Miejsce gali:
Wichita, KS

Data i godzina:
11.11.2016   20:00


1#Match
Normal Match
Hugo Andore vs. Big Show


2#Match
Normal Match
CM Punk vs. Bray Wyatt


Segment
W ringu
Spazmbite


3#Match
Submission Match
Jimmy Uso vs. PJ Blake


Main Event
Tag Team Match
Broken Hardys vs. The Weterans
#No. 1 Contender to WES Tag Team Championship




!!! NIEOBECNOŚCI NA OSTATNIĄ WALKĘ NIE BĘDĄ BRANE POD UWAGĘ !!!

Witamy wszystkich serdecznie na pierwszy w 2016 roku Live Evencie WES! Dziś dostarczymy wam kolejną dawkę świetnych wrażeń, bo pomijając debiut Hugo Andore, starcia Braya Wyatta oraz CM Punka, pojawienia się Spazmbite'a, oraz walki Jimmy'ego Uso z PJ Blake'em, w walce wieczoru, debiutujący Tag Team Broken Hardys zmierzą się z The Weterans, a stawkę tego pojedynku będzie miano pretendenta do WES Tag Team Championship! Nie przedłużając, zapraszamy na pierwszy pojedynek!

1#Match
Normal Match
Hugo Andore vs. Big Show

(czas na posty - 10 minut)

(post Showa)

GONG
Na twarzy jak zwykle wymalowany miał kpiący uśmiech, mimika jego twarzy nie była przypadkowa, kpił on z ludzi, ponieważ mało który z nich dorastał mu do pięt. Show omiótł spojrzeniem stojącego nieopodal Huga, kilkoma szybkimi, a wręcz zwierzęcymi ruchami, wynajdując potencjalne miejsca do wbicia swoich szponów. Lecz nagle uśmiech znikł z twarzy, Amerykan opuścił głowę i powoli skierował się w centrum ringu. Jego adwersarz niczego się nie spodziewając przystąpił do Giganta, który nieruchomo staną na macie. Andore, kierując się jedynie chęcią zwycięstwa wziął potężny zamach pięścią kierowany wprost na głowę Show'a. Gigant wiedział jednak, co się szykuje w ostatniej, chwili zszedł z toru lotu pięści, a następnie chwycił Huga za nadgarstek. Początkowa pewność siebie Andore rozpłynęła się w jednej chwili, a na jej miejsce zawitał strach. Show nie zważał na to, nie obchodziły go uczucia przeciwnika, jedyne co się liczyło to zwycięstwo. Nadal, trzymając za przegub rękę oponenta, boleśnie wykręcił ją, przechodzą jednocześnie za jego plecy (Hammerlock). Amerykański zawodnik, wykorzystując jedną z prostszych metod zadawania bólu, wbił palce w aortę szyją rywala, tez zaś nie wiele protestując przyklęk na kolano krzywiąc się. W tym właśnie momencie Show puścił rękę oponenta, a następnie potraktował jego plecy podeszwą buta (Big Boot). Łoskot, z jakim ciało biednego Huga wbiło się w matę, dostarczył powiększenia się uśmiechu na twarzy Show'a, który zaraz po tym chwycił go za włosy podnosząc do pionu. Show wykonał prosty wymach nogi w kierunku swego rywala, ten zaś odruchowo ją chwycił co okazało się niemałym błędem, gdyż chwilę później leżał zamroczony na macie za sprawą Enzuigiri trafiającego wprost w czaszkę. Po wykonaniu tego ciosu twarz Big Show'a przybrała iście maniakalny wyraz twarzy, jego uśmiech rozszerzył się do granic możliwości, a oczy rozwarły się niesamowicie szeroko, teraz dopiero poczuł jak mistyczna, gadzia krew pulsowała w jego arteriach. W przypływie nagłej ilości energii podniósł swego rywala, wyniósł wzwyż aby opuścić go na matę przy pomocy prostego Vertical Suplex'a. Nie przystępował jednak do pinu, zamiast tego odskoczył od rywala, wziął rozbieg na znajdujący się nieopodal narożny, a następnie zaaplikował Roller Coaster, teraz dopiero przypiął swego przeciwnika 1...2...NIE, niestety Hugo podrywa barki. "To był nieprawdopodobne, jak ten nędzy robak mógł jeszcze żyć." - pomyślał zdegustowany Show. Nie przejmował się jednak tym mało znaczącym faktem, zamiast rozpaczać nad zmarnowaną szansą, on staną kilka kroków dalej obserwując jak w kilka minut Hugo wstaje do pionu. Gdy adwersarz Amerykana stał już chwiejnie na nogach, ten z impetem wbił nogę w głowę Andore, wykonując  Clothsline, po którym Hugo niesiony siłą rozpędu wpadł na liny. Efekt był prosty, pędzące ciało Andore odbiło się od lin, aby następnie z nieco większą szybkością powrócić do Show'a. Gigant był gotowy na tę okoliczność wiec, gdy tylko przeciwnik pojawił się w zasięgu jego rąk, Show momentalnie przerzucił go nad sobą wykonując tym samym Overhead Belly-to-Belly Suplex. Hugo nie miał zamiaru się jednak poddawać, błyskawicznie podniósł się z maty i z furią wystartował w kierunku Show'a, ten jednak był gotowy na jego atak. Jeden, szybki i precyzyjny Uppercutt po czym podniósł rywala i Chokeslam! Teraz Show kuca i czeka aż przeciwnik wstanie. Gdy jego opponent wstał wykonał K.O. Punch! Przypina! 1...2...3!
A pierwszą walkę na WES Live Event wygrywa... Big Show!!!

GONG
Na twarzy jak zwykle wymalowany miał kpiący uśmiech, mimika jego twarzy nie była przypadkowa, kpił on z ludzi, ponieważ mało który z nich dorastał mu do pięt. Show omiótł spojrzeniem stojącego nieopodal Huga, kilkoma szybkimi, a wręcz zwierzęcymi ruchami, wynajdując potencjalne miejsca do wbicia swoich szponów. Lecz nagle uśmiech znikł z twarzy, Amerykan opuścił głowę i powoli skierował się w centrum ringu. Jego adwersarz niczego się nie spodziewając przystąpił do Giganta, który nieruchomo staną na macie. Andore, kierując się jedynie chęcią zwycięstwa wziął potężny zamach pięścią kierowany wprost na głowę Show'a. Gigant wiedział jednak, co się szykuje w ostatniej, chwili zszedł z toru lotu pięści, a następnie chwycił Huga za nadgarstek. Początkowa pewność siebie Andore rozpłynęła się w jednej chwili, a na jej miejsce zawitał strach. Show nie zważał na to, nie obchodziły go uczucia przeciwnika, jedyne co się liczyło to zwycięstwo. Nadal, trzymając za przegub rękę oponenta, boleśnie wykręcił ją, przechodzą jednocześnie za jego plecy (Hammerlock). Amerykański zawodnik, wykorzystując jedną z prostszych metod zadawania bólu, wbił palce w aortę szyją rywala, tez zaś nie wiele protestując przyklęk na kolano krzywiąc się. W tym właśnie momencie Show puścił rękę oponenta, a następnie potraktował jego plecy podeszwą buta (Big Boot). Łoskot, z jakim ciało biednego Huga wbiło się w matę, dostarczył powiększenia się uśmiechu na twarzy Show'a, który zaraz po tym chwycił go za włosy podnosząc do pionu. Show wykonał prosty wymach nogi w kierunku swego rywala, ten zaś odruchowo ją chwycił co okazało się niemałym błędem, gdyż chwilę później leżał zamroczony na macie za sprawą Enzuigiri trafiającego wprost w czaszkę. Po wykonaniu tego ciosu twarz Big Show'a przybrała iście maniakalny wyraz twarzy, jego uśmiech rozszerzył się do granic możliwości, a oczy rozwarły się niesamowicie szeroko, teraz dopiero poczuł jak mistyczna, gadzia krew pulsowała w jego arteriach. W przypływie nagłej ilości energii podniósł swego rywala, wyniósł wzwyż aby opuścić go na matę przy pomocy prostego Vertical Suplex'a. Nie przystępował jednak do pinu, zamiast tego odskoczył od rywala, wziął rozbieg na znajdujący się nieopodal narożny, a następnie zaaplikował Roller Coaster, teraz dopiero przypiął swego przeciwnika 1...2...NIE, niestety Hugo podrywa barki. "To był nieprawdopodobne, jak ten nędzy robak mógł jeszcze żyć." - pomyślał zdegustowany Show. Nie przejmował się jednak tym mało znaczącym faktem, zamiast rozpaczać nad zmarnowaną szansą, on staną kilka kroków dalej obserwując jak w kilka minut Hugo wstaje do pionu. Gdy adwersarz Amerykana stał już chwiejnie na nogach, ten z impetem wbił nogę w głowę Andore, wykonując  Clothsline, po którym Hugo niesiony siłą rozpędu wpadł na liny. Efekt był prosty, pędzące ciało Andore odbiło się od lin, aby następnie z nieco większą szybkością powrócić do Show'a. Gigant był gotowy na tę okoliczność wiec, gdy tylko przeciwnik pojawił się w zasięgu jego rąk, Show momentalnie przerzucił go nad sobą wykonując tym samym Overhead Belly-to-Belly Suplex. Hugo nie miał zamiaru się jednak poddawać, błyskawicznie podniósł się z maty i z furią wystartował w kierunku Show'a, ten jednak był gotowy na jego atak. Jeden, szybki i precyzyjny Uppercutt po czym podniósł rywala i Chokeslam! Teraz Show kuca i czeka aż przeciwnik wstanie. Gdy jego opponent wstał wykonał K.O. Punch! Przypina! 1...2...3!
A pierwszą walkę na WES Live Event wygrywa... Big Show!!!

Big Show wygrywa inauguracyjną walkę dzisiejszego Live Eventu przy czym pokonuje on debiutującego Hugo! Oby nowy nabytek WES nie został zbyt wcześnie odstawiony w kąt przez taką porażkę! A przed nami już kolejna walka! Mistrz Asylum CM Punk zmierzy się z byłym WES World Championem Brayem Wyattem! Zapraszamy!

2#Match
Normal Match
CM Punk vs. Bray Wyatt

(czas na posty - 10 minut)

Mistrz Asylum jest już w ringu po czym słyszymy Theme Song Braya Wayatta który pojawia się w ringu! Cm Punk i Wayatt mierzą się wzrokiem stojąc jeszcze w swoich narożnikach, ale po chwili zawodnicy podchodzą do siebie i spotykają się na środku kwadratowego pierścienia, gdzie wymieniają się kilkoma zdaniami i Bray zadaje pierwszy cios, na co Punk odpowiada tym samym i mamy wymianę na środku ringu, którą wygrywa Best In The World serwując kolano w brzuch swojego przeciwnika, Savior wrzuca rywala w narożnik, a następnie rozpędza się i wykonuje Corner Elbow! Wayatt jeszcze trzyma się na nogach, a Punk widząc to, dobiega do przeciwnego narożnika, odbija się od niego nogą i dokłada drugi Corner Elbow! Savior widząc oszołomionego rywala zaczyna wściekle okładać go pięściami, a sędzia zaczyna odliczać i kiedy dolicza do 4! Punk przestaje i odchodzi na moment, ale po chwili rozbiega się i wbija szaleńca barkiem w narożnik! Bray zsuwa się po narożniku i teraz już siedzi, a Savior nie zwalnia tempa, łapie za liny z obu stron narożnika, podskakuje i kopie obiema nogami prosto w klatkę piersiową rywala.Wayatt powoli wyczołguje się z pod narożnika, a nad nim stoi Punk, który napawa się widokiem cierpiącego przeciwnika, jednak po dłuższej chwili zachodzi go od tyłu i podnosi, a następnie wykonuje German Suplex! Savior nie puszcza chwytu i wstaje razem ze swoim rywalem, po czym dokłada jeszcze jeden German Suplex! Best In The World dalej nie puszcza i mamy trzeci German Suplex Bray Wayatt leży i nie wygląda najlepiej, ale Brooks już ma pomysł jak go ożywić! Cm Punk staje nad leżącym przeciwnikiem, po czym przeplata swoją nogę z nogami Braya  i zapina Sharpshooter!! Wayatt zaczyna szaleć i wrzeszczeć!! Sędzia pyta się kilkukrotnie czy chce się poddać, ale on odmawia za każdym razem i zaczyna powoli czołgać się do lin! Punk kontroluje sytuacje i kiedy przeciwnik jest już dosłownie milimetry od liny, podnosi się i zaciąga przeciwnika z powrotem na środek ringu! Sędzia znowu pyta rywala Punka czy chce się poddać, ale ten znowu odmawia! Co za duch walki! Samozwańczy szaleniec  znowu się czołga i po dłuższej chwili udaje mu się złapać dolnej liny i sędzia nakazuje Punkowi puści dźwignię. Bray Wayatt cierpi leżąc na macie, ale Savior nie ma zamiaru marnować czasu i podnosi przeciwnika, po czym znowu rzuca go w narożnik, a następnie rozbiega się i wykonuje Corner Elbow, a zaraz później jeszcze jeden Corner Elbow! Punk odchodzi, w tym samym czasie Wayatt wyczołguje się z narożnika, ale zostaje szybko podniesiony przez Saviora, który wykonuje Irish Whip i przeciwnik odbija się od lin, biegnie w kierunku Punka, ale ten przeskakuje nad nim i Bray znowu odbija się od lin, ale otrzymuje kolano w brzuch zaraz po odbiciu się od nich! Savior podnosi rywala i wyrzuca go z ringu. Kiedy mistrz Asylum doszedł do siebie poza ringiem błyskawicznie wrócił na podłogę dzięki wykonującemu Suicide Dive Punkowi! Savior zostaje przez chwilę na kolanach i uśmiecha się szeroko, po czym wstaje i podnosi przeciwnika, aby następnie wrzucić go z całą siłą w barykadę! Przeciwnik Brooksa  wydaje z siebie okrzyki bólu,ale Punk nie ma zamiaru go oszczędzać, podnosi rywala i wrzuca w kolejną barykadę! Savior podnosi rywala i wrzuca go do ringu, a sam wchodzi od razu na narożnik, aby po chwili wykonać Diving Elbow Drop! Punk uśmiecha klęcząc obok Braya, który powoli czołga się w stronę lin, a kiedy do nich dociera próbuje wstać na nogi. Bray Wayatt już stoi o własnych siłach i spogląda na CM Punka, który patrzy na niego z wyłupiałymi oczami i wykrzykuje głośno: "To ja jestem najlepszy na świecie!"Wayatt nie czeka długo i rusza w stronę Punka, po czym bierze zamach i... Punk kontruje i mamy GTS! Savior nie wie co ma zrobić i próbuje coś wymyslić! Nie długo później Savior szybko podnosi się z maty kwadratowego pierścienia jakby go oświeciło i podnosi rywala  którego od razu wynosi na barki pod kolejne Lunatyk GTS. Ale szybko po tej akcji Savior zapina Anaconde Vise i nie musimy długo czekać aż przeciwnik aktualnego mistrza Asylum odklepię!!!

Mistrz Asylum jest już w ringu po czym słyszymy Theme Song Braya Wayatta który pojawia się w ringu! Cm Punk i Wayatt mierzą się wzrokiem stojąc jeszcze w swoich narożnikach, ale po chwili zawodnicy podchodzą do siebie i spotykają się na środku kwadratowego pierścienia, gdzie wymieniają się kilkoma zdaniami i Bray zadaje pierwszy cios, na co Punk odpowiada tym samym i mamy wymianę na środku ringu, którą wygrywa Best In The World serwując kolano w brzuch swojego przeciwnika, Savior wrzuca rywala w narożnik, a następnie rozpędza się i wykonuje Corner Elbow! Wayatt jeszcze trzyma się na nogach, a Punk widząc to, dobiega do przeciwnego narożnika, odbija się od niego nogą i dokłada drugi Corner Elbow! Savior widząc oszołomionego rywala zaczyna wściekle okładać go pięściami, a sędzia zaczyna odliczać i kiedy dolicza do 4! Punk przestaje i odchodzi na moment, ale po chwili rozbiega się i wbija szaleńca barkiem w narożnik! Bray zsuwa się po narożniku i teraz już siedzi, a Savior nie zwalnia tempa, łapie za liny z obu stron narożnika, podskakuje i kopie obiema nogami prosto w klatkę piersiową rywala.Wayatt powoli wyczołguje się z pod narożnika, a nad nim stoi Punk, który napawa się widokiem cierpiącego przeciwnika, jednak po dłuższej chwili zachodzi go od tyłu i podnosi, a następnie wykonuje German Suplex! Savior nie puszcza chwytu i wstaje razem ze swoim rywalem, po czym dokłada jeszcze jeden German Suplex! Best In The World dalej nie puszcza i mamy trzeci German Suplex Bray Wayatt leży i nie wygląda najlepiej, ale Brooks już ma pomysł jak go ożywić! Cm Punk staje nad leżącym przeciwnikiem, po czym przeplata swoją nogę z nogami Braya  i zapina Sharpshooter!! Wayatt zaczyna szaleć i wrzeszczeć!! Sędzia pyta się kilkukrotnie czy chce się poddać, ale on odmawia za każdym razem i zaczyna powoli czołgać się do lin! Punk kontroluje sytuacje i kiedy przeciwnik jest już dosłownie milimetry od liny, podnosi się i zaciąga przeciwnika z powrotem na środek ringu! Sędzia znowu pyta rywala Punka czy chce się poddać, ale ten znowu odmawia! Co za duch walki! Samozwańczy szaleniec  znowu się czołga i po dłuższej chwili udaje mu się złapać dolnej liny i sędzia nakazuje Punkowi puści dźwignię. Bray Wayatt cierpi leżąc na macie, ale Savior nie ma zamiaru marnować czasu i podnosi przeciwnika, po czym znowu rzuca go w narożnik, a następnie rozbiega się i wykonuje Corner Elbow, a zaraz później jeszcze jeden Corner Elbow! Punk odchodzi, w tym samym czasie Wayatt wyczołguje się z narożnika, ale zostaje szybko podniesiony przez Saviora, który wykonuje Irish Whip i przeciwnik odbija się od lin, biegnie w kierunku Punka, ale ten przeskakuje nad nim i Bray znowu odbija się od lin, ale otrzymuje kolano w brzuch zaraz po odbiciu się od nich! Savior podnosi rywala i wyrzuca go z ringu. Kiedy mistrz Asylum doszedł do siebie poza ringiem błyskawicznie wrócił na podłogę dzięki wykonującemu Suicide Dive Punkowi! Savior zostaje przez chwilę na kolanach i uśmiecha się szeroko, po czym wstaje i podnosi przeciwnika, aby następnie wrzucić go z całą siłą w barykadę! Przeciwnik Brooksa  wydaje z siebie okrzyki bólu,ale Punk nie ma zamiaru go oszczędzać, podnosi rywala i wrzuca w kolejną barykadę! Savior podnosi rywala i wrzuca go do ringu, a sam wchodzi od razu na narożnik, aby po chwili wykonać Diving Elbow Drop! Punk uśmiecha klęcząc obok Braya, który powoli czołga się w stronę lin, a kiedy do nich dociera próbuje wstać na nogi. Bray Wayatt już stoi o własnych siłach i spogląda na CM Punka, który patrzy na niego z wyłupiałymi oczami i wykrzykuje głośno: "To ja jestem najlepszy na świecie!"Wayatt nie czeka długo i rusza w stronę Punka, po czym bierze zamach i... Punk kontruje i mamy GTS! Savior nie wie co ma zrobić i próbuje coś wymyslić! Nie długo później Savior szybko podnosi się z maty kwadratowego pierścienia jakby go oświeciło i podnosi rywala  którego od razu wynosi na barki pod kolejne Lunatyk GTS. Ale szybko po tej akcji Savior zapina Anaconde Vise i nie musimy długo czekać aż przeciwnik aktualnego mistrza Asylum odklepię!!!

Co za druzgocące zwycięstwo żywej Legendy WES - CM Punka! Asylum Champion nie dał swojemu przeciwnikowi ani chwili odetchnienia, ale kto będzie jego rywalem na najbliższej gali PPV? Tego dowiemy się już niedługo! Tymczasem, przed wami Prezes WES z ważnym oświadczeniem! Podobno dziś ma się coś zakończyć, lecz tylko tyle wiemy z Woofera! Zobaczmy więc, co Spazmbite ma do powiedzienia!

Segment
W ringu
Spazmbite

(czas na post - 10 minut)

Na arenie gasną wszelkie światła, słychać tylko publiczność, a widać zaledwie kilka flashy aparatów.



Fani widzą titantron i już wiedzą co się dzieje! To WESthority! Po chwili wychodzi zapowiedziany Spazmbite, ubrany w świetny garnitur szyty na miarę, lecz wciąż mając na twarzy facepaint i bandane. The Violencer staje na środku stage'u, wsłuchuje się w theme song, przyglądając się reakcji publiczności. Cieszy go, że słyszy na arenie narastający cheer w jego stronę! Po chwili jednak zaczyna zmierzać w stronę ringu, pewnym krokiem, po drodze przybijając kilka piątek z fanami. Będąc przy ringu, kieruje się w stronę metalowych stopni, wchodzi po nich, a następnie wskakuje na drugą linę by tam wznieść rękę do góry! Fani coraz głośniej cheerują Spazmbite'a, który już zeskakuje z narożnika, lecz robi to na tyle ostrożnie, by nie uszkodzić swojego ubrania. Podchodzi do technicznego, bierze od niego mikrofon i niemal od razu postanawia zacząć mowę!

Spazmbite:
"Witam wszystkich na pierwszym Live Evencie w tym roku! Jak się bawicie?!"

Fani swoim krzykiem zagłuszają wszystko co się dzieje na arenie!

Spazmbite:
"Pojawiłem się dziś w tym ringu nie bez powodu. Nie będę dziś poruszać tematu utraty tytułu WES World Championship czy WES Tag Team Championship, takie jest życie, raz się wygrywa, raz przegrywa. Przybyłem tu, bo muszę dziś zakończyć coś, co powinno zostać zakończone już daaaawno temu. Różnych przeciwników miałem w WES, różnych rywali, różnych wrogów. Prince Devitt, Seth Rollins, Bullet Club, wielu ich było. Jednakże oni wszyscy mieli to do siebie, że jeżeli coś do mnie mieli, to rozwiązywaliśmy to w tym ringu. Tymczasem okazało się, że w WES jest ktoś, kto bezczelnie sabotuje i podkopuje moją pozycję tutaj! JA JESTEM PREZESEM WES! JA TU RZĄDZĘ..! A mimo to, ktoś przez cały czas, od paru miesięcy niszczy wszystko co ja stworzę. O kim mówię? O tym, kto nie raz już pojawiał się w WES, a teraz pełni funkcje.. generalnego managera Warfare! Tak! To Daniel Bryan! Człowiek, którego przygarnąłem i zatrudniłem na tak ważnej posadzie, którego wspierałem i bardzo chętnie prowadzilem towarzyską walkę o najlepszy brand, on stał za wszystkim co działo się w WES i spowodowało jakieś problemy. Przez cały czas przekonywał zarząd do zmian moich decyzji, a dzięki temu miał władzę! To on sprowadził Collinsa do WES bez mojej wiedzy, to on dał mu title shot na główny pas zanim ja miałem okazję w ogóle coś powiedzieć. To on był odpowiedzialny za złe leczenie Cracca, co doprowadziło do pogłębienia jego kontuzji! To on cały czas gdzieś stoi obok i coś kombinuje, by tylko wyszło na jego! Wiecie co on zrobił? Sprzedał część akcji WES komuś z zewnątrz, również bez mojej wiedzy! Tego jest już zdecydowanie za dużo! Osoby z zarządu, które również były winne, już zostały ukarane, ale z Bryanem jest o tyle inaczej, że jest on tutaj medialną postacią, znacie go, widzieliście nie raz. Dlatego nie zwolnie go tak po prostu, bo po co? Też mam prawo do przyjemności! Danielu, nie ma Cie dzisiaj z nami, ale wiem, że oglądasz nagranie na żywo - we wtorek odbędzie się Warfare, Twoje ostatnie Warfare. Na najbliższej czerwonej tygodniówce masz pojawić się w tym ringu, w tym samym miejscu co ja jestem teraz i masz przeprosić mnie, całe WES Universe, a następnie odjeść! Jeżeli zrobisz to tak, jak ja chcę, być może nie zostaniesz pozwany przez moich prawników za sprzedaż akcji! Tym samym zakończę to wszystko i wyleczę WES z tego raka... a dlaczego tak będzie? BO JA TAK MÓWIĘ!"

Na arenie ponownie słychać muzykę WESthority. Spazmbite wyrzuca mikrofon, wychodzi między linami i powolnym ale pewnym krokiem kieruje się na backstage.

Oh My God! Daniel Bryan ma zostać zwolniony z WES?! Nie wiadomo, czy Spazmbite oszalał, czy mówi prawdę, ale możemy spekulować, że na Warfare Daniel na pewno się pojawi i będzie chciał to jakoś skomentować! Jednakże to dopiero we wtorek, a tymczasem przed nami Submission Match, gdzie zmierzy się PJ Blake z Jimmym Uso! Zapraszamy!

3#Match
Submission Match
Jimmy Uso vs. PJ Blake

(czas na posty - 10 minut)

SUPLEX CITY BITCH!



Ring Announcer: A w drodze do ringu , najlepszy Atleta z Polski, ważący 140 kg i mierzący 195 cm , mistrz rEvolution, PJ "Bystry, Lakoniczny, Ambitny, Konsekwentny, Elokwentny" BLAKE !

PJ bezceremonialnie pojawia się na arenie i każe po prostu rozpocząć pojedynek, który dla niego jest po prostu formalnością...

<wejscie rywala>

Początek tego starcia i mamy Collar and Elbow Tie-up w wykonaniu obu przeciwników. Kilkanaście sekund zwarcia wydawało się trwać w nieskończoność, jednakże był to jednak słaby żart dla PJ’a, który jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżczki przerwał próbę sił potężnym Shove’em. Do tego kilka stompów wbija rywala w matę. Torunianin bawi się swoim rywalem i to widać. Mimo wszystko jednak w tej dozie nonszalancji widać też metodyczność. „Wkurzenie” rywala może powodować, że będzie popełniać błędy i na tym zależy Atlecie z nad Wisły. Tymczasem Gutwrench Suplex po raz kolejny sprowadza Jimmyego na poziom podłogi. Polak – wyraźnie zdeterminowany – zaczął przygotowywać się do kolejnej akcji. Przepiękny Back Suplex powala rywala. Cóż za finezja, cóż za wykonanie! Jakby to powiedział nasz Amerykański odpowiednik? Picture Perfect! Jednak nie to jest celem tego pojedynku a poddanie rywala. Punkty za styl wcale w tym nie pomogą i dlatego Blake zamierza w końcu coś z tym zrobić wynosząc rywala do góry pod Bearhug Czy jego rywal się podda?

... coś jednak poszło nie tak i Belly-to-Belly Suplex zamienił się w Fallaway Slam. Przeciwnik wypada poza kwadratowy pierścień a Polak zdaje się coś szykować, klaszcząc by ożywić publikę. Jednakże nie uświadczymy Suicide Dive'a a zwyczajne wyrolowanie się z ringu i Big Boot przy akompaniamencie gwizdów i buczenia. Kontynuując swe natarcie, Jimmy zapoznaje się ze stalowym słupkiem i następnie ląduje w środku ringu. Zostaje on także zbombardowany kolejną serią paskudnych stompów. Po serii uderzeń mamy teraz przejście do własnej dźwigni, którą okazał się Full Nelson jednakże gdy nie daje ona pożądanych efektów zakończeniem tej akcji zostaje Full Nelson Slam. Na nieszczęście Jimmiego Europejczyk jest dziś w dobrym nastroju i da mu prezent! W postaci Giant Swingu! Osłabione nogi zostają jeszcze dodatkowo obciążone poprzez Boston Crab. Po minutach walki jednak zdołał on złapać liny i starcie trwa dalej...


...   Knee Lift przerywa jednak zakusy "Samoańczyka" a Polak znów ma przewagę. I to nie byle jaką, bo osłabiony w ten sposób rywal nadawał się idealnie do Scoop Slamu - Fun fact! - Czy wiecie, że Scoop slam wziął się od łyżki od nakładania lodów? - Ja też o tym nie wiedziałem... Jednak żarty na bok, bo PJ wydaje się być dziś all business i daje to odczuć. Zero żartów , zero podśmiechujek , 100% bólu po Sentonie. To już musi być początek końca. Blake dokładnie zdaje sobie z tego sprawę i zakrzykuje z pełną determinacją TRZY WIEŻE TORUNIA! Back Suplex, German Suplex i Vertical Suplex wgniata przeciwnika w chwilach odstępu. Nie może on jednak przypiąć już ledwo zipiącego rywala, tylko zmusić go do wypowiedzenia dwóch słów podczas klepania. Dlatego więc musiał on rozpocząć jego agonalne cierpienie za pomocą Reverse Texas Cloverleafa. Jednak zamiast tych słów Jimmy Uso mdleje! OMG! Polak zwyciężył dosłownie o mały włos nie zabijając swego rywala...


Ring Announcer: Zwycięzcą tego pojedynku zostaje PJ Blake!

SUPLEX CITY BITCH!



Ring Announcer: A w drodze do ringu , najlepszy Atleta z Polski, ważący 140 kg i mierzący 195 cm , mistrz rEvolution, PJ "Bystry, Lakoniczny, Ambitny, Konsekwentny, Elokwentny" BLAKE !

PJ bezceremonialnie pojawia się na arenie i każe po prostu rozpocząć pojedynek, który dla niego jest po prostu formalnością...

<wejscie rywala>

Początek tego starcia i mamy Collar and Elbow Tie-up w wykonaniu obu przeciwników. Kilkanaście sekund zwarcia wydawało się trwać w nieskończoność, jednakże był to jednak słaby żart dla PJ’a, który jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżczki przerwał próbę sił potężnym Shove’em. Do tego kilka stompów wbija rywala w matę. Torunianin bawi się swoim rywalem i to widać. Mimo wszystko jednak w tej dozie nonszalancji widać też metodyczność. „Wkurzenie” rywala może powodować, że będzie popełniać błędy i na tym zależy Atlecie z nad Wisły. Tymczasem Gutwrench Suplex po raz kolejny sprowadza Jimmyego na poziom podłogi. Polak – wyraźnie zdeterminowany – zaczął przygotowywać się do kolejnej akcji. Przepiękny Back Suplex powala rywala. Cóż za finezja, cóż za wykonanie! Jakby to powiedział nasz Amerykański odpowiednik? Picture Perfect! Jednak nie to jest celem tego pojedynku a poddanie rywala. Punkty za styl wcale w tym nie pomogą i dlatego Blake zamierza w końcu coś z tym zrobić wynosząc rywala do góry pod Bearhug Czy jego rywal się podda?

... coś jednak poszło nie tak i Belly-to-Belly Suplex zamienił się w Fallaway Slam. Przeciwnik wypada poza kwadratowy pierścień a Polak zdaje się coś szykować, klaszcząc by ożywić publikę. Jednakże nie uświadczymy Suicide Dive'a a zwyczajne wyrolowanie się z ringu i Big Boot przy akompaniamencie gwizdów i buczenia. Kontynuując swe natarcie, Jimmy zapoznaje się ze stalowym słupkiem i następnie ląduje w środku ringu. Zostaje on także zbombardowany kolejną serią paskudnych stompów. Po serii uderzeń mamy teraz przejście do własnej dźwigni, którą okazał się Full Nelson jednakże gdy nie daje ona pożądanych efektów zakończeniem tej akcji zostaje Full Nelson Slam. Na nieszczęście Jimmiego Europejczyk jest dziś w dobrym nastroju i da mu prezent! W postaci Giant Swingu! Osłabione nogi zostają jeszcze dodatkowo obciążone poprzez Boston Crab. Po minutach walki jednak zdołał on złapać liny i starcie trwa dalej...


...   Knee Lift przerywa jednak zakusy "Samoańczyka" a Polak znów ma przewagę. I to nie byle jaką, bo osłabiony w ten sposób rywal nadawał się idealnie do Scoop Slamu - Fun fact! - Czy wiecie, że Scoop slam wziął się od łyżki od nakładania lodów? - Ja też o tym nie wiedziałem... Jednak żarty na bok, bo PJ wydaje się być dziś all business i daje to odczuć. Zero żartów , zero podśmiechujek , 100% bólu po Sentonie. To już musi być początek końca. Blake dokładnie zdaje sobie z tego sprawę i zakrzykuje z pełną determinacją TRZY WIEŻE TORUNIA! Back Suplex, German Suplex i Vertical Suplex wgniata przeciwnika w chwilach odstępu. Nie może on jednak przypiąć już ledwo zipiącego rywala, tylko zmusić go do wypowiedzenia dwóch słów podczas klepania. Dlatego więc musiał on rozpocząć jego agonalne cierpienie za pomocą Reverse Texas Cloverleafa. Jednak zamiast tych słów Jimmy Uso mdleje! OMG! Polak zwyciężył dosłownie o mały włos nie zabijając swego rywala...


Ring Announcer: Zwycięzcą tego pojedynku zostaje PJ Blake!

Cóż za piękna walka rEvolution Championa! Jimmy Uso, jako połówka mistrzowskiego Tag Teamu, powinien się wstydzić! Mimo, że starcie było jednostronne, to czy tak będzie 20 listopada podczas WES Second Heaven? Oponentem Polaka będzie Big Show, który już raz go pokonał, a to oznacza, że w starciu olbrzymów, PJ Blake może mieć problemy! A teraz czas na... MAIN EVENT! Już za chwilę walka nowej drużyny braci Hardy, oraz Weteranów Johna Cena oraz The Rocka! Zwycięska drużyna zmierzy się z braćmi Uso na Second Heaven o tytułu WES Tag Team! Zapraszamy!

Main Event
Tag Team Match
Broken Hardys vs. The Weterans
#No. 1 Contender to WES Tag Team Championship

(czas na posty - 10 minut)

(post Weterans)

*Wejście Broken Hardys

A teraz zawodnik, który się nigdy nie poddaje i najbardziej naelektryzowany czlowiek w WES, czyli... The Weterans!!!



Na stage'u są już Weterani! John podnosi swój pas, a Rock zachęca publikę do aplausu. Kiedy weszli do ringu Cena podniósł swój pas, a Rocky wszedł na narożnik i podziwiał widownię jaka przyszła na te starcie.
GONG
Matt na początek wystawia dłoń w kierunku John'a. Ten zaś zastanawia się, czy przyjąć handshake. W końcu Cena decyduje o przyjęciu uścisku. Czyżby był to jakiś podstęp z strony Hardy'ego, ale Lider Cenatiom nie chce puścić ręki rywala, po czym łapie go pod DDT i tę akcję mamy! Podnosi przeciwnika i wykonuje Buldoga jednocześnie sprowadzając swojego oponenta do parteru. Cena podnosi Matt'a i odpycha go w stronę lin. Hardy się odbija a John wykonuje wysokie kolano w twarz Matt'a. Po wysokim kolanie Felix podchodzi do Matt'a klęka koło niego i patrzy na leżącego Hardy'ego. Po krótkim czasie Matt wstaje i zdziwiony patrzy na Anthony'ego, który cały czas patrzy się na niego. Matt podchodzi do John'a, a ten natychmiastowo wstaje i atakuje ciosem w głowę Hardy'ego. Matt odpowiada tym samym czyli atakuje głowę Ceny, a ten przeciera twarz i lekceważąco odpycha swojego przeciwnika. Matt biegnie w stronę John'a, ale ten omija ten atak i Matt ląduje w narożniku kwadratowego pierścienia. John podchodzi do Matt'a i wykonuje na nim seria ataków na brzuch swojego oponenta a ostatni oszałamiający kop w głowę Hardy'ego. Felix podnosi Matt'a na narożnik i sam wchodzi przygotowując siebie i Hardy'ego do rzutu z wysokości trzeciej liny. Ale się nieudane John'owi i Matt spycha go z wysokości trzeciej liny. Teraz Matt czeka, aż Cena wstanie, żeby skoczyć. Hardy skacze, ale John go widzi i wykonuje Dropkick. John przypina.
1...
2...
ale nie ma 3 Matt podnosi swój bark z maty. Cena podnosi Hardy'ego i wykonuje Spinebuster. John podchodzi do Matt'a i jak by nigdy nic zakłada mu Cross armbreaker. Ale że byli blisko lin Matt uratował się kładąc nogę na liny i tym samym przerywając dźwignie John'a Ceny. Cena czeka na powstanie swojego przeciwnika tylko po to żeby wykonać na nim DDT i przypina Matt'a Hardy'ego.
1...
2...
i nic z tego. Na twarzy John'a można było wyczytać irytacje ale nie podaje się bo wskakuje na narożnik i wykonuje Frog Splash. Ponownie przypina.
1...
2...
i nic magia Matt'a znowu zadziałała. John siada po turecku i czeka. Matt powoli wstaje, a John go łapie przenosi na środek ringu i wykonuje AA po czym przypina!
1...
2...
lecz Matt Hardy znowu podrywa bark. John podnosi się i podchodzi do narożnika, w którym stoi Rock. Zmienia się z nim i teraz Dwayne będzie się bawił. Podnosi przeciwnika i biegnie w kierunku lin. Odbicie od liny i Lucha DDT od Rock'a i po chwili także Neckbreaker. Odbija się od lin i wykonuje Bulldog. Dwayne wyprowadza DDT po czym wykonuje Tiger Suplex. A następnie szybko Johnson przechodzi do jednej z swoich akcji kończących jaką jest Sharpshooter w środku ringu! Hardy cierpi strasznie z bólu, lecz po chwili uwalnia się lecz szybko Rocky ponawia swoją akcję lecz po niej również nie poddaje się jego przeciwnik. Dwayne jest zdenerwowany, że po tej akcji jego rywal się nie poddał ale po chwili pokazuje do publiczności swój gest którym chce powiedzieć, że czas zakończyć to. Wynosi na barki przeciwnika i inkasuje potężne Rock Bottom i dochodzi do przypięcia.
1...
2...
ale nie ma trzech! Johnson nie wieży co się dzieje w tym ringu Hardy leży w ringu ale znów podnosi go Rock ale tym razem wchodzi z nim narożnik i pokazuje że wykona znów Rock Bottom, ale tym razem na narożniku! Publiczność nie wieży, że on to zrobi! Rocky wykonuje akcje po czym dokłada Flying Elbow i przypina!
1...
2...
3...
A pretendentami do pasów WES Tag Team Championship są The Weterans!

(post Hardys)

Przed nami Main Event dzisiejszego live eventu, w którym zmierzą się Broken Hardys kontra Weterani, a wygrani zdobędą szanse o pasy TT. Światła powoli gasną, fani czekają na wejście swoich ulubionych wrestlerów.



Na stage wyszedł Broken Matt Hardy! Lecz jest On sam, czy to oznacza, że będzie on dzisiaj walczył w pojedynke?



Nie! Zaraz za nim wychodzi jego brat, który nie jest już zwany Jeff Hardy, tylko Brother Nero. Fani skandują "OBSOLETE!", a Broken Hardys zmierzają prosto do ringu.

GONG

Walka się rozpoczęła, na początek wyjdzie Matt, razem z Johnem Ceną. Hardy jest bardzo pewny siebie, od razu wbiega na John'a wykonując Clothesline. Matt podnosi go, by razem z nim podejść pod swój narożnik, tam nastąpiła zmiana. Sędzia ją zatwierdził, a Jeff już wchodzi na corner i skaczę wprost na prawą rękę Felixa. Enigma odbija się od lin by wykonać Dropkick, lecz ten się nie udaję. Natomiast Cena korzysta z sytuacji i próbuję założyć STF! Udaję się! Czy będzie klepał? Na szczęście byli obok lin. Lider Cenation się zmienia, Jeff także, podwójna zmiana! Obaj biegną na siebie, Matt wykonuje Shoulder Tackle, Rock błyskawicznie wstaje - wykonuję jeszcze raz, lecz Johnson wstaje po raz kolejny, i po raz kolejny Shoulder Tackle! Broken Matt jest w ogniu, wyrzuca Dwayne z ringu razem z Ceną, zamienia się z Bratem Nero, a on bierze rozbieg i Suicide Dive na The Weterans! Matt zaczął krzyczeć "DELETE! DELETE! DELETE!". Sędzia zaczyna odliczać wrestlerów poza ringiem, po odliczeniu do pięciu wraca Hardy, a po ośmiu wraca Rock. Dwayne po akcji sprzed momentem chcę się zmienić, lecz Enigma mu na to nie pozwala, lecz była to tylko tania zagrywka Rocky'ego, posyła Jeffa w narożnik, na szczęście nie w ten, gdzie stoi jego TT partner. The Great One biegnie wprost na narożnik, chcąc zmiażdżyć swoim ciałem, lecz Brother Nero serwuje mu zwyczajnego kicka, Rock spróbował jeszcze raz, tym razem Hardy unikną ciosu, jest za nim, łapię go i German Suplex! Po tej ładnej akcji przypiął 1... 2... KICKOUT! Było tak blisko, Cena już prawie był w ringu, by pomóc swojemu partnerowi, lecz nie było potrzeby. Następuję zmiana po stronie Broken Hardys. Matt łapię oponenta za nogi, ten go odpycha i również się zmienia! Cena unika jeden cios, skaczę na środkową linę, by się od niej odbić, Springboard Stunner! I co teraz? Felix unosi swą rękę, następnie macha nią przed twarzą Matta mówiąc "You Can't See Me!", odbija się od lin i ląduję pięścią na jego twarzy, Five Knuckle Shuffle!  Przypina 1... 2... PIN PRZERWANY. Jeff ratuje swojego brata, do ringu wchodzi również Rocky, który razem z nim ląduje poza kwadratowy pierścień. Sędzia próbuję ich obu uspokoić, tymczasem Hardy który już stoi w ringu odwiązuje jeden z turnbuckle i odsłoniętą częścią narożnika uderza prosto w czoło Johna. Sędzia nic nie widział. Matt bierze mikrofon i zamienia się z Enigmą, który wchodzi już na narożnik, jego brat zaczyna mówić "BROTHER NERO, DELETE HIM!". Jeff wykonuję Swanton bomb! Fani poraz kolejny skandują "DELETE! DELETE! DELETE!", przypina go, a Matt wykonuję Twist of Fate na The Rocku, który próbował ten pin przerwać, to koniec!

The winner, and new #1 Contender for WES Tag Team Champonship is Broken Hardys!!

Przed nami Main Event dzisiejszego live eventu, w którym zmierzą się Broken Hardys kontra Weterani, a wygrani zdobędą szanse o pasy TT. Światła powoli gasną, fani czekają na wejście swoich ulubionych wrestlerów. Na stage wyszedł Broken Matt Hardy! Lecz jest On sam, czy to oznacza, że będzie on dzisiaj walczył w pojedynke? Nie! Zaraz za nim wychodzi jego brat, który nie jest już zwany Jeff Hardy, tylko Brother Nero. Fani skandują "OBSOLETE!", a Broken Hardys zmierzają prosto do ringu.

A teraz zawodnik, który się nigdy nie poddaje i najbardziej naelektryzowany czlowiek w WES, czyli... The Weterans!!! Na stage'u są już Weterani! John podnosi swój pas, a Rock zachęca publikę do aplausu. Kiedy weszli do ringu Cena podniósł swój pas, a Rocky wszedł na narożnik i podziwiał widownię jaka przyszła na te starcie.

GONG

Matt na początek wystawia dłoń w kierunku John'a. Ten zaś zastanawia się, czy przyjąć handshake. W końcu Cena decyduje o przyjęciu uścisku. Czyżby był to jakiś podstęp z strony Hardy'ego, ale Lider Cenatiom nie chce puścić ręki rywala, po czym łapie go pod DDT i tę akcję mamy! Podnosi przeciwnika i wykonuje Buldoga jednocześnie sprowadzając swojego oponenta do parteru. Cena podnosi Matt'a i odpycha go w stronę lin. Hardy się odbija a John wykonuje wysokie kolano w twarz Matt'a.
.
.
.
Matt biegnie w stronę John'a, ale ten omija ten atak i Matt ląduje w narożniku kwadratowego pierścienia. John podchodzi do Matt'a i wykonuje na nim seria ataków na brzuch swojego oponenta a ostatni oszałamiający kop w głowę Hardy'ego. Felix podnosi Matt'a na narożnik i sam wchodzi przygotowując siebie i Hardy'ego do rzutu z wysokości trzeciej liny. Ale się nieudane John'owi i Matt spycha go z wysokości trzeciej liny. Teraz Matt czeka, aż Cena wstanie, żeby skoczyć. Hardy skacze, ale John go widzi i wykonuje Dropkick. John przypina ale sędzia liczy tylko do 2!
.
.
.
Matt podnosi go, by razem z nim podejść pod swój narożnik, tam nastąpiła zmiana. Sędzia ją zatwierdził, a Jeff już wchodzi na corner i skaczę wprost na prawą rękę Felixa. Enigma odbija się od lin by wykonać Dropkick, lecz ten się nie udaję. Natomiast Cena korzysta z sytuacji i próbuję założyć STF! Udaję się! Czy będzie klepał? Na szczęście byli obok lin. Lider Cenation się zmienia, Jeff także, podwójna zmiana! Obaj biegną na siebie, Matt wykonuje Shoulder Tackle, Rock błyskawicznie wstaje - wykonuję jeszcze raz, lecz Johnson wstaje po raz kolejny, i po raz kolejny Shoulder Tackle!
.
.
.
John podnosi się i podchodzi do narożnika, w którym stoi Rock. Zmienia się z nim i teraz Dwayne będzie się bawił. Podnosi przeciwnika i biegnie w kierunku lin. Odbicie od liny i Lucha DDT od Rock'a i po chwili także Neckbreaker. Odbija się od lin i wykonuje Bulldog. Dwayne wyprowadza DDT po czym wykonuje Tiger Suplex. A następnie szybko Johnson przechodzi do jednej z swoich akcji kończących jaką jest Sharpshooter w środku ringu! Hardy cierpi strasznie z bólu, lecz po chwili uwalnia się!
.
.
.
Matt zaczął krzyczeć "DELETE! DELETE! DELETE!". Sędzia zaczyna odliczać wrestlerów poza ringiem, po odliczeniu do pięciu wraca Hardy, a po ośmiu wraca Rock. Dwayne po akcji sprzed momentem chcę się zmienić, lecz Enigma mu na to nie pozwala, lecz była to tylko tania zagrywka Rocky'ego, posyła Jeffa w narożnik, na szczęście nie w ten, gdzie stoi jego TT partner. The Great One biegnie wprost na narożnik, chcąc zmiażdżyć swoim ciałem, lecz Brother Nero serwuje mu zwyczajnego kicka, Rock spróbował jeszcze raz, tym razem Hardy unikną ciosu, jest za nim, łapię go i German Suplex!
.
.
.
Jeff ratuje swojego brata, do ringu wchodzi również Rocky, który razem z nim ląduje poza kwadratowy pierścień. Sędzia próbuję ich obu uspokoić, tymczasem Hardy który już stoi w ringu odwiązuje jeden z turnbuckle i odsłoniętą częścią narożnika uderza prosto w czoło Johna. Sędzia nic nie widział. Matt bierze mikrofon i zamienia się z Enigmą, który wchodzi już na narożnik, jego brat zaczyna mówić "BROTHER NERO, DELETE HIM!". Jeff wykonuję Swanton bomb! Fani poraz kolejny skandują "DELETE! DELETE! DELETE!", przypina go, a Matt wykonuję Twist of Fate na The Rocku, który próbował ten pin przerwać, to koniec!

The winner, and new #1 Contender for WES Tag Team Champonship is Broken Hardys!!

A więc to już pewne! Starcie dwóch rodzeństw - The Usos oraz Broken Hardys - odbędzie się już za ponad tydzień na gali Second Heaven o pasy WES Tag Team Championship! A kto z tego starcia wyjdzie jako nowi mistrzowie? Tego dowiemy się już 20 listopada! Jednakże do tego czasu czekają nas jeszcze 2 gale, co z pewnością może zmienić jeszcze wiele! Tymczasem to koniec na dziś. Dziękujemy wam za obecność i widzimy się już na Warfare w ten wtorek! Zapraszamy i życzymy spokojnej nocy!