Spazmbite - 2016-04-25 18:36:31

\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/
http://s10.ifotos.pl/img/plakat2pn_ssaxsxs.png
Miejsce:
Atlanta, GA

Data:
30 kwietnia 2016
20:00




1#Match
Normal Match
Shinsuke Nakamura vs. Seth Rollins
http://s2.ifotos.pl/img/champ09pn_swwnxpq.png  http://s3.ifotos.pl/img/champ012p_wnwnwha.png

2#Match
Normal Match
#Te-Lie-Vision Championship
Bobby Fish vs. Grzelo
http://s10.ifotos.pl/img/champ022p_ssxeqhs.png  http://s5.ifotos.pl/img/champ04pn_sweqprx.png

3#Match
No-DQ Match
Finn Balor vs. Triple H
http://s5.ifotos.pl/img/champ03pn_sweaxwe.png  http://s10.ifotos.pl/img/chaamp011_wwapwrn.png

4#Match
3-Way Match
#Intercontinental Championship
Karl Anderson vs. Genki Horiguchi vs. The Undertaker
http://s5.ifotos.pl/img/champ06pn_swwpanr.png  http://s2.ifotos.pl/img/champ023p_ssxeqrp.png  http://s2.ifotos.pl/img/champ024p_ssspqhs.png

5#Match
Electric Ropes Match
#rEvolution Championship
Dolph Ziggler vs. Cracc
http://s10.ifotos.pl/img/champ09pn_wwaaeqh.png  http://s3.ifotos.pl/img/champ02pn_wpapser.png

Main Event
"I Quit" Match
#WES World Championship
Collins vs. Bram
http://s2.ifotos.pl/img/champ010p_swwnaan.png  http://s2.ifotos.pl/img/chaamp015_wqsnwns.png



/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\

(karta może ulec zmianie)

Spazmbite - 2016-04-30 18:00:29

http://s10.ifotos.pl/img/plakat2pn_ssaxsxs.png

"Justice... will strike you down..!"



Witamy wszystkich serdecznie na pierwszej w historii gali Thunderstuck! Dziś, goszcząc w pięknej Atlancie w stanie Georgia, niemal dosłownie zelektryzujemy każdego, kto zasiadł dziś na trybunach i po drugiej stronie telewizora! Co nas czeka dzisiejszego wieczoru? Gale rozpocznie starcie Shinsuke Nakamury i Setha Rollinsa, a zaraz po tej walce, w ringu pojawi aktualny Te-Lie-Vision Championship Bobby Fish, który bronić będzie tytułu przeciwko Grzelowi! Niedługo potem Triple H po konfrontacji z Finnem Balorem, stoczą walkę bez dyskwalifikacji, więc z pewnością czeka nas dość ciekawy mecz! Następnie Karl Anderson w 3-Way Matchu postawi na szali pas Interkontynentalny przeciwko Genki Horiguchiemu, oraz The Undertakerowi! Czy uda mu się wyjść z tej walki zwycięsko? Tuż przed walką wieczoru otrzymamy bardzo tematyczną walkę, mianowicie Generalny Manager BreakOut bronić będzie rEvolution Title w Electric Ropes Matchu przeciwko byłemu TLV Champowi i członkowi The WESthority - Craccowi. Chociaż czy będzie to walka tylko o pas, czy o przeżycie..? No a w samej Walce Wieczoru.. "The Polish Eagle" Collins stanie na przeciw Brama, w I Quit Matchu, gdzie na szali znajdzie się główny pas federacji! Kto dziś wyjdzie z gali jako zwycięzca, a kto będzie zmuszony obejść się smakiem, tego dowiemy sie już za chwilę! Przed nami pierwsza walka dzisiejszej gali! Rozpoczynamy Thunderstuck!

1#Match
Normal Match
Shinsuke Nakamura vs. Seth Rollins
http://s2.ifotos.pl/img/champ09pn_swwnxpq.png  http://s3.ifotos.pl/img/champ012p_wnwnwha.png
(czas na post - 10 minut)

Spazmbite - 2016-04-30 18:08:53

Podczas walki zarówno Rollins jak i Nakamura wypadają poza ring i tam zaczynają się wymieniać pojedynczymi ciosami. W końcu sędzia wylicza ich do 10, kończąc ten pojedynek podwójnym count-outem. Tym samym przechodzimy do kolejnej walki, tym razem o pas Te-Lie-Vision!


2#Match
Normal Match
#Te-Lie-Vision Championship
Bobby Fish vs. Grzelo
http://s10.ifotos.pl/img/champ022p_ssxeqhs.png  http://s5.ifotos.pl/img/champ04pn_sweqprx.png
(czas na post - 10 minut)

Curix - 2016-04-30 18:10:58

Na arenie panowała grobowa cisza. Wszyscy wiedzieli, że już za chwilę ujrzą jednego zawodnika, który jest bardzo zdeterminowany i pewny siebie. Bohatera publiki, który przychodzi tu tylko i wyłącznie dla nich i po to, aby dać im świetne widowisko, na które oczywiście liczą. Po głowie chodziły mu różne myśli, jednak głównie starał się skupić na wygranej. Tylko pozytywne myślenie o walce, która zaraz nadejdzie i oczywiście dobry trening liczy się przed pojedynkiem. Motywacja jest jedną z najważniejszych rzeczy, więc Bobby uderzył się ręką w polik, co oznaczało, że jestem już gotów i z zadowoleniem ruszył do przodu. Zabrzmiało więc Theme Fish'a, Damn Valentines - Dance Away.


Stanął na rampie, a większość ludzi zgromadzonych na arenie wyraziła swoje zadowolenie bardzo mocnym popem. Zrobił kilka kroków do przodu i wykonał swój charakterystyczny gest, czyli ścisnął rękę w pięść, z której wystawał tylko kciuk i przejechał nim po gardle.

http://2.bp.blogspot.com/-cAOb4Eo_SGE/VPNJMaslfeI/AAAAAAAAa98/aielSFXw1RI/s1600/Entrance%2B1.gif


Ten ruch chyba zna każdy fan Bobb'iego. Poszedł kawałek do przodu, witając się na początku z prawą stroną fanów, a następnie z lewą. Gdy trafił już na schodki, spojrzał się dookoła ile ludzi przyszło dzisiaj oglądać ten pojedynek. Następnie wszedł między linami do ringu i kulturalnie ukłonił się przed wszystkimi, ukazując im w ten sposób duży szacunek. Potem wszedł jeszcze na liny i po raz kolejny spojrzał na publiczność zgromadzoną dziś na arenie, tym razem z wysoka. Nie mógł doczekać się gongu, więc spoglądał na sędziego, kiedy da znak, żeby zacząć już pojedynek, który będzie na pewno bardzo emocjonujący oraz ciekawy.


GONG!


Panie i panowie, oto starcie właśnie się zaczyna. Zapaśnicy zaczęli się w siebie wpatrywać. Stawką tej walki znów jest Te-Lie-Vision Championship! Czy Grzelo podoła Bobb'iemu Fish'owi? Wszystko już za chwileczkę się okaże... Mamy nagle siłowanie i to jest ta próba! Czas sprawdzenia swojej siły. Kto będzie dominantem? Bobby zapakował swojego oportunistę w narożnik. Zaczynamy więc od kopnięć prosto w klatkę piersiową - Chest kicks. To musiało boleć oportunistę, który mierzy się dziś z tak utalentowanym mistrzem jak wąsaty. Chwila przerwy i mistrz spogląda na wszystkich swoich fanów, którzy są dziś zgromadzeni na arenie. Słychać jak coraz mocnej go dopingują. Jego ulubieńcy są pewni, że pas zostanie dziś przez niego obroniony, a on przecież słynie z waleczności i z tego, że łatwo nie odpuszcza w walkach, niezależnie od tego z kim walczy. Ostatni oponent z którym przyszło się mierzyć tego, który został obdarzony wielkim popem został odprawiony bardzo szybko i efektownie. Walka ta trwała zaledwie kilka sekund, jednak dziś jest inaczej. Ta walka zupełnie inaczej się zaczęła. Tutaj każdy od początku jest maksymalnie skupiony. Grzelo jest dobrze przygotowany do walki, jednak po tych kopnięciach, które zainkasował jakby się zatrzymał i nie może wyjść z narożnika. Jest lekko zamroczony, już pierwsza akcja naprawdę dała mu mocno w kość, co zrobi dalej? Raczej nie podda się od razu, bo byłoby to co najmniej niedorzeczne. Po chwili jednak oportunista Fish'a wychodzi z narożniku i chwilę potem zostaje poczęstowany mocnym Dropkick'iem. Pada po raz pierwszy na matę. Ale czy ostatni?! Wszystko już niedługo się okaże... Jeszcze zapewne sporo czasu do zakończenia walki, spoglądając na fakt, że Grzelo zawalczył już w kilku pojedynkach i pokazał, że z nim nie ma zbyt łatwo oraz że jego oportunista musi z góry być przygotowany na to, że walka będzie dosyć ciężka. Na razie jednak tego zupełnie nie widać, ponieważ ataki, które wyprowadza jego rywal są bardzo precyzyjne i wręcz dewastujące. Mijają kolejne sekundy, a oponent mistrza nie podnosi się. No cóż, Bobby bierze sprawy w swoje ręce i podnosi swojego przeciwnika, aplikując mu brutalny Roundhouse kick, po którym błyskawicznie przechodzi do przypięcia i mamy już w tym momencie liczenie. Sędzia pada na matę. 1... 2... Grzelo odkopuje! Nie dał się tak łatwo załatwić, choć było blisko, jednak nie na tyle, aby starcie już w tym momencie dobiegło końca. Mamy jednak szybkie wyniesienie zawodnika, który przed chwilą był odliczany i wykonane na nim zostało coś bardzo efektywnego! Oto Belly to back suplex! Po tej akcji większość ludzi zgromadzonych w budynku była jeszcze bardziej zadowolona, niż wcześniej. Walka szybko przenosi się poza ring, ponieważ Grzelo został brutalnie wyrzucony z samego serca kwadratowego pierścienia, a Bobby na tym nie poprzestaje, a wręcz przeciwnie! Wykonuje kolejną akcję! Tym razem jest to Pescado. Oportunista Fish'a leży bezradnie. To musiało bardzo go boleć, jednak co nagle robi Fish?! Przechwytuje głowę swojego rywala i z całej siły uderza nią o krawędź ringu, a następnie wrzuca go do środka. Szybko przystępuje do pinu. 1... 2... Nie tym razem! Dźwignia Fish Hook Deluxe Edition zapięta na samym środku ringu! Grzelo jest w dużych tarapatach. Robi się czerwony na twarzy i po krótkiej chwili odklepuje! Bobby po raz kolejny broni pasa i szczęśliwy schodzi z areny jako wygrany.

Mgrzelo - 2016-04-30 18:12:21

Bobby Fish był już w ringu

A na arenę wchodzi Grzelu szybkim krokiem wchodzi do ringu patrzy na mistrza TLV po czym pokazuje że już po dzisiejszej gali pas zmieni posiadacza.
Ring Announcer: Przed nami walka o pas TLV. Pierwszy w ringu pretendent mierzący 184cm i ważący 80 kg. Pochodzący z St. Louis, Missouri Grzeluuuuuuuuuu (mieszana reakcja na arenie)
Jego przeciwnikiem jest mierzący 180 cm i warzący 91 kg. Pochodzący z Nowego York'u obecny mistrz TLV Bobby Fish.(głośna pozytywna reakcja fanów)

Widzimy po kogo stronie są dzisiaj fani ale kto wygra zobaczymy dopiero po walce.

GONG
Walka rozpoczyna się dość spokojnie i klasycznie bo od zwarcia w środku ringu,z którego po dłuższym czasie wychodzi zwycięsko Bobby , który z potężną siłą odpycha Grzela. Forever Young od razu wstaje i podchodzi do swojego oponenta proponując mu ponownie zwarcie, ale tym razem zwycięsko wychodzi Grzelu z tego klinczu. Bobby Fish też nie leżał długo, bo wstał od razu po sekundzie. Bobby podchodzi do Grzela i tym razem on proponuje zwarcie siłowe, Grzelu przytaję na to, ale tym razem w trakcie klinczu kiedy obaj złapali, się jedną ręką. Drugą ręką ten klincz prezerwa Młody Grzelu atakując Bobbego w twarz. Po ciosie Fish odpycha Grzela odrzucając go w stronę lin. Forever Young zatrzymał się na linach i teraz on podchodzi do Bobbego i odpycha go w stronę lin, od których się odbija i biegnie w stronę Grzela, ale Młody Grzelu unika ataku Fisha, który się nie podaje i znowu biegnie w stronę Grzela, ale tym razem Bobby nadział się na wysokie kopnięcie na głowę od Młodego Grzela. Ten Kopniak nie zatrzymał na długo Bobbego, bo już po
chwili wstaje i biegnie w stronę Grzela, który opierał się na linach. Fish pudłuje i przy małej pomocy Forever Younga opuszcza kwadratowy pierścień. Grzelu wyszedł za Bobbym z ringu.
(w nawiasach jest odliczanie sędziego)(1) Grzelu idzie do Bobbego, ale on widząc Grzela od razu wbiegł do ringu. Na minie Młodego Grzela można było wyczytać zażenowanie postawą swojego przeciwnika(2).(3,4,5,6) Po paru sekundach patrzenia się na siebie Grzelu chce spokojnie wejść do ringu, ale wchodząc biegnie na niego Bobby który po paru atakach rzuca go w stronę narożnika. Fish biegnie w stronę Grzela, ale nie trafia go, ponieważ Grzelu w ostatniej chwili unika atak Fisha, który trafia z całej siły w narożnik. Grzelu atakuje Fisha drop kickiem, po czym podnosi go na narożnik tylko po to żeby za chwile podejść pod Fisha i złapać oraz jednocześnie wykonać Power Bomba. grzelu przypina 1.. ale nic więccej Fish odrazu podnosi swoje barki z ziemi. Grzelu czeka w narożniku na powstanie Bobbego. Kiedy Fish wstał Grzelu chciał zakatować go sperem ale Fish w ostatniej chwili ochrania się sędzią i to właśnie na nim Grzelu wykonuje Spera. Forever Young nie wie co się przed chwilą stało chwile niedezorientowania wykorzystuje Fish atakując Grzela serią ataków na brzuch i kończąc potężnym SpineBusterem. Boby Fish wchodzi na narożnik i chce wykonać elbow drop ale nie trafia w Grzela, który wybiega z ringu szukając jakiegoś przedmiotu pod ringiem. Bobby Fish wychodzi z ringu i podchodzi do Grzela ale kiedy chce go już złapać dostaje on potężnym cios młotkiem w brzuch po czym wrzuca młotek do ringu i bierze spod ringu krzesło i atakuje nim w twarz Bobbego. Forever Young wrzuca Fisha do ringu jednocześnie sam do niego wchodząc i siada on po turecku czekając na powstanie Fisha bądź sędziego. Fish wstaje Grzelu łapie młotek i rzuca go w stronę Fisha, Bobby łapie młotek, ale w tym samym czasie wstaje sędzia, który widząc co trzyma Bobby podchodzi do niego i kłóci się z Fishem na temat tego, że ma młotek. Grzelu wykorzystuje to że Bobby Fish jest teraz skupiony na wyjaśnianiu się sedziemu i wykonuje na nim Spainbuster umieszczając Bobbego na srodku ringu. Grzelu wchodzi na narożnik i wykonuje Frog Splash i przypina 1..2.. i nic Bobby ponownie odpina. Grzelu nie chce w to uwierzyć i podchodzi do sedziego z pretensjami że za wolno liczył. W tym momecie wstaje Bobby, który wykorzystuje chwilę nie uwagi Grzela i wrzuca go w narożnik i wykonuje Space Rolling Elbow po czyzm odrazu Sleeps With The Fishes czyli finishera Fisha i przypina 1..2 [/color[color=#00CCFF]]ale Grzelu nie daje za wygraną mistrzowi TLV. Młody Grzelu energicznie wstaje i na środku ringu patrząc w stronę Bobbego, ktory nie mógł uwierzyc, ze Grzelu tak szybko znalazł się na nogach po jego akcji kończącej. Grzelu atakuje potęzym ciosem w twarz tym samym odpowiada Bobby i po paru wymianach Grzelu odbija się od lin ale fish omija atak Forever Young, ale Grzelu jeszcze raz się odija i potężnym clotshainem kładzie Bobbego. Grzelu podchodzi i przypina 1..2. i nie ma 3 i nie ma 3. Grzelu juz zdenerwowany patrzy w stronę sędziego
który pokazuje że było 2. Grzelu odwraca się w stonę Fisha i inkasuje dublle axe handel od niego, ale to nic nie dało Grzelu natchmiastowo wstał ale od razu dostał tym raze z kolana w twarz, ale ponownie to go nie zatrzymalo i ponownie wstaje Fish podnosi go na barki ale Grzelu kontruje i wykonuje DDT+Gilotynę. Po chwili duszenia Bobby dotkna nogą liny i tym samym Grzelu byl zmuszony do przerwania dźwigni. Grzelu opiera się o liny łapiąc odech, ale to bł jego bład, poniewarz Bobby Fish nie czekał długo i wykonał Schoolboya 1..2 ale nic z tego Grzelu unosi bark ale trzyma rekę Bobbego i wykonuje Cross armbreakera to była pułapka zastawiona przez Grzela. Na nieszczęscie Grzela Bobby ponownie złapał się nogą o liny.  Zdenerwowany Grzelu czeka wstaje i lapie za włosy bobbego, żeby wykonac SpainBustera i przypina
1..2 i ponownie nic z tego Bobby w ostatniej chwili odpina. Grzelu podnosi Fisha i wykonuje Impaler [Gif] i przypina 1..2..3 i mamy 3 mamy 3.

Ring Announcer: Panie i panowie zwycięzcą oraz nowym mistrzem TLV zostaje pochodzący St. Louis, Missouri Grzeluuuuuuuuuuuuu.
Grzelu podnosi pas ku górze z radościa na twarzy i każe zapiąc ten pas woko swojej tali sędziemu. Po chwili cieszenia się w ringu opuszcza kwadratowy pierścień i z pasem TLV udaje się do szatni.

Spazmbite - 2016-04-30 18:27:08

Na arenie panowała grobowa cisza. Wszyscy wiedzieli, że już za chwilę ujrzą jednego zawodnika, który jest bardzo zdeterminowany i pewny siebie. Bohatera publiki, który przychodzi tu tylko i wyłącznie dla nich i po to, aby dać im świetne widowisko, na które oczywiście liczą. Po głowie chodziły mu różne myśli, jednak głównie starał się skupić na wygranej. Tylko pozytywne myślenie o walce, która zaraz nadejdzie i oczywiście dobry trening liczy się przed pojedynkiem. Motywacja jest jedną z najważniejszych rzeczy, więc Bobby uderzył się ręką w polik, co oznaczało, że jest już gotów i z zadowoleniem ruszył do przodu. Zabrzmiało więc Theme Fish'a, Damn Valentines - Dance Away. Stanął na rampie, a większość ludzi zgromadzonych na arenie wyraziła swoje zadowolenie bardzo mocnym popem. Zrobił kilka kroków do przodu i wykonał swój charakterystyczny gest, czyli ścisnął rękę w pięść, z której wystawał tylko kciuk i przejechał nim po gardle. Ten ruch chyba zna każdy fan Bobb'iego. Poszedł kawałek do przodu, witając się na początku z prawą stroną fanów, a następnie z lewą. Gdy trafił już na schodki, spojrzał się dookoła ile ludzi przyszło dzisiaj oglądać ten pojedynek. Następnie wszedł między linami do ringu i kulturalnie ukłonił się przed wszystkimi, ukazując im w ten sposób duży szacunek. Potem wszedł jeszcze na liny i po raz kolejny spojrzał na publiczność zgromadzoną dziś na arenie, tym razem z wysoka. Nie mógł doczekać się gongu, więc spoglądał na sędziego, kiedy da znak, żeby zacząć już pojedynek, który będzie na pewno bardzo emocjonujący oraz ciekawy.

A na arenę wchodzi Grzelu szybkim krokiem wchodzi do ringu patrzy na mistrza TLV po czym pokazuje że już po dzisiejszej gali pas zmieni posiadacza.
Ring Announcer: Przed nami walka o pas TLV. Pierwszy w ringu pretendent mierzący 184cm i ważący 80 kg. Pochodzący z St. Louis, Missouri Grzeluuuuuuuuuu (mieszana reakcja na arenie)
Jego przeciwnikiem jest mierzący 180 cm i warzący 91 kg. Pochodzący z Nowego York'u obecny mistrz TLV Bobby Fish.(głośna pozytywna reakcja fanów)
Widzimy po kogo stronie są dzisiaj fani ale kto wygra zobaczymy dopiero po walce.

GONG

Walka rozpoczyna się dość spokojnie i klasycznie bo od zwarcia w środku ringu,z którego po dłuższym czasie wychodzi zwycięsko Bobby , który z potężną siłą odpycha Grzela. Forever Young od razu wstaje i podchodzi do swojego oponenta proponując mu ponownie zwarcie, ale tym razem zwycięsko wychodzi Grzelu z tego klinczu. Bobby Fish też nie leżał długo, bo wstał od razu po sekundzie.
.
.
.
Mamy nagle siłowanie i to jest ta próba! Czas sprawdzenia swojej siły. Kto będzie dominantem? Bobby zapakował swojego oportunistę w narożnik. Zaczynamy więc od kopnięć prosto w klatkę piersiową - Chest kicks. To musiało boleć oportunistę, który mierzy się dziś z tak utalentowanym mistrzem jak wąsaty. Chwila przerwy i mistrz spogląda na wszystkich swoich fanów, którzy są dziś zgromadzeni na arenie. Słychać jak coraz mocnej go dopingują. Jego ulubieńcy są pewni, że pas zostanie dziś przez niego obroniony, a on przecież słynie z waleczności i z tego, że łatwo nie odpuszcza w walkach, niezależnie od tego z kim walczy.
.
.
.
Grzelo jest dobrze przygotowany do walki, jednak po tych kopnięciach, które zainkasował jakby się zatrzymał i nie może wyjść z narożnika. Jest lekko zamroczony, już pierwsza akcja naprawdę dała mu mocno w kość, co zrobi dalej? Raczej nie podda się od razu, bo byłoby to co najmniej niedorzeczne. Po chwili jednak oportunista Fish'a wychodzi z narożniku i chwilę potem zostaje poczęstowany mocnym Dropkick'iem.
.
.
.
Na minie Młodego Grzela można było wyczytać zażenowanie postawą swojego przeciwnika. Po paru sekundach patrzenia się na siebie Grzelu chce spokojnie wejść do ringu, ale wchodząc biegnie na niego Bobby który po paru atakach rzuca go w stronę narożnika. Fish biegnie w stronę Grzela, ale nie trafia go, ponieważ Grzelu w ostatniej chwili unika atak Fisha, który trafia z całej siły w narożnik. Grzelu atakuje Fisha drop kickiem, po czym podnosi go na narożnik tylko po to żeby za chwile podejść pod Fisha i złapać oraz jednocześnie wykonać Power Bomba. grzelu przypina 1.. ale nic więccej Fish odrazu podnosi swoje barki z ziemi.
.
.
.
Forever Young wrzuca Fisha do ringu jednocześnie sam do niego wchodząc i siada on po turecku czekając na powstanie Fisha bądź sędziego. Fish wstaje Grzelu łapie młotek i rzuca go w stronę Fisha, Bobby łapie młotek, ale w tym samym czasie wstaje sędzia, który widząc co trzyma Bobby podchodzi do niego i kłóci się z Fishem na temat tego, że ma młotek. Grzelu wykorzystuje to że Bobby Fish jest teraz skupiony na wyjaśnianiu się sedziemu i wykonuje na nim Spainbuster umieszczając Bobbego na srodku ringu. Grzelu wchodzi na narożnik i wykonuje Frog Splash i przypina 1..2.. i nic Bobby ponownie odpina.
.
.
.
a razie jednak tego zupełnie nie widać, ponieważ ataki, które wyprowadza jego rywal są bardzo precyzyjne i wręcz dewastujące. Mijają kolejne sekundy, a oponent mistrza nie podnosi się. No cóż, Bobby bierze sprawy w swoje ręce i podnosi swojego przeciwnika, aplikując mu brutalny Roundhouse kick, po którym błyskawicznie przechodzi do przypięcia i mamy już w tym momencie liczenie. Sędzia pada na matę. 1... 2... Grzelo odkopuje!
.
.
.
Grzelu natchmiastowo wstał ale od razu dostał tym raze z kolana w twarz, ale ponownie to go nie zatrzymalo i ponownie wstaje Fish podnosi go na barki ale Grzelu kontruje i wykonuje DDT+Gilotynę. Po chwili duszenia Bobby dotkna nogą liny i tym samym Grzelu byl zmuszony do przerwania dźwigni. Grzelu opiera się o liny łapiąc odech, ale to bł jego bład, poniewarz Bobby Fish nie czekał długo i wykonał Schoolboya 1..2 ale nic z tego Grzelu unosi bark ale trzyma rekę Bobbego i wykonuje Cross armbreakera to była pułapka zastawiona przez Grzela.
.
.
.
Walka szybko przenosi się poza ring, ponieważ Grzelo został brutalnie wyrzucony z samego serca kwadratowego pierścienia, a Bobby na tym nie poprzestaje, a wręcz przeciwnie! Wykonuje kolejną akcję! Tym razem jest to Pescado. Oportunista Fish'a leży bezradnie. To musiało bardzo go boleć, jednak co nagle robi Fish?! Przechwytuje głowę swojego rywala i z całej siły uderza nią o krawędź ringu, a następnie wrzuca go do środka. Szybko przystępuje do pinu. 1... 2... Nie tym razem! Dźwignia Fish Hook Deluxe Edition zapięta na samym środku ringu! Grzelo jest w dużych tarapatach. Robi się czerwony na twarzy i po krótkiej chwili odklepuje! Bobby po raz kolejny broni pasa i szczęśliwy schodzi z areny jako wygrany.

Spazmbite - 2016-04-30 18:29:18

Właśnie mieliśmy okazje obejrzeć naprawdę ciekawą walkę, mimo, że krótką, to bardzo bardzo dobrą. Pomimo wielkich starań Grzela, Bobby Fish ostatecznie wyszedł zwycięsko z tego pojedynku. A przed nami kolejne starcie - No DQ Match Triple H kontra Finn Balor!


3#Match
No-DQ Match
Finn Balor vs. Triple H
http://s5.ifotos.pl/img/champ03pn_sweaxwe.png  http://s10.ifotos.pl/img/chaamp011_wwapwrn.png
(czas na post - 10 minut)

narkoman12 - 2016-04-30 18:30:32

(Post Mirona)
Rozbrzmiał theme song HHH, lecz on nie pojawia się na arenie. Nikt nie wie co się dzieje. W końcu kamera przenosi się na backstage a tam King jest opatrywany przez grupę medyczną! Co się stało?! Ale walka raczej się nie odbędzie.

Spazmbite - 2016-04-30 18:38:45

Rozbrzmiał theme song HHH, lecz on nie pojawia się na arenie. Nikt nie wie co się dzieje. W końcu kamera przenosi się na backstage a tam King jest opatrywany przez grupę medyczną! Co się stało?! Ale walka raczej się nie odbędzie. Co to oznacza? Czyżby Finn Balor maczał w tym palce? Tego dowiemy się już wkrótce! A przed nami, kolejne starcie! Zobaczymy, kto wygra 3-Way Match o pas Interkontynentalny!


4#Match
3-Way Match
#Intercontinental Championship
Karl Anderson vs. Genki Horiguchi vs. The Undertaker
http://s5.ifotos.pl/img/champ06pn_swwpanr.png  http://s2.ifotos.pl/img/champ023p_ssxeqrp.png  http://s2.ifotos.pl/img/champ024p_ssspqhs.png
(czas na post - 10 minut)

Jason - 2016-04-30 18:41:00




Arenę spowiła grobowa ciemność, a wszystkie żywe istoty zgromadzone w budynku wstrzymały oddech. Charakterystyczny śpiew druidów rozległ się z głośników, wywołując dreszcze i przyspieszone bicie serca wśród tysięcy, niewinnych istnień przybyłych na cotygodniowe łowy. Liczna grupa ludzi odziana w czarne szaty z pochodniami w rękach powoli wyłaniała się zza kulis zatrzymując się po przeciwnych końcach rampy tworząc dwa szeregi. Nagle śpiew druidów zagłuszyło uderzenie dzwonu kościelnego, charakterystyczne brzmienie wszyscy zebrani mogli usłyszeć raz jeszcze, tym razem z boków długiego podestu, niczym gejzery zaczęły wystrzeliwać salwy ognia, uniesione podłoże zaczęło być pokrywane gęstą białą mgłą, która powolnie przemieszczała się przed siebie.



http://pa1.narvii.com/5701/96f687fadecb262e948e2aefaba80505987ca3b4_hq.gif

Justin Roberts: From Death Valley...Weighting 299 lb....THEEEEEEEEEEEEE UNDEEEEEEEERTAAAAKEEEEEEEER!!!

Udając się charakterystycznym dla siebie krokiem powolnie z kamienną miną na twarzy przemierzał kolejne to metry metalowego podestu, który prowadził do kwadratowego pierścienia. Niewzruszony na głośne okrzyki i chanty z jego imieniem, Rycerz Śmierci dalej dumnie zmierzał ku celowi znajdującemu się w obrębie miejsca, gdzie historia była świadkiem upadku wielu setek ludzkich stworzeń. Będąc nieopodal ringu Umarlak zatrzymał się na chwilę, aby swój wzrok skierować na osobnika stojącego już wewnątrz miejsca mordu.

http://oi58.tinypic.com/2n0ub7t.jpghttp://s3.ifotos.pl/img/5gif_exeaanh.gif

Gdy tylko zbliżył się do schodów, powolnie począł na nie wchodzić zatrzymując się w połowie. Wtedy to głowa jak i ręce były opuszczone do dołu, powolnie unosząc swe ręce uwolnił halę od mroku. Ukazując wszystkim zgromadzonym swą masywną, a zarazem przerażającą posturę przekroczył krawędź kwadratowego pierścienia by stanąć wewnątrz niego.

https://hostr.co/file/970/FAGrj5jQYTr5/The-Undertaker-Entrance-5.gif

Stanąwszy w letargu blisko jednego z czterech narożników wprowadzał napięcie wśród wszystkich tutaj zebranych, nie było widać po nim żadnych emocji, jego klatka piersiowa co jakąś chwilę powolnie unosząca się ukazywała jaki spokój ma w sobie Żniwiarz Śmierci. Łapiąc za końcówki swego kapelusza powolnym ruchem zdjął go ze swej głowy ukazując swe puste, jednocześnie pełne grozy spojrzenie którym wręcz uśmiercał niegotowych na konfrontacje z wysłannikiem odmętów piekieł. Pozbywając się z siebie płaszcza dał sędziemu sygnał gotowości do zebrania kolejnego, krwawego skalpu.

http://wrestlemation.com/gfx/image?format=raw&type=img&id=13150

Gdy tylko mroczna zasłona została zastąpiona blaskiem światła wzrok The Undertaker'a uniósł się w górę, wbijając kolejno to swe oczy w obecnego jeszcze mistrza Interkontynentalnego oraz zapaśnika, który już raz uległ pod jego stopami wyczekiwał na metaliczne brzmienie, które miałoby rozpocząć ów starcie. Gdy tylko arbiter zabił w gong, Demon z Death Valley wzniósł swe ręce w górę formując szczelną gardę.

Starcie zostało rozpoczęte!

Wiedział, że od samego początku to On będzie głównym celem, gdyż sprawia największe zagrożenie. Stąpając pewnie po federacji WES jako "niezwyciężony" postanowił zatem jako pierwszy ruszyć do ataku, po raz pierwszy w tym pojedynku godząc Anderson'a pięścią w twarz. Ten padając na matę momentalnie uniósł się w górę, także powtarzając ową czynność po raz drugi rezultat był identyczny. Przechwytując za nadgarstek dysydenta cisnął Japończykiem w pobliskie mu liny, od których zwinnie się odbijając zaczął przemierzać drogą powrotną. Wówczas wtedy Umarlak pochylając się w kierunku maty wybił chudszą oraz lżejszą sylwetkę rywala w górę pozostawiając go, aby ten bezwładnie opadł na matę -
Back Body Drop .. Mark William Calaway wiedział czego chce, był pewnym siebie, za wszelką cenę dążącym do swego człowiekiem co pokazywał na poprzednich tygodniówkach. Dominując swych przeciwników o kilka klas bezproblemowo wychodził ze starć zwycięsko, jednakże tym razem przyjdzie mu się zmierzyć z dwoma na raz, zaś stawką nie jest tylko kolejna walka dodana do zwycięskiego streak'u, a pas Interkontynentalny. Jeden z tejże trójki już niedługo wzniesie owy pas jako nowy mistrz lub broniący tytuł. Wszystko szło wręcz idealnie do momentu, w którym to stały posiadacz pasa nie wypowiedział czegoś w stronę Phenom'a. Obróciwszy się przez swój bark ukazał mu puste, a zarazem pełne grozy spojrzenie po którym po raz drugi dzisiejszego wieczoru wyprowadził na facjatę nieszczęśnika diaboliczną serię kilkunastu uderzeń w krótkim odstępie czasu - Fists of Fury! Po zakończeniu tejże serii nogi dysydenta odmówiły posłuszeństwa, poprzez swoją wiotkość ten upadł do parteru. http://4.bp.blogspot.com/-w5lwVJdugSE/UaZhnwc94jI/AAAAAAAAJBQ/z8maWm5or_k/s1600/Fists+Of+Fury.gif Po raz kolejny mogliśmy być świadkami pełnej dominacji The Undertaker'a, który coraz śmielej stawia kolejne kroki na schodach federacji, które prowadzą go na sam szczyt. Dzisiejsza batalia nie będzie przypominała żadnej poprzedniej walki The Last Outlaw'a. Ta noc będzie wyjątkowa, gdyż nie tylko federacja ujrzy nowego mistrza, wręcz gladiatora, który oddałby wszystko za zwycięstwo. Ten, który nigdy nie odpuszcza, ten który wzbudza strach w sercach innych, ten który jest niezwyciężony, ten który "upadł" powraca na prawowity tron! Zdobycie mistrzostwa Interkontynentalnego ujawni mu kolejną ścieżkę na którą będzie musiał się kierować, Demon z Doliny Śmierci wyruszy ponownie w długą podróż tym razem gloryfikując. Zbierający się do pionu Genki Horiguchi momentalnie został pochwycony za gardło w żelazny oburęczny uścisk, którego nie dało się złamać. Zostając wyniesiony w górę przez jakąś chwilę zwisał On nogami w powietrzu tylko nimi majtając. Wreszcie zapaśnik z Houston, Texas - The Undertaker cisnął nim w śnieżnobiałą matę niczym zwykłym truchłem - Two Hand Chokeslam! Po zaaplikowaniu owej akcji zapaśnik odziany w czarny, długi rozciągliwy strój poczuł na karku czyjś oddech, ze spokojem grabarza obrócił się na pięcie patrząc mu kolejno prosto w oczy. Tą personą był dochodzący już do siebie "The Machine Gun" Karl Anderson, przesiąknięty złością na twarzy dyszał w oblicze (czyt twarz) "niezwyciężonego". Ten zaś ukazując zero emocji na swej twarzy zacisnął swą dłoń w pięść, aby kolejno wystawionym kciukiem przejechać po swym gardle wystawiając charakterystycznie przy tym język. Po owym zajściu między zapaśnikami apogeum było tak wysokie iż nie obyło się od natarcia, które rozpoczął właśnie od niedawna będący w federacji The Undertaker, serią szybkich oraz mocnych uderzeń czy to na żebra czy na klatkę piersiową zagonił delikwenta w jeden z czterech pobliskich mu narożników tam kończąc swe katusze - Punch's on the Corner!

http://2.bp.blogspot.com/-wJ9q-sEivs4/UaZi1jDwf9I/AAAAAAAAJBs/CHHtdDNxvwc/s1600/punchs+on+the+corner.gif

Nie zwalniając dynamicznego tempa chwycił za nadgarstek Chad Allegra rzucając go na nierozerwalne sznury, następnie "Wielkie zło" wynosząc swą nogę sprowadziło obecnego champ'a do parteru, aliści na tym nie poprzestało. Udając się w kierunku sznurów zwinnie się od nich odbił, zaś kolejno upadł łokciem na klatkę piersiową mistrza! -
Big Boot + Running Elbow Drop!

Po zainkasowanej dość mocnej akcji obaj z zapaśników spoczywali w parterze, podłoże to było ich dzisiejsze miejsce, żaden z obojga nie zasługiwał na więcej! Zaciskając na gardłach obu mocne uściski Demon z Doliny Śmierci wyniósł obu w górę po czym to za sprawą swej siły rzucił ich w matę niczym otchłań piekła -
Double Chokeslam! Wszystko szło tak jak Callaway sobie zaplanował, nic ani nikt nie był w stanie go powstrzymać, więc dlaczego miałoby stać się to tym razem?! Mając większą pewność ponowił swą czynność z przed chwili powtarzając Chokeslam tym razem na Genki Horiguchim! W owym czasie wykopując go z kwadratowego pierścienia wykonał charakterystyczny dla siebie ruch, po którym wyniósł Karl'a Anderson głową do dołu. Chwila napięcia, którą przez cały czas utrzymywał musiała wreszcie się złamać, wyskakując lekko w górę wbił sztorcem w matę czerep nieszczęśnika, którego przypiął po chwili! - TOMBSTONE PILEDRIVER + PIN!

1..
2...
3....

The winner of this match and NEW Intercontinental Champion is ..  THEEEEEEEEEEEEE UNDEEEEEEEERTAAAAKEEEEEEEER!!!

http://i.imgur.com/UX6fd.gif

Spazmbite - 2016-04-30 18:47:24




Arenę spowiła grobowa ciemność, a wszystkie żywe istoty zgromadzone w budynku wstrzymały oddech. Charakterystyczny śpiew druidów rozległ się z głośników, wywołując dreszcze i przyspieszone bicie serca wśród tysięcy, niewinnych istnień przybyłych na cotygodniowe łowy. Liczna grupa ludzi odziana w czarne szaty z pochodniami w rękach powoli wyłaniała się zza kulis zatrzymując się po przeciwnych końcach rampy tworząc dwa szeregi. Nagle śpiew druidów zagłuszyło uderzenie dzwonu kościelnego, charakterystyczne brzmienie wszyscy zebrani mogli usłyszeć raz jeszcze, tym razem z boków długiego podestu, niczym gejzery zaczęły wystrzeliwać salwy ognia, uniesione podłoże zaczęło być pokrywane gęstą białą mgłą, która powolnie przemieszczała się przed siebie.



http://pa1.narvii.com/5701/96f687fadecb262e948e2aefaba80505987ca3b4_hq.gif

Justin Roberts: From Death Valley...Weighting 299 lb....THEEEEEEEEEEEEE UNDEEEEEEEERTAAAAKEEEEEEEER!!!

Udając się charakterystycznym dla siebie krokiem powolnie z kamienną miną na twarzy przemierzał kolejne to metry metalowego podestu, który prowadził do kwadratowego pierścienia. Niewzruszony na głośne okrzyki i chanty z jego imieniem, Rycerz Śmierci dalej dumnie zmierzał ku celowi znajdującemu się w obrębie miejsca, gdzie historia była świadkiem upadku wielu setek ludzkich stworzeń. Będąc nieopodal ringu Umarlak zatrzymał się na chwilę, aby swój wzrok skierować na osobnika stojącego już wewnątrz miejsca mordu.

http://oi58.tinypic.com/2n0ub7t.jpghttp://s3.ifotos.pl/img/5gif_exeaanh.gif

Gdy tylko zbliżył się do schodów, powolnie począł na nie wchodzić zatrzymując się w połowie. Wtedy to głowa jak i ręce były opuszczone do dołu, powolnie unosząc swe ręce uwolnił halę od mroku. Ukazując wszystkim zgromadzonym swą masywną, a zarazem przerażającą posturę przekroczył krawędź kwadratowego pierścienia by stanąć wewnątrz niego.

https://hostr.co/file/970/FAGrj5jQYTr5/The-Undertaker-Entrance-5.gif

Stanąwszy w letargu blisko jednego z czterech narożników wprowadzał napięcie wśród wszystkich tutaj zebranych, nie było widać po nim żadnych emocji, jego klatka piersiowa co jakąś chwilę powolnie unosząca się ukazywała jaki spokój ma w sobie Żniwiarz Śmierci. Łapiąc za końcówki swego kapelusza powolnym ruchem zdjął go ze swej głowy ukazując swe puste, jednocześnie pełne grozy spojrzenie którym wręcz uśmiercał niegotowych na konfrontacje z wysłannikiem odmętów piekieł. Pozbywając się z siebie płaszcza dał sędziemu sygnał gotowości do zebrania kolejnego, krwawego skalpu.

http://wrestlemation.com/gfx/image?format=raw&type=img&id=13150


Gdy tylko mroczna zasłona została zastąpiona blaskiem światła wzrok The Undertaker'a uniósł się w górę, wbijając kolejno to swe oczy w obecnego jeszcze mistrza Interkontynentalnego oraz zapaśnika, który już raz uległ pod jego stopami wyczekiwał na metaliczne brzmienie, które miałoby rozpocząć ów starcie. Gdy tylko arbiter zabił w gong, Demon z Death Valley wzniósł swe ręce w górę formując szczelną gardę.

Starcie zostało rozpoczęte!

Wiedział, że od samego początku to On będzie głównym celem, gdyż sprawia największe zagrożenie. Stąpając pewnie po federacji WES jako "niezwyciężony" postanowił zatem jako pierwszy ruszyć do ataku, po raz pierwszy w tym pojedynku godząc Anderson'a pięścią w twarz. Ten padając na matę momentalnie uniósł się w górę, także powtarzając ową czynność po raz drugi rezultat był identyczny. Przechwytując za nadgarstek dysydenta cisnął Japończykiem w pobliskie mu liny, od których zwinnie się odbijając zaczął przemierzać drogą powrotną. Wówczas wtedy Umarlak pochylając się w kierunku maty wybił chudszą oraz lżejszą sylwetkę rywala w górę pozostawiając go, aby ten bezwładnie opadł na matę -
Back Body Drop .. Mark William Calaway wiedział czego chce, był pewnym siebie, za wszelką cenę dążącym do swego człowiekiem co pokazywał na poprzednich tygodniówkach. Dominując swych przeciwników o kilka klas bezproblemowo wychodził ze starć zwycięsko, jednakże tym razem przyjdzie mu się zmierzyć z dwoma na raz, zaś stawką nie jest tylko kolejna walka dodana do zwycięskiego streak'u, a pas Interkontynentalny. Jeden z tejże trójki już niedługo wzniesie owy pas jako nowy mistrz lub broniący tytuł. Wszystko szło wręcz idealnie do momentu, w którym to stały posiadacz pasa nie wypowiedział czegoś w stronę Phenom'a. Obróciwszy się przez swój bark ukazał mu puste, a zarazem pełne grozy spojrzenie po którym po raz drugi dzisiejszego wieczoru wyprowadził na facjatę nieszczęśnika diaboliczną serię kilkunastu uderzeń w krótkim odstępie czasu - Fists of Fury! Po zakończeniu tejże serii nogi dysydenta odmówiły posłuszeństwa, poprzez swoją wiotkość ten upadł do parteru. http://4.bp.blogspot.com/-w5lwVJdugSE/UaZhnwc94jI/AAAAAAAAJBQ/z8maWm5or_k/s1600/Fists+Of+Fury.gif Po raz kolejny mogliśmy być świadkami pełnej dominacji The Undertaker'a, który coraz śmielej stawia kolejne kroki na schodach federacji, które prowadzą go na sam szczyt. Dzisiejsza batalia nie będzie przypominała żadnej poprzedniej walki The Last Outlaw'a. Ta noc będzie wyjątkowa, gdyż nie tylko federacja ujrzy nowego mistrza, wręcz gladiatora, który oddałby wszystko za zwycięstwo. Ten, który nigdy nie odpuszcza, ten który wzbudza strach w sercach innych, ten który jest niezwyciężony, ten który "upadł" powraca na prawowity tron! Zdobycie mistrzostwa Interkontynentalnego ujawni mu kolejną ścieżkę na którą będzie musiał się kierować, Demon z Doliny Śmierci wyruszy ponownie w długą podróż tym razem gloryfikując. Zbierający się do pionu Genki Horiguchi momentalnie został pochwycony za gardło w żelazny oburęczny uścisk, którego nie dało się złamać. Zostając wyniesiony w górę przez jakąś chwilę zwisał On nogami w powietrzu tylko nimi majtając. Wreszcie zapaśnik z Houston, Texas - The Undertaker cisnął nim w śnieżnobiałą matę niczym zwykłym truchłem - Two Hand Chokeslam! Po zaaplikowaniu owej akcji zapaśnik odziany w czarny, długi rozciągliwy strój poczuł na karku czyjś oddech, ze spokojem grabarza obrócił się na pięcie patrząc mu kolejno prosto w oczy. Tą personą był dochodzący już do siebie "The Machine Gun" Karl Anderson, przesiąknięty złością na twarzy dyszał w oblicze (czyt twarz) "niezwyciężonego". Ten zaś ukazując zero emocji na swej twarzy zacisnął swą dłoń w pięść, aby kolejno wystawionym kciukiem przejechać po swym gardle wystawiając charakterystycznie przy tym język. Po owym zajściu między zapaśnikami apogeum było tak wysokie iż nie obyło się od natarcia, które rozpoczął właśnie od niedawna będący w federacji The Undertaker, serią szybkich oraz mocnych uderzeń czy to na żebra czy na klatkę piersiową zagonił delikwenta w jeden z czterech pobliskich mu narożników tam kończąc swe katusze - Punch's on the Corner!

http://2.bp.blogspot.com/-wJ9q-sEivs4/UaZi1jDwf9I/AAAAAAAAJBs/CHHtdDNxvwc/s1600/punchs+on+the+corner.gif

Nie zwalniając dynamicznego tempa chwycił za nadgarstek Chad Allegra rzucając go na nierozerwalne sznury, następnie "Wielkie zło" wynosząc swą nogę sprowadziło obecnego champ'a do parteru, aliści na tym nie poprzestało. Udając się w kierunku sznurów zwinnie się od nich odbił, zaś kolejno upadł łokciem na klatkę piersiową mistrza! -
Big Boot + Running Elbow Drop!

Po zainkasowanej dość mocnej akcji obaj z zapaśników spoczywali w parterze, podłoże to było ich dzisiejsze miejsce, żaden z obojga nie zasługiwał na więcej! Zaciskając na gardłach obu mocne uściski Demon z Doliny Śmierci wyniósł obu w górę po czym to za sprawą swej siły rzucił ich w matę niczym otchłań piekła -
Double Chokeslam! Wszystko szło tak jak Callaway sobie zaplanował, nic ani nikt nie był w stanie go powstrzymać, więc dlaczego miałoby stać się to tym razem?! Mając większą pewność ponowił swą czynność z przed chwili powtarzając Chokeslam tym razem na Genki Horiguchim! W owym czasie wykopując go z kwadratowego pierścienia wykonał charakterystyczny dla siebie ruch, po którym wyniósł Karl'a Anderson głową do dołu. Chwila napięcia, którą przez cały czas utrzymywał musiała wreszcie się złamać, wyskakując lekko w górę wbił sztorcem w matę czerep nieszczęśnika, którego przypiął po chwili! - TOMBSTONE PILEDRIVER + PIN!

1..
2...
3....

The winner of this match and NEW Intercontinental Champion is ..  THEEEEEEEEEEEEE UNDEEEEEEEERTAAAAKEEEEEEEER!!!

http://i.imgur.com/UX6fd.gif

Spazmbite - 2016-04-30 18:50:14

Proszę Państwa! Przed wami nowy Intercontinental Champion - The Undertaker! Chyba nikt nie spodziewał się, że powracający Umarlak tak szybko osiągnie tak wiele! Pozostaje nam tylko pogratulować nowemu mistrzowi i życzyć mu sukcesów w dalszej karierze! A przed nami kolejne starcie z linami pod napięciem, czyli walka o główny pas żółtej tygodniówki!


5#Match
Electric Ropes Match
#rEvolution Championship
Dolph Ziggler vs. Cracc
http://s10.ifotos.pl/img/champ09pn_wwaaeqh.png  http://s3.ifotos.pl/img/champ02pn_wpapser.png
(czas na post - 10 minut)

Cracc - 2016-04-30 18:53:31

Czas teraz na CO-ME, walkę o pas rEvolution! Pomiędzy Cracc'iem, a Dolphem Zigglerem! Dużo osób czekało w końcu na to, czy jest ktoś w stanie odebrać tytuł Zigglerowi! Czy będzie to Cracc? Nie, wiadomo... Na arenie reflektory już przygasły, przez co zapanowała prawie totalna ciemność na arenie, fani natychmiastowo wyjęli telefony, żeby dodać epickości wejściu...
Nagle zaczyna rozbrzmiewać dość mroczna muzyka na arenie...

Podczas pierwszego "Spring!", z ekranu zeskakuje osoba! O mój boże! Osoba ta leży bezruchu na rampie, a reflektory są na nią skierowane, widać tylko ogromny płaszcz, który przykrywa osobę... Nagle, z pod płaszcza, zaczyna wydobywać się dym, a sam płaszcz lekko się podnosi! Spod płaszcza wybiega jakaś osoba! Znamy te malunki na twarzy z poprzedniego PPV! Jest od Dolph Ziggler! Jak on to przeżył? Nie widać, żeby miał na sobie cokolwiek co mogło go zabezpieczyć! Powolnym krokiem zbliża się w stronę ringu, obserwując dokładnie wszystko dookoła... Po chwili jednak wskakuje do ringu i oczekuje na swojego oponenta...

Nagle na arenie rozbrzmiewa "Asylum" i na stage'u pojawia się Cracc! Co on ma w ręku!? To piła mechaniczna!!! Publiczność zaczyna skandować: "Cracc is gonna kill you!", sam Lunatyk podnosi wzrok, po czym rozgląda się przez chwilę i uruchamia piłę, którą wściekle wymachuje!! Następnie rozpoczyna swój powolny marsz w stronę kwadratowego pierścienia... Cracc będąc już w ringu wchodzi na narożnik i wynosi w górę piłę mechaniczną przy ogromnym Popie od fanów zgromadzonych na trybunach, a następnie ręką "przecina" szyję z wyłupiałymi oczyma! WES Universe oszalało, widać, że wygląd Cracc'a ich elektryzuje! Po chwili Cracc schodzi z narożnika, wyrzuca piłę poza ring i staje przy swoim narożniku.
http://pics.tinypic.pl/i/00781/bwv6pt3wixur.jpg

Obydwoje są już w ringu, sędzia nawet niczego nie sprawdza, tylko natychmiastowo daje znak, żeby zacząć walkę!

*Gong*

Zawodnicy biegną w swoją stronę, zakładając klincz! Natychmiastowo Dolph przechodzi w Headlock, Cracc nie czeka długo i rzuca swojego przeciwnika w stronę lin, które są pod napięciem! Ziggler natychmiastowo puszcza swojego oponenta! Cracc przejmuje inicjatywę i sam zakłada headlock na Zigglerze, po chwili sprowadza go do parteru! Dolph jednak się nie poddaje i powoli się podnosi! Kiedy obydwoje są już na nogach, Dolph wyprowadza kilka łokci w brzuch swojego oponenta zmuszając go do wypuszczenia Ziggiego z headlocku. Dolph kontynuuje, kolejne kilka łokci, a następnie headlock takedown! Cracc jednak odciąga swojego przeciwnika za pomocą nóg jednocześnie go przypinając 1..2.. Kickout! Cracc i Dolph natychmiastowo wstali! Krótka wymiana spojrzeń... a następnie znowu szarża w swoją stronę! Próba Lariata od Dolpha, lecz unik od Lunatyka! Cracc natychmiastowo odwraca się w stronę przeciwnika! Oraz biegnie w jego stronę! Dolph jednak wyczuł to i wykonał instynktowny Super Kick! Natychmiastowe przypięcie 1..2.. Kickout! Ziggler natychmiastowo próbuje kontynuować ofensywę, lecz stoi nad swoim przeciwnikiem i nic nie robi... Jego wzrok z skupionego stał się strasznie niewyraźny... Dolph patrzy tak jakby był nieobecny... Co się dzieje?! Cracc lekko się ogarnia i dużo się nie zastanawiając atakuje Zigglera! Clothesline! Jednak nie trafia, ponieważ Dolph upada na ring jeszcze za nim Cracc trafił! Lunatyk nie dowierza co się dzieje i natychmiastowo przypina 1...2...3! Cracc wygrywa tą walkę!

Sędzia podaje pas rEvolution Cracc'owi, który natychmiastowo wchodzi na narożnik i celebruje zwycięstwo razem z publicznością zgromadzoną na arenie, a sztab medyczny w tym czasie opatruje GM'a Breakout, a po chwili zostaje on umieszczony na noszach i wyniesiony z areny przy oklaskach publiczności. Cracc jeszcze przez jakiś czas celebruje i całuje swój pas, po czym wychodzi z ringu i udaje się na backstage przy owacji ze strony WES Universe i swoim theme songu...

http://files.tinypic.pl/i/00781/ucdt42x1bd5w.png

Spazmbite - 2016-04-30 19:00:15

Czas teraz na CO-ME, walkę o pas rEvolution! Pomiędzy Cracc'iem, a Dolphem Zigglerem! Dużo osób czekało w końcu na to, czy jest ktoś w stanie odebrać tytuł Zigglerowi! Czy będzie to Cracc? Nie, wiadomo... Na arenie reflektory już przygasły, przez co zapanowała prawie totalna ciemność na arenie, fani natychmiastowo wyjęli telefony, żeby dodać epickości wejściu...
Nagle zaczyna rozbrzmiewać dość mroczna muzyka na arenie...

Podczas pierwszego "Spring!", z ekranu zeskakuje osoba! O mój boże! Osoba ta leży bezruchu na rampie, a reflektory są na nią skierowane, widać tylko ogromny płaszcz, który przykrywa osobę... Nagle, z pod płaszcza, zaczyna wydobywać się dym, a sam płaszcz lekko się podnosi! Spod płaszcza wybiega jakaś osoba! Znamy te malunki na twarzy z poprzedniego PPV! Jest od Dolph Ziggler! Jak on to przeżył? Nie widać, żeby miał na sobie cokolwiek co mogło go zabezpieczyć! Powolnym krokiem zbliża się w stronę ringu, obserwując dokładnie wszystko dookoła... Po chwili jednak wskakuje do ringu i oczekuje na swojego oponenta...

Nagle na arenie rozbrzmiewa "Asylum" i na stage'u pojawia się Cracc! Co on ma w ręku!? To piła mechaniczna!!! Publiczność zaczyna skandować: "Cracc is gonna kill you!", sam Lunatyk podnosi wzrok, po czym rozgląda się przez chwilę i uruchamia piłę, którą wściekle wymachuje!! Następnie rozpoczyna swój powolny marsz w stronę kwadratowego pierścienia... Cracc będąc już w ringu wchodzi na narożnik i wynosi w górę piłę mechaniczną przy ogromnym Popie od fanów zgromadzonych na trybunach, a następnie ręką "przecina" szyję z wyłupiałymi oczyma! WES Universe oszalało, widać, że wygląd Cracc'a ich elektryzuje! Po chwili Cracc schodzi z narożnika, wyrzuca piłę poza ring i staje przy swoim narożniku.
http://pics.tinypic.pl/i/00781/bwv6pt3wixur.jpg

Obydwoje są już w ringu, sędzia nawet niczego nie sprawdza, tylko natychmiastowo daje znak, żeby zacząć walkę!

*Gong*

Zawodnicy biegną w swoją stronę, zakładając klincz! Natychmiastowo Dolph przechodzi w Headlock, Cracc nie czeka długo i rzuca swojego przeciwnika w stronę lin, które są pod napięciem! Ziggler natychmiastowo puszcza swojego oponenta! Cracc przejmuje inicjatywę i sam zakłada headlock na Zigglerze, po chwili sprowadza go do parteru! Dolph jednak się nie poddaje i powoli się podnosi! Kiedy obydwoje są już na nogach, Dolph wyprowadza kilka łokci w brzuch swojego oponenta zmuszając go do wypuszczenia Ziggiego z headlocku. Dolph kontynuuje, kolejne kilka łokci, a następnie headlock takedown! Cracc jednak odciąga swojego przeciwnika za pomocą nóg jednocześnie go przypinając 1..2.. Kickout! Cracc i Dolph natychmiastowo wstali! Krótka wymiana spojrzeń... a następnie znowu szarża w swoją stronę! Próba Lariata od Dolpha, lecz unik od Lunatyka! Cracc natychmiastowo odwraca się w stronę przeciwnika! Oraz biegnie w jego stronę! Dolph jednak wyczuł to i wykonał instynktowny Super Kick! Natychmiastowe przypięcie 1..2.. Kickout! Ziggler natychmiastowo próbuje kontynuować ofensywę, lecz stoi nad swoim przeciwnikiem i nic nie robi... Jego wzrok z skupionego stał się strasznie niewyraźny... Dolph patrzy tak jakby był nieobecny... Co się dzieje?! Cracc lekko się ogarnia i dużo się nie zastanawiając atakuje Zigglera! Clothesline! Jednak nie trafia, ponieważ Dolph upada na ring jeszcze za nim Cracc trafił! Lunatyk nie dowierza co się dzieje i natychmiastowo przypina 1...2...3! Cracc wygrywa tą walkę!

Sędzia podaje pas rEvolution Cracc'owi, który natychmiastowo wchodzi na narożnik i celebruje zwycięstwo razem z publicznością zgromadzoną na arenie, a sztab medyczny w tym czasie opatruje GM'a Breakout, a po chwili zostaje on umieszczony na noszach i wyniesiony z areny przy oklaskach publiczności. Cracc jeszcze przez jakiś czas celebruje i całuje swój pas, po czym wychodzi z ringu i udaje się na backstage przy owacji ze strony WES Universe i swoim theme songu...

http://files.tinypic.pl/i/00781/ucdt42x1bd5w.png

Spazmbite - 2016-04-30 19:04:20

CO TU SIĘ WŁAŚNIE WYDARZYŁO?! Cracc pokonuje Generalnego Managera BreakOut, odbierając mu tym samym tytuł rEvolution! To nieprawdopodobne! Aż ciężko określić co może teraz czuć członek The WESthority, lecz z pewnością jest to świetne uczucie! A teraz czas na... Walkę wieczoru!! Collins i Bram w I Quit Matchu, a stawką jest WES World Championship!


Main Event
"I Quit" Match
#WES World Championship
Collins vs. Bram
http://s2.ifotos.pl/img/champ010p_swwnaan.png  http://s2.ifotos.pl/img/chaamp015_wqsnwns.png
(czas na post - 10 minut)

Collins - 2016-04-30 19:04:31

[Wejście rywala]

Bram do ringu wszedł sam, ale każdy dobrze wie iż na zapleczu czekają jego przyjaciele - Finn Balor i Karl Anderson, którzy są gotowi, aby pomóc mu w wygranej. Kamera przenosi nas na zaplecze... Widać tam postać z zielonymi włosami, przyodzianą w fioletowy płaszcz. Osoba ta jednak postanowiła pomóc Collinsowi w walce z Bramem i widać jak obija członków Bullet Club. Balor zainkasował uderzenie krzesłem w głowę, które zwaliło go z nóg, natomiast Anderson kilkukrotnie posłany został w skrzynie z kablami. Postać już miała się obracać, jednak transmisja obrazu z tej kamery została przerwana.

Na arenie zgasły światła! Na telebimie pojawił się czerwony napis "Why So Serious?", z którego po chwili popłynęła krew. Następnie rozbrzmiała dosyć spokojna, smutna i lekko budząca dreszcz muzyka, której nigdy dotąd nie było okazji usłyszeć.

Po chwili w jasnym promieniu światła, który padł na stage pojawiła się postać... Ubrana w fioletowy płasz oraz fioletowe spodnie z zielonym paskiem, paskiem w takim samym kolorze jak jego włosy. Oczywiście tą postacia jest nikt inny jak WES World Champion - Collins. Na jego twarzy widnieje face paint Jokera. Nikt tak naprawdę nie wie, co stoi za taką zmianą ze strony naszego mistrza. The Phenomenal powolnym krokiem zmierza do kwadratowego pierścienia, a po chwili wchodzi na matę ringu. Sędzia usłyszał gotowość ze strony obu zawodników więc rozkazał uderzyć w gong co informuje wszystkich o rozpoczęciu walki!
★ GONG ★
Collins, który wydaje się jakby był w jakimś szale, rzucił się z impetem na swojego oponenta wykonując w jego kierunku serię uderzeń w głowę i tors. Zagonił tym samym Brama do narożnika gdzie zaaplikował mu Trapped Kicks w jego nogi, a ponieważ to nie do końca poskutkowało dołożył jeszcze Exploder Suplex wprost w narożnik. Po tej akcji Bram znalazł się w dogodnej dla Collinsa pozycji i The Phenomenal postanowił wykorzystać okazję wykonując Cannonball Senton. Następnie przeszedł do dźwigni, a mianowicie zapiął rywalowi Kimura Lock. Collins rozkazał sędziemu, aby ten zapytał się Brama, czy zawodnik chce powiedzieć "I Quit". Jednak nie doszło do wypowiedzenia wspomnianej frazy zatem Orzeł wypuścił swojego oponenta, ale zaraz po tym wyprowadził w jego stronę Superkick. Bram o dziwo został tylko lekko ogłuszony tym kopnięciem i po chwili chciał wyprowadzić Clothsline. Collins ominął jednak rękę rywala, a gdy ten się obrócił zainkasował Pele Kick. Joker, bo taką postać odgrywa obecnie Collins, wyszedł za ring i wyciągnął spod kwadratowego pierścienia stalowe krzesło. Popatrzył chwile na nie i odrzucił. Orzeł znów sięgnął pod ring i ponownie wyciągnął krzesło, jednak tym razem obwiązane ono jest drutem kolczastym. Wraz z przedmiotem udał się na matę i wyczekał, aż jego oponent wstanie. Gdy ten moment nastąpił próbował uderzyć Brama krzesłem, jednak na całe szczęście członka Bullet Club udało mu się uniknąć przedmiotu. Collins szybko rzucił krzesło na matę, a następnie wyniósł na barki Brama, który nie spodziewał się tak szybkiej reakcji ze strony Polaka. Fenomenalny zaaplikował Samoan Drop wprost na stalowe krzesło obwiązane drutem kolczastym. Bram zawył z bólu i natychmiastowo stanął na proste nogi. Z jego pleców płynie krew, a na twarzy Collinsa widnieje szyderczy uśmiech. Szybko podszedł do swojego oponenta, który próbował go zaatakować, a gdy Polski Orzeł znalazł się za jego plecami Bram zainkasował Polish Suplex, po którym wyturlał się z ringu. Kwadratowy pierścień opuścił również Collins, który przyszykował jeden ze stołów komentatorskich. Następnie podszedł do krawędzi ringu i wyciągnął spod niego dyktową płytę, która również obwiązana była drutem kolczastym. Jeden z jej końców umieścił na krawędzi pierścienia, drugi natomiast na barierkach od strony fanów. Zaraz potem poszedł do swojego przeciwnika. Bram powoli wstawał. Collins podszedł do niego, chwycił jego głowę i z impetem uderzył nią o stół komentatorski! Następnie podszedł do schodów, dzięki którym zawodnicy wchodzą na ring i ustawił je tuż przy stanowisku komentatorów. Na stalowych schodkach oparł głowę Brama, a sam wszedł na stół. Po chwili, gdy jego oponent podniósł lekko głowę, Joker skoczył jedną nogą na jego szyję wykonując przepiękny Curb Stomp!
http://pa1.narvii.com/5733/3b87e7b948731c3a578f9f5eb0416d1468e298f6_hq.gif
Bram przyjmując cios uderzył z ogromnym impetem w schodki i widać jak z jego czoła płynie krew, co jeszcze bardziej nakręca Collinsa. Polski Orzeł nie pozwala odetchnąć swojemu rywalowi i od razu wprowadził go na matę, gdzie sam również się udał. Następnie podniósł Brama i wepchnął w narożnik, a zaraz potem na trzecią linę. Obaj zawodnicy są już na szczycie cornera! Collins przekłada rękę rywala za swoją głowę i po chwili wykonuje Superplex prosto za kwadratowy pierścień łamiąc swoim oponentem rozstawioną wcześniej dyktę z drutem kolczastym. Niestety sam również w nią wpadł, co lekko zraniło jego ramię przecinając na nim skórę. Obaj zawodnicy zregenerowali trochę sił i po chwili staneli o własnych siłach na nogi. Collins jednak jako pierwszy dotarł do swojego przeciwnika któremu wymierzył na sam początek kilka uderzeń w głowę, a następnie przeszedł z nim do stołu komentatorskiego. Położył zawodnika na stanowisku komentatorów, a sam udał się na trzecią linę. Bez chwili zastanowienia z psychopatycznym wzrokiem skoczył na Brama wykonując Elbow Drop, którym złamał wspomniany stół!
https://s3.amazonaws.com/frsports-bucket-0001/wp-content/uploads/sites/7/2015/06/08173008/Cagesideseats.com_.gif
The Phenomenal chyba nie odczuł wykonanej akcji, gdyż od razu przeszedł do ofensywy. Podniósł swojego rywala i rzucił go wprost w barykady. Nie puszczając go, wyniósł oponenta na barki i rzucił go na barierki, na których członek Bullet Clubu wylądował brzuchem. Wprowadził następnie Brama do ringu, ówcześnie go podnosząc. Sam wyciągnął spod kwadratowego pierścienia dwie drabiny, które wrzucił na matę, na którą sam się udał. Członek Bullet Club podnosił się przy pomocy narożnika, a gdy Collins zobaczył, że jego oponent jest gotowy do ataku rzucił w niego drabiną!
https://45.media.tumblr.com/f2bcada37404ece496344488f2a6d75f/tumblr_nfsgtepSp11sbzhteo1_400.gif
Collins podniósł przeciwnika, który od razu popchnął go na liny. The Phenomenal odbił się od nich i będąc przy oszołomionym rywalu wyskoczył aplikując Superman Punch! Członek Bullet Clubu jednak nie upadł na matę... Polski Orzeł postanowił dołożyć jeszcze coś od siebie! Wyniósł rywala na barki i zaaplikował GTS, jednak od razu po wykonanej akcji nie pozwolił upaść oponentowi na matę, a złapał go za głowę i dołożył jeszcze Headlock Driver! Po tej akcji Bram upadł i ponownie wyturlał się za pierścień! Postanowił położyć się na zimnych, stalowych schodkach, aby załagocić ból pleców. Collins jednak nie miał zamiaru pozwolić swojemu rywalowi odpocząć i szybko wszedł na trzecią linę. Następnie skoczył z próbą Swanton Bombu, jednak Bram zdążył się odsunąć w odpowiednim momencie i Joker wylądował plecami wprost na schody!
https://49.media.tumblr.com/081b8c14ab7ba45fe33d0507b74f62f6/tumblr_n7rg7iivt01srbyoyo1_400.gif
Bram szybko się ocknął i zapiął Collinsowi Triangle Hold! Następnie rozkazał sędziemu, aby przyłożył Polakowi mikrofon. Fenomenalny jednak nie miał zamiaru się poddać i szybko wyniósł swojego oponenta wykonując mu Powerbomb wprost na schodki. Nie puszczając rywala podniósł go i wprowadził na matę ringu. Bram nie ma już żadnych sił, aby kontynuować walkę, podniósł się ostatkami sił, co Collins od razu zauważył. Podszedł do rywala i zaraz po tym gdy kopnął go w brzuch zaaplikował Fameasser. Bram z takim impetem uderzył o matę ringu, iż wstał na nogi, a w tym czasie przechwycił go Collins, wprowadził w narożnik i zaaplikował Shining Wizard. Collins trzymał nadal rywala za rękę, po chwili przyciągnął go do siebie i wykonał End of Days! Orzeł wie jednak, że aby wygrać tę walkę musi zmusić Brama do wypowiedzenia słów "I Quit". Polak opuścił ring, spod którego wyciągnął kij do kendo. Wróciwszy z nim na matę podszedł do członka Bullet Club i założył mu przepiękny Crossface!
http://i.imgur.com/gaaVlA5.gif
Zawodnik długo walczył z bólem, z którym jednak nie przezwyciężył i Bram wypowiedział słowa "I Quit"! Sędzia od razu rozkazał uderzyć w gong i zakończyć walkę. Arbiter odebrał pas, który następnie podał Collinsowi. Po chwili rozbrzmiała muzyka Fenomenalnego, który z tylnej kieszeni swoich spodni wyciągnął husteczkę i wytarł nią swój face paint Jokera. Tuż potem zdjął bandaż, który nosi na prawej dłoni i zawsze był częścią jego stroju zapaśniczego. Bandaż powiesił na linach, a następnie uniósł pas WES World Championship ku górze. Po chwili celebracji wolnym krokiem i z ogromnym bólem zaszedł na stage, gdzie ponownie wzniósł swoje mistrzostwo. Z podniesionym tytułem wyszedł na zaplecze.

narkoman12 - 2016-04-30 19:09:37

Ladies and gentleman! The following contest is a "I quit match!" Pora na starcie o pas mistrzowski WES Wagi Ciężkiej. Przedstawiciel Bullet Club Bram, będzie miał szansę na odebranie głównego lauru Managerowi Monday Night Warfare. Zagrał theme song brytyjskiego zawodnika a on przy wielkim popie ze strony fanów pojawił się na stage'u nabuzowany energią chcąc dzisiaj odbić złoto z rąk Collinsa.
(Wejście rywala)
Dzisiejszego wieczora dojdzie do europejskiej bitwy Polska vs Anglia, kto wyjdzie tym razem zwycięsko? Sędzia uniósł w górę pas nadając tej walce jeszcze większego prestiżu. Bram widać, że chce jak najszybciej dorwać się do Collinsa. Ten z kolei stoi jakby przestraszony, ale nadal gotowy na barbarzyńskie starcie.
Mamy gong!
Bram i Collins natychmiast rozpoczynają swój taniec po macie. Po kilkunastu sekundach nareszcie doszło do klinczu. Anglik jednak szybkim ruchem, omijającym oponenta przechwycił jego rękę i przeciągnął ją do tyłu. Dzięki temu również Bram założył mocny headlock na jego szyi. Polish Eagle mimo to był nadal świeży. W odpowiedniej chwili, wypchnął rywala w stronę lin. Brute jednak w porę się przy nich zatrzymał. Kiedy mistrz rozpoczął bieg w jego stronę on naciągnął gumę a GM wylądował na betonowej posadzce. Mimo to, Collins momentalnie wstał. To zauważył King Of Hardcore, który bez pardonu wylądował na Polaku akcją zwaną Top Cone Hilo. Pierwszy raz widzieliśmy taki move ze strony pretendenta. Bram, długo nie zwlekając powziął plan dalszego niszczenia Collina. Podniósł górną część stalowych schodków, które stały tuż obok. Gdy tylko champ znalazł się w polu rażenia, otrzymał potężne uderzenie w głowę aluminiowym ustrojstwem. Ta czynność spowodowała nie tylko krwawienie Collinsa, lecz także pytanie ze strony sędziego czy ma zamiar odpowiedzieć I quit. On jednak, zostając twardym odpowiedział zdecydowanie NIE! Ta decyzja zmusiła Brama do dalszego ataku. Chwycił Fenomenalnego za szyję i cisnął nim o barierkę. Collins przyjął to nadzwyczaj znośnie. Co nie zmienia faktu, że nadal zostawał w trudnej sytuacji. Bram widząc, że ma fizyczną przewagę sięgnął po kolejne przedmioty, która mogłyby mu ułatwić zwycięstwo. Właśnie dlatego spod kwadratowego pierścienia wyjął dwa kije do kendo, worek z pinezkami oraz cztery krzesła. To wszystko trafiło do square cyrcle. Tam Anglik ustawił krzesła przodem do siebie. Collins w międzyczasie powrócił na matę. Tam Hardcore Enigma poprosił arbitra aby ten znowu zapytał się przeciwnika czy chce zrezygnować. Odpowiedź była wymijająca: Nie. Bram po tych słowach przygotował sobie Collinsa pod Powerbomb, który pierwotnie miał trafić na krzesła, lecz Mistrz skontrował to na Back Body Drop! Tym razem broń Brama obróciła się przeciwko niemu. Wtem sędzia zapytał jego: Do you wanna quit? On odrzekł; Never! Nabuzowany Collins postanowił wykorzystać kolejne ustrojstwa przeciwko rywalowi. Rozsypał pinezki z worka. Następnie usadził Króla na cornerze. Widać było gołym okiem, że szykuje się pod jakąś groźną akcję. Wygląda na to, że będzie to Superplex! Ale Bram się broni. Na trzeciej linie dochodzi do wspólnej wymiany ciosów. Ostatecznie członek BC wymierza headbutt a Collins spada na ostre! Cóż za ból. Pretendent nie ma zamiaru tak jednak tego pozostawić. Udaje się pełną parę na top rope. Flying Elbow Drop trafia Polaka! Chciałby jakby od razu zacząć pinować, ale przypomniał sobie w jakiej stypulacji jest ten match. Sędzia ponownie spytał się championa. GM jednak nie udzielił odpowiedzi. Zdezorientowany Bram podszedł do Collinsa, a ten wymierzył jemu Low Blow znikąd! The Phenomenal od razu po tym wyczynie udał się w okolice stołu komentatorskiego. Z kolei spod niego nie wiadomo jakim cudem, wyjął metalowy łańcuch. Wyglądał on bardzo niebezpiecznie. Gdy jednak wślizgnął się z powrotem do miejsca boju, został poczęstowany shotem z kija do kendo. Spowodowało to, że upadł na kolana. King od razu sięgnął po drugi i w mgnieniu oka rozpoczął stereo z udziałem kendo sticków. Wszystko to sprowadziło się do tego, że na koniec oba trafiły Collinsa prosto w czaszkę. GM został znokautowany. Bram długo nie myśląc zasygnalizował Piledrivera! Taaak akcja kończąc Anglika właśnie zaaplikowana! Lecz to nie wszystko. Bram bierze wcześniej przyniesiony łańcuch. Dopada Collinsa przy linach i zakłada crossface przy użyciu właśnie owego łańcucha! Collins wije się w spirali bólu. Ale ostatecznie pod wpływem wielkiego nacisku odpowiada: I quit!!!

Spazmbite - 2016-04-30 19:18:11

Ladies and gentleman! The following contest is a "I quit match!" Pora na starcie o pas mistrzowski WES Wagi Ciężkiej. Przedstawiciel Bullet Club Bram, będzie miał szansę na odebranie głównego lauru Managerowi Monday Night Warfare. Zagrał theme song brytyjskiego zawodnika a on przy wielkim popie ze strony fanów pojawił się na stage'u nabuzowany energią chcąc dzisiaj odbić złoto z rąk Collinsa.

Bram do ringu wszedł sam, ale każdy dobrze wie iż na zapleczu czekają jego przyjaciele - Finn Balor i Karl Anderson, którzy są gotowi, aby pomóc mu w wygranej. Kamera przenosi nas na zaplecze... Widać tam postać z zielonymi włosami, przyodzianą w fioletowy płaszcz. Osoba ta jednak postanowiła pomóc Collinsowi w walce z Bramem i widać jak obija członków Bullet Club. Balor zainkasował uderzenie krzesłem w głowę, które zwaliło go z nóg, natomiast Anderson kilkukrotnie posłany został w skrzynie z kablami. Postać już miała się obracać, jednak transmisja obrazu z tej kamery została przerwana.

Na arenie zgasły światła! Na telebimie pojawił się czerwony napis "Why So Serious?", z którego po chwili popłynęła krew. Następnie rozbrzmiała dosyć spokojna, smutna i lekko budząca dreszcz muzyka, której nigdy dotąd nie było okazji usłyszeć. Po chwili w jasnym promieniu światła, który padł na stage pojawiła się postać... Ubrana w fioletowy płasz oraz fioletowe spodnie z zielonym paskiem, paskiem w takim samym kolorze jak jego włosy. Oczywiście tą postacia jest nikt inny jak WES World Champion - Collins. Na jego twarzy widnieje face paint Jokera. Nikt tak naprawdę nie wie, co stoi za taką zmianą ze strony naszego mistrza. The Phenomenal powolnym krokiem zmierza do kwadratowego pierścienia, a po chwili wchodzi na matę ringu. Sędzia usłyszał gotowość ze strony obu zawodników więc rozkazał uderzyć w gong co informuje wszystkich o rozpoczęciu walki!

GONG

Bram i Collins natychmiast rozpoczynają swój taniec po macie. Po kilkunastu sekundach nareszcie doszło do klinczu. Anglik jednak szybkim ruchem, omijającym oponenta przechwycił jego rękę i przeciągnął ją do tyłu. Dzięki temu również Bram założył mocny headlock na jego szyi. Polish Eagle mimo to był nadal świeży. W odpowiedniej chwili, wypchnął rywala w stronę lin. Brute jednak w porę się przy nich zatrzymał. Kiedy mistrz rozpoczął bieg w jego stronę on naciągnął gumę a GM wylądował na betonowej posadzce
.
.
.
Bram o dziwo został tylko lekko ogłuszony tym kopnięciem i po chwili chciał wyprowadzić Clothsline. Collins ominął jednak rękę rywala, a gdy ten się obrócił zainkasował Pele Kick. Joker, bo taką postać odgrywa obecnie Collins, wyszedł za ring i wyciągnął spod kwadratowego pierścienia stalowe krzesło. Popatrzył chwile na nie i odrzucił. Orzeł znów sięgnął pod ring i ponownie wyciągnął krzesło, jednak tym razem obwiązane ono jest drutem kolczastym.
.
.
.
Bram zawył z bólu i natychmiastowo stanął na proste nogi. Z jego pleców płynie krew, a na twarzy Collinsa widnieje szyderczy uśmiech. Szybko podszedł do swojego oponenta, który próbował go zaatakować, a gdy Polski Orzeł znalazł się za jego plecami Bram zainkasował Polish Suplex, po którym wyturlał się z ringu. Kwadratowy pierścień opuścił również Collins, który przyszykował jeden ze stołów komentatorskich. Następnie podszedł do krawędzi ringu i wyciągnął spod niego dyktową płytę, która również obwiązana była drutem kolczastym. Jeden z jej końców umieścił na krawędzi pierścienia, drugi natomiast na barierkach od strony fanów. Zaraz potem poszedł do swojego przeciwnika. Bram powoli wstawał. Collins podszedł do niego, chwycił jego głowę i z impetem uderzył nią o stół komentatorski!
.
.
.
Collins przyjął to nadzwyczaj znośnie. Co nie zmienia faktu, że nadal zostawał w trudnej sytuacji. Bram widząc, że ma fizyczną przewagę sięgnął po kolejne przedmioty, która mogłyby mu ułatwić zwycięstwo. Właśnie dlatego spod kwadratowego pierścienia wyjął dwa kije do kendo, worek z pinezkami oraz cztery krzesła. To wszystko trafiło do square cyrcle. Tam Anglik ustawił krzesła przodem do siebie. Collins w międzyczasie powrócił na matę. Tam Hardcore Enigma poprosił arbitra aby ten znowu zapytał się przeciwnika czy chce zrezygnować. Odpowiedź była wymijająca: Nie.
.
.
.
Na stalowych schodkach oparł głowę Brama, a sam wszedł na stół. Po chwili, gdy jego oponent podniósł lekko głowę, Joker skoczył jedną nogą na jego szyję wykonując przepiękny Curb Stomp!Bram przyjmując cios uderzył z ogromnym impetem w schodki i widać jak z jego czoła płynie krew, co jeszcze bardziej nakręca Collinsa. Polski Orzeł nie pozwala odetchnąć swojemu rywalowi i od razu wprowadził go na matę, gdzie sam również się udał.
.
.
.
Obaj zawodnicy zregenerowali trochę sił i po chwili staneli o własnych siłach na nogi. Collins jednak jako pierwszy dotarł do swojego przeciwnika któremu wymierzył na sam początek kilka uderzeń w głowę, a następnie przeszedł z nim do stołu komentatorskiego. Położył zawodnika na stanowisku komentatorów, a sam udał się na trzecią linę. Bez chwili zastanowienia z psychopatycznym wzrokiem skoczył na Brama wykonując Elbow Drop, którym złamał wspomniany stół!
.
.
.
Nabuzowany Collins postanowił wykorzystać kolejne ustrojstwa przeciwko rywalowi. Rozsypał pinezki z worka. Następnie usadził Króla na cornerze. Widać było gołym okiem, że szykuje się pod jakąś groźną akcję. Wygląda na to, że będzie to Superplex! Ale Bram się broni. Na trzeciej linie dochodzi do wspólnej wymiany ciosów. Ostatecznie członek BC wymierza headbutt a Collins spada na ostre! Cóż za ból. Pretendent nie ma zamiaru tak jednak tego pozostawić. Udaje się pełną parę na top rope. Flying Elbow Drop trafia Polaka!
.
.
.
ollins podniósł przeciwnika, który od razu popchnął go na liny. The Phenomenal odbił się od nich i będąc przy oszołomionym rywalu wyskoczył aplikując Superman Punch! Członek Bullet Clubu jednak nie upadł na matę... Polski Orzeł postanowił dołożyć jeszcze coś od siebie! Wyniósł rywala na barki i zaaplikował GTS, jednak od razu po wykonanej akcji nie pozwolił upaść oponentowi na matę, a złapał go za głowę i dołożył jeszcze Headlock Driver! Po tej akcji Bram upadł i ponownie wyturlał się za pierścień! Postanowił położyć się na zimnych, stalowych schodkach, aby załagocić ból pleców. Collins jednak nie miał zamiaru pozwolić swojemu rywalowi odpocząć i szybko wszedł na trzecią linę. Następnie skoczył z próbą Swanton Bombu, jednak Bram zdążył się odsunąć w odpowiednim momencie i Joker wylądował plecami wprost na schody!
.
.
.
Zdezorientowany Bram podszedł do Collinsa, a ten wymierzył jemu Low Blow znikąd! The Phenomenal od razu po tym wyczynie udał się w okolice stołu komentatorskiego. Z kolei spod niego nie wiadomo jakim cudem, wyjął metalowy łańcuch. Wyglądał on bardzo niebezpiecznie. Gdy jednak wślizgnął się z powrotem do miejsca boju, został poczęstowany shotem z kija do kendo. Spowodowało to, że upadł na kolana. King od razu sięgnął po drugi i w mgnieniu oka rozpoczął stereo z udziałem kendo sticków. Wszystko to sprowadziło się do tego, że na koniec oba trafiły Collinsa prosto w czaszkę. GM został znokautowany.
.
.
.
Podszedł do rywala i zaraz po tym gdy kopnął go w brzuch zaaplikował Fameasser. Bram z takim impetem uderzył o matę ringu, iż wstał na nogi, a w tym czasie przechwycił go Collins, wprowadził w narożnik i zaaplikował Shining Wizard. Collins trzymał nadal rywala za rękę, po chwili przyciągnął go do siebie i wykonał End of Days! Orzeł wie jednak, że aby wygrać tę walkę musi zmusić Brama do wypowiedzenia słów "I Quit". Polak opuścił ring, spod którego wyciągnął kij do kendo. Wróciwszy z nim na matę podszedł do członka Bullet Club i założył mu przepiękny Crossface! Zawodnik długo walczył z bólem, który jednak przezwyciężył i Bram wypowiedział słowa "I Quit"! Sędzia od razu rozkazał uderzyć w gong i zakończyć walkę. Arbiter odebrał pas, który następnie podał Collinsowi. Po chwili rozbrzmiała muzyka Fenomenalnego, który z tylnej kieszeni swoich spodni wyciągnął husteczkę i wytarł nią swój face paint Jokera. Tuż potem zdjął bandaż, który nosi na prawej dłoni i zawsze był częścią jego stroju zapaśniczego. Bandaż powiesił na linach, a następnie uniósł pas WES World Championship ku górze. Po chwili celebracji wolnym krokiem i z ogromnym bólem zaszedł na stage, gdzie ponownie wzniósł swoje mistrzostwo. Z podniesionym tytułem wyszedł na zaplecze.

Spazmbite - 2016-04-30 19:27:03

Bram! Bram krzyczy I Quit!!! To oznacza, że Collins wygrywa swoja walkę, tym samym broniąc swojego tytułu WES! Cóż to była za walka!! Warto zauważyć jak ta walka była brutalna, ale cóż.. nieważne jaki był jej przebieg, ważny jest wynik, a tutaj to Generalny Manager Warfare dał radę i kontynuuje swój title reign! Dzisiejsza gala PPV była bardzo zaskakująca, zwłaszcza, że poznaliśmy dziś nowych mistrzów - Undertaker przejał Intercontinental Title, zaś Cracc został nowym rEvolution Championem! Uf.. na pewno będziemy długo wspominać tą Thunderstuck, ale to niestety koniec na dziś! Widzimy się na Warfare, tymczasem dobrej nocy i wracajcie bezpiecznie do domów!

www.rmp.pun.pl www.sea-world.pun.pl www.nowalia.pun.pl www.d2fantasy.pun.pl www.manager2009.pun.pl