Collins - 2015-08-15 07:59:21

Miejsce gali:
Los Angeles, California

Data i godzina:
17.08.2015   20:00


1#Match
Normal Match
Cesaro vs. Haris James

2#Match
Normal Match
#Te-Lie-Vision Championship Match
The Rock vs. Daniel Bryan

1#Segment
Via Satellite
Adrian Neville

3#Match
Falls Count Anywhere Match
#Jeśli wygra Rollins dołączy do 5-Man All Or Nothing Matchu
Seth Rollins vs. Dean Ambrose

2#Segment
W ringu
Bray Wyatt

4#Match
Cage Of Death Match*
Bram vs. Kofi Kingston

Main Event
4-Way Submission Match
Suicide vs. CM Punk vs. Chris Jericho vs. Batista




* Ring otacza klatka (taka jak w Steel Cage Matchu), a w środku pierścienia znajdują się różne przedmioty, np. stoły, krzesła, drut kolczasty, jarzeniówki. Aby wygrać należy przypiąć, poddać lub znokautować przeciwnika.

Collins - 2015-08-17 18:00:01

Panie i panowie godzina 20:00 wybiła właśnie na zegarach! Rozpoczynamy zatem kolejny, ósmy już epizod WES Monday Night Warfare! Na dzisiejszą galę zostało zapowiedziane pięć pojedynków... Show otworzy starcie Harisa Jamesa z Cesaro, a następnie zobaczymy starcie o pas Te-Lie-Vision, w którym to Daniel Bryan będzie bronił swojego tytułu przeciwko The Rockowi. Tuż po tej walce Via Satellite wypowie się mistrz Interkontynentalnty - Adrian Neville. Potem będziemy świadkami starcia pomiędzy Deanem Ambrosem, a Sethem Rollinsem... Jeżeli Rollins wygra, zostaje kolejnym członkiem 5-Man All or Nothing Matchu. Po pojedynku wcześniej wspomnianej dwójki swoje promo wygłosi American Hardcore Champion, a zarazem posiadacz walizki Bank Assault - Bray Wyatt! W CO-ME dzisiejszej gali będziemy mogli oglądać pierwszy w historii WES Cage of Death Match, w którym udział wezmą Bram i Kofi Kingston. Walką wieczoru natomiast, która zakończy dzisiejsze show, będzie 4-Way Submission Match, gdzie konkurować między sobą będą Suicide, Chris Jericho, Batista oraz WES World Champion - CM Punk. Bez zbędnego przedłużania... Rozpoczynajmy zatem pierwsze po wakacyjnej przerwie Warfare!

1#Match
Normal Match
Cesaro vs. Haris James
(Czas do 20:10 --> 10 minut)

haris - 2015-08-17 18:05:11

Proszę państwa już czas na rozpoczęcie pierwszej walki dzisiejszej wspaniałej gali , czyli oczekiwanego przez wszystkich
Monday Night Warfare
.
Gala rozpocznie się od pojedynku dwóch wspaniałych gwiazd, idącego jak burza Harisa Jamesa oraz Cesaro. Po ostatnich dwóch zwycięstwach Haris wie że zniszczy każdego stojącego na drodze rywala.
(Tu wejście Cesaro)

Na rampie pojawia się sam Jedyny w swoim rodzaju, The Only One. Przy dźwiękach nowej melodii, spokojnym krokiem z wysoko uniesioną głową, nie zważając na gwizdy widzów kieruje się do ringu w którym czeka już jego Szwajcarski oponent, Cesaro powinien wiedzieć że zostanie dziś zmiażdżony w iście gwiazdorskim stylu. Awsome Men stojąc oparty o liny napawa się gwizdami fanów. Jednak ta chwila przyjemności zostaje przerwana przez dźwięk gongu rozpoczynającego mecz.
Cesaro ruszył jako pierwszy, jednak James sprytnie zszedł z jego drogi, przeskakując za jego plecy. Niespodziewana lawina Punchy spadła na plecy Szwajcara, Haris dołożył jeszcze Low Kick. Cesaro był zaskoczony takim obrotem sprawy, jednak to jeszcze nie koniec, Rockman dokłada jeszcze Enzuguri, Cesaro opadł na kolana, jednak to nie koniec ataków w wykonaniu The Only One, Kanadyjczyk dołożył jeszcze Snap DDT. Haris natychmiast przypina. 1...2...NIE! Jeszcze za wcześnie na zakończenie tej walki.

Awsone Man nie ma zamiaru odpoczywać, wchodzi na trzecią linę, wykonując  niesamowitą akcją Driving Legdrop, fantastyczna akcja. James nie ma zamiaru przystępować do pinu. Jedyny w swoim rodzaju wstaje, przegarnia włosy, nagle dokłada jeszcze Five Knuckle Shuffle wprost na twarz Szwajcara. Przystępuje do pinu. 1...2...NIE! Jak to możliwe, że ta walka nadal trwa? Haris już wyraźnie zdyszany wie że musi zakończyć walkę najszybciej. Zarzuca on rywala na plecy jedynie po to aby wykonać Hell Yea Bomb. Teraz już nic go nie zatrzyma, The Only One wchodzi na trzecią linę, wykonuje kończący Call Of Sky. Przypina, 1...2...3...TAK! Koniec walki, wygrywa niesamowity, dominujący Haris James.

Collins - 2015-08-17 18:10:04

Proszę państwa już czas na rozpoczęcie pierwszej walki dzisiejszej wspaniałej gali , czyli oczekiwanego przez wszystkich
Monday Night Warfare
.
Gala rozpocznie się od pojedynku dwóch wspaniałych gwiazd, idącego jak burza Harisa Jamesa oraz Cesaro. Po ostatnich dwóch zwycięstwach Haris wie że zniszczy każdego stojącego na drodze rywala.
(Tu wejście Cesaro)

Na rampie pojawia się sam Jedyny w swoim rodzaju, The Only One. Przy dźwiękach nowej melodii, spokojnym krokiem z wysoko uniesioną głową, nie zważając na gwizdy widzów kieruje się do ringu w którym czeka już jego Szwajcarski oponent, Cesaro powinien wiedzieć że zostanie dziś zmiażdżony w iście gwiazdorskim stylu. Awsome Men stojąc oparty o liny napawa się gwizdami fanów. Jednak ta chwila przyjemności zostaje przerwana przez dźwięk gongu rozpoczynającego mecz.
Cesaro ruszył jako pierwszy, jednak James sprytnie zszedł z jego drogi, przeskakując za jego plecy. Niespodziewana lawina Punchy spadła na plecy Szwajcara, Haris dołożył jeszcze Low Kick. Cesaro był zaskoczony takim obrotem sprawy, jednak to jeszcze nie koniec, Rockman dokłada jeszcze Enzuguri, Cesaro opadł na kolana, jednak to nie koniec ataków w wykonaniu The Only One, Kanadyjczyk dołożył jeszcze Snap DDT. Haris natychmiast przypina. 1...2...NIE! Jeszcze za wcześnie na zakończenie tej walki.

Awsone Man nie ma zamiaru odpoczywać, wchodzi na trzecią linę, wykonując  niesamowitą akcją Driving Legdrop, fantastyczna akcja. James nie ma zamiaru przystępować do pinu. Jedyny w swoim rodzaju wstaje, przegarnia włosy, nagle dokłada jeszcze Five Knuckle Shuffle wprost na twarz Szwajcara. Przystępuje do pinu. 1...2...NIE! Jak to możliwe, że ta walka nadal trwa? Haris już wyraźnie zdyszany wie że musi zakończyć walkę najszybciej. Zarzuca on rywala na plecy jedynie po to aby wykonać Hell Yea Bomb. Teraz już nic go nie zatrzyma, The Only One wchodzi na trzecią linę, wykonuje kończący Call Of Sky. Przypina, 1...2...3...TAK! Koniec walki, wygrywa niesamowity, dominujący Haris James.

Collins - 2015-08-17 18:10:29

Haris coraz bardziej pokazuje się z lepszej strony. To jego kolejna wygrana! Miejmy nadzieję, że ta dobra passa jeszcze potrwa.
Pora na kolejne starcie, a jest nim...


2#Match
Normal Match
#Te-Lie-Vision Championship Match
The Rock vs. Daniel Bryan
(Czas do 20:20 --> 10 minut)

Collins - 2015-08-17 18:21:43

Nie wiedzieć czemu obaj zawodnicy nie pojawili się w ringu. Niestety nie znamy na razie przyczyny nieobecności tej dwójki.
Powitajmy zatem Adriana Nevilla!


1#Segment
Via Satellite
Adrian Neville
(Czas do 20:30 --> 10 minut)

Czarny - 2015-08-17 18:24:05

Na Titantron'ie pojawia się Adrian Neville. Tym razem nie jest to wideo w typie tego ostatniego, kiedy to pojawił się podczas przemowy Dean'a Ambrose'a. Teraz British Messiah jest w swoim salonie, ubrany jak normalny człowiek. Najwyraźniej chce się wypowiedzieć przed całym WES Universe, dlaczego w tej chwili nie jest obecny na gali w Los Angeles.

"22 sierpnia 2015 roku miał być dla mnie i dla moich bliskich wyjątkowym dniem. Miałem w planach obronić swoje Mistrzostwo Interkontynentalne, a na dodatek w Main Evencie gali zdobyć WES World Championship. Myślę, że nikt nie ma wątpliwości, iż tak by się stało.
(Adrian ironicznie się podśmiechuje)Niestety... Przeznaczenie bywa mylne. Przeznaczenie lubi odkładać się w czasie. Tak też będzie i tym razem. Walka na ostatnim Friday Night Destruction z CM Punk'iem była wspaniała. Była kwintesencją hardcore'owego wrestling'u. Wygrałem i zagwarantowałem sobie udział w starciu o najważniejszy pas w tej federacji. Cieszyłem się z tego niewiarygodnie, ale... nie wystąpię na gali. (Wśród publiczności odezwało się głośne buczenie i dźwięki zawiedzenia)Pewnie Was ciekawi jaki jest powód mojej nieobecności. Widzicie moi drodzy... Wrestling jest bardzo ryzykownym sportem. Sami nie raz mieliście szansę zobaczyć jak bardzo się poświęcam, żeby dać Wam to, czego pragniecie. Tak też zrobiłem w miniony piątek. Efektem tego... jest to (Neville pokazuje kamerą na lewe kolano, które jest dwukrotnie większe niż prawe). Pojutrze czeka mnie ważna operacja, która zadecyduje o mojej dalszej karierze. Jeżeli się powiedzie, to obiecuję, że niebawem powrócę do WES i zdobędę to na co zasługuję! Zdobędę WES World Championship! (Fani cheerują)

Jest jeszcze jedna rzecz, mianowicie... Dean Ambrose. W sobotę miał mieć on szansę walki ze mną o Mistrzostwo Interkontynentalne. Z powodu mojej nieobecności, nie będzie miał takowej szansy. Uważam jednak, że można mu to w bardzo łatwy sposób zrekompensować. Oddaję mu bowiem swoje miejsce w Main Evencie gali All Or Nothing i kto wie? Może to on wyjdzie z niej zwycięsko z pasem WES? Szczerze... Będę mu kibicował... Dopóki nie spotka się z Jedynym Prorokiem, ponieważ WES World Championship miał trafić z powrotem do SONW i w sobotę tak też się stanie! Zbawcy Nowego Świata będą mieli swojego mistrza!"

Po tych słowach Titantron się wyłącza.

Collins - 2015-08-17 18:28:31

Kto by się tego spodziewał? Cóż za gest ze strony Adriana Nevilla! Miejmy nadzieję, że szybko wyleczy on swoją kontuzję i niebawem znów zobaczymy go w ringu.
Lecimy dalej...


3#Match
Falls Count Anywhere Match
#Jeśli wygra Rollins dołączy do 5-Man All Or Nothing Matchu
Seth Rollins vs. Dean Ambrose
(Czas do 20:38 --> 10 minut)

Szajba45pl - 2015-08-17 18:29:15

Przed nami następne starcie. Tym razem czeka nas Falls Count Anywhere match. Seth Rollins vs Dean Ambrsoe. Z tym założeniem, że jeśli Rollinsa wygra to trafi do 5 man countdown matchu na All or Nothing. Dean czeka już w ringu. Nagle rozbrzmiał theme song a arenę spowiły czerwono- żółte światła.

Na stage'u pojawił się Architekt marzeń. Żwawym krokiem, lecz skupiony wkroczył do kwadratowego pierścienia. Przedtem wykonując na narożniku typowy dla siebie taunt. Czas zaczynać.
Gong!
Joker bez chwili namysłu ruszył na Rollins, powalając go na deski. Kiedy zakończył ten druzgocący atak, wyrzucił Setha z ringu clotheslinem. Odbił się od lin. Runął na oponenta suicide divem! Fani zaczęli skandować- "Let's go Ambrose!" W tym właśnie momencie spróbował irish whipu na  schody, ale Black mistrzowsko skontrował i to Dean wbił się w stal. Schodki rozłożyły się na dwie części. Tyler chcą zatrzymać Jokera w ryzach, wykonał Bodyslam na betonową matę. Jednak to nie był koniec napaści. Wszedł na apron. A po chwili obiema stopami runął wprost na brzuch Ambrose'a! Ten zaczął kaszleć jakby nie mógł złapać powietrza. Ale Lopez nic sobie z tego nie robił. Wrzucił go do ringu. Sam wdrapał się na corner. Gdy Dean wstał, powalił go Diving High Knee. 1.2 ta akcja jednak na niego nie wystarczyła. Black zabrał się ostro za swojego oponenta. Sięgnął po pierwszy przedmiot w tym starciu. Okazał się nim być kendo stick. Będąc w ringu. Zażartował sobie z przeciwnika a następnie wymierzył cios kijem prosto w ramię. Podopieczny Sashy Banks bardzo cierpiał. Seth widząc to rozpoczął nawałnicę uderzeń. Skończył ją dopiero wtedy, kiedy narzędzie zaczęło się łamać i nie było zdolne do prowadzenia dalszego ataku. Rollins podniósł Moxa. Wysłał go do jednego z cornerów. W geście triumfu rozłożył ręce. Ale czy Seth się jeszcze nie pośpieszył? Po tym zachowaniu, wbił się w Jona Forearm Smashem. Jednak się nie pomylił. Ambrose jest stopniowo niszczony. Colby wyrzucił go ponownie z pierścienia niczym nic nie znaczącą kukłę. Mimo, że jego przewaga rosła z minuty na minutę nie omieszkał dalej niszczyć konkurenta. Wysłał go irish whipem prosto w barierkę. Nie zawahał się. Uczynił to po raz drugi. Tym razem impet był tak zabójczy, że barykady cofnęło się o kilka centymetrów do publiczności. Rollins przeszedł nie mały dystans z Jokerem aż nie znalazł się z nim na rampie. Tam wyprowadził energiczny snap suplex. Jako, że był to Falls Count Anywhere rozpoczął pin; 1.2, ale Moxley jakoś dał radę unieść bark. Seth wskazał na niego mówiąc- "I ty nazywasz się Jokerem?!" Po tych słowach wrzucił go sobie na barki i wrócił do ring airu. Kiedy załadował z powrotem rywala do ringu wyciągnął następne ustrojstwa. Były nimi cztery krzesła, które wylądowały na środku maty. Jedno steel chair umieścił w narożniku między dwoma gąbkami. Trzy pozostałe zgromadził na kupkę. Przygotował sobie Deana pod jakąś efektowną akcję. Wyniósł go pod Powerbomb! Ale w tym momencie Dean się ocknął. Wymierzył parę uderzeń w czubek głowy Lopez. Następnie wyszedł z opresji przy pomocy dynamicznego DDT! Na szczęście dla Tylera akcja nie odbyła się na krzesłach.  Widać, że Moxleyowi podskoczyło ciśnienie w żyłach. Wyprowadził chop. I prawy. Znowu chop, prawy, chop, prawy, chop! W tym ułamku sekundy Seth znajdował się przy linach. Jon odbił się od gumy po przeciwległej stronie. Dropkickiem zneutralizował zagrożenie. Szykował się do Headlock Drivera, ale Rollins w porę wyślizgnął się z uchwytu. Ogłuszył rywala potężnym Enzuigiri! Jednakże Dean, upozorował wypadnięcie z ringu i wykonał atomowy Rebound Clothesline! Nie miał zamiaru tak kończyć walki. Po akcji Double Underhook Suplex, Tyler trafił na stosik krzeseł! Dean chciał wykończyć Setha na dobre. Do tego użył finishera- Dirty Deeds! Count; 1.2, Rollins odkopuje! Dean jest w szoku! Ambrose niczym psychopaty postanowił na dobre rozprawić się z przeciwnikiem. Wyciągnął stół, który ustawił w narożniku, naprzeciwległym do tego, gdzie umiejscowione było krzesło. W momencie, kiedy podszedł do Blacka, zainkasował Low Blow! Czyli atak poniżej pasa. Zawodnik z Davenport wykorzystał sytuację. Posłał Deana wprost na krzesło. Na dodatek zaaplikował Sethwalker!
http://i.imgur.com/nRFtsx5.gif
1.2, kolejny kickout!
-
Seth widać, że ma już dosyć. Ustawił się przy cornerze. Wyczekał na dobrą chwilę. Nadchodzi... Curb Stomp, ale Ambrose go mija. W tym momencie wykonał przeciwnikowi Wheelbarrow facebuster! Pin; 1.2 i odkopanie! Moxley jednak szybciorem podniósł współzawodnik. Usadził go tyłem na narożniku. Szykuje się najpewniej pod Backsuplex z trzeciej liny. Ale Seth nie daje się tak łatwo. Wymierza kilka, wręcz kilkanaście ciosów w bok głowy Deana, który spada na deski. Rollins chce wykorzystać sytuację będąc na top rope. Phoenix Splash! Ale Mox w porę się odsunął. Kop w brzuch. Dirt Deeds?! Seth kontruje, kopnięcie z pół obrotu. Avada Kedavra. Tak to ten moment! Black wynosi Deana. Rozpędza się...Turnbuckle Powerbomb! Tym razem jednak w ustawiony stół! Seth jednak musi dopiąć wszystko. Szybko podnosi Ambrose. Następnie aplikuje zabójcze Pedigree! 1.2.3 to koniec! Rollins trafia do 5 ma countdown matchu!
http://stream1.gifsoup.com/view4/20150519/5210377/seth-rollins-pedigree-dean-ambrose-o.gif




Collins - 2015-08-17 18:38:08

Przed nami następne starcie. Tym razem czeka nas Falls Count Anywhere match. Seth Rollins vs Dean Ambrsoe. Z tym założeniem, że jeśli Rollinsa wygra to trafi do 5 man countdown matchu na All or Nothing. Dean czeka już w ringu. Nagle rozbrzmiał theme song a arenę spowiły czerwono- żółte światła.

Na stage'u pojawił się Architekt marzeń. Żwawym krokiem, lecz skupiony wkroczył do kwadratowego pierścienia. Przedtem wykonując na narożniku typowy dla siebie taunt. Czas zaczynać.
Gong!
Joker bez chwili namysłu ruszył na Rollins, powalając go na deski. Kiedy zakończył ten druzgocący atak, wyrzucił Setha z ringu clotheslinem. Odbił się od lin. Runął na oponenta suicide divem! Fani zaczęli skandować- "Let's go Ambrose!" W tym właśnie momencie spróbował irish whipu na  schody, ale Black mistrzowsko skontrował i to Dean wbił się w stal. Schodki rozłożyły się na dwie części. Tyler chcą zatrzymać Jokera w ryzach, wykonał Bodyslam na betonową matę. Jednak to nie był koniec napaści. Wszedł na apron. A po chwili obiema stopami runął wprost na brzuch Ambrose'a! Ten zaczął kaszleć jakby nie mógł złapać powietrza. Ale Lopez nic sobie z tego nie robił. Wrzucił go do ringu. Sam wdrapał się na corner. Gdy Dean wstał, powalił go Diving High Knee. 1.2 ta akcja jednak na niego nie wystarczyła. Black zabrał się ostro za swojego oponenta. Sięgnął po pierwszy przedmiot w tym starciu. Okazał się nim być kendo stick. Będąc w ringu. Zażartował sobie z przeciwnika a następnie wymierzył cios kijem prosto w ramię. Podopieczny Sashy Banks bardzo cierpiał. Seth widząc to rozpoczął nawałnicę uderzeń. Skończył ją dopiero wtedy, kiedy narzędzie zaczęło się łamać i nie było zdolne do prowadzenia dalszego ataku. Rollins podniósł Moxa. Wysłał go do jednego z cornerów. W geście triumfu rozłożył ręce. Ale czy Seth się jeszcze nie pośpieszył? Po tym zachowaniu, wbił się w Jona Forearm Smashem. Jednak się nie pomylił. Ambrose jest stopniowo niszczony. Colby wyrzucił go ponownie z pierścienia niczym nic nie znaczącą kukłę. Mimo, że jego przewaga rosła z minuty na minutę nie omieszkał dalej niszczyć konkurenta. Wysłał go irish whipem prosto w barierkę. Nie zawahał się. Uczynił to po raz drugi. Tym razem impet był tak zabójczy, że barykady cofnęło się o kilka centymetrów do publiczności. Rollins przeszedł nie mały dystans z Jokerem aż nie znalazł się z nim na rampie. Tam wyprowadził energiczny snap suplex. Jako, że był to Falls Count Anywhere rozpoczął pin; 1.2, ale Moxley jakoś dał radę unieść bark. Seth wskazał na niego mówiąc- "I ty nazywasz się Jokerem?!" Po tych słowach wrzucił go sobie na barki i wrócił do ring airu. Kiedy załadował z powrotem rywala do ringu wyciągnął następne ustrojstwa. Były nimi cztery krzesła, które wylądowały na środku maty. Jedno steel chair umieścił w narożniku między dwoma gąbkami. Trzy pozostałe zgromadził na kupkę. Przygotował sobie Deana pod jakąś efektowną akcję. Wyniósł go pod Powerbomb! Ale w tym momencie Dean się ocknął. Wymierzył parę uderzeń w czubek głowy Lopez. Następnie wyszedł z opresji przy pomocy dynamicznego DDT! Na szczęście dla Tylera akcja nie odbyła się na krzesłach.  Widać, że Moxleyowi podskoczyło ciśnienie w żyłach. Wyprowadził chop. I prawy. Znowu chop, prawy, chop, prawy, chop! W tym ułamku sekundy Seth znajdował się przy linach. Jon odbił się od gumy po przeciwległej stronie. Dropkickiem zneutralizował zagrożenie. Szykował się do Headlock Drivera, ale Rollins w porę wyślizgnął się z uchwytu. Ogłuszył rywala potężnym Enzuigiri! Jednakże Dean, upozorował wypadnięcie z ringu i wykonał atomowy Rebound Clothesline! Nie miał zamiaru tak kończyć walki. Po akcji Double Underhook Suplex, Tyler trafił na stosik krzeseł! Dean chciał wykończyć Setha na dobre. Do tego użył finishera- Dirty Deeds! Count; 1.2, Rollins odkopuje! Dean jest w szoku! Ambrose niczym psychopaty postanowił na dobre rozprawić się z przeciwnikiem. Wyciągnął stół, który ustawił w narożniku, naprzeciwległym do tego, gdzie umiejscowione było krzesło. W momencie, kiedy podszedł do Blacka, zainkasował Low Blow! Czyli atak poniżej pasa. Zawodnik z Davenport wykorzystał sytuację. Posłał Deana wprost na krzesło. Na dodatek zaaplikował Sethwalker!
http://i.imgur.com/nRFtsx5.gif
1.2, kolejny kickout!
-
Seth widać, że ma już dosyć. Ustawił się przy cornerze. Wyczekał na dobrą chwilę. Nadchodzi... Curb Stomp, ale Ambrose go mija. W tym momencie wykonał przeciwnikowi Wheelbarrow facebuster! Pin; 1.2 i odkopanie! Moxley jednak szybciorem podniósł współzawodnik. Usadził go tyłem na narożniku. Szykuje się najpewniej pod Backsuplex z trzeciej liny. Ale Seth nie daje się tak łatwo. Wymierza kilka, wręcz kilkanaście ciosów w bok głowy Deana, który spada na deski. Rollins chce wykorzystać sytuację będąc na top rope. Phoenix Splash! Ale Mox w porę się odsunął. Kop w brzuch. Dirt Deeds?! Seth kontruje, kopnięcie z pół obrotu. Avada Kedavra. Tak to ten moment! Black wynosi Deana. Rozpędza się...Turnbuckle Powerbomb! Tym razem jednak w ustawiony stół! Seth jednak musi dopiąć wszystko. Szybko podnosi Ambrose. Następnie aplikuje zabójcze Pedigree! 1.2.3 to koniec! Rollins trafia do 5 ma countdown matchu!
http://stream1.gifsoup.com/view4/201505 … rose-o.gif




Collins - 2015-08-17 18:40:08

Seth Rollins odnosi piorunujące zwycięstwo nad Deanem Ambrosem! Tym samym Rollins zostaje kolejnym członkiem 5-Man All or Nothing Matchu. Pozostało już tylko jedno miejsce... Kto może je zająć?
A teraz czas na American Hardcore Championa i posiadacza walizki Bank Assault - Bray'a Wyatta!


2#Segment
W ringu
Bray Wyatt
(Czas do 20:50 --> 10 minut)

Collins - 2015-08-17 18:40:19

http://cdn.makeagif.com/media/5-18-2015/MXHIic.gif
Światła na arenie gasną… Całą halę opiewa ponury mrok. Po chwili na telebimie pojawia się postać, postać jaką jest Bray Wyatt, który trzyma pas American Hardcore na swoim barku, natomiast w tle na stoliku stoi lampa, a tuż obok niej walizka Bank Assault.
http://cdn.makeagif.com/media/5-26-2015/TQR2BK.gif
- Jestem pod wielkim wrażeniem… Wygląda na to, że twoje proroctwo jest prawdziwe. Jesteś idealnym połączeniem techniki i mózgu, ale czy faktycznie zasługujesz na te dary? Przypominasz sobie ostatnie Ultrazine? Nie musiałeś poczuć, żeby wiedzieć, że to ja! Wiedziałeś, że tam jestem… Czułeś moją obecność… Dobrze o tym wiem, bo nie problemem jest poczuć czyjeś emocje wkradając się do jego umysłu. Przez chwilę naprawdę cię podziwiałem, wiedziałem dlaczego wybrali właśnie ciebie, ale zrozumiałem, że nie warto w ciebie wierzyć! Zapamiętaj, moja ręka jest młotem, który zniszczy pomnik i pozostawi zniszczony na ziemi.

Nie masz żadnej władzy nade mną… Jesteś głupcem! Głupcem takim jak ja, ale w jednym się różnimy, moja głupota tworzy ze mnie prawdziwego psychopatę. Idź i zbieraj róże, zbierz wszystkie i ukryj, ale nie myśl, że uda ci się uchronić je przede mną.

Jak ogień z wulkanu, tak ja próbowałem wydostać się z ciebie… W końcu mi się udało, a teraz zapamiętaj, że to jestem mistrzem, a kiedy pan podniesie rękę na swojego psa, ten ma siedzieć i słuchać. Idź teraz do domu i pocałuj wszystkie osoby, które cię otaczają i które kochasz, powiedz im też, że przepraszasz. Zrób to teraz, bo już niedługo może nie być okazji, abyś wrócił do domu i to zrobił. Witaj w tej wojnie, wojnie płaczu, smutku i strachu… Strachu, którego jesteś nową twarzą! UCIEKAJ!

Wyatt podchodzi do stołu, podnosi walizkę Bank Assault i mówi,
- Dziś jest ten dzień… Dzień w którym wykorzystam swój kontrakt na walkę o dowolny pas co umożliwia mi posiadana przeze mnie walizka Bank Assault. Szykuj się!
Następnie obraz znika z telebimu. Po chwili ponownie pojawia się klasyczny dla Bray’a obraz, po którym światła się zapalają.

Collins - 2015-08-17 18:41:43

Kolejne zaskoczenie dzisiejszego wieczoru! Bray Wyatt postanowił dziś wykorzystać walizkę Bank Assault... Czy uda mu się odebrać pas WES World Championship od CM Punka? Czas pokaże!
Pora zatem na kolejne starcie...


4#Match
Cage Of Death Match*
Bram vs. Kofi Kingston
(Czas do 20:51 --> 10 minut)

narkoman12 - 2015-08-17 18:43:24

Czas na przedostatnią walkę wieczoru. Bram podejmie wyzywanie jakim jest Kofi Kingston! Afrykańczyk już czeka między czterema stalowymi ścianami. Czas na Pana Krwi! O to on.

Obaj są już w pierścieniu. W każdym z narożników są poustawiane różne przedmioty. Od stołu po kosze na śmieci wypełnione zabójczymi przedmiotami oraz tablicę obleczone drutem kolczastym.
Mamy gong!
Jeszcze przez chwilę na siebie patrzyli. Pierwszy z inicjatywą wyszedł Kofi. Jednak równocześnie z miejsca ruszył Brawler. Powoli zaczęli krążyć po macie, spoglądając na siebie niczym sępy kołujące nad cmentarzyskiem. W końcu jest zwarcie. Violencer trzyma konkurenta w headlocku. Ale Kingston szybko reaguje, wychodząc z uchwytu i atomowo przeszedł za jego plecy. Gdyby tego było mało pociągnął go za rękę, przerzucając swobodnie przez swoje ciało. Kiedy ten był oszołomiony, Kofi dorzucił wysoki Dropkick. Opadając, czarnoskóry zawodnik padł na Brama, przechodząc do pinu, ale po 1 anglik bez przeszkód odkopał. Hardcore Zone stał w cornerze. Wtem wrestler z Ghany wbił się w niego dwoma kolanami. W momencie, gdy odbił się od gumy natrafił na energiczny łokieć od Brama, który zwalił go z nóg. Nie tracąc zapału, Król Hardcoru chwycił za pierwszą broń. Mianowicie kosz na śmieci. Jednak za nim go użył wysypał z niego dwie pokrywki, tackę oraz tarkę do sera. W chwili, kiedy Kingston stał, player Brytyjskiego pochodzenia, znokautował przeciwnika. To mimo co nie wystarczyło. Bram chwycił współzawodnika za dredy a następnie niczym szmacianą kukłą miotał po wszystkich stronach klatki. Podczas gdy Kofi znajdował się przy jednej ze ścianek, Violencer odbił się od lin. Wgniótł splashem oponenta w stal. Bram długo się nie zastanawiając przygotował Kofiego pod typowy suplex, lecz w ostatecznym rozrachunku wykonał Brainbuster! Doszło do przypięcia; 1.2, jednak to nie wystarczyło. Pojedynek jest kontynuowany. Anglik szarpiąc za szyję Kofiego zaczął go podduszać headlockiem. Tym razem wszystko odbywało się w parterze. Trwało to dość długo za nim Kingston przy pomocy chantów publiki wrócił na nogi. Właśnie wtedy zaczął wymierzać ciosy w brzuch Brama. Po uderzeniu z łokcia w potylicę, wyrwał się opresji. Lecz nie na wiele się to zdało, ponieważ rozpędzony trafił na brutalną kontrę Brama przy użyciu pokrywki. To nie był koniec ataku ze strony Pana Krwi. Ten wdrapał się na drugą linę. Po tym runął na mieszkańca Ghany używając Elbow Dropu! 1.2 nadal nie. Violencer wyraźnie zasygnalizował próbę zakończenia starcie. Ustawił kosz na środku pierścienia. Wyniósł Kofiego pod Powerbomb, ale w tym momencie skontrował przez Facebuster, wbijając twarz Brawlera w aluminium! To jest ta szansa! Chop! I drugi. Odbicie od lin...Leaping clothesline! Ghańczyk jest nakręcony. Kofi dołączył do tej ofensywy Boom Drop! 1.2 kickout! Kingston wygląda lepiej niż na początku batalii. Szykuje się Trouble In Paradise. Nadchodzi....w tym momencie Violencer skontrował Superkickiem! Ten runął na kolana. Nadchodzi kolejny, lecz Kofi go minął. I wyprowadził natychmiast SOS! 1.2 odkopanie! Bram szybciorem wstał, ale natychmiast przyjął wyczekiwany Trouble In Paradise! Kolejny count; 1.2...what?! Jak on odkopał?! Kofi jest załamy. Trzyma się za głowę nie wiedząc co robić. Kingston po kilkunastu sekundach zdecydował się użyć broni, której ostatnio używał Bram. Z brązowego worka wysypał srebrne pinezki. Usadził bezwładnego przeciwnika na winklu. Dobił go jeszcze razem z jarzeniówki prosto w głowę. Zaczęła z niej lecieć krewa, która zaczęła powoli nachodzić na oczy obywatela King's Lynn. Kofi szykuje się pod akcję wysokiego ryzyka. Mowa oczywiście o Superplexie! Wszakże Bram był ogłuszony dał radę się przeciwstawić napastnikowi. Wyprowadził paręnaście headbuttów. Nagle przeskoczył nad grzbietem Kingstona i rzucił go na ostre Powerbombem! Ale ból! Ale ból! Hardcore Zone odbił się od gumy trafiając Kofiego Big Bootem! 1.2 Kingston nie daje się żywcem! Teraz to Anglik jest w depresji. Jednak bardzo szybko organizuje dalszy plan działania. Kolejnym orężem okazuje się być stół. To drewniane ustrojstwo zostało właśnie umieszczone przy jednym z narożników. Właśnie na nim spoczęło "ciało" Kofiego. Bram rozpoczął wspinaczkę na szczyt tej diabolicznej komory. Ale, ale. W tym właśnie ułamku sekundy Kingston ruszył za nim. Równie szybko dotarł na czubek konstrukcji. Tam właśnie zaczęła się wymiana ciosów. Lecz w danym momencie Afro-Amerykanin zaczął zdobywać przewagę. Długo to nie trwało. Brawler dopadł oczy rywala, przez co przejął inicjatywę. Nie chcąc jej stracić posunął się do jeszcze drastyczniejszych środków. Wyciągnął z buta skalpel! Tak ten właśnie skalpel, który użył na mistrzu AH. Tak samo jak z nim postąpił z Kofim. Odciął mu jeden z dredów a następnie niczym sadysta wyrzucił w publiczność. Nie omieszkał dokończyć dzieła. Zrzucił Kingstona z wysokości co najmniej 3 metrów na drewniany stół! Ten ważący 96 kg zawodnik, mógł właśnie zakończyć swój żywot. Ale Brama to nadzwyczaj mało obchodziło. Ten nadal stał na szczycie. Fani oczekiwali jakiegoś kolejnego fantastycznego spotu, lecz Król pokazując niecenzuralny gest powoli wrócił na deski, gdzie miał przygotowanego pod zakończenie pojedynku Kofiego. Długo nie było trzeba czekać na dalsze efekty. Bram rozstawił dwa stalowe krzesła a między nim umieścił tablicę ze wbitym w nią drutem kolczastym. Jednakże za nim wykonał kolejną akcję, tarką do sera przejechał po twarzy oponenta! Jezuuuu! Dopiął swego posyłając Tiger Bombem na stół rywala, który nie wyobrażalnie wył z bólu. Arbiter powoli zakładał rękawiczki widząc, jaka rzeź jest tu prowadzona. Jednak dla Hardcore Zone to było za mało. Ostatnią prostą przez zakończeniem pojedynku okazał się być Piledriver na jarzeniówkę! 1.2..3 i to koniec! Król Hardcoru ponownie triumfuje! Pokazał na co go stać i do czego jest zdolny!
-
-
-
Klatka poszła już do góry a  ringu widzimy kolejny raz Brama z mikrofonem.
- Czy wy na prawdę nie zdajecie sobie sprawy na co się piszecie? Czy wy nie macie uczuć? Ja nie ich nie mam, ale u mnie to normalne. Jak możecie posyłać tak nie winne stworzenie jak ten czarnoskóry człowiek na falę zniszczenia i destrukcji?! Dlaczego mi to robicie?! Dlaczego, każecie mi niszczyć ludzkość?!
( Na twarzy Brama zawitał teraz sadystyczny uśmiech)
- Nie ukrywam, że uwielbiam to robić. Najpierw zniszczyłem człowieka o imieniu R Truth. Potem przyszła kolej na samego mistrza American Hardcore Braya Wyatta. Teraz Kofi Kingston. A w środę...Dean Ambrose. A 22 sierpnia na gali All or Nothing pas mistrzowski. I jeszcze jedno. W środę stanie się coś wielkiego!
Bram odrzucił mikrofon i skoncentrował się na opatrywanym przez lekarzy Kofim. Wyrzucił go z ringu. A spod niego wyciągnął...klucz francuski! Nie chybiając trafił go prosto w czaszkę. Brawler zaczął wykrzykiwać różne niecenzuralne słowa za równo do nieprzytomnego konkurenta, ale i do publiczności zgromadzonej w Los Angeles. Wydawało się, że już odpuścił. Ale nie, on musiał skończyć to raz a dobrze. Ściągnął górną cześć schodków. Nie zwlekając zaciągnął na tą drugą truchło Kingstona. Z uporem maniaka i również z dużym wysiłkiem wykończył go Piledriverm na stal! Kiedy już pojawiła się ochrona, Anglik zrezygnował udając się na bakcstage, kątem oka patrząc na swoją ofiarę.

Collins - 2015-08-17 18:51:38

Czas na przedostatnią walkę wieczoru. Bram podejmie wyzywanie jakim jest Kofi Kingston! Afrykańczyk już czeka między czterema stalowymi ścianami. Czas na Pana Krwi! O to on.

Obaj są już w pierścieniu. W każdym z narożników są poustawiane różne przedmioty. Od stołu po kosze na śmieci wypełnione zabójczymi przedmiotami oraz tablicę obleczone drutem kolczastym.
Mamy gong!
Jeszcze przez chwilę na siebie patrzyli. Pierwszy z inicjatywą wyszedł Kofi. Jednak równocześnie z miejsca ruszył Brawler. Powoli zaczęli krążyć po macie, spoglądając na siebie niczym sępy kołujące nad cmentarzyskiem. W końcu jest zwarcie. Violencer trzyma konkurenta w headlocku. Ale Kingston szybko reaguje, wychodząc z uchwytu i atomowo przeszedł za jego plecy. Gdyby tego było mało pociągnął go za rękę, przerzucając swobodnie przez swoje ciało. Kiedy ten był oszołomiony, Kofi dorzucił wysoki Dropkick. Opadając, czarnoskóry zawodnik padł na Brama, przechodząc do pinu, ale po 1 anglik bez przeszkód odkopał. Hardcore Zone stał w cornerze. Wtem wrestler z Ghany wbił się w niego dwoma kolanami. W momencie, gdy odbił się od gumy natrafił na energiczny łokieć od Brama, który zwalił go z nóg. Nie tracąc zapału, Król Hardcoru chwycił za pierwszą broń. Mianowicie kosz na śmieci. Jednak za nim go użył wysypał z niego dwie pokrywki, tackę oraz tarkę do sera. W chwili, kiedy Kingston stał, player Brytyjskiego pochodzenia, znokautował przeciwnika. To mimo co nie wystarczyło. Bram chwycił współzawodnika za dredy a następnie niczym szmacianą kukłą miotał po wszystkich stronach klatki. Podczas gdy Kofi znajdował się przy jednej ze ścianek, Violencer odbił się od lin. Wgniótł splashem oponenta w stal. Bram długo się nie zastanawiając przygotował Kofiego pod typowy suplex, lecz w ostatecznym rozrachunku wykonał Brainbuster! Doszło do przypięcia; 1.2, jednak to nie wystarczyło. Pojedynek jest kontynuowany. Anglik szarpiąc za szyję Kofiego zaczął go podduszać headlockiem. Tym razem wszystko odbywało się w parterze. Trwało to dość długo za nim Kingston przy pomocy chantów publiki wrócił na nogi. Właśnie wtedy zaczął wymierzać ciosy w brzuch Brama. Po uderzeniu z łokcia w potylicę, wyrwał się opresji. Lecz nie na wiele się to zdało, ponieważ rozpędzony trafił na brutalną kontrę Brama przy użyciu pokrywki. To nie był koniec ataku ze strony Pana Krwi. Ten wdrapał się na drugą linę. Po tym runął na mieszkańca Ghany używając Elbow Dropu! 1.2 nadal nie. Violencer wyraźnie zasygnalizował próbę zakończenia starcie. Ustawił kosz na środku pierścienia. Wyniósł Kofiego pod Powerbomb, ale w tym momencie skontrował przez Facebuster, wbijając twarz Brawlera w aluminium! To jest ta szansa! Chop! I drugi. Odbicie od lin...Leaping clothesline! Ghańczyk jest nakręcony. Kofi dołączył do tej ofensywy Boom Drop! 1.2 kickout! Kingston wygląda lepiej niż na początku batalii. Szykuje się Trouble In Paradise. Nadchodzi....w tym momencie Violencer skontrował Superkickiem! Ten runął na kolana. Nadchodzi kolejny, lecz Kofi go minął. I wyprowadził natychmiast SOS! 1.2 odkopanie! Bram szybciorem wstał, ale natychmiast przyjął wyczekiwany Trouble In Paradise! Kolejny count; 1.2...what?! Jak on odkopał?! Kofi jest załamy. Trzyma się za głowę nie wiedząc co robić. Kingston po kilkunastu sekundach zdecydował się użyć broni, której ostatnio używał Bram. Z brązowego worka wysypał srebrne pinezki. Usadził bezwładnego przeciwnika na winklu. Dobił go jeszcze razem z jarzeniówki prosto w głowę. Zaczęła z niej lecieć krewa, która zaczęła powoli nachodzić na oczy obywatela King's Lynn. Kofi szykuje się pod akcję wysokiego ryzyka. Mowa oczywiście o Superplexie! Wszakże Bram był ogłuszony dał radę się przeciwstawić napastnikowi. Wyprowadził paręnaście headbuttów. Nagle przeskoczył nad grzbietem Kingstona i rzucił go na ostre Powerbombem! Ale ból! Ale ból! Hardcore Zone odbił się od gumy trafiając Kofiego Big Bootem! 1.2 Kingston nie daje się żywcem! Teraz to Anglik jest w depresji. Jednak bardzo szybko organizuje dalszy plan działania. Kolejnym orężem okazuje się być stół. To drewniane ustrojstwo zostało właśnie umieszczone przy jednym z narożników. Właśnie na nim spoczęło "ciało" Kofiego. Bram rozpoczął wspinaczkę na szczyt tej diabolicznej komory. Ale, ale. W tym właśnie ułamku sekundy Kingston ruszył za nim. Równie szybko dotarł na czubek konstrukcji. Tam właśnie zaczęła się wymiana ciosów. Lecz w danym momencie Afro-Amerykanin zaczął zdobywać przewagę. Długo to nie trwało. Brawler dopadł oczy rywala, przez co przejął inicjatywę. Nie chcąc jej stracić posunął się do jeszcze drastyczniejszych środków. Wyciągnął z buta skalpel! Tak ten właśnie skalpel, który użył na mistrzu AH. Tak samo jak z nim postąpił z Kofim. Odciął mu jeden z dredów a następnie niczym sadysta wyrzucił w publiczność. Nie omieszkał dokończyć dzieła. Zrzucił Kingstona z wysokości co najmniej 3 metrów na drewniany stół! Ten ważący 96 kg zawodnik, mógł właśnie zakończyć swój żywot. Ale Brama to nadzwyczaj mało obchodziło. Ten nadal stał na szczycie. Fani oczekiwali jakiegoś kolejnego fantastycznego spotu, lecz Król pokazując niecenzuralny gest powoli wrócił na deski, gdzie miał przygotowanego pod zakończenie pojedynku Kofiego. Długo nie było trzeba czekać na dalsze efekty. Bram rozstawił dwa stalowe krzesła a między nim umieścił tablicę ze wbitym w nią drutem kolczastym. Jednakże za nim wykonał kolejną akcję, tarką do sera przejechał po twarzy oponenta! Jezuuuu! Dopiął swego posyłając Tiger Bombem na stół rywala, który nie wyobrażalnie wył z bólu. Arbiter powoli zakładał rękawiczki widząc, jaka rzeź jest tu prowadzona. Jednak dla Hardcore Zone to było za mało. Ostatnią prostą przez zakończeniem pojedynku okazał się być Piledriver na jarzeniówkę! 1.2..3 i to koniec! Król Hardcoru ponownie triumfuje! Pokazał na co go stać i do czego jest zdolny!
-
-
-
Klatka poszła już do góry a  ringu widzimy kolejny raz Brama z mikrofonem.
- Czy wy na prawdę nie zdajecie sobie sprawy na co się piszecie? Czy wy nie macie uczuć? Ja nie ich nie mam, ale u mnie to normalne. Jak możecie posyłać tak nie winne stworzenie jak ten czarnoskóry człowiek na falę zniszczenia i destrukcji?! Dlaczego mi to robicie?! Dlaczego, każecie mi niszczyć ludzkość?!
( Na twarzy Brama zawitał teraz sadystyczny uśmiech)
- Nie ukrywam, że uwielbiam to robić. Najpierw zniszczyłem człowieka o imieniu R Truth. Potem przyszła kolej na samego mistrza American Hardcore Braya Wyatta. Teraz Kofi Kingston. A w środę...Dean Ambrose. A 22 sierpnia na gali All or Nothing pas mistrzowski. I jeszcze jedno. W środę stanie się coś wielkiego!
Bram odrzucił mikrofon i skoncentrował się na opatrywanym przez lekarzy Kofim. Wyrzucił go z ringu. A spod niego wyciągnął...klucz francuski! Nie chybiając trafił go prosto w czaszkę. Brawler zaczął wykrzykiwać różne niecenzuralne słowa za równo do nieprzytomnego konkurenta, ale i do publiczności zgromadzonej w Los Angeles. Wydawało się, że już odpuścił. Ale nie, on musiał skończyć to raz a dobrze. Ściągnął górną cześć schodków. Nie zwlekając zaciągnął na tą drugą truchło Kingstona. Z uporem maniaka i również z dużym wysiłkiem wykończył go Piledriverm na stal! Kiedy już pojawiła się ochrona, Anglik zrezygnował udając się na bakcstage, kątem oka patrząc na swoją ofiarę.

Collins - 2015-08-17 18:53:28

Bram odnosi kolejne wielkie zwycięstwo w WES! Ten człowiek pnie się coraz wyżej, miejmy nadzieję, że niedługo zgarnie jakiś pas.
Pora zatem na Main Event!


Main Event
4-Way Submission Match
Suicide vs. CM Punk vs. Chris Jericho vs. Batista
(Czas do 21:03 --> 10 minut)

tomala100 - 2015-08-17 18:53:58

Panie i Panowie, już czas na Main Event dzisiejszej gali! Będzie to 4-way match z udziałem największych gwiazd federacji. Nie ma na co czekać! Zaczynajmy!

(Wejścia rywali)

Nastała ta chwila, gdy na arenie rozbrzmiewa hymn bojowy Zbawców Nowego Świata.



Na rampie pojawia się zakapturzona postać w stroju mnicha. Suicide - ponieważ nie jest tajemnicą, że to on skrywa się pod płaszczem, ma na swoim barku swego przyjaciela Proteusa. Ptaszysko jednak w drodze do ringu podleciało w górę i wylądowało gdzieś pod dachem areny. Docierając do ringu, Samobójca porzucił swe szaty i ją przygotowywać się do starcia, w towarzystwie pozostałych uczestników bójki.

GONG!

Wszyscy czterej rywale zbliżają się do siebie, próbując wyczuć się na wzajem. Żaden nie próbuje zaatakować, ale zarazem nikt się nie wycofuje. Wreszcie to Suicide rusza na Punk'a, a Batista zajmuje się Chris'em. Samobójca boleśnie obija swojego, chyba obecnie największego wroga, zasypując go serią soczystych i naprzemiennych Punch'ów oraz Chop'ów. Siarczysty grad ataków zasypuje Chicago Made'a. Mistrz nie ma szans na kontrę. W końcu akcja przenosi się pod sam corner. Tam Jedyny Prorok powala oponenta na ziemię i zaczyna wykonywać Angry Stomp'y, które skutkują wyrzuceniem Punk'a z ringu. Następnie Światły Zbawca obraca się w stronę pozostałych uczestników pojedynku, którzy toczą ze sobą zażarty pojedynek. W tej sytuacji dostrzegł szansę dla siebie. Wziął rozbieg, a następnie wbił się w obu rywali mocnym Running Missile Drop Kick'iem, tak, że obaj wypadli poza ring. W ten sposób nadarzyła się kolejna okazja, by za jednym zamachem zaszkodzić dwóm rywalom. Pescado zostało perfekcyjnie wyprowadzone na Dave'a oraz Chris'a. Samobójca czym prędzej podniósł się z ziemi i wrzucił Chris'a do ringu. Z nim również ma kilka nie dokończonych spraw. W ringu już będąc, Suicide nie marnuje czasu i od razu zabiera się do pracy. Momentalnie przywraca Y2J'a do pionu i zaczyna wykonywać serię szybkich i skutecznych Low Kick'ów. Jericho jednak nie był bierny na napaść oponenta i odepchnął go w stronę lin. Ten jednak nie odbił się od gum, tylko przy nich przystanął. Teraz to Chris ruszył w stronę przeciwnika, jednak szybko zapoznał się z podeszwą Suicide'a, który w ten sposób wykonał Big Boot. Y2J momentalnie upadł na matę i zdecydował się na opuszczenie ringu pod dolną liną. Za niego, w ringu pojawił się Batista, który ruszył z ofensywą na Jedynego Proroka, ten jednak w porę uniknął ataku. Dave odbił się od gum, a następnie oberwał wysokim Drop Kick'iem. Jednak się nie poddał, szybko powstał na nogi i ponownie spróbował zagrozić rywalowi, jednak wnet otrzymał Hip Toss. Samobójca był "w gazie". Po kolejnym powaleniu przeciwnika na matę, ruszył z dalszą ofensywą i wykonał potężny Lariat, którym udało mu się powalić na ziemię, rywala większego od siebie. Widać że w tym małym człowieku drzemie niesamowita siła. Kontem oka zauważył, że poza ringiem Punk oraz Y2J toczą bój. Światły Zbawca najwyraźniej postanowił zastopować te harce i zaatakował obu rywali po przez Suicide Dive. Wnet powrócił do ringu, gdzie Batista był już gotowy by toczyć z nim dalszy bój, jednak nieco przeliczył się, ponieważ po chwili ponownie już przywitał się z matą, gdy to High Kick wykonany przez Samobójcę sprowadził go do parteru. Po chwili dołożył jeszcze krótki, lecz bardzo precyzyjny Leg Drop. Całą sekwencję zakończył wykonując, z trzeciej liny 450 Splash. Dave nie miał w starciu z Samobójcą nic do powiedzenia. Zbawca przeszedł zatem do pinu:
1...
2...
CM Punk przerywa próbę zakończenia pojedynku.
Samobójca czym prędzej powstaje na nogi by skarcić napastnika. Udaje mu się to w każdym calu. Jednak z początku to Chicago Made spróbował wyprowadzić akcję na Samobójcy, ale został skontrowany. Jedyny Prorok wykonał na swoim rywalu podręcznikowy Final Cut. W międzyczasie Y2J szykował się do ataku z trzeciej liny, prawdopodobnie miał na celowniku Batistę, jednak jaką akcję wysokiego ryzyka miał zamiar wykonać? Tego już się nie dowiemy, gdyż Samobójca wmieszał się w to wszystko wykonując Enzugiri, które powoduje upadek Chris'a poza ring. Tymczasem za jego plecami Dave był już za plecami Samobójcy, szykował się aby wykonać najdłużej panującemu mistrzowi WES Spear, jednak ten przeskoczył nad nacierającym oponentem i Batista zaliczył bliski kontakt z ochraniaczami na linach. Suicide nawet nie zwrócił uwagę na Dave'a, a już skupił się na atakowaniu Punk'a. Momentalnie podbiegł do obecnego Mistrza Świata WES i wykonał Running Hurricanerune. Samobójca przejmuj całkowitą kontrolę nad pozostałymi uczestnikami batalii. Szybko zauważył, że Jericho ma chrapkę aby wrócić do ringu, więc postanowił ukrócić chęci tegoż gałgana. Wnet uporał się z nim wykonując Baseball Slide. Za jego plecami toczyła już się bójka Dave'a oraz Phil'a. Light Savior postanowił, że przez chwilę nie włączy się w ich konflikt, lecz już po kilku sekundach znajdował się już na narożnik, z którego zaskoczył obu rywali, atakując ich po przez Diving Crossbody. Widać że Samobójcy nie są obce pojedynki, w których bierze udział więcej niż jeden rywal. Obaj rywale leżeli na macie. Tu Suicide zauważył szansę dla siebie. Momentalnie zbliżył się do jednego z nich, a konkretnie Batist'y, któremu czym prędzej zapiął Cross Face. Dave starał się nie klepać, jednak liny były bardzo daleko. Dźwignia została zapięta na samym środku ringu. W porę jednak zjawił się Jericho, który sprawił, że Samobójca został zmuszony odpuścić submission. The Only Prophet wypadł z ringu pod dolną liną. Akcja z udziałem Samobójcy na chwilę zamarła.
.
.
.
W pewnym momencie CM Punk zauważył, że Suicide jest już na nogach, poza kwadratowym pierścieniem dlatego też postanowił wykorzystać dogodną sytuację i wykonał Suicide Dive. Jednak jak się okazało, Samobójca ma refleks i złapał Chicago Made'a w locie! Trzymał go tak, jakby miał zamiar wykonać T-bone Suplex, jednak nie! Szybko obrócił się plecami w stosunku do ringu i wykonał mocny Exploder Suplex ma apron! Cóż za niebezpieczna akcja! Źle to się mogło zakończyć dla obecnego mistrza. Światły Zbawca jednak nie zważa na konsekwencje swoich uczynków i dokłada jeszcze Barricade Dive dla Brooks'a. Uznał Punk'a za nieszkodliwego, więc czym prędzej pognał na matę ringu. Tam Batista, próbował odnieść zwycięstwo po przez odliczenie Jericho, jednak jego zamiary zostały zatrzymane, z chwilą w której Samobójca przerwał pin. Dave próbował wymierzyć Zbawcy sprawiedliwość, jednak nie zdołał. Wnet otrzymał Gut Kick, a następnie jego głowa została przechwycona, tak jakby Jedyny Prorok miał zamiar wykonać Cutter, jednak nie! To było coś lepszego, a mianowicie Quick Kill! To powinno ostudzić zapał Animal'a. Najwyraźniej tak się też stało, gdyż opuścił on po chwili ring. W kwadratowym pierścieniu znajdowali się już tylko Jericho oraz Suicide. Ten pierwszy podnosił się na nogi przy pomocy corner'a. Było to idealna sytuacja, aby Światły Zbawca mógł wykonać jedną ze swych akcji koronnych!
END IT ALL po chwili stało się już faktem! Samobójca miał już jakby wygraną na widelcu, jednak nie zdecydował się pinować przeciwnika. A czemu, spytacie? Bowiem zauważył, że Punk był już w pobliżu, a konkretniej na jednym z narożników. Aby nie dopuścić do jakiejkolwiek ofensywy ze strony WES World Champion'a, na wszelki wypadek nie pozwala mu nawet wzbić się w powietrze i przechwytuje go czym prędzej i umiejscawia go na swych barkach. Jak najszybciej wykonuje mu Suicidal Rolleover! Fantastycznie! Czas na ostatni element układanki! Samobójca sprawdza jeszcze, czy aby Batista i CM Punk nie są w stanie mu zagrozić. Gdy okazuje się, że są nieszkodliwi, wykonuje swój typowy taunt, z wystrzałem w stronę Jericho, a następnie przechodzi do swej akcji koronnej czyli SUICIDE SOLUTION

http://oi42.tinypic.com/say7sz.jpg

TAK! TAK! TAK! To wręcz musi być już koniec! Momentalny pin:
1...
2...
3!!!
Samobójca pokonuje trzech rywali w jednej nocy! Najwidoczniej chce w ten sposób pokazać, że pokonanie czterech rywali, również nie powinno być dla niego większym problemem.

Gdy ponownie zagrała pieśń bojowa SONW, pozostali członkowie SoNW, czyli Kofi Kingston oraz Seth Rollins pojawili się na arenie. Wspólnie stojąc w ringu oddali hołd w stronę swojego kontuzjowanego brata - Adrian'a Neville'a, wykonując taunt, którego używał Brytyjski Mesjasz, za czasów, gdy frakcja zbawców nie była jeszcze "żywa". Na koniec pożegnali się z fanami, jednocześnie zamykając show, wspólnym okrzykiem:

CHWAŁA ZBAWCOM!!!

Lukasz100 - 2015-08-17 18:54:33


I o to nadszedł czas na Main Event! Trzech przeciwników już przybyło do ringu, po swoim efektownym wejściu. Teraz, czas by pojawił się Najlepszy Na Świecie. Na arenie rozbrzmiewa ”Cult of Personality”. Zawodnik, którego swoiście, zapowiada ten utwór, pojawia się na rampie przy niesamowitym popie fanów, tradycyjnie przyklęka, sprawdza godzine i wykonuje swój okrzyk bojowy. Pewnym krokiem zmierza do ringu, wspina się na narożnik, widocznie pokazując kto tu jest najlepszy, co spotyka się z nie lada cheerem fanów. Po chwili znajduje się w ringu, pas jest już bezpieczny. I mamy...
Gong!
I rozpoczynamy gongiem! Punk rusza na Suicide’a, Chris na Batiste, po chwili za ringiem rozpoczyna się pełnoprawny brawl, pomiędzy dwoma ostatnimi zawodnikami, tymczasem w ringu, Samobójca i Punk wchodzą w klincz. Najlepszy Na Świecie natychmiast przechodzi do Side Headlocku, lecz Suicide uwalnia się z uścisku, po odbiciu się od lin. Punk odbija się od przeciwległych gum, Suicide przeskakuje nad oponentem, potem próbuje prześlizgnąć się pod nim, jednakże Punk sprytnie łapie go za nogi, po czym zapina Sharpshooter! Czy Zbawca, a zarazem przywódca SONW, odklepie?! Jednak nie, Batista wraca do ringu i ścina Najlepszego Na Świecie, potężnym Clotheslinem. Zaraz na pomoc rusza Chris Jericho, który Thesz Pressem powala Batiste. Dołącza do niego Chicago Made, wraz z Chrisem zaczynają okopywać największego i najsilniejszego zawodnika Main Eventu, po chwili, o dziwo, dołącza do nich Suicide! We trzech unoszą obolałe cielsko Batisty, po czym Chris aplikuje Codebreaker! Nie mija chwila, a Punk już wynosi Zwierzaka na barki i sam dokłada swój finisher, GTS! Samobójca nie pozostaje dłużny i dokłada od siebie Suicide Solution! Batista wyeliminowany, jest już teraz tylko trzech zawodników. Wątpie, że Zwierzak pozbiera się po trzech finisherach. Trzech pozostałych zawodników krąży po ringu i obaj, Chris i Punk, atakują Samobójce, który jest przecież zagorzałym wrogiem obu! Teraz to Zbawca zastąpił miejsce Batisty. Punk wyślizguje się z ringu, spod którego wyciąga kij do kendo, Chris natomiast, aplikuje w ringu kolejny Codebreaker. Trzyma teraz Zbawce przed sobą na kolanach, czekając aż Najlepszy Na Świecie wróci do ringu, co robi po chwili. Z impetem zadaje pierwszy cios kija do kendo, potem drugi, rozpoczyna całą serią wściekłych ataków, do czasu, aż kij się łamie! To jednak nie koniec współpracy, jaką razem zbudowali Chris Jericho i CM Punk. Teraz to ten pierwszy udaje się poza ring i wyciąga spod niego dwa krzesełka, jedno podaje Punkowi, natomiast na drugie kładzie głowe Samobójcy. I potężny Chair Shot w głowe przeciwnika i jeszcze jeden i kolejny! Ale cóż to? Punk zwraca swoją uwage w strone Chrisa... i potężne uderzenie krzesłem w brzuch! Dołożone zostaje jeszcze potężne DDT na krzesełko. Chicago Made, nie poprzestaje na tym. Bierze długi rozpęd, na kilka kroków, po czym biegiem rusza w strone podnoszącego się powoli Chrisa i potężny kopniak w skroń! Następnie, wychodzi poza kwadratowy pierścień, gdzie leży Batista, po czym jego również kopie w skroń! Samobójca tymczasem, zdążył już dojść do siebie, więc Najlepszy Na Świecie powraca do magicznego pierścienia. Rozpoczyna się walka, cios w twarz, za cios w twarz. Tym samym sposobem, tyle że całą serią ciosów, Punk sprowadza przywódce SONW do narożnika, następnie z rozpędu wykonuje Knee Strike Followed by Clothesline, dzięki czemu udaje się  powalić Samobójce. Nie miał widocznie zamiaru tego robić, ale nie marudzi, tylko wyślizguje się z kwadratowego pierścienia i wyciąga spod niego kij bejsbolowy. Robi krótki zamach, by sprawdzić wage i wraca do ringu. Gdy Zbawca wstaje, obrywa potężnym ciosem kija w brzuch. Gdy się natomiast zgina, obrywa kijem w plecy, przez co znów wita się z ziemią. Najlepszy Na Świecie, na tych dwóch ciosach nie poprzestaje, więc Suicide regularnie zaczyna inkasować ciosy kija bejsbolowego w plecy, a gdy już się obróci by ulżyć swoim plecom, w brzuch, klatke piersiową, a nawet w twarz. Jest to jednakże, sytuacja dogodna do wykonania sygnatury Punka, który wspina się na narożnik i... mamy Flying Elbow! Batista, który jakimś cudem powstał po trzech finisherach, został wepchnięty przez samego Punka w narożnik, Chris również, natomiast Najlepszy Na Świecie, wziął rozpęd aż z przeciwległego narożnika, po czym z rozpędu wykonał podręcznikowo, Double Knee Strike Followed by Double Clothesline! Natychmiast zwraca swoją uwage w strone Suicide’a, następnie powalił go na ziemie i zapiął silną dźwignie znaną jako Anaconda Vise! Nie czekamy długo, a Samobójca odklepuje!
http://i.imgur.com/ExtkxLY.gif

Collins - 2015-08-17 19:05:52

Panie i Panowie, już czas na Main Event dzisiejszej gali! Będzie to 4-way match z udziałem największych gwiazd federacji. Nie ma na co czekać! Zaczynajmy!
Na rampie pojawia się zakapturzona postać w stroju mnicha. Suicide - ponieważ nie jest tajemnicą, że to on skrywa się pod płaszczem, ma na swoim barku swego przyjaciela Proteusa. Ptaszysko jednak w drodze do ringu podleciało w górę i wylądowało gdzieś pod dachem areny. Docierając do ringu, Samobójca porzucił swe szaty i ją przygotowywać się do starcia.
Teraz, czas by pojawił się Najlepszy Na Świecie. Na arenie rozbrzmiewa ”Cult of Personality”. Zawodnik, którego swoiście, zapowiada ten utwór, pojawia się na rampie przy niesamowitym popie fanów, tradycyjnie przyklęka, sprawdza godzine i wykonuje swój okrzyk bojowy. Pewnym krokiem zmierza do ringu, wspina się na narożnik, widocznie pokazując kto tu jest najlepszy, co spotyka się z nie lada cheerem fanów. Po chwili znajduje się w ringu, pas jest już bezpieczny. I mamy...
Gong!
Wszyscy czterej rywale zbliżają się do siebie, próbując wyczuć się na wzajem. Żaden nie próbuje zaatakować, ale zarazem nikt się nie wycofuje. Wreszcie to Suicide rusza na Punk'a, a Batista zajmuje się Chris'em. Samobójca boleśnie obija swojego, chyba obecnie największego wroga, zasypując go serią soczystych i naprzemiennych Punch'ów oraz Chop'ów. Siarczysty grad ataków zasypuje Chicago Made'a. Mistrz nie ma szans na kontrę. W końcu akcja przenosi się pod sam corner. Tam Jedyny Prorok powala oponenta na ziemię i zaczyna wykonywać Angry Stomp'y, które skutkują wyrzuceniem Punk'a z ringu. Następnie Światły Zbawca obraca się w stronę pozostałych uczestników pojedynku, którzy toczą ze sobą zażarty pojedynek. W tej sytuacji dostrzegł szansę dla siebie. Wziął rozbieg, a następnie wbił się w obu rywali mocnym Running Missile Drop Kick'iem, tak, że obaj wypadli poza ring. W ten sposób nadarzyła się kolejna okazja, by za jednym zamachem zaszkodzić dwóm rywalom.
.
.
.
Punk sprytnie łapie go za nogi, po czym zapina Sharpshooter! Czy Zbawca, a zarazem przywódca SONW, odklepie?! Jednak nie, Batista wraca do ringu i ścina Najlepszego Na Świecie, potężnym Clotheslinem. Zaraz na pomoc rusza Chris Jericho, który Thesz Pressem powala Batiste. Dołącza do niego Chicago Made, wraz z Chrisem zaczynają okopywać największego i najsilniejszego zawodnika Main Eventu, po chwili, o dziwo, dołącza do nich Suicide! We trzech unoszą obolałe cielsko Batisty, po czym Chris aplikuje Codebreaker! Nie mija chwila, a Punk już wynosi Zwierzaka na barki i sam dokłada swój finisher, GTS! Samobójca nie pozostaje dłużny i dokłada od siebie Suicide Solution! Batista wyeliminowany, jest już teraz tylko trzech zawodników. Wątpie, że Zwierzak pozbiera się po trzech finisherach.
.
.
.
jednak szybko zapoznał się z podeszwą Suicide'a, który w ten sposób wykonał Big Boot. Y2J momentalnie upadł na matę i zdecydował się na opuszczenie ringu pod dolną liną. Za niego, w ringu pojawił się Batista, który ruszył z ofensywą na Jedynego Proroka, ten jednak w porę uniknął ataku. Dave odbił się od gum, a następnie oberwał wysokim Drop Kick'iem. Jednak się nie poddał, szybko powstał na nogi i ponownie spróbował zagrozić rywalowi, jednak wnet otrzymał Hip Toss. Samobójca był "w gazie". Po kolejnym powaleniu przeciwnika na matę, ruszył z dalszą ofensywą i wykonał potężny Lariat, którym udało mu się powalić na ziemię, rywala większego od siebie. Widać że w tym małym człowieku drzemie niesamowita siła. Kontem oka zauważył, że poza ringiem Punk oraz Y2J toczą bój. Światły Zbawca najwyraźniej postanowił zastopować te harce i zaatakował obu rywali po przez Suicide Dive. Wnet powrócił do ringu, gdzie Batista był już gotowy by toczyć z nim dalszy bój, jednak nieco przeliczył się, ponieważ po chwili ponownie już przywitał się z matą, gdy to High Kick wykonany przez Samobójcę sprowadził go do parteru. Po chwili dołożył jeszcze krótki, lecz bardzo precyzyjny Leg Drop. Całą sekwencję zakończył wykonując, z trzeciej liny 450 Splash.
.
.
.
Tymczasem za jego plecami Dave był już za plecami Samobójcy, szykował się aby wykonać najdłużej panującemu mistrzowi WES Spear, jednak ten przeskoczył nad nacierającym oponentem i Batista zaliczył bliski kontakt z ochraniaczami na linach. Suicide nawet nie zwrócił uwagę na Dave'a, a już skupił się na atakowaniu Punk'a. Momentalnie podbiegł do obecnego Mistrza Świata WES i wykonał Running Hurricanerune. Samobójca przejmuj całkowitą kontrolę nad pozostałymi uczestnikami batalii. Szybko zauważył, że Jericho ma chrapkę aby wrócić do ringu, więc postanowił ukrócić chęci tegoż gałgana. Wnet uporał się z nim wykonując Baseball Slide. Za jego plecami toczyła już się bójka Dave'a oraz Phil'a. Light Savior postanowił, że przez chwilę nie włączy się w ich konflikt, lecz już po kilku sekundach znajdował się już na narożnik, z którego zaskoczył obu rywali, atakując ich po przez Diving Crossbody.
.
.
.
I potężny Chair Shot w głowe przeciwnika i jeszcze jeden i kolejny! Ale cóż to? Punk zwraca swoją uwage w strone Chrisa... i potężne uderzenie krzesłem w brzuch! Dołożone zostaje jeszcze potężne DDT na krzesełko. Chicago Made, nie poprzestaje na tym. Bierze długi rozpęd, na kilka kroków, po czym biegiem rusza w strone podnoszącego się powoli Chrisa i potężny kopniak w skroń! Następnie, wychodzi poza kwadratowy pierścień, gdzie leży Batista, po czym jego również kopie w skroń! Samobójca tymczasem, zdążył już dojść do siebie, więc Najlepszy Na Świecie powraca do magicznego pierścienia. Rozpoczyna się walka, cios w twarz, za cios w twarz. Tym samym sposobem, tyle że całą serią ciosów, Punk sprowadza przywódce SONW do narożnika, następnie z rozpędu wykonuje Knee Strike Followed by Clothesline, dzięki czemu udaje się  powalić Samobójce.
.
.
.
W pewnym momencie CM Punk zauważył, że Suicide jest już na nogach, poza kwadratowym pierścieniem dlatego też postanowił wykorzystać dogodną sytuację i wykonał Suicide Dive. Jednak jak się okazało, Samobójca ma refleks i złapał Chicago Made'a w locie! Trzymał go tak, jakby miał zamiar wykonać T-bone Suplex, jednak nie! Szybko obrócił się plecami w stosunku do ringu i wykonał mocny Exploder Suplex ma apron! Cóż za niebezpieczna akcja! Źle to się mogło zakończyć dla obecnego mistrza. Światły Zbawca jednak nie zważa na konsekwencje swoich uczynków i dokłada jeszcze Barricade Dive dla Brooks'a. Uznał Punk'a za nieszkodliwego, więc czym prędzej pognał na matę ringu. Tam Batista, próbował odnieść zwycięstwo po przez odliczenie Jericho, jednak jego zamiary zostały zatrzymane, z chwilą w której Samobójca przerwał pin. Dave próbował wymierzyć Zbawcy sprawiedliwość, jednak nie zdołał. Wnet otrzymał Gut Kick, a następnie jego głowa została przechwycona, tak jakby Jedyny Prorok miał zamiar wykonać Cutter, jednak nie! To było coś lepszego, a mianowicie Quick Kill! To powinno ostudzić zapał Animal'a. Najwyraźniej tak się też stało, gdyż opuścił on po chwili ring. W kwadratowym pierścieniu znajdowali się już tylko Jericho oraz Suicide. Ten pierwszy podnosił się na nogi przy pomocy corner'a. Było to idealna sytuacja, aby Światły Zbawca mógł wykonać jedną ze swych akcji koronnych! END IT ALL po chwili stało się już faktem!
.
.
.
Batista, który jakimś cudem powstał po trzech finisherach, został wepchnięty przez samego Punka w narożnik, Chris również, natomiast Najlepszy Na Świecie, wziął rozpęd aż z przeciwległego narożnika, po czym z rozpędu wykonał podręcznikowo, Double Knee Strike Followed by Double Clothesline! Natychmiast zwraca swoją uwage w strone Suicide’a, następnie powalił go na ziemie i zapiął silną dźwignie znaną jako Anaconda Vise! Nie czekamy długo, a Samobójca odklepuje!

Collins - 2015-08-17 19:06:21

CM Punk stoi w ringu po wygranym pojedynku i celebruje swoje zwycięstwo. Po chwili postanawia opuścić pierścień, jednak … światła gasną!
http://cdn.makeagif.com/media/5-18-2015/MXHIic.gif
Rozbrzmiewa muzyka wejściowa Bray’a Wyatta! Kamera przenosi nas na stage jednak Eater of Worlds nadal się nie pojawia. Muzyka ucicha, a następnie światła się zapalają… Człowiek Tysiąca Prawd stoi tuż za plecami CM Punka! WES World Champion odwraca się i automatycznie inkasuje potężne Sister Abigail. Nie czekając Bray podał walizkę do sędziego ze słowami „I cashing in my Bank Assault contract!”. Arbiter rozkazał zatem uderzyć w gong rozpoczynając tym samym pojedynek o WES World Championship Title!

Collins - 2015-08-17 19:08:16

CM Punk wychodzi jako zwycięzca z 4-Way Submission Matchu, ale czy uda mu się po tym wyczerpującym starciu obronić pas przeciwko Bray'owi Wyattowi?

6#Match
Normal Match
#WES World Championship Match
CM Punk vs. Bray Wyatt
(Czas do 21:18 --> 10 minut)

Collins - 2015-08-17 19:08:48

Starcie rozpoczęło się! Bray Wyatt stoi w równoległym narożniku do tego, w którym powoli podnosi się CM Punk. To dziwne, że Potwór pozwala wstać rywalowi, aby starcie było w miarę wyrównane. Punk jest bez wątpienia mocno wyczerpany po wcześniejszej walce, ale widać, że będzie w stanie jeszcze obronić swój pas.
Obaj zawodnicy zbliżają się na środek ringu, gdzie dochodzi do zwarcia siłowego. Bez większego trudu wygrywa je Bray odpychając następnie rywala. Punk odbija się od lin, a po chwili inkasuje Kitchen Sink, a następnie natychmiastowo Wyatt dokłada jeszcze Elbow Drop. Mistrz WES lekko oszołomiony wstaje, po czym uderza w głowę swojego rywala. Potwór zaśmiał się prosto w twarz przeciwnika i wymierzył mu potężny Punch w to samo miejsce, w które uderzył go Punk, a po chwili dołożył kolejny w brzuch umieszczając następnie jego głowę między swoimi nogami… Wyniesienie i mamy fenomenalny Powerbomb z przypięciem,
1…
2…
KICK OUT!
W ostatniej chwili Punkowi udało się odkopać. Bray tym razem nie pozwoli już odetchnąć rywalowi… Podnosi go, zakłada jego rękę za swój kark po czym wynosi i wykonuje Suplex.
http://i.imgur.com/fsF9Sk3.gif
Uch! Z jakim impetem Wyatt uderzył oponentem o matę ringu. Eater of Worlds zbliżył się do swojego rywala, ale ten sprytnie przeszedł do niespodziewanego RollUp’u,
1…
2…
KICK OUT!
Tym razem to Bray ledwo wyszedł z tarapatów! Potwór wstał przy pomocy narożnika, ale w równoległym do niego cornerze stał już CM Punk, który zaczął biec w stronę Wyatta z zamiarem wykonania Shining Wizard. Człowiek Tysiąca Prawd przewidział ruch przeciwnika i w kontrze wymierzył mu potężny Clothsline!
http://dailywrestlingnews.com/wp-content/uploads/2014/01/Bryan-vs-Wyatt-001_001.gif
Punk aż przekręcił się w powietrzu! Potwór opadł na matę, gdyż musi zregenerować już trochę siły. Bray wie, że nie będzie łatwo odebrać pas CM Punkowi. Po chwili wytchnienia obaj zawodnicy powoli wstają… Pierwszy okazał  się o dziwo być posiadacz pasa WES World Championship! Oponent szybko udał się w stronę Wyatta i zaaplikował mu kilka kopnięć prosto w klatkę piersiową, a ostatnie uderzył w głowę! Eater of Worlds wyturlał się za pierścień. Punk postanowił to wykorzystać… Czeka, aż jego rywal wstanie. Kiedy to następuje odbija się od lin i wyskakuje za ring, jednak … Wyatt podręcznikowo go przechwytuje i wykonuje hardcore’owe Sister Abigail wprost na bandę oddzielającą fanów!
http://i.imgur.com/X97esl6.gif
Sędzia szybko udał się za ring aby sprawdzić stan zawodnika. Kamera przybliżyła się na twarz CM Punka, która okazała się być cała zakrwawiona! Arbiter chciał już kończyć walkę, ale Wyatt mu na to nie pozwolił, bo wiedział, że wtedy straciłby swoją szansę na zdobycie pasa WES World Championship. Nie czekając podniósł swojego przeciwnika i cisnął go w barykady w okolicy stołu komentatorskiego, a następnie wyprowadził Running Crossbody!
http://2.bp.blogspot.com/-QE8Mny1eAIo/VHtWwQLMrCI/AAAAAAAASZc/Ice2MO88k6U/s1600/Outside%2BRunning%2BCrossbody%2Btrough%2Bthe%2BBarricade.gif
Barykady złamane! Tę samą akcję mogliśmy oglądać jakiś czas temu podczas ostatniego PPV…  Sędzia doliczył już do „siedmiu”, zatem Wyatt wrócił do kwadratowego pierścienia wraz ze swoim oponentem, gdzie to go przypiął,
1…
2…
Mamy przejście! CM Punk przerolował się tym samym teraz to on pinuje Bray’a,
1…
2…
KICK OUT!
Ostatnimi siłami udało się Wyattowi odkopać! Punk przejął inicjatywę i wymierzył rywalowi kilka ciosów w głowę, następnie kopnięcia w nogi po czym odbił Potwora od lin i zaaplikował mu Arm Trap Neckbreaker. Bray szybko wstał po tej akcji i zainkasował dodatkowo Dropkick, po którym wylądował w narożniku. Straight Edge Warrior wziął rozpęd i już miał wykonać jakąś akcję w cornerze, jednak Człowiek Tysiąca Prawd go uniknął i tym razem to Punk wylądował w narożniku, gdzie otrzymał Punch prosto w brzuch.
https://whatistheexcel.com/wooobooru/_images/9a9fe475bededb57a8a5a08e307ac437/12222%20-%20bray_wyatt%20gif%20head_tilt%20justin_gabriel%20laughing%20main_event%20smiling%20wwe.gif
Pozostawił rywala w narożniku, a sam udał się do równoległego cornera. Bray wziął rozbieg, a następnie zaaplikował Corner Body Avalanche! Nie czekając Potwór przeciągnął oponenta na środek ringu, gdzie to zapiął mu dźwignię - Colossal Clutch. Punk walczy z bólem jaki zadaje mu rywal. Wyatt coraz mocniej zaciąga dźwignię… Stright Edge Warrior jest gotowy żeby się poddać, po chwili oddala dłoń od nogi przeciwnika w celu odklepania, kiedy to Bray postanowił przerwać dźwignię. Wyatt nie ma zamiaru jeszcze kończyć tej walki! Ledwo przytomny mistrz skulony siedzi w narożniku. Eater of Worlds nie dając chwili na odetchnięcie wyprowadza Cannonball Senton. American Hardcore Champion śmieje się szyderczo po wykonanej akcji… Wiemy dobrze, że on coś szykuje dla swojego rywala. Punk leży pod narożnikiem, do którego powoli zbliża się Bray. Następnie postanawia on wejść na drugą linę, potem na trzecią… Diving Senton Bomb! To musiało bez wątpienia zaboleć CM Punka! Wyatt postanowił od razu po akcji przejść do pinu,
1…
2…
ROPE BREAK!
Punk położył nogę na linach… Na nieszczęście Bray’a sędzia to zauważył. Potwór przeciągnął na środek ringu swojego oponenta i ponownie go przypiął,
1…
2…
KICK OUT!
Eater of Worlds przeliczył się myśląc, że uda mu się przypiąć tak po prostu swojego rywala. Bray podniósł rywala, ale nie wiedział, że ten zebrał jeszcze trochę sił i po chwili wyprowadził Headbut. Zabolało to Potwora na tyle, że aż przykląkł na macie. WES World Champion udał się za liny i już miał wyskakiwać na oponenta, kiedy to został przez niego zatrzymany… Człowiek Tysiąca Prawd również udał się za liny do lekko oszołomionego rywala i wyprowadził mu Back Suplex on Apron. Punk pozostał na krawędzi ringu, więc Bray wturlał go na środek pierścienia, do którego następnie sam się udał. Postanowił odbić się od lin, a po wykonaniu celu zaaplikował Running Senton. Straight Edge Warrior natychmiastowo wstał po tej akcji i wymierzył Wyattowi z zaskoczenia High Kick, jednakże Bray nie upadł… A fani mogą tym samym zobaczyć Worlds Eater!
http://wrestlemation.com/gfx/image?format=raw&type=img&id=14583
Po tych akcjach obaj zawodnicy leżą na macie! Cóż za fenomenalna akcja i wręcz podręcznikowa kontra ze strony American Hardcore Championa. Widać, że Bray zna się na tym co robi. Minęło w końcu jakieś dobre pięć do siedmiu minut, aż zawodnicy zaczęli wstawać… Obaj zregenerowali w małym stopniu siły, których mają już naprawdę niewiele. Pierwszy podniósł się Potwór i od razu zmierzył w stronę rywala. Punk wykazał się jednak sporym sprytem … i wyniósł Wyatta pod GTS! Czy on to wykona?! Straigh Edge Warrior ma już aplikować swoją firmową akcję, ale Bray osunął się z barków oponenta i natychmiastowo go przechwycił… Mamy „goodbye kiss”, zatem pora dokończyć już tylko formalności - Sister Abigail!
http://2.bp.blogspot.com/-gC5wuLl4Dg0/Uz794UWsaLI/AAAAAAAAB9k/BHHiv8Ius8A/s1600/bray+3.gif
Natychmiastowe przypięcie,
1…
2…
3!
Sędzia rozkazuje uderzyć w gong! Walka zostaje zakończona, a zwycięzcą i nowym posiadaczem tytułu WES World Championship jest Bray Wyatt. Bez wątpienia była to naprawdę dobra walka.
Eater of Worlds odebrał oba pasy od sędziego i zaczął celebrować tytułami – WES World Championship oraz American Hardcore Championship – położonymi na barkach. Po CM Punka przybyli lekarze wraz z noszami i opatrunkami. Po chwili wynieśli byłego już mistrza WES na backstage. Miejmy nadzieję, że Punk nie nabawił się jakiegoś urazu, bądź też kontuzji, gdyż wtedy mógłby nie wystąpić podczas Main Eventu All or Nothing.
Światła zgasły! Jedynie jasny promień podążał cały czas za nowo upieczonym mistrzem, który przy swojej muzyce opuścił w wielkim stylu arenę.

Collins - 2015-08-17 19:18:10

Chyba nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw! Bray Wyatt odebrał przed chwilą pas CM Punkowi tym samym stając się pierwszym podwójnym mistrzem. Miejmy nadzieję, że Bray będzie godnym posiadaczem tego tytułu. Pora zatem na ostatnią część naszej dzisiejszej gali...

WES TV

Skipper - 2015-08-17 19:26:43

Na ekranie pojawia się Kofi Kingston który przeprasza fanów za przegraną a następnie  że REWOLUCJA dopiero nadchodzi..! Nikt nie będzie mógł czuć się bezpiecznie! Straci całą pewność siebie! Kto jest celem dominatora? Za pewne niedługo o tym się dowiemy... Zapamiętajcie... Lepsze czasy Nadchodzą!

narkoman12 - 2015-08-17 19:31:08

Do ringu wychodzi Bram z mikrofonem. Po raz kolejny usłyszmy coś od Anglika. Posłuchajmy.
- Nawet nie wiecie jak się czuję po mojej dzisiejszej walce z Kofim Kingstonem. Nie, nie, nie to nie ma sensu. Czekam na ciebie Wyatt 22 sierpnia! Po tych słowach wrócił za kulisy.

Collins - 2015-08-17 19:32:35

Kończymy WES TV

www.manager2009.pun.pl www.qqteam.pun.pl www.d2fantasy.pun.pl www.nowalia.pun.pl www.sea-world.pun.pl