Miejsce gali:
Wichita, KS
Data i godzina:
20.06.2016 20:00
Segment
W ringu
The Rock
1#Match
Normal Match
CM Punk vs. PJ Blake
Segment
W ringu
Jay Carter
2#Match
Normal Match
#No. 2 Contender for Intercontinental Championship
The Undertaker vs. AJ Styles
3#Match
Normal Match
Jay Carter vs. Brock Lesnar
Main Event
Falls Count Anywhere Match
The Miz vs. The Rock
Witamy serdecznie wszystkich na kolejnym odcinku poniedziałkowej Strefie Wojny! Dzisiejsza gala rozpoczyna kolejny tydzień z WES, co oznacza, że powoli zbliżamy się do WES Hot Saturday! Co nas dziś czeka? Na dzisiejszym Warfare odbędą się cztery starcia, w tym jedno ze specjalną stawką na szali! W ringu pojawi się AJ Styles i The Undertaker, a zwycięzca dołączy do walki o pas Interkontynentalny na najbliższym Pay-Per-View! Dodatkowo dziś Prezes WES ma postanowić co zrobi z drużyną The Steel, oraz kto zostanie nowym członkiem The WESthority! Lecz kiedy na gali to nastąpi? Tego niestety nie wiemy, dowiemy się już podczas gali! Także nie ma na co czekać, zapraszamy was na pierwszą akcję, jaką jest segment The Rocka!
Segment
W ringu
The Rock
(czas na post - 10 minut)
The Rock nie pojawia się w ringu. Przechodzimy do pierwszego starcia dzisiejszego wieczoru! PJ Blake kontra CM Punk!
1#Match
Normal Match
CM Punk vs. PJ Blake
(czas na post - 10 minut)
Suplex City Bitch!
Ring Announcer: W drodze na ring, pochodzący z Torunia w Polsce, ważący 140 kg i mierzący 195 cm wzrostu PJ Blake!
Polak wychodzi na rampę ze swoją wielką księgą hipokryzji i nie zwraca on nawet jakiegokolwiek wrażenia czy choćby przejęcia. Wygląda jakby przechadzał się w bibliotece a nie w drodze na ring do kolejnej walki. Klasycznie już prosi on o mikrofon i wchodzi do ringu nad 3 liną.
PJ Blake: Witajcie drodzy państwo. Dziś będzie króciutko obiecuję. CM PUNK. Szkoda strzępić ryja. Dajcie mi już go, bo muszę zdążyć na Euro. Tak głupki na sport, który wy nazywacie soccerem... To jest dobry temat na rozmowę! Dlaczego soccer? Dlaczego nazwaliście football grę w której głównie trzyma się piłkę w ręce? Czy jesteście na tyle głupi? Ale nie ma czasu, zaraz grają Polacy! Dawać tu Punka...
... i odrzuca on mikrofon.
Wejście rywala trwa...
Sędzia sprawdza obydwóch zawodników i rozpoczyna to starcie
GONG
Pierwsze starcie rozpoczyna się tym razem bardzo spokojnie od spojrzenia sobie w oczy przez rywali. Wyższy o dwie głowy Polak wyraźnie nabija się z warunków fizycznych niedoszłej gwiazdy UFC. Jednak lekceważenie rywala nie było za dobrym pomysłem, gdyż Punk od razu zaczyna atakować serią kopnięć. Na szczęście Blake w sprytny sposób zbliża się do lin, powodując przerwanie ataku i gwałtownym Clotheslinem atakuje rywala. Brak koncentracji wyraźnie zdenerwował PJ'a, ponieważ z wściekłością unosi CM'a i wykonuje 3 razy pod rząd Scoop Slam. Podnoszący się przeciwnik jednak nie miał łatwego życia, ponieważ na deser otrzymał Reverse Knee Backbreaker i Reverseplex. Mamy liczenie 1.. 2.. KICKOUT!
Blake wydaje się być pewny siebie dodając kilka stomp'ów przechodząc wokół ringu, wyraźnie będąc z siebie zadowolonym. Chicago Saint wyraźnie stracił kontrolę w tym pojedynku i Giant Shove zwala go nóg przy próbie podniesienia się. Walka wygląda teraz bardziej jak bójka w podmiejskim gimnazjum, gdzie większy i silniejszy chłopak nie pozwala wejść drugiemu do szatni. Jednakże tam nie ma ringu i Vertical Suplex'ów, który został w między czasie wymierzony Amerykaninowi. Jednak tym razem nonszalancja mogła zgubić giganta, bo szybki Roll-up mógł go zaskoczyć - Na szczęście jednak udało mu się oderwać od maty po drugim klepnięciu.
Obaj zawodnicy stanęli już na równych nogach i wydawało się, że comeback Punka zwiastuje jego dominację jednak Arm-trap Neckbreaker Second City Sainta zawodzi a Blake nic sobie z tego nie robi wyprowadzając Chokeslam! Tribute dla Kane'a i zarazem dewastująca akcja. Widać też, że Polak nie da za wygraną do czasu aż odliczy swojego rywala do 3. By to osiągnąć nie zaprzestaje on ataku - Fallaway Slam wyrzuca Punka w stronę przeciwnego narożnika. Polski Atleta wyraźnie jest dumny z poczynań i brnie dalej dorzucając jeszcze Powerbomb. Widownia buczy i to jest to czego oczekiwał. PJ chce pokazać, że obchodzi go tylko zwycięstwo. Pin 1.. 2.. KICKOUT!
Frustracja zdawała się rosnąć w głowie zarówno zawodnika z Chicago jak i Polaka, tylko że obaj mieli zupełnie inne pobudki aby się denerwować. Pytanie było, który pierwszy z nich wybuchnie. Kłótnia z sędzią wybitnie udowodniła dlaczego w walce należy zachować zimną krew - Torunianin został powalony za pomocą dropkicka w tył pleców i otrzymał nieprzyjemną sekwencję elbow'ów na klatkę piersiową. Dodatkowo poobijany Punk dał radę wspiąć się na trzecią linę i wyraźnie zaskoczył rywala Diving Elbow Drop'em. PJ wydaje się być w niezłych opałach. Wyniesienie pod G.T.S. zakończone jednak niepowodzeniem, bo Blake zsunął się do tyłu i zaaplikował oponentowi odrobinę własnych ziółek - RELEASE GERMAN SUPLEX!
Wygląda na to, że Brooks tak szybko się nie podda i kiedy PJ chciał wykonać swój markowy Reverse Texas Cloverleaf, Punk zgina kolana i wypycha przeciwnika w narożnik. Nabiegnięcie pod Running High Knee również kończy się niepowodzeniem i Blake wykorzystuje okazję! Backbreaker i przejście w Toruński speciał(Tombstone Piledriver)! To musi być koniec... 1... 2... 3...
Blake odnosi kolejne zwycięstwo i podchodzi do Ring Announcera, żeby się upewnić, że tym razem nie popełni błędu.
Ring Announcer: Zwycięzcą tego pojedynku poprzez Pinfall, niepokonany - wyraźnie przełyka ślinę - PJ Blake!
Wyraźnie zadowolony już Polak odbiera swoją księgę od asystentów i przy akompaniamencie Puddle of Mudd i gwizdów publiczności wychodzi on z areny.
Suplex City Bitch!
Ring Announcer: W drodze na ring, pochodzący z Torunia w Polsce, ważący 140 kg i mierzący 195 cm wzrostu PJ Blake!
Polak wychodzi na rampę ze swoją wielką księgą hipokryzji i nie zwraca on nawet jakiegokolwiek wrażenia czy choćby przejęcia. Wygląda jakby przechadzał się w bibliotece a nie w drodze na ring do kolejnej walki. Klasycznie już prosi on o mikrofon i wchodzi do ringu nad 3 liną.
PJ Blake: Witajcie drodzy państwo. Dziś będzie króciutko obiecuję. CM PUNK. Szkoda strzępić ryja. Dajcie mi już go, bo muszę zdążyć na Euro. Tak głupki na sport, który wy nazywacie soccerem... To jest dobry temat na rozmowę! Dlaczego soccer? Dlaczego nazwaliście football grę w której głównie trzyma się piłkę w ręce? Czy jesteście na tyle głupi? Ale nie ma czasu, zaraz grają Polacy! Dawać tu Punka...
... i odrzuca on mikrofon.
Wejście rywala trwa...
Sędzia sprawdza obydwóch zawodników i rozpoczyna to starcie
GONG
Pierwsze starcie rozpoczyna się tym razem bardzo spokojnie od spojrzenia sobie w oczy przez rywali. Wyższy o dwie głowy Polak wyraźnie nabija się z warunków fizycznych niedoszłej gwiazdy UFC. Jednak lekceważenie rywala nie było za dobrym pomysłem, gdyż Punk od razu zaczyna atakować serią kopnięć. Na szczęście Blake w sprytny sposób zbliża się do lin, powodując przerwanie ataku i gwałtownym Clotheslinem atakuje rywala. Brak koncentracji wyraźnie zdenerwował PJ'a, ponieważ z wściekłością unosi CM'a i wykonuje 3 razy pod rząd Scoop Slam. Podnoszący się przeciwnik jednak nie miał łatwego życia, ponieważ na deser otrzymał Reverse Knee Backbreaker i Reverseplex. Mamy liczenie 1.. 2.. KICKOUT!
Blake wydaje się być pewny siebie dodając kilka stomp'ów przechodząc wokół ringu, wyraźnie będąc z siebie zadowolonym. Chicago Saint wyraźnie stracił kontrolę w tym pojedynku i Giant Shove zwala go nóg przy próbie podniesienia się. Walka wygląda teraz bardziej jak bójka w podmiejskim gimnazjum, gdzie większy i silniejszy chłopak nie pozwala wejść drugiemu do szatni. Jednakże tam nie ma ringu i Vertical Suplex'ów, który został w między czasie wymierzony Amerykaninowi. Jednak tym razem nonszalancja mogła zgubić giganta, bo szybki Roll-up mógł go zaskoczyć - Na szczęście jednak udało mu się oderwać od maty po drugim klepnięciu.
Obaj zawodnicy stanęli już na równych nogach i wydawało się, że comeback Punka zwiastuje jego dominację jednak Arm-trap Neckbreaker Second City Sainta zawodzi a Blake nic sobie z tego nie robi wyprowadzając Chokeslam! Tribute dla Kane'a i zarazem dewastująca akcja. Widać też, że Polak nie da za wygraną do czasu aż odliczy swojego rywala do 3. By to osiągnąć nie zaprzestaje on ataku - Fallaway Slam wyrzuca Punka w stronę przeciwnego narożnika. Polski Atleta wyraźnie jest dumny z poczynań i brnie dalej dorzucając jeszcze Powerbomb. Widownia buczy i to jest to czego oczekiwał. PJ chce pokazać, że obchodzi go tylko zwycięstwo. Pin 1.. 2.. KICKOUT!
Frustracja zdawała się rosnąć w głowie zarówno zawodnika z Chicago jak i Polaka, tylko że obaj mieli zupełnie inne pobudki aby się denerwować. Pytanie było, który pierwszy z nich wybuchnie. Kłótnia z sędzią wybitnie udowodniła dlaczego w walce należy zachować zimną krew - Torunianin został powalony za pomocą dropkicka w tył pleców i otrzymał nieprzyjemną sekwencję elbow'ów na klatkę piersiową. Dodatkowo poobijany Punk dał radę wspiąć się na trzecią linę i wyraźnie zaskoczył rywala Diving Elbow Drop'em. PJ wydaje się być w niezłych opałach. Wyniesienie pod G.T.S. zakończone jednak niepowodzeniem, bo Blake zsunął się do tyłu i zaaplikował oponentowi odrobinę własnych ziółek - RELEASE GERMAN SUPLEX!
Wygląda na to, że Brooks tak szybko się nie podda i kiedy PJ chciał wykonać swój markowy Reverse Texas Cloverleaf, Punk zgina kolana i wypycha przeciwnika w narożnik. Nabiegnięcie pod Running High Knee również kończy się niepowodzeniem i Blake wykorzystuje okazję! Backbreaker i przejście w Toruński speciał(Tombstone Piledriver)! To musi być koniec... 1... 2... 3...
Blake odnosi kolejne zwycięstwo i podchodzi do Ring Announcera, żeby się upewnić, że tym razem nie popełni błędu.
Ring Announcer: Zwycięzcą tego pojedynku poprzez Pinfall, niepokonany - wyraźnie przełyka ślinę - PJ Blake!
Wyraźnie zadowolony już Polak odbiera swoją księgę od asystentów i przy akompaniamencie Puddle of Mudd i gwizdów publiczności wychodzi on z areny.
PJ Blake pokonuje byłego mistrza rEvolution! Co to może oznaczać dla jego dalszej kariery dowiemy się już wkrótce! A przed nami segment Jaya Cartera!
Segment
W ringu
Jay Carter
(czas na post - 10 minut)
Nagle na arenie rozbrzmiewa Theme Song Jaya Cartera który wchodzi do ringu ze swoją dziewczyną, Alexandrą i łapie za mikrofon.
Jay: A więc.. Wróciłem do tej federacji, wygrałem na PPV i zdjąłem maske. I.. Zostałem pretendentem do pasa rEvolution. Ahh, czyż to nie piękne? W końcu.. Mój pierwszy ważny title shot. To moja szansa, aby pokazać się z jak najlepszej strony. Wygram tą walke, i udowodnie każdemu, kto myślał że po przegranej ze Spazmbitem jestem nikim, że... Jestem jednym z najlepszych. Jestem KRÓLEM WES! Jestem, i zawsze będę! A teraz wiadomość do Bobbyego Fisha.. Bobby, albo oglądasz to show w swoim domku, na kanapie przed telewizorem i rozsiadasz się wygodnie i myślisz sobie że łatwo ci pójdzie, albo i cie nie obchodze, więc po prostu zlewasz to co mówie. Na WES Hot Saturday, czy to z tobą, czy to z kimś innym, czy to z tobą i kimś innym.. Wygram. Możesz być tego pewien ty, możecie być tego pewni wy na arenie, w szatni i możecie być tego pewni ludzie na CAŁYM ŚWIECIE!!
Jay wyrzuca mikrofon z ręki i wznosi ręce w góre po czym opuszcza arene ze swoją dziewczyną która bije mu brawo.
Proszę państwa, Jay Carter przemówił! Oświadczenie wysłane, ale czy się spełni, dowiemy się już na Hot Saturday! A przed nami kolejna walka! The Undertaker i AJ Styles o miano drugiego pretendenta do IC Title!
2#Match
Normal Match
#No. 2 Contender for Intercontinental Championship
The Undertaker vs. AJ Styles
(Czas na post - 10 minut)
*Gong*
Styles od razu rusza na Grabaża i wykonuje kilka Low Kick'ow ,odbicie sie od lin i Forearm Smash.Taker jednak jeszcze stoi na nogach AJ wyprowdza High Kick dokładajac Pele Kick.Deadman lezy na macie Phonemonal przesuwa oponenta bliżej narożnik następnie wchodzi na narożnik i wykonuje 450° Splash pin 1...2...3!!
*Gong*
Styles od razu rusza na Grabaża i wykonuje kilka Low Kick'ow ,odbicie sie od lin i Forearm Smash.Taker jednak jeszcze stoi na nogach AJ wyprowdza High Kick dokładajac Pele Kick.Deadman lezy na macie Phonemonal przesuwa oponenta bliżej narożnik następnie wchodzi na narożnik i wykonuje 450° Splash pin 1...2...3!!
A więc to już pewne! AJ Styles, były Te-Lie-Vision Champion dołącza do walki Miza oraz Braya Wyatta na następnej gali PPV Hot Saturday! Z pewnością ta walka nabrała jeszcze większej wartości! A przed nami już walka Cartera, którego dziś już widzieliśmy, z połówką The Steel Brockiem Lesnarem!
3#Match
Normal Match
Jay Carter vs. Brock Lesnar
(czas na post - 10 minut)
Jesteśmy na Warfare po przerwie i za chwile zobaczymy starcie pomiędzy pretendentem do pasa rEvolution - Jayem Carterem a Brockiem Lesnarem. Lesnar czeka w ringu...
Nagle na arenie rozbrzmiewa theme song Cartera który jest jak zawsze pewny siebie. Obaj zawodnicy są gotowi.
GONG
Mamy clinch po którym Carter wykręca ręke Lesnara i wykonuje Irish Whip po którym widzimy Hip Toss! Jay zaczyna obijać głowe Brocka mocnymi kolanami a po chwili już pięściami. Z ogromną nienawiścią Carter podnosi Bestie i uderza jego głową o narożnik kilka razy tylko po to, aby chwile później posadzić go na narożniku, wspiąć się na trzecią line i wykonać Superplex! Lesnar, jak i Carter upadają na plecy. Oboje bardzo odczuli ten wypadek, jednak to Carter pierwszy wstaje. Kiedy Brock staje na nogi ponownie leży na macie po Back Suplexie ze strony Jaya. King Carter wstaje na narożnik i z pogardą patrzy na widzów którzy na niego buczą, nawet pokazuje im środkowy palec w geście nienawiści. Czas przelać złość na ciało Brocka Lesnara. Kilka mocnych kopnięć w ręce i nogi Lesnara od Cartera po czym odbija się od lin i wykonuje Leg Drop w stylu Hulka Hogana. Jednak, Carter nie przypina, bo wie że to JESZCZE za mało... Jeszcze raz, kilka naprawdę mocnych uderzeń pięścią w głowe Brocka Lesnara po czym The Flying Spider podnosi przeciwnika, wkłada jego głowe pod pache i wykonuje DDT. Brock gdy wstaje, nagle zostaje zaatakowany Superkickiem po czym Carter atakuje czymś nowym, jak i czymś mocnym.. Między innymi The Koji Clutchem!
Pech dla Jaya, szczęście dla Lesnara ponieważ akurat Carter zapiął submission nie daleko lin więc Lesnar miał niezłą szanse się ich złapać. Jay zmuszony jest puścić, więc tak też robi i kiedy Brock puszcza liny od razu rzuca się na Brocka z serią kopnięć i punchy, po czym widzimy Belly to Belly Suplex! Jeszcze jeden! Próba uderzenia w głowe przez Lesnara jednak kontra ze strony Cartera i German Suplex! Fenomenalne kombo! Jay podnosi Brocka i chyba koniec się zbliża.. Kilka Europan Uppercutów w szczęke Brocka po czym Lesnar jakby nagle ożył i rusza na Jaya jednak nadziewa się na Powerslam od Jaya! Uuuu, cóż za akcja! Lesnar jest już zmęczony starciem i wstaje już tylko za pomocą lin, a gdy się odwraca znowu nie miła niespodzianka, ponieważ zostaje ogłuszony Carter Punchem!
Ajajaj! To musiało boleć! Pięść Cartera przywitała się z twarzą Lesnara! Jay zaczyna już sygnalizować do fanów, że koniec jest tuż tuż.. Nakręca się po czym czeka niczym drapieżnik na swoją ofiare kiedy ta się odwróci a drapieżnik będzie mógł to wszystko skończyć. Carter patrzy się prosto na Lesnara a jedyne dźwięki jakie słyszy to odgłosy Lesnara obijającego się o mate jednak kiedy The Beast wstaje ku resztkach swych nędznych sił i odwraca się o mało co znowu się nie przewracając, coś szybkiego i potężnego nagle wbija się w jego brzuch.. Był to Jay Carter atakujący Brutal Shotem! To już koniec.. To już koniec tego starcia. Pretendent do pasa rEvolution pinuje swojego przeciwnika a sędzia nie może zrobić nic innego jak paść na ziemie i odliczyć jeden raz, drugi raz, i w końcu.. Trzecie uderzenie które daje Jayowi zwycięstwo! Alexandra wręcz o mało nie wybucha ze szczęścia! Wbiega do ringu i podnosi wraz z sędzią spotkania ręke wygranego i opuszczają arene przy Theme Songu Jaya, oklaskach i buczeniach publiczności.
Jesteśmy na Warfare po przerwie i za chwile zobaczymy starcie pomiędzy pretendentem do pasa rEvolution - Jayem Carterem a Brockiem Lesnarem. Lesnar czeka w ringu...
Nagle na arenie rozbrzmiewa theme song Cartera który jest jak zawsze pewny siebie. Obaj zawodnicy są gotowi.
GONG
Mamy clinch po którym Carter wykręca ręke Lesnara i wykonuje Irish Whip po którym widzimy Hip Toss! Jay zaczyna obijać głowe Brocka mocnymi kolanami a po chwili już pięściami. Z ogromną nienawiścią Carter podnosi Bestie i uderza jego głową o narożnik kilka razy tylko po to, aby chwile później posadzić go na narożniku, wspiąć się na trzecią line i wykonać Superplex! Lesnar, jak i Carter upadają na plecy. Oboje bardzo odczuli ten wypadek, jednak to Carter pierwszy wstaje. Kiedy Brock staje na nogi ponownie leży na macie po Back Suplexie ze strony Jaya. King Carter wstaje na narożnik i z pogardą patrzy na widzów którzy na niego buczą, nawet pokazuje im środkowy palec w geście nienawiści. Czas przelać złość na ciało Brocka Lesnara. Kilka mocnych kopnięć w ręce i nogi Lesnara od Cartera po czym odbija się od lin i wykonuje Leg Drop w stylu Hulka Hogana. Jednak, Carter nie przypina, bo wie że to JESZCZE za mało... Jeszcze raz, kilka naprawdę mocnych uderzeń pięścią w głowe Brocka Lesnara po czym The Flying Spider podnosi przeciwnika, wkłada jego głowe pod pache i wykonuje DDT. Brock gdy wstaje, nagle zostaje zaatakowany Superkickiem po czym Carter atakuje czymś nowym, jak i czymś mocnym.. Między innymi The Koji Clutchem!
Pech dla Jaya, szczęście dla Lesnara ponieważ akurat Carter zapiął submission nie daleko lin więc Lesnar miał niezłą szanse się ich złapać. Jay zmuszony jest puścić, więc tak też robi i kiedy Brock puszcza liny od razu rzuca się na Brocka z serią kopnięć i punchy, po czym widzimy Belly to Belly Suplex! Jeszcze jeden! Próba uderzenia w głowe przez Lesnara jednak kontra ze strony Cartera i German Suplex! Fenomenalne kombo! Jay podnosi Brocka i chyba koniec się zbliża.. Kilka Europan Uppercutów w szczęke Brocka po czym Lesnar jakby nagle ożył i rusza na Jaya jednak nadziewa się na Powerslam od Jaya! Uuuu, cóż za akcja! Lesnar jest już zmęczony starciem i wstaje już tylko za pomocą lin, a gdy się odwraca znowu nie miła niespodzianka, ponieważ zostaje ogłuszony Carter Punchem!
Ajajaj! To musiało boleć! Pięść Cartera przywitała się z twarzą Lesnara! Jay zaczyna już sygnalizować do fanów, że koniec jest tuż tuż.. Nakręca się po czym czeka niczym drapieżnik na swoją ofiare kiedy ta się odwróci a drapieżnik będzie mógł to wszystko skończyć. Carter patrzy się prosto na Lesnara a jedyne dźwięki jakie słyszy to odgłosy Lesnara obijającego się o mate jednak kiedy The Beast wstaje ku resztkach swych nędznych sił i odwraca się o mało co znowu się nie przewracając, coś szybkiego i potężnego nagle wbija się w jego brzuch.. Był to Jay Carter atakujący Brutal Shotem! To już koniec.. To już koniec tego starcia. Pretendent do pasa rEvolution pinuje swojego przeciwnika a sędzia nie może zrobić nic innego jak paść na ziemie i odliczyć jeden raz, drugi raz, i w końcu.. Trzecie uderzenie które daje Jayowi zwycięstwo! Alexandra wręcz o mało nie wybucha ze szczęścia! Wbiega do ringu i podnosi wraz z sędzią spotkania ręke wygranego i opuszczają arene przy Theme Songu Jaya, oklaskach i buczeniach publiczności.
Carter! Dawny Punisher zniszczył Bestie, co z pewnością jest po myśli Prezesa! A przed nami... Main Event! The Miz zmierzy się z The Rockiem!
Main Event
Falls Count Anywhere Match
The Miz vs. The Rock
(czas na post - 10 minut)
Trybuny ucichły, czekając na wejście The Miza, Ring Announcer przemówił,
Introducing first, from Cleveland, Ohio, weighing in at 221 lb, The Miz!
A-Lister spodziewał się ataku od przeciwnika, szedł w stronę ringu ze spokojem - nie mylił się! Za jego plecami pojawił
się The Rock z krzesłem! Miz udało się mu wyrwać z rąk broń i z wielkim impetem uderzył go nim, po tym wrzucił go do ringu,
a On wszedł za nim.
GONG
The Rock wstał bardzo szybko, rzucił się na Mr. Awesome, doszło do wymiany, z której zwycięsko wyszedł Rocky. Miz był w niewygodnej sytuacji,
znany z szybkich walk Rock chciał szybko zakończyć pojedynek, od razu chciał przejść do jego akcji kończącej. Lecz Gwiazda Hollywood nie dała się,
On zawsze walczy do końca. Odepchnął rywala od lin i wykonuje Shoulder Tackle. Przypina rywala,
1...
KICKOUT
Szybki kickout, Miz chciał jedynie pokazać, że dominuje nad przeciwnikem, nie sądził, że przy tym pinie dojdzie nawet do dwóch.
Dokłada jeszcze kilka mocnych punchów w głowę The Rocka, by Go osłabić. A-Lister wspina się na najwyższą linę narożnika, co On kombinuje?
Czeka aż jego opponent wstanie i Axe Handle!
To było bardzo mocne uderzenie, czy Miz chcę doprowadzić do krwawienia The Rocka? Tego na razie się nie dowiemy, a tymczasem Mr. Awesome podnosi
go i... Figure Four Leg Lock! Miz chcę zakończyć ten mecz przez klepanie, czy mu się uda? Nie! The Rock szybko dotyka lin!
A-Lister nie może się tak patyczkować, musi coś pokazać, bo wie, że to jest main event i widzowie czekają na show. Co chcę teraz zrobić? Odwraca Rocky'ego
i wykonuje Inverted Facelock Backbreaker wraz z Neckbreakerem! Cóż za fenomenalna akcja! 
Takiego czegoś jeszcze nie widzieliśmy! Miz przechodzi do pinu
1...
2...
KICKOUT
Było już tak blisko! Rozwścieczony A-Lister wyrzuca Rocka z ringu, tam będzie chciał zakończyć ten pojedynek. Mr. Awesome prowadzi go w stronę stołu komentatorskiego!
Podnosi go i wykonuje Skull-Crushing Finale! Następuje pin,
1...
2...
3!
And The winner is The Miz!
Nagle rozbrzmiewa theme song Prezesa WES!!
Ten wychodzi na stage, trzymając pas WES na ramieniu oraz ze stalowym krzesłem w ręku. Bardzo szybkim krokiem zmierza do ringu. Będąc już przy nim obchodzi go dookoła i podchodzi do celebrującego The Miza! Czy on jest jego celem? Nie! Spazmbite wymierza atak stalowym krzesłem prosto w leżącego The Rocka! Następnie podaje krzesło Mizowi, który również zaczyna atakować nieprzytomnego przeciwnika! Po chwili jednak przestaje, porzuca stalowy oręż i... PODAJE RĘKĘ PREZESOWI! Oboje stają w stronę publiki i krzyczą...
Spazmbite & The Miz
"WESthority zawsze wygrywa!!"
Niedługo po tym rozbrzmiewa theme song The WESthority, a Prezes WES i nowy członek drużyny zarządu wychodzą z areny!
Trybuny ucichły, czekając na wejście The Miza, Ring Announcer przemówił,
Introducing first, from Cleveland, Ohio, weighing in at 221 lb, The Miz!
A-Lister spodziewał się ataku od przeciwnika, szedł w stronę ringu ze spokojem - nie mylił się! Za jego plecami pojawił
się The Rock z krzesłem! Miz udało się mu wyrwać z rąk broń i z wielkim impetem uderzył go nim, po tym wrzucił go do ringu,
a On wszedł za nim.
GONG
The Rock wstał bardzo szybko, rzucił się na Mr. Awesome, doszło do wymiany, z której zwycięsko wyszedł Rocky. Miz był w niewygodnej sytuacji,
znany z szybkich walk Rock chciał szybko zakończyć pojedynek, od razu chciał przejść do jego akcji kończącej. Lecz Gwiazda Hollywood nie dała się,
On zawsze walczy do końca. Odepchnął rywala od lin i wykonuje Shoulder Tackle. Przypina rywala,
1...
KICKOUT
Szybki kickout, Miz chciał jedynie pokazać, że dominuje nad przeciwnikem, nie sądził, że przy tym pinie dojdzie nawet do dwóch.
Dokłada jeszcze kilka mocnych punchów w głowę The Rocka, by Go osłabić. A-Lister wspina się na najwyższą linę narożnika, co On kombinuje?
Czeka aż jego opponent wstanie i Axe Handle!
To było bardzo mocne uderzenie, czy Miz chcę doprowadzić do krwawienia The Rocka? Tego na razie się nie dowiemy, a tymczasem Mr. Awesome podnosi
go i... Figure Four Leg Lock! Miz chcę zakończyć ten mecz przez klepanie, czy mu się uda? Nie! The Rock szybko dotyka lin!
A-Lister nie może się tak patyczkować, musi coś pokazać, bo wie, że to jest main event i widzowie czekają na show. Co chcę teraz zrobić? Odwraca Rocky'ego
i wykonuje Inverted Facelock Backbreaker wraz z Neckbreakerem! Cóż za fenomenalna akcja!
Takiego czegoś jeszcze nie widzieliśmy! Miz przechodzi do pinu
1...
2...
KICKOUT
Było już tak blisko! Rozwścieczony A-Lister wyrzuca Rocka z ringu, tam będzie chciał zakończyć ten pojedynek. Mr. Awesome prowadzi go w stronę stołu komentatorskiego!
Podnosi go i wykonuje Skull-Crushing Finale! Następuje pin,
1...
2...
3!
And The winner is The Miz!
Nagle rozbrzmiewa theme song Prezesa WES!!
Ten wychodzi na stage, trzymając pas WES na ramieniu oraz ze stalowym krzesłem w ręku. Bardzo szybkim krokiem zmierza do ringu. Będąc już przy nim obchodzi go dookoła i podchodzi do celebrującego The Miza! Czy on jest jego celem? Nie! Spazmbite wymierza atak stalowym krzesłem prosto w leżącego The Rocka! Następnie podaje krzesło Mizowi, który również zaczyna atakować nieprzytomnego przeciwnika! Po chwili jednak przestaje, porzuca stalowy oręż i... PODAJE RĘKĘ PREZESOWI! Oboje stają w stronę publiki i krzyczą...
Spazmbite s& The Miz
"WESthority zawsze wygrywa!!"
Niedługo po tym rozbrzmiewa theme song The WESthority, a Prezes WES i nowy członek drużyny zarządu wychodzą z areny!
A więc to już pewne! Nowym członkiem WESthority, o którym mówił Spazmbite na ostatniej gali BreakOut, jest The Awesome One The Miz!! Pretendent do Intercontinental Championship z pewnością będzie miał teraz wielkie wsparcie gdyż ma po swojej stronie byłego mistrza rEvolution Cracca, oraz Prezesa WES Spazmbite'a! Lecz to tyle na dziś! Jak The Steel zareagują na to co się dzisiaj wydarzyło? Obyśmy niedługo się o tym przekonali! To wszystko jednak na dziś, dziękujemy wam za obecność na dzisiejszym Monday Night Warfare, obyście również pojawili się tak, na Thursday Night BreakOut! Dobrej nocy!