcza Bray'owi. Eater of Worlds celebruje dość długo przy swojej muzyce dzisiejsze zwycięstwo. Następnie muzyka urywa się, a światła gasną! Na ekranach pojawia się klasyczny dla Wyatta obraz. Po chwili światła wracają do normy.

Panie i panowie pora na przedostatnią walkę dzisiejszej gali PPV Second Heaven! Już za chwilę w jednym ringu na przeciwko siebie staną The Rock i Bray Wyatt. Ich starcie jest zarazem finałem turnieju o pas American Hardcore i będzie to Sadistic Madness Match. Powitajmy zatem pierwszego z oponentów!

[Wejście rywala!]

Rocky jest już w ringu, pora zatem na drugiego z oponentów! Światła na arenie gasną, po chwili na ekaranach pojawia się klasyczny dla Bray'a obraz.

Rozbrzmiewa muzyka wejściowa Wyatta! Następnie na stage'u widać, jak z mroku wyłania się sam Eater of Worlds wraz ze swoją lampą oraz walizką Bank Assault. Powolnym krokiem w spokoju i opanowaniu zmierza do kwadratowego pierścienia. Kiedy dociera już niedaleko ringu gasi lampę. Mrok znów opiewa arenę... Po chwili jednakże światła się zapalają, a na macie jest już oprócz The Rocka sam Bray Wyatt! Sędzia daje zatem sygnał, że to pora na rozpoczęcie tego pojedynku. Rozkazuje zatem uderzyć w gong i od teraz zawodnicy są zdani na siebie!
Obaj zawodnicy krążą po macie... Powolnym krokiem okrążają siebie na wzajem. W końcu Rocky nie wytrzymuje i atakuje Wyatta potężnym punchem. To jednak nie zabolało Potwora natomiast mocno rozwścieczyło! Eater of Worlds podchodzi do The Rocka i wyprowadza mu serię uderzeń, pierwszy punch, drugi, trzeci [...] i jest już dziesiąte uderzenie! Bray nie czekając dokłada jeszcze Clothsline, po którym oszołomiony oponent odbija się od lin i inkasuje jeszcze Big Boot. Posiadacz walizki Bank Assault nie ma zamiaru jednakże czekać i natychmiastowo odbija się od lin po czym aplikuje leżącemu na macie rywalowi Running Senton!

Fenomenalna kombinacja ruchów w wykonaniu Wyatta. The People's Champ powoli zaczyna się podnosić przy pomocy lin. Kiedy staje już na proste nogi Bray ponownie odbija go od lin, a następnie powala na matę Elbow Attackiem, po którym dokłada jeszcze Elbow Drop. Na chwilę obecną Potwór skupia się na obijaniu głowy oraz tułowia swojego rywala. Rocky leży na macie, natomiast Bray krąży w około niego... Po chwili zbliża się do jego nóg i aplikuje Foot DDT! Wyatt nie ma zamiaru odpuszczać swojemu przeciwnikowi i od razu go podnosi. Kiedy obaj już stoją, Rock mimo wielkiego bólu atakuje Potwora z otwartej ręki. Człowiek Tysiąca Prawd zaśmiał się tylko Rocky'iemu w twarz, po czym odepchnął go na liny, a następnie gdy ten się odbił, zaaplikował mu Scoop Powerslam. The Great One znów leży na macie, natomiast Eater of Worlds opuszcza ring, spod którego następnie wyjmuje baseball owinięty drutem kolczasty. Z przedmiotem udaje się do kwadratowego pierścienia, w którym Rocky powoli już zaczyna wstawać. Wyatt oczekuje, aż jego rywal wstanie na proste nogi, a kiedy to się dzieje zmierza do niego z zamiarem zaatakowania go ówcześnie wyjętym spod ringu przedmiotem. Dochodzi już do Rocka, jednakże ten unika jego uderzenia baseballem i sam wyprowadza kilka punchy w głowę rywala. Następnie podnosi przedmiot i atakuje nim w plecy Bray'a, który leżał na macie. Rozerwał mu zarówno koszulkę jak i skórę na plecach! Nie czekając Rocky odwrócił przeciwnika i przeszedł do przypięcia, 1!...2!...KICK OUT! Mimo mocnego krwawienia Wyatt jest jeszcze w stanie kontynuować pojedynek. People's Champion podnosi swojego przeciwnika i wyprowadza mu Spinebuster... KONTRA! To Eater of Worlds aplikuje Rocky'emu DDT! Cóż za fenomenalne przejście! Posiadacz walizki Bank Assault z ogromnymi trudnościami podnosi się z maty i ponownie opuszcza ring. Chwilę krąży przy krawędzi pierścienia, aż w końcu sięga pod matę. Wycięga spod ringu drut kolczasty i stół! Oba przedmioty wrzuca do kwadratowego pierścienia i sam również się tam udaje. The Rock nadal leży na macie blisko narożnika. Potwór podnosi stół i ustawia go w równoległym cornerze do swojego oponenta. Następnie wraca po drut kolczasty, którym owija ówcześnie położony stół! The Great One już powoli podnosi się przy pomocy lin. Wyatt nie czeka i zbliża się do swojego rywala, następnie "pomaga" mu wstać i wrzuca go mocnym Irish Whipem w równoległy narożnik... Rock wpada wprost na drut kolczasty! Bray bierze rozbieg i aplikuje Corner Body Avalanche, co doprowadza do złamania się stołu. Teraz Rocky też już krwawi. Akcja ta zabolała obu zawodników, przez co zarówno Rock jak i Wyatt leżą na macie. W końcu zaczynają się podnosić. Obaj są na przeciwko siebie... W końcu podnoszą się! The Great One biegnie na Bray'a, który akurat postanowił odbić się od lin. Wszystko skończyło się tym, że Rocky zainkasował Running Crossbody.

Potwór stoi nad swoim przeciwnikiem, zaczyna się szyderczo śmiać i po chwili podnosi The Rocka. Opiera go o liny i wyrzuca za ring potężnym Clothslinem. Następnie sam opuszcza pierścień. Kiedy jest już za ringiem, zaczyna szykować sobie stanowisko komentatorów... Stół jest już przygotowany, a Bray widzi jak Rocky prawie już stoi na nogach. Przechwytuje go zatem za szyję i wykonuje mu Worlds Eater prosto na stół komentatorski, który się załamuje! Koniec powoli następuje... Bray podnosi i wrzuca rywala do ringu, gdzie sam też się udaje, a następnie przechodzi do szybkiego przypięcia, 1!...2!...KICK OUT! Rock ma jeszcze trochę sił, aby dalej walczyć. Fakt, że walka nie została zakończona zirytował Potwora, który ponownie udał się po coś za ring. Podszedł do swojego bujanego krzesła i wziął leżącą obok lampę, z którą ponownie udał się do kwadratowego pierścienia. The People's Champion nadal leży na macie. Bray podchodzi do niego i "pomaga" mu wstać. Rocky jednak wykorzystuję tę okazję i wyprowadza serię uderzeń w głowę oponenta. W pewnym momencie Wyatt odpycha go i uderza w głowę lampą, którą trzymał w ręce. Lampa tłucze się, a szkło tym samym rani głowę The Rocka. The Great One nie zdołał upaść jeszcze na matę, a Eater of Worlds przechwycił go, wykonał pożegnalny pocałunek w zakrwawione czoło i zaaplikował Sister Abigail, sędzia rzuca się na matę aby zacząć odliczać, 1!...2!...3!

Arbiter rozkazuje uderzyć w gong i walka tym samym zostaje zakończona. The Rock musiał uznać wyższość Bray'a Wyatta. Sędzia prosi jednego z komentatorów o podanie mu pasa American Hardcore, który następnie wręcza Bray'owi. Eater of Worlds celebruje dość długo przy swojej muzyce dzisiejsze zwycięstwo. Następnie muzyka urywa się, a światła gasną! Na ekranach pojawia się klasyczny dla Wyatta obraz. Po chwili światła wracają do normy.

A więc to Bray Wyatt zostaje nowym American Hardcore Championem! Cóż za zwycięstwo! Można tylko zgadywać, kto może być jego rywalem na Summerfest! Rollins? Neville? Punisher? Spazmbite? Na to będziemy musieli poczekać, a przed nami Main Event! Suicide będzie bronić pasa mistrzowskiego przeciwko CM Punkowi!

Main Event
Tables, Ladders and Chairs Match
#WES World Championship
Suicide vs. CM Punk
 
(czas na post - 10 minut)

To już czas! Main Event! Suicide już w ringu z pasem. Na arenie rozbrzmiewa ”Cult of Personality”. Na rampe przy wielkim popie wychodzi CM Punk, charakterystycznie klęka na jedno kolano, po czym sprawdza godzine. ”IT’S CLOBBERIN TIME!”. Pewnym krokiem zmierza do ringu. Sędzia sprawdza jeszcze kilka spraw przy ringu, oraz zawodnikach i czas na...
Gong!
Czas zaczynać! O to przed nami Main Event Second Heaven! Punk vs Suicide, Suicide vs Punk. Już za kilkanaście minut dowiemy się, czy ta walka wyłoni nową twarz WES. Obaj zawodnicy lustrują się wzrokiem. I mamy pierwszy kontakt fizyczny poprzez zwarcie. Obaj wojownicy są podobnej postury, przez co jest ono bardzo długie, lecz w końcu Światłemu Zbawcy udaje się przejąć kontrole nad walką poprzez zapięcie Side Headlocku. Za bardzo się jednak pośpieszył, Punk natychmiast przerywa dźwignie silnym kolanem w brzuch oraz odepchnięciem przeciwnika prosto na liny. Philip zwilżył wargi językiem. Obaj chwile krążą po ringu widocznie próbując zauważyć coś, co pozwoli zdobyć im przewage. Kolejne zwarcie, tym razem Punk przejmuje inicjatywe poprzez kilka Low Kicków na prawą noge, widzimy Headlock, tym razem w wykonaniu Najlepszego Na Świeciem. Suicide podejmuje próbuje przerwania dźwigni, w której sam przed chwilą trzymał przeciwnika, ale jest to próba na marne, bowiem Punk momentalnie przerzuca go nad swym prawym biodrem tym samym wytwarzając sobie świetną okazje, do zapięcia Chinlocku, co oczywiście wykorzystuje. Suicide nie daje jednak satysfakcji pretendentowi poprzez przewage, to też natychmiast przerywa Chinlock, obecnie trzymając głowe Brooksa między nogami silnie przy tym ją ściskając. Nie widzimy to przez maske, ale Suicide na pewno się teraz uśmiecha. Punk usiłuje wyrwać się z uścisku, w końcu udaje mu się to, poprzez wykonanie Kip-Up’u. Zaraz po powstaniu obu zawodników z maty mamy kolejny, trzeci już, klincz. Obaj zaczynają tę walke spokojnie, bez żadnych gwałtownych ruchów, które mogły by na tacy podać wygraną temu drugiemu. Suicide chyba ciut osłabł, bo dał się przepchnąć do narożnika, gdzie oberwał kilkoma łokciami w czerep, oraz przyjął na siebie kilka Body Shotów. Brooks posyła przeciwnika mocnym Irish Whipem w narożnik, następnie uderzył Forearm Smashem prosto w jego zakrytą maską, twarz. Zbawca postanawia odpocząć, wyślizguje się z ringu. Philip nie pozostaje mu dłużny, wychodzi na apron, a gdy ten się obraca, Kickiem w twarz obala go na ziemie. Punk szuka kolejnej akcji w swoim arsenale, którą mógłby skrzywdzić Samobójce i po nie długiej chwili widzimy Senton w jego wykonaniu. Bolesna akcja, akcja przenosi się poza kwadratowy pierścień. Bardzo szybko widzimy wymiane ciosów. Punk bardzo szybko wymierza przeciwnikowi kopnięcie w brzuch. Nie zaprzestaje na jednym. Widzimy całą serie, która powala Samobójce na ziemie. CM ma dogodną sytuacja do kolejnej, bolesnej akcji i mamy silny Knee Lift. Znów będziemy mieli okazje, do zobaczenia jakiejś akcji. Tym razem wysokiego ryzyka. Drabina już w ringu, natomiast krzesło rozłożone tuż nad głową Światłego Zbawcy, a Punka widzimy na apronie. Skok... potężny Leg Drop na tył głowy Mistrza, która jakby tego było mało uderza jeszcze w krzesełko! Bolesna akcja, zarówno dla Brooksa, jak i dla Zbawcy. Bo długo się ciągnącej chwili, Punk wskakuje do ringu, rozkłada oczywiście drabine na środku ringu i wspina sie po złoto, którego pożądają wszyscy zawodnicy WES. Jest już w połowie drogi, ale Suicide jest już w ringu! Niweczy jego plany, ściąga go z drabiny i sam próbuje wejść na drabine. Punk nie pozostaje mu dłużny i natychmiast łapie go za noge. Suicide ściągnięty z drabiny, następnie posłany między jej stronami, ale co to? Punk potężnym pchnięciem wysyła drabine wprost na Suicide’a!

Bardzo bolesna akcja, zaserwowana przez Punka, który od razu podnosi przeciwnika na równe nogi. Nie chce tracić czasu, więc staje na apronie. Suicide pewnym krokiem zmierza w jego strone, ale to była tylko część planu Punka, który od razu wykonuje Roundhouse Kick, dzięki czemu otwiera sobie większe pole do popisu. Oczywiście ma je zamiar wykorzystać, gdy tylko Jedyny Prorok odsuwa się na odpowiednią odległość, od razu inkasuje potężny Springboard Drop Kick. Zobaczyliśmy typową dla High Flyera akcje, a teraz Philip ma zamiar przejść do swojego normalnego, mieszanego stylu. Samobójca zaraz po wstaniu, obrywa Middle Kickiem prosto w miejsce wątroby, przez co dogodnie dla Punka zgina się w pół tuż na krzesełkiem, które leży na środku maty. Były Lider Nexus odbija się od lin, po czym podręcznikowym Swinging Neckbreakerem, wręcz wbija tył głowy Samobójcy, prościutko w krzesełko. Punk bardzo szybko łapie za krzesełko, między które włożył noge Samobójcy i założył na niej Single Leg Boston Crab. Nie jest to akcja, którą Punk ma zamiar wygrać. Jest to akcja, która ma za cel poprostu osłabienie ciała Samobójcy i jak na razie, spełnia się to doskonale. Po bardzo długiej minucie, Punk odpuszcza dźwignie, ale nadal jego celem jest prawa noga Suicide’a, bowiem wykonuje silne Leg DDT prosto na krzesełko, które wcześniej również służyło do osłabienia nogi Mistrza. Zaraz po akcji, którą zobaczyliśmy przed chwilą, Zbawca zostaje umieszczony w narożniku. Punk wręcz wykręca jego prawą noge, wprost na drugą line okalającą ring. Brooks bierze rozpęd, po czym z całej siły kopie prosto w tą samą gume. Powtarza ten swoisty rytuał kilka razy, po czym uwalnia noge Suicide’a dotąd bezwładnie wiszącą na linie. następnie wciąż trzymając ową noge, wyślizguje się z ringu. Nogi oplecione wokół metalowego słupka, prawa noga osłabiona jeszcze kilkoma potężnymi uderzeniami wprost w słupek. Co Philip zrobi? I zakłada Figure 4 Leglock wokół słupka! Akcja jest trzymana przez chwile, ale Punk zaraz odpuszcza. Jak tak dalej pójdzie, to noga Samobójcy, zostanie poprostu złamana! CM nie odpuścił normalnie, dodał jeszcze Leg Swip, również w słupek, po czym ściągnął Zbawce z apronu na twardą podłoge. Brooks dodał do tego jeszcze szybki Knee Drop prosto na zakryte maską czoło. Zbawca, wręcz wrzucony do kwadratowego pierścienia. Mamy walke punch kontra punch. Punk wpada na liny jednocześnie się od nich odbijając, po czym wykonuje Calf Kick, natychmiast powtarza tę akcja, po czym zwieńcza je kolejnym Swinging Neckbreakerem. Punk oplata ręce wokół brzucha przeciwnika, po czym dźwiga go do góry i wbija jego kark w mate German Suplexem, który wręcz stawia go na nogi. CM odbija się od narożnika, po czym wykonuje Running Drop Kick, który wbija Samobójce w drugi narożnik! Pod wpływem impetu, Zbawca wypada z narożnika, Philip wynosi go w góre i aplikuje Sitout Powerbomb!

Zbawca wbity w mate z wielkim, ogromnym impetem, ale raczej nie ma się, co mu dziwić. Powracając do walki, Punk próbuje podnieść przed chwilą przewróconą drabine, ale Suicide skrupulatnie mu w tym przeszkadza, cały czas kopiąc go w noge, co po krótkim czasie doprowadza, do powalenia oponenta na ziemie. Brooks leży na niej chwile, ale nawet tam, podejmuje się ataku na Mistrza. Natychmiast łapie za drabine i uderza nią prosto w pierś Światłego Zbawcy. Co za agresja, objawiła się ostatnio w głowie tego zawodnika, którego znamy pod pseudonimem CM Punk. Philip powoli podnosi się, na równe nogi. Drabina zostaje ustawiona w jednym z czterech narożników, między linami okalającymi ring. Suicide również został podniesiony do pozycji stojącej, po czym silnym Irish Whipem, został wbity w przed chwilą umieszczoną w narożniku drabine! Za nim pada na ziemie, zostaje przechwycony przez oponenta i natychmiastowo inkasuje Roundhouse Kick, po którym posłusznie układa się na przed chwilą rozłożonym stole. I co widzimy? Punka na narożniku! Czyżby miał zamiar skoczyć? Skacze! Suicide usuwa się z pola rażenia, w ostatniej chwili, a jego oponent ląduje w stole! Bolesne! Suicide jakby tego nie zauważył, natychmiast dopadł drabiny i spróbował rozstawić ją na środku ringu. Niestety drabina była lekko wygięta, to też wyślizgnął się z ringu po drugą. CM nadal leży w szczątkach stołu, ale z pomocą lin zaczyna dochodzić do siebie, co skutkuje powstaniem na równe nogi. Niestety dla niego, Suicide jest już w ringu z drabiną, którą widocznie ma zamiar zaatakować oponenta, ale Punk powstrzymuje jego zamiary, wysokim Drop Kickiem prosto w drabine. Suicide wręcz pochowany pod drabiną! Punk dokłada jeszcze drugą drabine, tą używaną wcześniej. Teraz Suicide leży pod dwoma, jakby mało było jednej. Ponadto, Punk wyślizguje się z ringu, biorąc do rąk jedno z krzeseł leżących poza kwadratowym pierścieniem. Philip już w ringu, co on chce zrobić?! I potężny Chair Shot na drabine pod którą leży Suicide! Kolejny i kolejny! Cios za ciosem! Nie każe długo nam tego oglądać, wskakuje na narożnik... mamy Flying Elbow z krzesłem w ręce, wprost na drabine pod którą spoczywa Suicide!

Bolesna akcja dla obu wojowników, dzisiejszego Main Eventu show, Second Heaven! Punk miota się na ziemi, trzymając za prawą ręke, natomiast Suicide jest jakby, poprostu nieprzytomny. Lekarze zostali wywołani, ale odpowiedź Suicide była oczywiście prosta- zdecydowanie nie. Następnie widzimy Suicide’a zrzucającego z siebie, obie drabiny. Po chwili wstaje, za pomocą lin okalających miejsce batalii. Nie spodziewa się jednego. Wstającego Punka, który momentalnie rusza do ataku. Potężnymi kolanami, wprost na brzuch przeciwnika. Tym sposobem sprowadza go do narożnika, po czym odbija się od przeciwległego i właśnie w tej chwili widzimy akcje zwaną, Knee Strike followed by Clothesline. Zaraz po tym, Światły Zbawca pada na ziemie. Ta emocjonująca walka nadal trwa! Brooks już ma na myśli, nowy sposób do zadania bólu przeciwnikowi. Stół rozłożony poza ringiem, Zbawca na nim, a Punk w środku ringu. Na drabinie. Akcja wysokiego ryzyka i... mamy Flying Elbow wprost z drabiny na leżącego na stole Suicide’a! Obaj leżą. Wymęczeni leżą na ziemi. Znów widzimy lekarzy, którzy sprawdzają co z Main Eventerami. Zawodnicy oczywiście nie pozwalają na przerwanie walki, wręcz przeciwnie. Obaj mają zamiar się podnieść. Punk wspomaga się stołu komentatorskiego, oraz samych komentatorów, natomiast Suicide próbuje wstać za pomocą trzeciej drabiny, stojącej poza ringiem. Brooksowi po kilku próbach, udaje się spełnić swoje życzenie, ale Suicide nie miał tyle szczęścia i padł z powrotem na ziemie. Philip przeszedł kilka kroków, po czym również padł na twardą podłoge. Czy nie przerwanie walki na pewno było dobrym pomysłem? Po baaardzo długich kilku minutach, udaje się wstać obu zawodnikom. Skoczyli do przodu i rozpoczeli powolną wymiane ciosów. Wygrał ją Najlepszy Na Świecie, jako iż jest niewiele świeższy. Nie miał jednak siły by wykorzystać swoją przewage, więc wziął kolejne krzesło. Kopniakiem powalił oponenta na kolana, po czym wymierzył mu potężny Chair Shot w głowe. Pod maską Samobójcy widzimy pierwsze ślady krwi, jaka zaczeła mu cieknąć, chyba z czoła. Tam najbardziej widać jej ślady. Punk jest bezlitosny, nie zaprzestaje ataku Chair Shotów, które teraz wymierza na klatke piersiową przeciwnika lub na plecy, zależy jak Suicide się odwróci. Obecnie odwrócony jest plecami, więc ulubieniec publiczności, zawodnik z Chicago wymierza Chair Shoty prosto na plecy członka SONW. Savior leży skatowany na ziemi, ale nie trwa to długo, ponieważ Punk łapie przeciwnika za kark i zaprowadza go do stalowych schodów, strąca górną część, po czym kładzie na dolnej głowe Światłego Zbawcy. ”Who’s Savior now?” dało się dosłyszeć owe słowa Punka, który jak teraz zauważyliśmy, podjął z ziemi górną część schodów, po czy z całej siły uderzył prosto w kark oponenta! Ta akcja została powtórzona jeszcze powtórzona kilka razy. Suicide leży na schodkach, ledwo przytomny, dlatego też, Punk odebrał butelke wody, po czym całą wylał na głowe Światłego Zbawcy. Po operacji ze zbudzeniem przeciwnika, dołożył jeszcze kilka Angry Stompów, to na kark przeciwnika, to na plecy, a kilka razy też na głowe. Ręce oraz głowa Suicide bezwładnie zwisają ze schodków, Cm bierze rozpęd, po czym potężnym kopnięciem prosto w prawą skroń Zbawcy, pozbawił go przytomności, dzięki czemu zyskał kilka chwil na odpoczynek. Po kolejnej długiej chwili, podniósł się z twardej podłogi. Umieścił jedną z jeszcze nie zniszczonych drabin w ringu, samego Mistrza również. Sam również się w nim ”umieścił”. Drabina została rozłożona na środku, a Suicide wyniesiony na barki pretendenta, po czym szybko aplikuje Go To Sleep! To koniec! Punk wspina się na drabine. Po złoto Punk, Punk po złoto! Ma pas! Ma pas! Fani zamarli! Mamy nowego WES World Championa! O to on! CM Punk!

Panie i Panowie! Już czas na naszą dzisiejszą walkę wieczoru! Pretendent-CM Punk dostanie szansę zdobycia mistrzostwa świata WES, w walce z obecnie panującym mistrzem-Suicide'm. Fakt, Ci zawodnicy już wielokrotnie spotykali się w ringu zapewnia fanów wrestlingu, że walka będzie na prawdę wysokich lotów. Na dodatek stypulacją tej batalii okazał się Tables, Ladders and Chairs Match! Zaczynajmy!

(Wejście Punk'a)

Pretendent bytuje już w ringu. Tymczasem na arenie rozbrzmiał hymn bojowy Zbawców Nowego Świata.



Na stage'u pojawia się zatem chmura białego dymu, z którego wyłania się zakapturzona postać!



Jak wszyscy możemy wywnioskować jest to za pewne Suicide. Jednak nie pojawia się on sam. Bowiem siedząc na jego ramieniu, towarzyszy mu niezwykle rzadki okaz kruka pospolitego albinosa!



Mając u boku swojego zwierzaczka, zakapturzony mnich kroczy w stronę kwadratowego pierścienia. Gdy dociera już tam, kładzie rękę na linie, tak aby umożliwić zejście ptaka z ramienia i przejście na ochraniacz na narożniku. Za pewne było to spowodowane tym, że ptaszysko uniemożliwiłoby Suicide'owi ściągnięcie odzienia. Szata została zdjęta. Suicide wystawił rękę w bok i kruk posłusznie wszedł na przedramię swojego pana. Samobójca przemówił do swojego małego przyjaciela. Ptak wydawał się jakby rozumiał każde słowo. Po chwili Jedyny Prorok podszedł w kierunku CM Punk'a, a w tym momencie ptaszysko wzbiło się w powietrze. Ptak szybował w stronę pretendenta, który wystraszony zakrył głowę rękoma. Jednak kruk nie wyrządził żadnej krzywdy zawodnikowi, gdyż w odpowiedniej chwili podleciał w górę. Okazał się, że zwierze wylądowała tuż pod dachem budynku, w którym odbywa się gala.

Gdy zawodnicy już stwierdzili gotowość do walki sędziowie oficjalnie mogli zarządzić rozpoczęcie się pojedynku!

GONG

I Punk i Suicide poczęli krążyć wokół maty. Robili to do póki nie zbliżyli się do siebie. Wtedy można było uznać walkę za oficjalnie rozpoczętą. Klamra był zapięta na samym środku ringu, tuż pod tytułem Mistrza Świata WES. Jako pierwszy kontrolę nad przeciwnikiem przejął Suicide, zakładając Wrist Lock. Punk próbując oswobodzić swą rękę, wyprowadził mocne uderzenie kolanek w splot słoneczny przeciwnika. To zmusiło Samobójcę do zerwania uchwytu. Następnie BITW podprowadził Jedynego Proroka do lin, po czym wykonał Irish Whip. Obecny mistrz odbił się od gum, w tym momencie Punk położył się na macie, Samobójca nad nim przeskoczył, a po ponownym odbiciu wykonał Shoulder Block. Jest to nie małe zaskoczenie, ponieważ Suicide nie jest człowiekiem dużych gabarytów, a mimo to udało mu się powalić rywala na ziemię, przy użyciu sił oraz ciężaru swojego ciała. Punk wstaje i inkasuje kilka Chop'ów w klatkę piersiową i akcja przenosi się w okolice lin. Tam Suicide wykonuje Irish Whip na Phil'u ale ten kontruje i to Samobójca zostaje popchnięty w stronę lin, ale on wie jak zaskoczyć rywala! Mamy "Pająka".



Jednak częstotliwość spotkań tych dwóch zawodników w ringu jest tak duża, że niemal nie mają między sobą nic do ukrycia. Dlatego też Punk wiedział, że po popchnięciu przeciwnika w kierunku gum nie należy odwracać potem od niego uwagi. Gdy toczysz batalię z Samobójcą, musisz mieć oczy dookoła głowy. Suicide wiedząc, że już nic nie wskóra tym zagraniem, postanawia wrócić do pionu i "zacząć pojedynek od nowa". Zawodnicy ponownie spotykają się na środku ringu. Tym razem nie zaczynają od rywalizacji fizycznej. Brooks zaczął urągać obecnemu mistrzowi, wskazując jednocześnie na "Złotego Grala" zawieszonego nad ringiem. Jedyny Prorok najwidoczniej nie zamierzał odpowiadać na obelgi. Można było to spostrzec po braku ruchu jego maski w okolicach ust. BITW jął obrażać obecnie panującego mistrza. W pewnej chwili widocznie coś pękło w Światłym Zbawcy i wprowadził potężnego kopniaka prosto w tors CM Punk'a. To zamknęło mu dziób. Następnie potężny Chop wylądował na jego klatce piersiowej. Odgłos uderzenia rozniósł się po całej arenie. Dwa potężne Low Kick'i były następne. Przewaga Samobójcy zaczęła się rozrysowywać. Można powiedzieć, że Punk nie ma nic do powiedzenia od samego początku. Całą sekwencję zakończono potężnym Headbutt'em, który spowodował, że ten, który uważa się za najlepszego na świecie upadł na ziemię. Szybko jednak się podniósł. Samobójca nie omieszkał jednak wykorzystać tej okazji i wykonał Final Cut! Punk wpasowany w matę. Samobójca odbija się od gum i próba Leg Drop'u, jednak nie udana, ponieważ Punk opuścił ring w trybie natychmiastowym. Suicide nie byłby sobą, gdyby nie wykorzystał nadarzającej się okazji. Natychmiast wziął rozbieg i wykonał na prawdę imponujący Springboard Drop Kick!



Ekwilibrystyczna akcja ze strony obecnego mistrza. Nie marnuje on czasu i od razu kontynuuje natarcie.  Podnosi Punk'a i funduje mu bardzo bliskie spotkanie z metalowym słupkiem. Pretendent na chwilę unieszkodliwiony. Tymczasem Suicide kieruje swoją uwagę w stronę rozstawionych obok przedmiotów. Szybko składa i wrzuca do ringu, jeden z nieopodal leżących stołów. Następnie powziął krzesło, który wymierzył potężne razy w plecy czołgającego się po podłodze Punk'a. Brutalność tego pojedynku rośnie z minuty na minutę. Ten, który uważa się za najlepszego na świecie ponownie zostaje na jakiś czas wyłączony z akcji. Jedyny Prorok ma więc czas aby spróbować dostać się na szczyt drabiny. W myśl tego pomysłu, pochwycił za jedną z najwyższych na arenie drabin, która stała jeszcze na rampie i jął iść w stronę ringu. Po drodze nie omieszkał jeszcze skarcić Punk'a przy użyciu drabki. Po kilku chwilach drabina była już ustawiona dokładnie nad drabiną. "Bramy do raju stały otworem"-w taki sposób można było opisać sytuację widoczną w ringu. Samobójca zaczął przemierzać drogę na kilkumetrowej wysokości. Jednak nie zauważył, że poza ringiem CM Punk dochodził już do siebie. Gdy zauważył, że Suicide miał otwartą drogę do zdobycia tytułu, czym prędzej musiał działać. Dlatego też wziął jedną z mniejszych drabin i wchodząc do ringu postawił ustawić swoją drabkę ustawioną w poziomie, opartą jednocześnie o najwyższą linę i jeden szczebel drabiny, po której wspinał się Jedyny Prorok. Z trudem, bo z trudem, ale Punk'owi udał się również ustawić na drabinie. W taki sposób obaj zawodnicy znaleźli się na jej szczycie. Oprócz nich i dwóch drabin, które przypominały jedną wielką konstrukcję, w ringu znajdował się jeszcze nierozłożony stół. The Only Prophet i Best In The World toczyli bój kilka centymetrów pod mistrzostwem. Prawy na prawy, lewy na lewy. W pewnej chwili gdy to Suicide wyprowadził potężny cios swoją pięścią, Punk został zmuszony by na chwilę zaprzestać ofensywy. Samobójca chwycił za kark swojego oponenta i dołożył jeszcze potężny Headbutt. Wydawało się, że już tylko sekundy dzielą nas od upadku Phil'a z drabiny. Światły Zbawca jednak zaskoczył wszystkich na arenie. Spojrzał tylko na WES World Champioship, jakby chciał powiedzieć "Jeszcze tu po Ciebie wrócę, mój Święty Gralu", po czym szybkim ruchem prześlizgnął się po plecach Punk'a, zaciągając go tym samym za sobą i w ten sposób wykonał Power Bomb na drabinę, którą wcześniej ustawił w ten dziwny sposób sam CM Punk.



Akcja ta wyglądała bardzo efektownie i za pewne była bardzo efektywna jak i brutalna dla Punk'a. Samobójca widocznie również ucierpiał, ponieważ po upadku odczuwał ból w okolicy kości ogonowej. Brooks również spadł na matę po otrzymaniu Power Bomb'u. Drabka, która była oparta o liny, wypadła po za ring. Pomiędzy Suicide'm i Punk'iem znajdowała się najwyższa drabina. Gdy obaj byli już na nogach, Samobójca zdecydował się na kolejną widowiskową akcję. Przeskakując w przestrzeni pomiędzy szczeblami drabiny, wykonał Running Missile Dropkick na Punk'u. Efektem tej akcji było skrzywdzenie Phil'a, jak również upadek drabiny. Mało brakowało, a ucierpiał by również Jedyny Prorok, jednak drabka zatrzymała się na linach i nie dotarła do leżącego pod nią Suicide'a. Po otrzymaniu Dropkick'u Brooks wypadł poza ring. Samobójca znów miał chwilę by zabawić się przedmiotami. Zaczął od przywrócenia drabiny do pionu oraz przestawieniu jej bliżej jednego z cornerów. Drugim krokiem było oparcie stołu o przeciwległy narożnik do tego, przy którym ustawiona była drabina. Przy stole komentatorskim Punk zaczął już dochodzić do siebie. Widząc to Jedyny Prorok wziął rozbieg, w postaci odbicia od lin i wyfrunął z ringu pomiędzy górną, a środkową liną na Punk'a wykonując w ten sposób Suicide Dive. Jednak akcja została skontrowana przez pretendenta, gdyż ten chwycił wcześniej za krzesło i przyłożył nim nadlatującemu Zbawcy. To szansa, aby ten, który uważa się za najlepszego na świecie wreszcie uzyskał przewagę w tym pojedynku. Postanowił nie marnować czasu i zaraz podniósł Suicide'a. Miał zamiar wykonać Irish Whip prosto na schodki, jednak akcja ta, została skontrowana i to Brooks poczęstował stal. Przewaga, którą uzyskał Punk szybko wypadła mu z rąk. Widocznie odpowiedzialność za napędzanie tempa w pojedynku nie wychodzi Brooks'owi najlepiej. W starciu z zawodnikiem tak doświadczonym jak Samobójca nie można pozwolić sobie na tak dziecinne błędy. Przewaga w tym pojedynku ponownie wróciła w ręce Suicide'a. Obecny mistrz postanowił, że na chwilę obecną najodpowiedniejszym ruchem będzie wrzucenie pretendenta do ringu. Tak też uczynił. Nie omieszkał jeszcze powziąć ze sobą jednej z broni legalnej w tym pojedynku. Mowa o krześle. Gdy obaj zawodnicy byli już w ringu, Samobójca cierpliwie oczekiwał, aż oponent podniesie się na nogi. Wzniósł krzesło za głowę i był gotowy do ataku. Niczego nieświadomy CM Punk był już na nogach. Krzesło poszło w ruch. Jednak mamy kontrę! BITW w odpowiednim momencie schylił się nad nadlatującym przedmiotem i wyniósł Samobójcę na swe ramiona. Krzesełko wypadło z rąk mistrza. GTS! Go To Sleep w drodze! Potężne kolano uderza o czaszkę Suicide'a! Czyżby był to początek końca? Jak się okazuje to najwidoczniej dopiero koniec początku! Bowiem Samobójca zaskakuje wszystkich na arenie i po otrzymaniu kopniaka w twarz stoi na nogach i się nie przewraca, co więcej wydaje się jakby był nie wzruszony akcją GTS. Punk'a nieźle zdziwił ten fakt, a może nawet i wystraszył. Jego przerażony wzrok wydawał się mówić:"Kim lub czym Ty jesteś?" Scena wygląda niczym jak z horroru. Samobójca tylko przechyla swoją głowę na boki, jak jakiś szaleniec. CM Punk nadal stał wryty i obserwował każdy ruch Światłego Zbawcy. W pewnej chwili, gdy Suicide wyprostował swoją głowę, przyłożył sobie uformowany z dłoni pistolet do skroni, lecz nie wystrzelił ze spluwy. Stało się tak, gdy skierował swoją rękę ku Punk'owi. Zdesperowany i za pewne nadal wystraszony Phil spróbował desperacko ruszyć na tego "stwora", na którym chwilę wcześniej nawet rysy zadrapania nie zostawiła najlepsza broń w jego arsenale. Suicide zahamował wnet zapał swojego oponenta potężnym Gut Kick'iem. Samobójca na tym nie poprzestał. Chwycił głowę Punk'a w taki sposób jakby za chwile miał wykonać Quick Kill. Publiczność również sobie to uświadomiła i zaczęła wiwatować, zwłaszcza gdy na drodze prowadzącej do narożnika, który jest niezbędny do wykonania tej akcji, stoi stół, który z może ulec połamaniu, a to właśnie publiczność kocha najbardziej. Tak więc akcja "Szybkie Morderstwo" została zaaplikowana, a twarz Punk'a tak łatwo nie otrząśnie się po tak bliskim spotkaniu z blatem stołu! Nieziemska akcja! Sam Jedyny Prorok nieco ucierpiał w tej akcji, lecz dosyć szybko się pozbierał i już był gotowy do kontynuowania pojedynku, w przeciwieństwie do tego, który uważa się za najlepszego na świecie. To była dogodna sytuacja, aby sięgnąć po tytuł. Samobójca jednak nie wykazuje chęci aby wspiąć się na nieopodal ustawioną drabkę. Kieruje on swe kroki poza ring, a tam sięga i składa jeden ze stołów. Czyżby po raz enty Punk miał być powodem nienaturalnego i brutalnego połamania stołu?   Na to się zapowiada. Przedmiot zostaje rozstawiony tuż przy linach. Po rozłożeniu przedmiotu, Samobójca jednak zmienia zdanie i postanawia wspiąć się po tytuł! Przestawia ogromną drabinę tuż pod sam pas! I zaczyna proces wchodzenia po każdym szczeblu. Wydaje się, że już nic nie może go powstrzymać od obrony tytułu. A Jednak! CM Punk wykrzesał z siebie resztki sił i dobył krzesła, po czym zaczął potężnie okładać wchodzącego po drabce Suicide'a. To spowodowało upadek Światłego Zbawcy. Gdy Jedyny Prorok legł na matę ringu, Punk jął nadal kontynuować serię Chair Shot'ów na obecnego mistrza! Pojęcie "obecnego mistrza" może za chwilę się zmienić, ponieważ zarysowuje się szansa dla CM Punk'a! Seria potężnych razów krzesłem wydaje się nie mieć końca. BITW który wcześniej był niebywale wystraszony swojego oponenta, teraz znajduje sposób na unieszkodliwienie tego demona. W pewnej chwili opamiętał się i zaprzestał ataku. Widocznie uświadomił sobie, że droga do "Złotego Grala" stoi otworem. Phil odrzucił krzesło na bok i począł kierować się w stronę drabiny. Z każdym szczeblem był coraz bliżej glorii, coraz bliżej chwały. Jednak napotkał na swojej drodze przeszkodę. A był już tak blisko. Okazało się, że kruk albinos Suicide'a sfrunął wprost na szczyt drabiny, przez co blokował drogę Punk'owi do mistrzostwa. Zaskoczony Brooks postanowił krzyczeć w stronę ptaka, jednak ten nadal stał nie ruchomo i wpatrywał się w bezradnego biedaka. Wszystkie próby dosięgnięcia zwierza i usunięcia go z drogi siłą były daremne i kończyły się podziobaniem. Phil był w sytuacji bez wyjścia. Czyżby to był jakiś sprytnie zaplanowany manewr? Wygląda na to, że tak! Miał on na celu spowolnić wędrówkę Punk'a na szczyt drabki, tym samym pozwalając Suicide'owi na odzyskanie sił i wrócenie do gry! Samobójca trzymał już za nogę pretendenta. Jednym mocnym szarpnięciem zrzucił Punk'a z dosyć dużej wysokości, jednak Phil wylądował na nogach, jak się okazuje, na swoje nieszczęście. Jedyny Prorok był na to gotowy. Potężny Gut Kick utemperował Punk'a. Następnie chwyt za głowę, który mógł prowadzić już do tylko jednego. Publiczność w tej chwili oszalała! SUICIDE SOLUTION WYKONANE, W DODATKU NA UMIEJSCOWIONY OBOK STÓŁ! To już musi być koniec! TO JEST DEFINITYWNY KONIEC! Z niesamowitym spokojem Samobójca powstał na nogi po wykonaniu najpotężniejszej akcji w swoim arsenale, po czym wspiął się na drabinę, na szczycie której czekał na niego jego mały przyjaciel. Ptak usiadł na ramieniu Suicide'a, a ten zdjął w tym czasie swój tytuł. Fatum Anarchy było można odczuć na całej arenie. Punk ponownie zawiódł. Samobójca zdystansował CM Punk'a nie dając mu tym samym szansy na zwycięstwo w tej walce.

Gdy na ekranie trwa emisja powtórek najlepszych akcji z tego starcia, Suicide'owi zostaje dostarczony mikrofon. Po przywróceniu ekranu na żywo zaczyna on przemowę:

"Zupełnie nie rozumiem......Dlaczego nazywacie tego osobnika pode mną za najlepszego na świecie. Kto nadał mu ten tytuł? To niedorzeczność. Ta egzystująca forma życia nie powinna mieć wstępu do ringu razem ze mną. Jednak ja i mój jeździec apokalipsy....*Odgłos Krakania Ptaszyska*....udowodniliśmy, że w naszym świecie idealnym, nie ma miejsca dla bluźnierców, fałszerzy i łgarzy takich jak CM Punk.

CHWAŁA ZBAWCOM!!!"

Tym okrzykiem Samobójca kończy swą wypowiedź, po której rozbrzmiewa pieśń bojowa Zbawców Nowego Świata, a sam Suicide schodzi z drabiny ze swoim ptakiem. Po chwili do niego dołącza jego Uczeń, Mistrz Interkontynentalny-Adrian Neville. Widokiem wspólnie świętujących Zbawców Nowego Świata kończymy PPV Second Heaven.

Panie i Panowie! Już czas na naszą dzisiejszą walkę wieczoru! Pretendent-CM Punk dostanie szansę zdobycia mistrzostwa świata WES, w walce z obecnie panującym mistrzem-Suicide'm. Fakt, Ci zawodnicy już wielokrotnie spotykali się w ringu zapewnia fanów wrestlingu, że walka będzie na prawdę wysokich lotów. Na dodatek stypulacją tej batalii okazał się Tables, Ladders and Chairs Match! Zaczynajmy!

Na arenie rozbrzmiewa ”Cult of Personality”. Na rampe przy wielkim popie wychodzi CM Punk, charakterystycznie klęka na jedno kolano, po czym sprawdza godzine. ”IT’S CLOBBERIN TIME!”. Pewnym krokiem zmierza do ringu.

Pretendent bytuje już w ringu. Tymczasem na arenie rozbrzmiał hymn bojowy Zbawców Nowego Świata. Na stage'u pojawia się zatem chmura białego dymu, z którego wyłania się zakapturzona postać! Jak wszyscy możemy wywnioskować jest to za pewne Suicide. Jednak nie pojawia się on sam. Bowiem siedząc na jego ramieniu, towarzyszy mu niezwykle rzadki okaz kruka pospolitego albinosa! Mając u boku swojego zwierzaczka, zakapturzony mnich kroczy w stronę kwadratowego pierścienia. Gdy dociera już tam, kładzie rękę na linie, tak aby umożliwić zejście ptaka z ramienia i przejście na ochraniacz na narożniku. Za pewne było to spowodowane tym, że ptaszysko uniemożliwiłoby Suicide'owi ściągnięcie odzienia. Szata została zdjęta. Suicide wystawił rękę w bok i kruk posłusznie wszedł na przedramię swojego pana. Samobójca przemówił do swojego małego przyjaciela. Ptak wydawał się jakby rozumiał każde słowo. Po chwili Jedyny Prorok podszedł w kierunku CM Punk'a, a w tym momencie ptaszysko wzbiło się w powietrze. Ptak szybował w stronę pretendenta, który wystraszony zakrył głowę rękoma. Jednak kruk nie wyrządził żadnej krzywdy zawodnikowi, gdyż w odpowiedniej chwili podleciał w górę. Okazał się, że zwierze wylądowała tuż pod dachem budynku, w którym odbywa się gala.

Gdy zawodnicy już stwierdzili gotowość do walki sędziowie oficjalnie mogli zarządzić rozpoczęcie się pojedynku!

GONG!

I Punk i Suicide poczęli krążyć wokół maty. Robili to do póki nie zbliżyli się do siebie. Wtedy można było uznać walkę za oficjalnie rozpoczętą. Klamra był zapięta na samym środku ringu, tuż pod tytułem Mistrza Świata WES. Jako pierwszy kontrolę nad przeciwnikiem przejął Suicide, zakładając Wrist Lock. Punk próbując oswobodzić swą rękę, wyprowadził mocne uderzenie kolanek w splot słoneczny przeciwnika. To zmusiło Samobójcę do zerwania uchwytu. Następnie BITW podprowadził Jedynego Proroka do lin, po czym wykonał Irish Whip. Obecny mistrz odbił się od gum, w tym momencie Punk położył się na macie, Samobójca nad nim przeskoczył, a po ponownym odbiciu wykonał Shoulder Block.
.
.
.
Jednak częstotliwość spotkań tych dwóch zawodników w ringu jest tak duża, że niemal nie mają między sobą nic do ukrycia. Dlatego też Punk wiedział, że po popchnięciu przeciwnika w kierunku gum nie należy odwracać potem od niego uwagi. Gdy toczysz batalię z Samobójcą, musisz mieć oczy dookoła głowy. Suicide wiedząc, że już nic nie wskóra tym zagraniem, postanawia wrócić do pionu i "zacząć pojedynek od nowa". Zawodnicy ponownie spotykają się na środku ringu. Tym razem nie zaczynają od rywalizacji fizycznej. Brooks zaczął urągać obecnemu mistrzowi, wskazując jednocześnie na "Złotego Grala" zawieszonego nad ringiem.
.
.
.
Za bardzo się jednak pośpieszył, Punk natychmiast przerywa dźwignie silnym kolanem w brzuch oraz odepchnięciem przeciwnika prosto na liny. Philip zwilżył wargi językiem. Obaj chwile krążą po ringu widocznie próbując zauważyć coś, co pozwoli zdobyć im przewage. Kolejne zwarcie, tym razem Punk przejmuje inicjatywe poprzez kilka Low Kicków na prawą noge, widzimy Headlock, tym razem w wykonaniu Najlepszego Na Świeciem. Suicide podejmuje próbuje przerwania dźwigni, w której sam przed chwilą trzymał przeciwnika, ale jest to próba na marne, bowiem Punk momentalnie przerzuca go nad swym prawym biodrem tym samym wytwarzając sobie świetną okazje, do zapięcia Chinlocku, co oczywiście wykorzystuje. Suicide nie daje jednak satysfakcji pretendentowi poprzez przewage, to też natychmiast przerywa Chinlock, obecnie trzymając głowe Brooksa między nogami silnie przy tym ją ściskając.
.
.
.
Odgłos uderzenia rozniósł się po całej arenie. Dwa potężne Low Kick'i były następne. Przewaga Samobójcy zaczęła się rozrysowywać. Można powiedzieć, że Punk nie ma nic do powiedzenia od samego początku. Całą sekwencję zakończono potężnym Headbutt'em, który spowodował, że ten, który uważa się za najlepszego na świecie upadł na ziemię. Szybko jednak się podniósł. Samobójca nie omieszkał jednak wykorzystać tej okazji i wykonał Final Cut! Punk wpasowany w matę.
.
.
.
Ekwilibrystyczna akcja ze strony obecnego mistrza. Nie marnuje on czasu i od razu kontynuuje natarcie.  Podnosi Punk'a i funduje mu bardzo bliskie spotkanie z metalowym słupkiem. Pretendent na chwilę unieszkodliwiony. Tymczasem Suicide kieruje swoją uwagę w stronę rozstawionych obok przedmiotów. Szybko składa i wrzuca do ringu, jeden z nieopodal leżących stołów. Następnie powziął krzesło, który wymierzył potężne razy w plecy czołgającego się po podłodze Punk'a. Brutalność tego pojedynku rośnie z minuty na minutę. Ten, który uważa się za najlepszego na świecie ponownie zostaje na jakiś czas wyłączony z akcji.
.
.
.
Jest już w połowie drogi, ale Suicide jest już w ringu! Niweczy jego plany, ściąga go z drabiny i sam próbuje wejść na drabine. Punk nie pozostaje mu dłużny i natychmiast łapie go za noge. Suicide ściągnięty z drabiny, następnie posłany między jej stronami, ale co to? Punk potężnym pchnięciem wysyła drabine wprost na Suicide’a!
.
.
.
Bardzo bolesna akcja, zaserwowana przez Punka, który od razu podnosi przeciwnika na równe nogi. Nie chce tracić czasu, więc staje na apronie. Suicide pewnym krokiem zmierza w jego strone, ale to była tylko część planu Punka, który od razu wykonuje Roundhouse Kick, dzięki czemu otwiera sobie większe pole do popisu.
.
.
.
Akcja ta wyglądała bardzo efektownie i za pewne była bardzo efektywna jak i brutalna dla Punk'a. Samobójca widocznie również ucierpiał, ponieważ po upadku odczuwał ból w okolicy kości ogonowej. Brooks również spadł na matę po otrzymaniu Power Bomb'u. Drabka, która była oparta o liny, wypadła po za ring. Pomiędzy Suicide'm i Punk'iem znajdowała się najwyższa drabina. Gdy obaj byli już na nogach, Samobójca zdecydował się na kolejną widowiskową akcję. Przeskakując w przestrzeni pomiędzy szczeblami drabiny, wykonał Running Missile Dropkick na Punk'u. Efektem tej akcji było skrzywdzenie Phil'a, jak również upadek drabiny. Mało brakowało, a ucierpiał by również Jedyny Prorok, jednak drabka zatrzymała się na linach i nie dotarła do leżącego pod nią Suicide'a. Po otrzymaniu Dropkick'u Brooks wypadł poza ring. Samobójca znów miał chwilę by zabawić się przedmiotami. Zaczął od przywrócenia drabiny do pionu oraz przestawieniu jej bliżej jednego z cornerów.
.
.
.
Co Philip zrobi? I zakłada Figure 4 Leglock wokół słupka! Akcja jest trzymana przez chwile, ale Punk zaraz odpuszcza. Jak tak dalej pójdzie, to noga Samobójcy, zostanie poprostu złamana! CM nie odpuścił normalnie, dodał jeszcze Leg Swip, również w słupek, po czym ściągnął Zbawce z apronu na twardą podłoge. Brooks dodał do tego jeszcze szybki Knee Drop prosto na zakryte maską czoło. Zbawca, wręcz wrzucony do kwadratowego pierścienia. Mamy walke punch kontra punch. Punk wpada na liny jednocześnie się od nich odbijając, po czym wykonuje Calf Kick, natychmiast powtarza tę akcja, po czym zwieńcza je kolejnym Swinging Neckbreakerem. Punk oplata ręce wokół brzucha przeciwnika, po czym dźwiga go do góry i wbija jego kark w mate German Suplexem, który wręcz stawia go na nogi. CM odbija się od narożnika, po czym wykonuje Running Drop Kick, który wbija Samobójce w drugi narożnik! Pod wpływem impetu, Zbawca wypada z narożnika, Philip wynosi go w góre i aplikuje Sitout Powerbomb!
.
.
.
Samobójca na tym nie poprzestał. Chwycił głowę Punk'a w taki sposób jakby za chwile miał wykonać Quick Kill. Publiczność również sobie to uświadomiła i zaczęła wiwatować, zwłaszcza gdy na drodze prowadzącej do narożnika, który jest niezbędny do wykonania tej akcji, stoi stół, który z może ulec połamaniu, a to właśnie publiczność kocha najbardziej. Tak więc akcja "Szybkie Morderstwo" została zaaplikowana, a twarz Punk'a tak łatwo nie otrząśnie się po tak bliskim spotkaniu z blatem stołu! Nieziemska akcja! Sam Jedyny Prorok nieco ucierpiał w tej akcji, lecz dosyć szybko się pozbierał i już był gotowy do kontynuowania pojedynku, w przeciwieństwie do tego, który uważa się za najlepszego na świecie.
.
.
.
Zbawca wbity w mate z wielkim, ogromnym impetem, ale raczej nie ma się, co mu dziwić. Powracając do walki, Punk próbuje podnieść przed chwilą przewróconą drabine, ale Suicide skrupulatnie mu w tym przeszkadza, cały czas kopiąc go w noge, co po krótkim czasie doprowadza, do powalenia oponenta na ziemie. Brooks leży na niej chwile, ale nawet tam, podejmuje się ataku na Mistrza. Natychmiast łapie za drabine i uderza nią prosto w pierś Światłego Zbawcy. Co za agresja, objawiła się ostatnio w głowie tego zawodnika, którego znamy pod pseudonimem CM Punk. Philip powoli podnosi się, na równe nogi. Drabina zostaje ustawiona w jednym z czterech narożników, między linami okalającymi ring. Suicide również został podniesiony do pozycji stojącej, po czym silnym Irish Whipem, został wbity w przed chwilą umieszczoną w narożniku drabine! Za nim pada na ziemie, zostaje przechwycony przez oponenta i natychmiastowo inkasuje Roundhouse Kick, po którym posłusznie układa się na przed chwilą rozłożonym stole. I co widzimy? Punka na narożniku! Czyżby miał zamiar skoczyć? Skacze! Suicide usuwa się z pola rażenia, w ostatniej chwili, a jego oponent ląduje w stole! Bolesne!
.
.
.
Czyżby po raz enty Punk miał być powodem nienaturalnego i brutalnego połamania stołu?   Na to się zapowiada. Przedmiot zostaje rozstawiony tuż przy linach. Po rozłożeniu przedmiotu, Samobójca jednak zmienia zdanie i postanawia wspiąć się po tytuł! Przestawia ogromną drabinę tuż pod sam pas! I zaczyna proces wchodzenia po każdym szczeblu. Wydaje się, że już nic nie może go powstrzymać od obrony tytułu. A Jednak! CM Punk wykrzesał z siebie resztki sił i dobył krzesła, po czym zaczął potężnie okładać wchodzącego po drabce Suicide'a
.
.
.
Bolesna akcja dla obu wojowników, dzisiejszego Main Eventu show, Second Heaven! Punk miota się na ziemi, trzymając za prawą ręke, natomiast Suicide jest jakby, poprostu nieprzytomny. Lekarze zostali wywołani, ale odpowiedź Suicide była oczywiście prosta- zdecydowanie nie. Następnie widzimy Suicide’a zrzucającego z siebie, obie drabiny. Po chwili wstaje, za pomocą lin okalających miejsce batalii. Nie spodziewa się jednego. Wstającego Punka, który momentalnie rusza do ataku. Potężnymi kolanami, wprost na brzuch przeciwnika. Tym sposobem sprowadza go do narożnika, po czym odbija się od przeciwległego i właśnie w tej chwili widzimy akcje zwaną, Knee Strike followed by Clothesline. Zaraz po tym, Światły Zbawca pada na ziemie. Ta emocjonująca walka nadal trwa! Brooks już ma na myśli, nowy sposób do zadania bólu przeciwnikowi. Stół rozłożony poza ringiem, Zbawca na nim, a Punk w środku ringu. Na drabinie. Akcja wysokiego ryzyka i... mamy Flying Elbow wprost z drabiny na leżącego na stole Suicide’a! Obaj leżą. Wymęczeni leżą na ziemi. Znów widzimy lekarzy, którzy sprawdzają co z Main Eventerami.
.
.
.
Savior leży skatowany na ziemi, ale nie trwa to długo, ponieważ Punk łapie przeciwnika za kark i zaprowadza go do stalowych schodów, strąca górną część, po czym kładzie na dolnej głowe Światłego Zbawcy. ”Who’s Savior now?” dało się dosłyszeć owe słowa Punka, który jak teraz zauważyliśmy, podjął z ziemi górną część schodów, po czy z całej siły uderzył prosto w kark oponenta! Ta akcja została powtórzona jeszcze powtórzona kilka razy. Suicide leży na schodkach, ledwo przytomny, dlatego też, Punk odebrał butelke wody, po czym całą wylał na głowe Światłego Zbawcy. Po operacji ze zbudzeniem przeciwnika, dołożył jeszcze kilka Angry Stompów, to na kark przeciwnika, to na plecy, a kilka razy też na głowe. Ręce oraz głowa Suicide bezwładnie zwisają ze schodków, Cm bierze rozpęd, po czym potężnym kopnięciem prosto w prawą skroń Zbawcy, pozbawił go przytomności, dzięki czemu zyskał kilka chwil na odpoczynek. Po kolejnej długiej chwili, podniósł się z twardej podłogi. Umieścił jedną z jeszcze nie zniszczonych drabin w ringu, samego Mistrza również. Sam również się w nim ”umieścił”. Drabina została rozłożona na środku, a Suicide wyniesiony na barki pretendenta, po czym szybko aplikuje Go To Sleep! To koniec! Punk wspina się na drabine. Po złoto Punk, Punk po złoto! Ma pas! Ma pas! Fani zamarli! Mamy nowego WES World Championa! O to on! CM Punk!

Piekło zamarzło. Niebo upadło. Nieprawdopodobne! CM Punk nowym WES World Championem! To niesamowity moment w historii WES! Nikt się tego chyba nie spodziewał! Co to oznacza w świecie Zbawców Nowego Świata? Czy dojdzie do ich kłótni, czy wręcz przeciwnie? Ciężko ubrać w słowa, co tu się właśnie wydarzyło! Proszę Państwa oto nowy WES World Champion!! Tym akcentem kończymy dzisiejszą galę i widzimy się już na poniedziałkowym Warfare! Miłego wieczoru i wracajcie bezpiecznie do domów! Dobranoc!