Spazmbite - 2016-12-02 22:59:48

http://s10.ifotos.pl/img/ultrazine_anhrhsr.png
Miejsce:
Los Angeles, CA

Data i godzina:
07.12.2016   20:00


1#Match
Normal Match
Sami Zayn vs. John Cena

Segment
W ringu
AJ Styles

2#Match
Normal Match
Adam Cole vs. Jack Dawson

Segment
W ringu
PJ Blake

Main Event
4-Way Match
#No. 1 Contender for Asylum Championship
Jey Uso vs. CM Punk vs. Rusev vs. Elias Samson

Spazmbite - 2016-12-07 18:59:43

http://s10.ifotos.pl/img/ultrazine_anhrhsr.png


Witamy wszystkich serdecznie na kolejnym epizodzie WES Ultrazine! Gościmy dziś w Los Angeles w Kalifornii, a to miejsce dobrze zna naszą federację! Nieraz WES pojawiało się tutaj i dawało nieprawdopodobne show! Dzisiaj nie będzie inaczej! Przed nami starcia, w którym zobaczymy powracającego Samiego Zayna, Adama Cole'a, Jacka Dawsona, Jeya Uso, czy CM Punka, a sama walka wieczoru wyłoni nam pretendenta do Asylum Championship, który zmierzy się o ten pas... już za tydzień! Dodatkowo swoją obecność potwierdzili AJ Styles oraz PJ Blake! Nie ma więc na co czekać! Rozpoczynamy starciem Samiego oraz Johna Cena! Zapraszamy!

1#Match
Normal Match
Sami Zayn vs. John Cena
(czas na posty - 10 minut)

Spazmbite - 2016-12-07 19:00:00

(walka Johna)

*Wejście Sami'ego Zayn'a*
A teraz zawodnik, który się nigdy nie poddaje, członek The Weterans - John Cena!!!



Na stage'u jest już John Cena, który zmierza do ringu. Gdy wchodzi do ringu podnosi ręcę pokazując 3!
GONG
Panie i panowie, oto starcie właśnie się zaczyna. Zapaśnicy zaczęli się w siebie wpatrywać.  Czy John Cena podoła debiutantowi? Wszystko już za chwileczkę się okaże... Mamy nagle siłowanie i to jest ta próba! Czas sprawdzenia swojej siły. Kto będzie dominantem? John zapakował swojego oportunistę w narożnik. Zaczynamy więc od kopnięć prosto w klatkę piersiową - Chest kicks. To musiało boleć Sami'ego, który mierzy się dziś z tak utalentowanym zawodnikiem jakim jest Cena. Chwila przerwy i Felix spogląda na wszystkich swoich fanów, którzy są dziś zgromadzeni na arenie. Słychać jak coraz mocnej go dopingują. Zayn jest dobrze przygotowany do walki, jednak po tych kopnięciach, które zainkasował jakby się zatrzymał i nie może wyjść z narożnika. Jest lekko zamroczony, już pierwsza akcja naprawdę dała mu mocno w kość, co zrobi dalej? Raczej nie podda się od razu, bo byłoby to co najmniej niedorzeczne. Po chwili jednak oportunista Anthon'ego wychodzi z narożniku i chwilę potem zostaje poczęstowany mocnym Dropkick'iem. Pada po raz pierwszy na matę. Ale czy ostatni?! Wszystko już niedługo się okaże... Jeszcze zapewne sporo czasu do zakończenia walki, spoglądając na fakt, że Sami kiedyś pokazał, że z nim nie ma zbyt łatwo oraz że jego oportunista musi z góry być przygotowany na to, że walka będzie dosyć ciężka. Na razie jednak tego zupełnie nie widać, ponieważ ataki, które wyprowadza jego rywal są bardzo precyzyjne i wręcz dewastujące. Mijają kolejne sekundy, a opponent John'a nie podnosi się. No cóż, Cena bierze sprawy w swoje ręce i podnosi swojego przeciwnika, aplikując mu brutalny Roundhouse kick, po którym błyskawicznie przechodzi do przypięcia i mamy już w tym momencie liczenie. Sędzia pada na matę.
1...
2...

debiutant odkopuje! Nie dał się tak łatwo załatwić, choć było blisko, jednak nie na tyle, aby starcie już w tym momencie dobiegło końca. Mamy jednak szybkie wyniesienie zawodnika, który przed chwilą był odliczany i wykonane na nim zostało coś bardzo efektywnego! Oto Belly to back suplex! Po tej akcji większość ludzi zgromadzonych w budynku była jeszcze bardziej zadowolona, niż wcześniej. Walka szybko przenosi się poza ring, ponieważ Sami został brutalnie wyrzucony z samego serca kwadratowego pierścienia, a Felix na tym nie poprzestaje, a wręcz przeciwnie! Wykonuje kolejną akcję! Tym razem jest to Pescado. Oportunista Anthon'ego leży bezradnie. To musiało bardzo go boleć, jednak co nagle robi John?! Przechwytuje głowę swojego rywala i z całej siły uderza nią o krawędź ringu, a następnie wrzuca go do środka. Szybko przystępuje do pinu.
1...
2...

Nie tym razem! Cena podnosi swego przeciwnika. German Suplex! Po zaaplikowanej akcji dysydent wraz z Felix'em unieśli się w górę, lecz na twarzy "niezwyciężonego" cały czas pozostawał "martwy" wyraz twarzy. Rozczarowanie na facjacie zapaśnika było nieuniknione, nie spodziewał się tak szybkiego przejścia do akcji ofensywnych ze strony Anthony'ego.. Cóż można by rzec iż sam John należy do przeciwników nieprzewidywalnych, nigdy nie wiadomo jak postąpi. Jest w stanie zrobić wszystko, aby odnieść zwycięstwo, jest w stanie pójść po przysłowiowych "trupach", aby wznieść się na wyżyny federacji. Nikt nie jest w stanie go kontrolować, a co dopiero On sam! Przechodząc do dalszych kwestii otrzepał swe dłonie na wznak czegoś łatwego po czym to zrobił kilka kroków w przód rozpoczynając "zabójczą" szarżę połączoną z szybko wyprowadzanymi uderzeniami czy to na korpus, czy to na twarz.. Zapędzony w narożnik Cena nie wiedział co począć, był w potrzasku, jednym słowem był bezradny. Wynosząc Sami'ego na szczytową linę wyprowadził jeszcze kilka uderzeń z głowy w płat czołowy, mając pewność na brak kontry. Sam wchodząc na środkowy sznur pochwycił głowę przeciwnika, aby następnie jedną ze stóp ułożyć tuż obok nogi delikwenta, które spoczywały na górze narożnika. Finalnie wyrzucił ciało ofiary za siebie za sprawą Superplex'u! Spoczywając na miękkim podłożu wziął kilka głębszych wdechów po czym uniósł się ku górze bez żadnej pomocy. Spoglądając na leżącą personę począł okopywać jej kończyny, zataczając wokół niej kilka kręgów. Łapiąc mocno za nadgarstek rywala dźwignął go w górę, aby następnie rzucić nim w narożnik tuż za jego plecami. Rozpędziwszy się w tym kierunku bezlitośnie wpadł barkiem w podbrzusze nieszczęśnika, pozostając tam lekko wysunął się z niego, aby powtórzyć ową czynność jeszcze kilkakrotnie. Wybałuszone oczy Zayn'a mówiły jedno, na chwilę obecną miał raczej dość - Turnbuckle Thrust! Wysuwając swoją część korpusu z głębi narożnika wyrzucił ponad ostatnią z lin swego konkurenta wytaczając się za nim. Niemiłe zetknięcie się z twardą podłogą sprawiło, że rywal nie unosił się w górę, zaś został On w pozycji na czworaka. Wykorzystując to bardzo szybko John cofnął się kilka kroków wstecz po czym po ponownym nabiegu wymierzył sprawiedliwość za sprawą prostego kopnięcia celowanego w żebra adwersarza. Gdy ten zwinąwszy w kłębek pod nosem wydawał z siebie dźwięki, które prawdopodobnie wyrażały ból, Cena postanowił skupić swą uwagę na wcześniej zaatakowanych żebrach przez co jego kolana spadały co chwila na wspomniane miejsce. Sylwetka Sami'ego się wyprostowała, a On sam został uniesiony w górę. Wyniesiony tak, że jego nogi zwisały w powietrzu będąc plecami do sytuacji nie wiedział czego ma oczekiwać. W owym czasie Felix nadział go na metalowy stelaż kwadratowego pierścienia po którym cisnął z impetem o twarde podłoże przeciwnika niczym przedmiotem bez wartości - Throw to turnbuckle post and Spinebuster on the floor! Wyliczanie poza ringowe trwało w najlepsze, liczba była bliska wyliczeniu obojga co przeniosło by się na podwójną dyskwalifikację. Jednakże Felix wtoczywszy się do ringu wykonał zwrotną czynność do tej z przed chwili resetując ową czynność. Przez takowe posunięcie miał jeszcze dodatkowych '9 cennych sekund, aby sprawić katusze swej ofierze. Podnosi i wrzuca do ringu opponenta i podnosi rękę. Odbija się od lin i You Can't See Me! Po tej akcji podnosi przeciwnika i AA!!! Przypina przeciwnika!
1...
2...
3...

And his a winner John Cena!

lukiiluki - 2016-12-07 19:06:40



Na arenie zaczęła rozbrzmiewać muzyka Samiego Zayn'a którego muzykę nucili praktycznie wszyscy fani znajdujący się dziś w Los Angeles!

<WEJŚCIE PRZECIWNIKA>

<GONG>


I rozpoczął się opener dzisiejszego ULTRAZINE
Zawodnicy natychmiastowo przechodzą w klincz ale Zayn szybko się z niego wydostaje wykorzystując swoją  prędkość i spryt. Sami natychmiastowo wykonuje Dropkick na Cenie a ten przetacza się poza ring, Zayn to szybko wykorzystuje i już na samym początku tego pojedynku widzimy Sommersault Dive.
Sami wraca do ringu dosyć szybko za to John z problemami dopiero przy odliczeniu przez sędziego do 7.
Cena po powrocie do ringu natychmiastowo zainkasował Half nelson suplex'ai od razu Zayn go pinuje.
1...
I odrazu kick out!!
Zayn rozpoczął ten pojedynek z niezłym przytupem,on chcę się pokazać kolejny raz tutaj w WES z jak najlepszej strony. The underdog nie daje ani momentu do wytchnienia Cenie i próbuje podnieść swojego przeciwnika ale Cena łapie Zayna do attitude adjustment. Sami jednak wychodzi z tej akcji,odbija się od lin i mamy double clothesline.
https://media.giphy.com/media/piDXCt2dVdJnO/giphy.gif
Przez pewien czas zawodnicy podnosili się w przeciwnych cornerach. Jako pierwszy do ataku ruszył Cena ale Sami uniknął jego ataku i wykonał dropkick'a. Cena natychmiastowo wstał i otrzymał kolejnego dropkick'a,Zayn wchodzi na trzecią line by wykonać akcje podwyższonego ryzyka ale John szybko się pozbierał i nie daje Sami'emu wykonać skoku. Cena łapie Zayn'a i wykonuje Suplexa prosto z 3 liny. Obaj panowie przez pewien czas pozostają na macie. Pierwszy wstaje Sami Zayn a zaraz po nim podnosi się The Cenation leader. Pierwszy atak jednak wyprowadza Cena,zaraz po nim atak wykonuje Sami. The Champ prędko odpowiada mu jeszcze mocniejszym puchem. Cena próbuje dołożyć jeszcze jeden lecz nie udaje mu się to. zaraz po tym Zayn wyrzuca Irish Whip'em John'a poza ring i wykonuje Arabian press. Gdy Cena dochodzi do siebie przy narożniku poza ringiem Zayn pojawia się  jakby znikąd i wykonuje swoją firmową akcje Suicide Dive Tornado DDT. Walka powoli dobiega ku końcowi,Sami Zayn wrzuca John'a do ringu i wykonuje Blue thunder bomb.
Zayn wykonuje pin
1...
2...
I kick Out
Sami nie daję ani chwili wytchnienia Cenie i wykonuje akcje pod tytułem pele kick. Cena ogłuszony wstaje z pomocą lin Zayn jednak nie odpuszcza i od razu atakuje John'a. Sami przez chwilę zastanawia się jaką akcje wykonać. Pomysł przyszedł mu dosyć szybko,Sami podnosi swojego przeciwnika i wykonuje Koji Clutch. John z problemami wydostaję się z tego duszenia, jednag Sami wykazuje się większym sprytem i wrzuca Cene do jednego z czterech narożników. The Champ jednak nie daję się tak łatwo obijać i zaczyna kontrować puch'e Sami'ego. Cena wykonuje brutalne ataki w narożniku na The underdogu ale ten jakby znikąd wykonuje Corner Exploder Suplex. Cena powoli podnosi się w narożniku,kiedy jest jest już praktycznie na nogach Sami bierze rozbieg i nie trafia swoją akcją kończącą. Zayn jednak szybko wydostaję się z oporów. I znowu wykonuje Corner Exploder Suplex,po tym Cena już raczej nie wstanie. A jednak podnosi się jednak bardzo powoli, Sami to wykorzystuję i tak
Helluva kick!!
The underdog natychmiastowo przechodzi do pinu
1...
2...
I znowu mamy kick out
Zayn nie wie co zrobić. Postanawia dać Cene ponownie do cornera,ale wszystko trwa za długo. Bierze ponownie rozpęd ale tym razem nie trafia Cena kontruje i mamy Shoulder block,Champ przechodzi od razu do typowej dla niego sekwencji pod five knuckle shuffle. Gdy John ma już wykonać tak typową dla niego akcje Sami Zayn znienacka wykonuje Roll up co w konsekwencji kończy się pinem
https://media.giphy.com/media/OstkTi5OHhtqo/giphy.gif
1...
2...
3....
<GONG>


Sami Zayn po wykonaniu Roll up'a wygrywa tą ważną walkę z Johnem Ceną. Pomimo sposobu wygrania walki Sami zachowuje się bardzo sportowo i podaje rękę po walce.

Spazmbite - 2016-12-07 19:13:21

Na arenie zaczęła rozbrzmiewać muzyka Samiego Zayn'a którego muzykę nucili praktycznie wszyscy fani znajdujący się dziś w Los Angeles!

A teraz zawodnik, który się nigdy nie poddaje, członek The Weterans - John Cena!!!
Na stage'u jest już John Cena, który zmierza do ringu. Gdy wchodzi do ringu podnosi ręcę pokazując 3!

GONG

Panie i panowie, oto starcie właśnie się zaczyna. Zapaśnicy zaczęli się w siebie wpatrywać.  Czy John Cena podoła debiutantowi? Wszystko już za chwileczkę się okaże... Mamy nagle siłowanie i to jest ta próba! Czas sprawdzenia swojej siły. Kto będzie dominantem? John zapakował swojego oportunistę w narożnik. Zaczynamy więc od kopnięć prosto w klatkę piersiową - Chest kicks.
.
.
.
Raczej nie podda się od razu, bo byłoby to co najmniej niedorzeczne. Po chwili jednak oportunista Anthon'ego wychodzi z narożniku i chwilę potem zostaje poczęstowany mocnym Dropkick'iem. Pada po raz pierwszy na matę. Ale czy ostatni?! Wszystko już niedługo się okaże... Jeszcze zapewne sporo czasu do zakończenia walki, spoglądając na fakt, że Sami kiedyś pokazał, że z nim nie ma zbyt łatwo oraz że jego oportunista musi z góry być przygotowany na to, że walka będzie dosyć ciężka. Na razie jednak tego zupełnie nie widać, ponieważ ataki, które wyprowadza jego rywal są bardzo precyzyjne i wręcz dewastujące. Mijają kolejne sekundy, a opponent John'a nie podnosi się.
.
.
.
ayn rozpoczął ten pojedynek z niezłym przytupem,on chcę się pokazać kolejny raz tutaj w WES z jak najlepszej strony. The underdog nie daje ani momentu do wytchnienia Cenie i próbuje podnieść swojego przeciwnika ale Cena łapie Zayna do attitude adjustment. Sami jednak wychodzi z tej akcji,odbija się od lin i mamy double clothesline.
.
.
.
Cena natychmiastowo wstał i otrzymał kolejnego dropkick'a,Zayn wchodzi na trzecią line by wykonać akcje podwyższonego ryzyka ale John szybko się pozbierał i nie daje Sami'emu wykonać skoku. Cena łapie Zayn'a i wykonuje Suplexa prosto z 3 liny. Obaj panowie przez pewien czas pozostają na macie. Pierwszy wstaje Sami Zayn a zaraz po nim podnosi się The Cenation leader. Pierwszy atak jednak wyprowadza Cena,zaraz po nim atak wykonuje Sami. The Champ prędko odpowiada mu jeszcze mocniejszym puchem. Cena próbuje dołożyć jeszcze jeden lecz nie udaje mu się to. zaraz po tym Zayn wyrzuca Irish Whip'em John'a poza ring i wykonuje Arabian press.
.
.
.
Nie dał się tak łatwo załatwić, choć było blisko, jednak nie na tyle, aby starcie już w tym momencie dobiegło końca. Mamy jednak szybkie wyniesienie zawodnika, który przed chwilą był odliczany i wykonane na nim zostało coś bardzo efektywnego! Oto Belly to back suplex! Po tej akcji większość ludzi zgromadzonych w budynku była jeszcze bardziej zadowolona, niż wcześniej. Walka szybko przenosi się poza ring, ponieważ Sami został brutalnie wyrzucony z samego serca kwadratowego pierścienia, a Felix na tym nie poprzestaje, a wręcz przeciwnie! Wykonuje kolejną akcję! Tym razem jest to Pescado.
.
.
.
Przechwytuje głowę swojego rywala i z całej siły uderza nią o krawędź ringu, a następnie wrzuca go do środka. Szybko przystępuje do pinu. 1... 2...
Nie tym razem! Cena podnosi swego przeciwnika. German Suplex! Po zaaplikowanej akcji dysydent wraz z Felix'em unieśli się w górę, lecz na twarzy "niezwyciężonego" cały czas pozostawał "martwy" wyraz twarzy. Rozczarowanie na facjacie zapaśnika było nieuniknione, nie spodziewał się tak szybkiego przejścia do akcji ofensywnych ze strony Anthony'ego..
.
.
.
Przechodząc do dalszych kwestii otrzepał swe dłonie na wznak czegoś łatwego po czym to zrobił kilka kroków w przód rozpoczynając "zabójczą" szarżę połączoną z szybko wyprowadzanymi uderzeniami czy to na korpus, czy to na twarz.. Zapędzony w narożnik Cena nie wiedział co począć, był w potrzasku, jednym słowem był bezradny. Wynosząc Sami'ego na szczytową linę wyprowadził jeszcze kilka uderzeń z głowy w płat czołowy, mając pewność na brak kontry. Sam wchodząc na środkowy sznur pochwycił głowę przeciwnika, aby następnie jedną ze stóp ułożyć tuż obok nogi delikwenta, które spoczywały na górze narożnika. Finalnie wyrzucił ciało ofiary za siebie za sprawą Superplex'u!
.
.
.
Wysuwając swoją część korpusu z głębi narożnika wyrzucił ponad ostatnią z lin swego konkurenta wytaczając się za nim. Niemiłe zetknięcie się z twardą podłogą sprawiło, że rywal nie unosił się w górę, zaś został On w pozycji na czworaka. Wykorzystując to bardzo szybko John cofnął się kilka kroków wstecz po czym po ponownym nabiegu wymierzył sprawiedliwość za sprawą prostego kopnięcia celowanego w żebra adwersarza.
.
.
.
Sami nie daję ani chwili wytchnienia Cenie i wykonuje akcje pod tytułem pele kick. Cena ogłuszony wstaje z pomocą lin Zayn jednak nie odpuszcza i od razu atakuje John'a. Sami przez chwilę zastanawia się jaką akcje wykonać. Pomysł przyszedł mu dosyć szybko,Sami podnosi swojego przeciwnika i wykonuje Koji Clutch.
.
.
.
Cena wykonuje brutalne ataki w narożniku na The underdogu ale ten jakby znikąd wykonuje Corner Exploder Suplex. Cena powoli podnosi się w narożniku,kiedy jest jest już praktycznie na nogach Sami bierze rozbieg i nie trafia swoją akcją kończącą. Zayn jednak szybko wydostaję się z oporów. I znowu wykonuje Corner Exploder Suplex,po tym Cena już raczej nie wstanie. A jednak podnosi się jednak bardzo powoli, Sami to wykorzystuję i tak Helluva kick!!
.
.
.
ayn nie wie co zrobić. Postanawia dać Cene ponownie do cornera,ale wszystko trwa za długo. Bierze ponownie rozpęd ale tym razem nie trafia Cena kontruje i mamy Shoulder block,Champ przechodzi od razu do typowej dla niego sekwencji pod five knuckle shuffle. Gdy John ma już wykonać tak typową dla niego akcje Sami Zayn znienacka wykonuje Roll up co w konsekwencji kończy się pinem...1...2...3...!

Spazmbite - 2016-12-07 19:15:29

Cóż za piękny powrót Zayna! Pokonuje on byłem Te-Lie-Vision Championa, a więc z pewnością został zauważony przez zarząd WES! Tymczasem przed nami wypowiedź tego, który zaszczył swoją obecnością zeszłe Ultrazine atakującego innego zawodnika! Jesteśmy aż ciekawi, co AJ Styles ma nam do powiedzenia!


Segment
W ringu
AJ Styles
(czas na post - 10 minut)

Collins - 2016-12-07 19:15:51


W arenie rozbrzmiała właśnie muzyka. Jest to utwór, przy którym tydzień temu zadebiutował AJ Styles. Po chwili z zaplecza wyłonił się właśnie on - The Phenomenal One! Reakcja jaką otrzymał od publiczności porównywalna jest do tej, którą usłyszeć można było podczas zeszłotygodniowego Wednesday Night Ultrazine. AJ stanął na stage'u, po czym zdjął kaptur z głowy, a następnie rozłożył ręce.

https://media.giphy.com/media/MPMdjzl3Laz60/giphy.gif
Styles, dzierżąc w ręku mikrofon, energicznym krokiem ruszył w kierunku kwadratowego pierścienia. Po chwili dotarł do krawędzi ringu, na którą wszedł przy pomocy stalowych schodków. Zaraz potem AJ znalazł się na macie. Muzyka powoli ucichła, a on przyłożym mikrofon do ust,



AJ Styles
- Witajcie Los Angeles! Tydzień temu pojawiłem się w tym ringu... Tydzień temu oficjalnie stałem się zawodnikiem WES! Tydzień temu świat oszalał po tym, jak AJ Styles niespodziewanie pojawił się na Ultrazine, po czym zaatakował Eliasa Samsona i zniszczył go. Wiesz co Elias? W przyszłą niedzielę, podczas PPV Don't Give Up zrobię dokładnie to samo. Phenomenal Forearm, a następnie Styles Clash, po którym przypnę Cię, a sędzia odliczy do trzech. Samson, jesteś tylko rozgrzewką na mojej drodze! Moja przygoda z WES dopiero się rozpoczyna, a ja jestem gotowy na każde wyzwanie! Wiecie dlaczego? Because I am the face that runs this place!

AJ Styles następnie wyrzucił mikrofon za ring. W arenie rozbrzmiała jego muzyka. Zawodnik złożył swoje dłonie, a następnie uniósł je ku górze, aby wszyscy zobaczyli, że to on nazywany jest The Phenomenal One!

http://www.wrestlenewz.com/wp-content/uploads/2016/05/feature2.jpg
Zaraz potem AJ Styles opuścił kwadratowy pierścień i udał się na zaplecze.

Spazmbite - 2016-12-07 19:24:06

To już pewne! AJ Styles oficjalnie powrócił do WES i na wstępie skupił się na Eliasu Samsonie! Ma on dzisiaj walkę o miano pretendenta do tytułu Asylum, lecz nieuniknione, że będzie chciał on jakoś skomentować tą sytuację! Tymczasem, przed nami kolejna już walka, gdzie zobaczymy kolejny powrót! Adam Cole ponownie pojawi się w ringu WES a jego przeciwnikiem będzie Jack Dawson! Zapraszamy!


2#Match
Normal Match
Adam Cole vs. Jack Dawson
(czas na posty - 10 minut)

Curix - 2016-12-07 19:25:42

ADAM COLE BAYBY!



Minęło zaledwie kilka sekund, póki nie pojawił się wielki bohater publiczności, Adam Cole. Z wielkim uśmiechem stanął na rampie, a następnie wykonał charakterystyczny dla siebie gest. Schylił się, robiąc jakby pokłon, a później gwałtownie wyprostował się, wyciągając obie ręce jak najwyżej z wyciągniętymi dwoma palcami ku górze.

http://4.bp.blogspot.com/-1n8XzsIDlRs/VINVevE3TDI/AAAAAAAATDQ/xClIiriKLbg/s1600/Entrance%2B1.gif


Następnie spojrzał przed siebie, cały czas z towarzyszącym mu uśmieszkiem pod nosem zaczął dzielnie kroczyć w stronę kwadratowego pierścienia. Oglądając się na boki, dotarł do schodków, po których pewnie przeszedł, a następnie między linami, wszedł do ringu. Następnie ustawił się mniej więcej na samym środku i spuścił głowę na dół, wyciągając znów rękę do góry. Oczywiście z wyciągniętym palcem.

http://1.bp.blogspot.com/-SyxdDmhd9wU/VINVhmbJwjI/AAAAAAAATDc/vNA-KTBhUtM/s1600/Entrance%2B2.gif


Chwilę później skierował się do narożnika i w spokoju zaczął wyczekiwanie na walkę.


GONG!


Mamy gong, więc starcie rozpoczyna się zupełnie legalnie! Obaj zawodnicy tylko spojrzeli się na siebie dość groźnie. Widać, że jeden chce wyczuć drugiego. Nastąpiła więc próba sił. Chwilowe przepychanie się i walka o to, kto jest tym silniejszym zawodnikiem. Szybko okazało się, że jest nim Adam Cole, który wbił oponenta w narożnik, ten jednak lekko zdenerwowany szybko ruszył w stronę swojego przeciwnika i odbijając się od lin chciał już chyba czegoś spróbować, jednak został szybko zblokowany, poprzez blokadę barkiem [Shoulder Block].

http://1.bp.blogspot.com/-pgQeUWdEQQI/VINXANEyMnI/AAAAAAAATGQ/gUFCIj27EBw/s1600/Shoulder%2BBlock.gif


Adam Cole baybay! - rozległo się na całej arenie powodując różne reakcje ze strony fanów, zgromadzonych w budynku.
Bardzo szybko jeden z bohaterów poczuł się bardzo pewnie i to chyba może go zgubić, jednak ten zdecydował się już wykonać jedną ze swoich sygnatur. Bardzo szybko zaaplikował swojemu przeciwnikowi German suplex. To już chyba zwiastuje tylko jedno! Panama Sunrise za chwilę zostało wykonane!

http://2.bp.blogspot.com/-dGRcXjUuZJw/VINWfezzOsI/AAAAAAAATFI/UMABndTcyPQ/s1600/Panama%2BSunrise%2B2.gif


Teraz została już tylko formalność, czyli liczenie. 1… 2… 3… Mamy wygraną przez pinfall. Zwyciężył Adam Cole i jest to bardzo dobry debiut w jego wykonaniu! Tymczasem następują reklamy...

Spazmbite - 2016-12-07 19:30:18

ADAM COLE BAYBY!



Minęło zaledwie kilka sekund, póki nie pojawił się wielki bohater publiczności, Adam Cole. Z wielkim uśmiechem stanął na rampie, a następnie wykonał charakterystyczny dla siebie gest. Schylił się, robiąc jakby pokłon, a później gwałtownie wyprostował się, wyciągając obie ręce jak najwyżej z wyciągniętymi dwoma palcami ku górze.

http://4.bp.blogspot.com/-1n8XzsIDlRs/VINVevE3TDI/AAAAAAAATDQ/xClIiriKLbg/s1600/Entrance%2B1.gif


Następnie spojrzał przed siebie, cały czas z towarzyszącym mu uśmieszkiem pod nosem zaczął dzielnie kroczyć w stronę kwadratowego pierścienia. Oglądając się na boki, dotarł do schodków, po których pewnie przeszedł, a następnie między linami, wszedł do ringu. Następnie ustawił się mniej więcej na samym środku i spuścił głowę na dół, wyciągając znów rękę do góry. Oczywiście z wyciągniętym palcem.

http://1.bp.blogspot.com/-SyxdDmhd9wU/VINVhmbJwjI/AAAAAAAATDc/vNA-KTBhUtM/s1600/Entrance%2B2.gif


Chwilę później skierował się do narożnika i w spokoju zaczął wyczekiwanie na walkę.


GONG!


Mamy gong, więc starcie rozpoczyna się zupełnie legalnie! Obaj zawodnicy tylko spojrzeli się na siebie dość groźnie. Widać, że jeden chce wyczuć drugiego. Nastąpiła więc próba sił. Chwilowe przepychanie się i walka o to, kto jest tym silniejszym zawodnikiem. Szybko okazało się, że jest nim Adam Cole, który wbił oponenta w narożnik, ten jednak lekko zdenerwowany szybko ruszył w stronę swojego przeciwnika i odbijając się od lin chciał już chyba czegoś spróbować, jednak został szybko zblokowany, poprzez blokadę barkiem [Shoulder Block].

http://1.bp.blogspot.com/-pgQeUWdEQQI/VINXANEyMnI/AAAAAAAATGQ/gUFCIj27EBw/s1600/Shoulder%2BBlock.gif


Adam Cole baybay! - rozległo się na całej arenie powodując różne reakcje ze strony fanów, zgromadzonych w budynku.
Bardzo szybko jeden z bohaterów poczuł się bardzo pewnie i to chyba może go zgubić, jednak ten zdecydował się już wykonać jedną ze swoich sygnatur. Bardzo szybko zaaplikował swojemu przeciwnikowi German suplex. To już chyba zwiastuje tylko jedno! Panama Sunrise za chwilę zostało wykonane!

http://2.bp.blogspot.com/-dGRcXjUuZJw/VINWfezzOsI/AAAAAAAATFI/UMABndTcyPQ/s1600/Panama%2BSunrise%2B2.gif


Teraz została już tylko formalność, czyli liczenie. 1… 2… 3… Mamy wygraną przez pinfall. Zwyciężył Adam Cole i jest to bardzo dobry debiut w jego wykonaniu! Tymczasem następują reklamy...

Spazmbite - 2016-12-07 19:34:29

Piękne wykończenie i koniec walki! Do takich wygranych będziemy musieli się chyba przyzwyczaić, gdyż Adam powracam w wielkim stylu i chyba nie prędko ktoś go pokona! A co przed nami? Były rEvolution Champion PJ Blake pojawi się dziś na Ultrazine, lecz wyjątkowo nie będzie walczyć, a zamiast tego wypowie się do całego WES Universe!


Segment
W ringu
PJ Blake
(czas na post - 10 minut)

Spazmbite - 2016-12-07 19:35:45

(post Blake'a)

Witamy po przerwie na Wednesday Night Ultrazine! Przerwa reklamowa musiała być iście ciekawa jednak teraz pora na kolejną dawkę emocji zapewnianą  nam przez naszych zawodników. Dowiedzieliśmy się teraz, że do ringu będzie zmierzał były mistrz rEvolution PJ Blake. Ciekawe co ma nam do przekazania...
SUPLEX CITY BITCH!



Ring Announcer: A w drodze do ringu , najlepszy Atleta z Polski, ważący 140 kg i mierzący 195 cm , pretendent do pasa WES World Championship, PJ "Bystry, Lakoniczny, Ambitny, Konsekwentny, Elokwentny" BLAKE !
Po tej krótkiej zapowiedzi PJ pojawia się na arenie, jednakże ku zdziwieniu wszystkim na jego barku dalej przyozdabia nieaktywny już pas rEvolution. Widoczne jednak jest to, że jest to jedna z replik jakie otrzymują zawodnicy po zdobyciu mistrzostwa w federacji, by móc się z nim prezentować poza głównymi show. Oczy Polaka zdają się płonąć niechęcią i ogólną złością – czym jest to jednak spowodowane? Tego nie wie nikt. Jego jedynym atrybutem jest teraz ten pas i mikrofon, który dzierży jak król berło idąc ze swoim orszakiem. Jedyną różnicą jest to, że jemu towarzyszą tylko odgłosy buczenia i gwizdania publiki. Gdy w końcu znajduje się on w ringu wydaje się, że coś powie on tylko wyturluje się poza ring i prosi o krzesełko, które wrzuca po chwili do ringu. Fani są wyraźnie zniecierpliwieni jego nastawieniem i zaczynają chanty <Just Fuckin Start, Just Fucking Start> Tym bardziej wściekły Inteligent z pełną ostentacyjnością udaje, że nie może rozłożyć krzesła i po chwili walczenia z nim „udaje mu się to”.
PJ Blake : To była krótka demonstracja dla takich imbecyli jak wy jak rozłożyć krzesełko...<heel heat> a w między czasie PJ zajmuje miejsce na krzesełku... Jednak tym razem nie chodzi o was wszystkich ludzie, tylko chodzi o to czego doświadczyłem w zeszłym tygodniu zarówno na arenie jak i poza nią. <heat> Czy wy się nigdy nie zamykacie chociaż na moment, gdy ktoś chce wam coś powiedzieć? <Chant NO WE DON’T>Tak właśnie uważałem, bo czego spodziewać się po ludziach poniżej jakiejkolwiek przeciętnej – czy to wzrostu, czy to inteligencji, czy zawartości portfela <heel heat> PJ pokazuje jakby miał się rozpłakać... Buuu... Huuu... Ale nie martwcie się, bo zaraz dam wam prawdziwy powód do płakania! Pamiętacie zeszły odcinek Ultrazine ? Oczywiście, że nie, bo jesteście kompletnymi idiotami... <heel heat> Na wasze szczęście przygotowałem wam krótkie streszczenie tego co się wydarzyło... <Na telebimie pojawia się najpierw fragment proma Collinsa, w którym zostaje unieaktywniony pas rEvolution> Ten DEBIL Collins unieważnił najważniejszy pas tej federacji! <heat> Na dodatek zostałem potraktowany jak zwykły złodziej godzinę później po mojej walce <Pokazany na telebimie zostaje fragment z nagrania z zaplecza, gdzie Collins odbiera pas PJ’owi i ochroniarze odprowadzają go do wyjścia a widowni zdecydowanie się to spodobało, bo zapanował duży cheer> Zostałem potraktowany jak zwyczajny kryminalista a wy się jeszcze z tego cieszycie? Co jest z wami nie tak ludzie?! <heat> Zostałem pozbawiony pasa, bo oczywiście nikt z dyrekcji mnie o tym nie poinformował, by następnie zostać pozbawionym godności osobistej po tej sytuacji z zaplecza a wy jeszcze wspieracie Collinsa? <cheer> Jednak faktycznie Amerykanie to idioci...<heel heat> No ale dziś przyszedłem odzyskać co swoje… A przynajmniej mam przy sobie namiastkę mojej poprzedniej świetności... <Wzniósł delikatnie pas w górę i udawał, że ociera łzy przy heacie publiki> Collins! Mówię teraz do Ciebie... Na następnej tygodniówce możesz... HELL! Musisz zrobić jedną rzecz... Oddaj mi mój pas mistrzowski a obiecuje, że na Don’t Give Up nic nie stanie się Bobbiemu...<heat> Chciałbym też przypomnieć, że wtedy będę pierwszym PODWÓJNYM i NAJLEPSZYM mistrzem rEvolution oraz WES World w historii... CAŁY CZAS JESTEM MISTRZEM! zakrzyknął i nagle jego mikrofon przestał działać. Wściekły PJ wyrzucił mikrofon i przy użyciu własnego gardła zaczął wykrzykiwać JESTEM MISTRZEM! a publika wtórowała mu z chantem <NO YOU’RE NOT> Po kilku sekundach następuje ściemnienie i kolejna przerwa na reklamy...

Spazmbite - 2016-12-07 19:41:28

PJ Blake oszalał! Jego chciwość na pas rEvolution sięgnęła już tego poziomu, że nie jest w stanie zaakceptować zmian! Jednakże co teraz zrobi Generalny Manager Ultrazine - Collins? Miejmy nadzieję, że już za tydzień się tego dowiemy! A przed nami... MAIN EVENT! Jey Uso, Rusev, CM Punk oraz Elias Samson, stoczą 4-Way Match, a stawką będzie miano pretendenta Asylum na następnym Ultrazine! Nie ma więc na co czekać! Zapraszamy!


Main Event
4-Way Match
#No. 1 Contender for Asylum Championship
Jey Uso vs. CM Punk vs. Rusev vs. Elias Samson
(czas na posty - 10 minut)

Spazmbite - 2016-12-07 19:41:50

(post Ruseva)

Wejście wszystkich innych przeciwników
A teraz zawodnik prosto z Bułgarii. Ma on 30 lat, 183 cm wzrostu, 138 kg... Rusev!!!

Rusev wymachuje flagą Bułgarii i idzie przez rampę. Gdy jest przy ringu wchodzi na schodki i wkłada ją do narożnika, przechodzi na środek ringu i wali się w klatę.
GONG
Walka predentencka zaczyna się! Rusev spogląda z pewnością siebie na Jey'a, któremu nie można odmówić skupienia, ale także ewidentnej arogancji. Wszyscy zadają sobie pytanie czy Rusev odczuwa strach?  Samozwańcza gwiazda nie spuszcza wzroku z jednego ze swoich rywali zataczając z nim kręgi w ringu. W końcu jednak dochodzi do klasycznego klinczu, który natychmiastowo wygrywa Bułgar przechodząc do Side Headlocku. Uso jednak nie zniechęca się i odpycha swojego oponenta w stronę lin, który odbija się od nich, aby za moment wyprowadzić Clothesline. Rusev znów odbija się od lin, a Jey próbuje go podciąć swoim ciałem, jednak na nic takie zagrywki dla doświadczonego wrestlera, który przeskakuje nad nim. Znów odbicie od lin, po czym dobiega do stojącego dalej już Elias'a, który totalnie się nie spodziewa otrzymania Lou Thesz Press i za chwilę rozpędza potężna liczbę punchy. Od razu podnosi opponenta za głowę, a następnie trzymając go w tajskim klinczu wyprowadza silne kopnięcia z kolana na głowę i trochę tors. Z tej pozycji od raz przechodzi do Front Facelocku, zarzuca jego rękę na swój kark i wyprowadza Suplex. Próba pinu jednak kończy się na odkopaniu po pierwszym uderzeniu. To nie zniechęca Bułgara, który od razu podnosi rywala i Irish Whipem wrzuca go do narożnika, gdzie od razu podchodzi oraz zaczyna wypłacać typowo bokserskie ciosy w narożniku. Elias wygląda, jakby zaraz miał paść, ale dalej utrzymuje się na nogach. Próbuje unikać, ale to na próżno. W końcu sędzia rozdziela obu panów. Rusev się śmieje i wykrzykuje „Latam jak motyl, żądlę niczym pszczoła!”. Elias wychodzi z narożnika i chce wyprowadzić punch, ale Rusev unika tego po czym, będąc za rywalem, przechodzi do Atomic Dropu, a następnie nie zmieniając pozycji wyprowadza Back Suplex. Próba pinu.
1…
2…

nie, kickout. Rusev trafił na twardego przeciwnika, jednak od razu go podnosi i kontynuuje dzieło zniszczenia uderzając jego głową o narożnik. Elias wydaje się być ewidentnie zamroczony, bo opiera się o liny przy narożniku, co wykorzystuje Bułgar rozpędza się, aby za moment wykonać Monkey Flip i gdy ten leży na macie Rusev czym prędzej wchodzi na szczyt świata i dokłada Diving Senton! To musiało boleć, więc Bułgar czym przędziej przechodzi do odliczania.
1…
2…

nie, kickout. Elias nie takie ciosy przyjął w swojej karierze. Szybko podnosi rywala za rękę tłumacząc mu, że nie powinien podnosić drugi raz tego barku, bo słono za to zapłaci. Elias jednak nieprzytomny nie bardzo wie o co chodzi, dlatego Rusev wyrzuca go poza kwadratowy pierścień, aby jeszcze bardziej go zniszczyć. Jednak nartrafił na Punk'a. Tam od razu Irish Whipem wysyła go w stronę metalowych schodków, które rozwalają się na dwie części. Publika bardzo mocno teraz buczy, ale Rusev wydaje się wręcz karmić tym. Teraz wchodzi na apron i wyraźnie czeka, aż jego rywal wstanie. Gdy tak w końcu się dzieje, Bułgar wyskakuje w stronę CM'a i wyprowadza na nim Tornado DDT! To jednak nie koniec, bo czym prędzej staje przy jego nogach i obraca się tyłem do słupka przy narożniku. Katapulta prosto w ten słupek! To musiało boleć. Rusev bierze ze sobą opponenta, wtacza go do środka, po czym sam wchodzi na narożnik, gdzie oczekuje na powstanie rywala. Punk w końcu z trudem się podnosi, a Bułgar wyprowadza Missile Dropkick na plecy przeciwnika. Od razu jednak podnosi przeciwnika za rękę i Irish Whipem wysyła go na liny, a gdy wraca wyprowadza na nim Tilt-a-whirl Backbreaker, po którym utrzymuje jeszcze przeciwnika w pozycji wyjściowej, a za moment dokłada Rolling Cutter dokonując jednocześnie Brooklyn Combination! Po tym przeciwnik pada wręcz jak nie żywy, ale to jeszcze nie koniec! Temu szaleńcowi nie jest mało. Teraz spogląda na swoją zaciśniętą pięść i nakazuje rywalowi, aby ten wstał. CM słysząc te głosy, już chyba tylko instynktownie, powoli wstaje. Punk jest już na nogach! Rusev czuł, jak adrenalina pomieszana z gigantycznym ego usiłują wyjść z niego uwalniając pierwotną bestię. Jednak musiał się powstrzymać, jeszcze nie teraz. Najpierw chciał zabawić się z byłym mistrzem, niczym z workiem treningowym. Silnym chwytem Rusev podniósł swego rywala, zacisnął obydwie ręce na jego uszach i potraktował jego łeb silnym Headbuttem. Tak ogłuszonego przeciwnika bez trudu wepchnął w swoje łapska, następnie zaprezentował na nim cholernie bolesną kombinację - Backbreaker followed Fallaway Slam.  Rusev tylko rozłożył szeroko ręce odwracając się w kierunku publiki, która zareagowała falą gwizdów i buczenia. Bułgar tylko machnął ręką na tych głupców - czół pogardzę do ludzi, którzy nie uznawali jego bezwzględnej dominacji. Zamiast tracić czas na tych bezwartościowych idiotów, Rusev odwrócił się w kierunku wciąż leżącego na brzegu ringu rywala. Wykonawszy lekki rozpęd potraktował jego głowę dewastującym Bycycle Kick'iem. We wnętrzu zawodnika z Bułgarii budziła się bestia, która napędzała jego ciało czystą i bezmyślną agresją, a umysł Rusev'a kontrolował tę bestią i ukierunkowywał jej dar. Powolnym krokiem stopy Rusev'a wchodziły na ring, jednak Rock w ostatniej chwili cofnął się. Wzrok Rusev skierował się na leżącego przed nim obolałe i nieprzytomne ciało CM'a, a następnie na swoją pięść. Dalszy rozwój tej sytuacji był oczywisty, zarówno dla oprawcy i jego ofiary, jak i dla każdego zasiadającego dziś na sali fana. Z uśmiechem na twarzy zaczął zasypywać plecy CM'a całą serią ciosów. Bezwładne ciało opponenta bezwładnie podskakiwało za każdym razem, gdy pięść wbijała się w jego plecy, zaś na twarzy Rusev'a widać było ślepe zapamiętanie w czynach destrukcji. Bułgar czuł, że jest niepokonany i góruje swoją siłą nad marną postacią Punk'a, podobało mu się to - Rusev uwielbiał dręczyć i gnębić słabsze od siebie jednostki. Ciosy spadające na plecy ofiary Bułgara zdawały się nie mieć końca, jednak widząc, że ledwo żyjący CM nie daje już żadnego znaku życia, Rusev zaprzestał tych tortur. Teraz postanowił przejść do nieco innych sposobów znęcania się nad rywalem. Rywal leży zniszczony, lecz Bułgar go nie pinuje, co on wyprawia? Zamiast tego zarzuca niezdolnego do dalszej walki CM'a na swoje barki, następnie z nieprawdopodobną wręcz siłą wbija go w ring Argentine Powerbombem! Po tej akcji zapina Accolade! Już po kilku sekundach CM Punk odklepał, ponieważ nikt z innych opponentów nie zareagował na to.
A pretendentem do pasa Asylum Championship jest Rusev!

Spazmbite - 2016-12-07 19:53:02

Wejście wszystkich innych przeciwników
A teraz zawodnik prosto z Bułgarii. Ma on 30 lat, 183 cm wzrostu, 138 kg... Rusev!!!

Rusev wymachuje flagą Bułgarii i idzie przez rampę. Gdy jest przy ringu wchodzi na schodki i wkłada ją do narożnika, przechodzi na środek ringu i wali się w klatę.
GONG
Walka predentencka zaczyna się! Rusev spogląda z pewnością siebie na Jey'a, któremu nie można odmówić skupienia, ale także ewidentnej arogancji. Wszyscy zadają sobie pytanie czy Rusev odczuwa strach?  Samozwańcza gwiazda nie spuszcza wzroku z jednego ze swoich rywali zataczając z nim kręgi w ringu. W końcu jednak dochodzi do klasycznego klinczu, który natychmiastowo wygrywa Bułgar przechodząc do Side Headlocku. Uso jednak nie zniechęca się i odpycha swojego oponenta w stronę lin, który odbija się od nich, aby za moment wyprowadzić Clothesline. Rusev znów odbija się od lin, a Jey próbuje go podciąć swoim ciałem, jednak na nic takie zagrywki dla doświadczonego wrestlera, który przeskakuje nad nim. Znów odbicie od lin, po czym dobiega do stojącego dalej już Elias'a, który totalnie się nie spodziewa otrzymania Lou Thesz Press i za chwilę rozpędza potężna liczbę punchy. Od razu podnosi opponenta za głowę, a następnie trzymając go w tajskim klinczu wyprowadza silne kopnięcia z kolana na głowę i trochę tors. Z tej pozycji od raz przechodzi do Front Facelocku, zarzuca jego rękę na swój kark i wyprowadza Suplex. Próba pinu jednak kończy się na odkopaniu po pierwszym uderzeniu. To nie zniechęca Bułgara, który od razu podnosi rywala i Irish Whipem wrzuca go do narożnika, gdzie od razu podchodzi oraz zaczyna wypłacać typowo bokserskie ciosy w narożniku. Elias wygląda, jakby zaraz miał paść, ale dalej utrzymuje się na nogach. Próbuje unikać, ale to na próżno. W końcu sędzia rozdziela obu panów. Rusev się śmieje i wykrzykuje „Latam jak motyl, żądlę niczym pszczoła!”. Elias wychodzi z narożnika i chce wyprowadzić punch, ale Rusev unika tego po czym, będąc za rywalem, przechodzi do Atomic Dropu, a następnie nie zmieniając pozycji wyprowadza Back Suplex. Próba pinu.
1…
2…

nie, kickout. Rusev trafił na twardego przeciwnika, jednak od razu go podnosi i kontynuuje dzieło zniszczenia uderzając jego głową o narożnik. Elias wydaje się być ewidentnie zamroczony, bo opiera się o liny przy narożniku, co wykorzystuje Bułgar rozpędza się, aby za moment wykonać Monkey Flip i gdy ten leży na macie Rusev czym prędzej wchodzi na szczyt świata i dokłada Diving Senton! To musiało boleć, więc Bułgar czym przędziej przechodzi do odliczania.
1…
2…

nie, kickout. Elias nie takie ciosy przyjął w swojej karierze. Szybko podnosi rywala za rękę tłumacząc mu, że nie powinien podnosić drugi raz tego barku, bo słono za to zapłaci. Elias jednak nieprzytomny nie bardzo wie o co chodzi, dlatego Rusev wyrzuca go poza kwadratowy pierścień, aby jeszcze bardziej go zniszczyć. Jednak nartrafił na Punk'a. Tam od razu Irish Whipem wysyła go w stronę metalowych schodków, które rozwalają się na dwie części. Publika bardzo mocno teraz buczy, ale Rusev wydaje się wręcz karmić tym. Teraz wchodzi na apron i wyraźnie czeka, aż jego rywal wstanie. Gdy tak w końcu się dzieje, Bułgar wyskakuje w stronę CM'a i wyprowadza na nim Tornado DDT! To jednak nie koniec, bo czym prędzej staje przy jego nogach i obraca się tyłem do słupka przy narożniku. Katapulta prosto w ten słupek! To musiało boleć. Rusev bierze ze sobą opponenta, wtacza go do środka, po czym sam wchodzi na narożnik, gdzie oczekuje na powstanie rywala. Punk w końcu z trudem się podnosi, a Bułgar wyprowadza Missile Dropkick na plecy przeciwnika. Od razu jednak podnosi przeciwnika za rękę i Irish Whipem wysyła go na liny, a gdy wraca wyprowadza na nim Tilt-a-whirl Backbreaker, po którym utrzymuje jeszcze przeciwnika w pozycji wyjściowej, a za moment dokłada Rolling Cutter dokonując jednocześnie Brooklyn Combination! Po tym przeciwnik pada wręcz jak nie żywy, ale to jeszcze nie koniec! Temu szaleńcowi nie jest mało. Teraz spogląda na swoją zaciśniętą pięść i nakazuje rywalowi, aby ten wstał. CM słysząc te głosy, już chyba tylko instynktownie, powoli wstaje. Punk jest już na nogach! Rusev czuł, jak adrenalina pomieszana z gigantycznym ego usiłują wyjść z niego uwalniając pierwotną bestię. Jednak musiał się powstrzymać, jeszcze nie teraz. Najpierw chciał zabawić się z byłym mistrzem, niczym z workiem treningowym. Silnym chwytem Rusev podniósł swego rywala, zacisnął obydwie ręce na jego uszach i potraktował jego łeb silnym Headbuttem. Tak ogłuszonego przeciwnika bez trudu wepchnął w swoje łapska, następnie zaprezentował na nim cholernie bolesną kombinację - Backbreaker followed Fallaway Slam.  Rusev tylko rozłożył szeroko ręce odwracając się w kierunku publiki, która zareagowała falą gwizdów i buczenia. Bułgar tylko machnął ręką na tych głupców - czół pogardzę do ludzi, którzy nie uznawali jego bezwzględnej dominacji. Zamiast tracić czas na tych bezwartościowych idiotów, Rusev odwrócił się w kierunku wciąż leżącego na brzegu ringu rywala. Wykonawszy lekki rozpęd potraktował jego głowę dewastującym Bycycle Kick'iem. We wnętrzu zawodnika z Bułgarii budziła się bestia, która napędzała jego ciało czystą i bezmyślną agresją, a umysł Rusev'a kontrolował tę bestią i ukierunkowywał jej dar. Powolnym krokiem stopy Rusev'a wchodziły na ring, jednak Rock w ostatniej chwili cofnął się. Wzrok Rusev skierował się na leżącego przed nim obolałe i nieprzytomne ciało CM'a, a następnie na swoją pięść. Dalszy rozwój tej sytuacji był oczywisty, zarówno dla oprawcy i jego ofiary, jak i dla każdego zasiadającego dziś na sali fana. Z uśmiechem na twarzy zaczął zasypywać plecy CM'a całą serią ciosów. Bezwładne ciało opponenta bezwładnie podskakiwało za każdym razem, gdy pięść wbijała się w jego plecy, zaś na twarzy Rusev'a widać było ślepe zapamiętanie w czynach destrukcji. Bułgar czuł, że jest niepokonany i góruje swoją siłą nad marną postacią Punk'a, podobało mu się to - Rusev uwielbiał dręczyć i gnębić słabsze od siebie jednostki. Ciosy spadające na plecy ofiary Bułgara zdawały się nie mieć końca, jednak widząc, że ledwo żyjący CM nie daje już żadnego znaku życia, Rusev zaprzestał tych tortur. Teraz postanowił przejść do nieco innych sposobów znęcania się nad rywalem. Rywal leży zniszczony, lecz Bułgar go nie pinuje, co on wyprawia? Zamiast tego zarzuca niezdolnego do dalszej walki CM'a na swoje barki, następnie z nieprawdopodobną wręcz siłą wbija go w ring Argentine Powerbombem! Po tej akcji zapina Accolade! Już po kilku sekundach CM Punk odklepał, ponieważ nikt z innych opponentów nie zareagował na to.
A pretendentem do pasa Asylum Championship jest Rusev!

Spazmbite - 2016-12-07 19:56:05

Proszę państwa! A więc już za tydzień na Ultrazine, w walce wieczoru, Bray Wyatt będzie bronić tytułu Asylum Championship przeciwko Bułgarowi Rusevowi! Czy Europejczyk zdoła pokonać jedną z najbardziej charakterystycznych zawodników WES i zdobyć swoje pierwsze mistrzostwo? Tego dowiemy się już za tydzień! Tymczasem, to tyle na dzisiaj! Dziękujemy wszystkim za obecność na dzisiejszej gali! Widzimy się na #3 Wednesday Night Ultrazine w następną środę! Dobrej nocy WES Universe!

www.manager2009.pun.pl www.nowalia.pun.pl www.sea-world.pun.pl www.qqteam.pun.pl www.d2fantasy.pun.pl