Miejsce:
Santa Monica, CA

Data i godzina:
10.05.2017   20:00


1#Match
Normal Match
Jussi69 vs. CM Punk

2#Match
Tag Team Match
Heavenly Gangsters vs. Vipers Family

Main Event
3-Way Match
AJ Styles vs. Seth Rollins vs. Will Ospreay

Witamy wszystkich bardzo serdecznie na siedemnastym epizodzie naszego środowego show jakim jest Ultrazine! Czekają nas dziś tylko 3 starcia, ale za to jakie! Były Asylum Champion Jussi69 zmierzy się z powracającym CM Punkiem w samym openerze gali! Niedługo potem WES Tag Team Champions Vipers Family staną naprzeciw nowej drużynie w federacji jaką jest Heavenly Gansters! Czy ta druga drużyna pokaże, że stać ich na tytuły tag teamowe...? Jednakże perełkę pozostawiliśmy na koniec! AJ Styles, Intercontinental Champion Will Ospreay, oraz również powracający Seth Rollins walczyć będą ze sobą w świetnym 3-Way Matchu! Nie ma co przedłużać! Zaczynamy pierwsze starcie!

1#Match
Normal Match
Jussi69 vs. CM Punk
(czas na posty - 5 minut)

(POST COLLINSA)

★★★ WEJŚCIE RYWALA ★★★




Utwór "This Fire Burns" rozbrzmiał w arenie, w której również zjawił się Straight Edge Savior - CM Punk! Second City Saint powolnym krokiem ruszył w kierunku kwadratowego pierścienia cały czas przyglądając się swojemu rywalowi, jakim jest Jussi69. Po dłuższej chwili CM Punk znalazł się już na macie ringu.

★★★ GONG ★★★

Starcie zostało rozpoczęte! CM Punk spogląda na swojego przeciwnika, a zaraz potem zaczyna się śmiać. Co tak rozbawiło Punka? Nie wie nikt... Zbawiciel zbliża się po chwili do Jussi'ego i wyprowadza potężny High Kick, po którym oszołomiony zawodnik oddala się do narożnika. Punk bierze rozbieg i po chwili Jussi69 inkasuje Shining Wizard. Straight Edge Warrior trzymając rywala za rękę przyciąga go do siebie i wynosi na barki... GTS! Jussi pada na matę, a CM Punk lekceważąco kładzie nogę na klatce piersiowej rywala, a sędzia zaczyna odliczać.




1...
2...
3!

Arbiter doliczył do trzech, a co za tym idzie, starcie zostało zakończone. CM Punk z łatwością pokonał Jussi'ego zaliczając tym samym pierwsze zwycięstwo od czasu powrotu do WES. Straight Edge Savior wyszedł za ring, za którym znajdował się jego dzisiejszy przeciwnik. Punk podniósł oszołomionego Jussi'ego i wziął go na swoje ramiona, a zaraz potem udał się wraz z nim na zaplecze.

★★★ WEJŚCIE RYWALA ★★★




Utwór "This Fire Burns" rozbrzmiał w arenie, w której również zjawił się Straight Edge Savior - CM Punk! Second City Saint powolnym krokiem ruszył w kierunku kwadratowego pierścienia cały czas przyglądając się swojemu rywalowi, jakim jest Jussi69. Po dłuższej chwili CM Punk znalazł się już na macie ringu.

★★★ GONG ★★★

Starcie zostało rozpoczęte! CM Punk spogląda na swojego przeciwnika, a zaraz potem zaczyna się śmiać. Co tak rozbawiło Punka? Nie wie nikt... Zbawiciel zbliża się po chwili do Jussi'ego i wyprowadza potężny High Kick, po którym oszołomiony zawodnik oddala się do narożnika. Punk bierze rozbieg i po chwili Jussi69 inkasuje Shining Wizard. Straight Edge Warrior trzymając rywala za rękę przyciąga go do siebie i wynosi na barki... GTS! Jussi pada na matę, a CM Punk lekceważąco kładzie nogę na klatce piersiowej rywala, a sędzia zaczyna odliczać.




1...
2...
3!

Arbiter doliczył do trzech, a co za tym idzie, starcie zostało zakończone. CM Punk z łatwością pokonał Jussi'ego zaliczając tym samym pierwsze zwycięstwo od czasu powrotu do WES. Straight Edge Savior wyszedł za ring, za którym znajdował się jego dzisiejszy przeciwnik. Punk podniósł oszołomionego Jussi'ego i wziął go na swoje ramiona, a zaraz potem udał się wraz z nim na zaplecze.

CM Punk, trochę w alternatywnym niż dotychczas wyglądzie, powraca i niszczy Fina w niemal jednostronnej walce! Świetny początek, ale jak potoczy się walka drużynowa między Heavenly Gangsters, a Vipers Family? Zaraz się przekonamy!

2#Match
Tag Team Match
Heavenly Gangsters vs. Vipers Family
(czas na posty - 10 minut)

*Viper Family już znajduję się w ringu.*
Santa Monica, malownicze miasto znajdujące się w Kalifornii. W właśnie tym momencie ta banda kretynów, złamasów i białych popaprańców witała na ringu te ścierwa, Viper Family. W tym momencie akurat chwalili się swoimi pasami mistrzowskimi, rekompensując sobie brak inteligencji i przyrodzenia. A najgorsze było to, że ta hołota kupowała to niemiłosiernie. –Chrzanić tych Białasów- Powiedziałem do mojego partnera, The Messiah’sa, gdy dawałem mu kastet- Za chwili pokażmy im, na czym polega prawdziwe show. – Dokończyłem chwytając kubeł na śmieci wypełniony potrzebnymi rzeczami.
Po chwili rozległy się wystrzały na arenie i kobiecy krzyk, aby po tym zaczął grać utwór Fear Factory…



Nagle cały kwadrat zaczął się mienić jak na jakieś pieprzonej dyskotece, podłoga zaczęła dymić się, a ostre riffy gitar wypełniły powietrze. Ci kretyni na początku nie wiedzieli jak zareagować. Czy się cieszyć swe mordy, czy drzeć swe ryje jak niedomyte Białasy, którymi są. Ostatecznie, gdy z zaplecza wyłoniłem się najpierw ja, ludzie oszalali z radości, co później przemieniło się w nienawiść. Było to za sprawą The Messiah’a, mego partnera, który raczej wpienia ludzi zamiast ich „nawracać”. Dobrze, że chociaż nie pieprzy on do mnie z tymi nonsensami…

Konferansjer: Oraz ich oponenci… Ważący łącznie 197 kilogramów, The Messiah i New Jack… Heavenly Gangsters.

Na sali nastąpiła kolejna erupcja nienawiści… Nie ważne. Nie zważając na tych popaprańców, szliśmy w stronę ringu, on z kastetem, ja tymczasem z koszem pełnym dobroci. Po drodze jakiś kretyn chciał mi przybić piątkę, lecz spotkał go tylko środkowy palec. Gdy tylko doszliśmy do ringu, od razu sędzia wychylił się i kazał mi zostawić mój kosz pot ringiem. –Pieprz się…- Tylko powiedziałem i wrzuciłem wszystko nad fraglesem, rozwalając całą zawartość po ringu. Następnie szybko wszedłem do ringu, zalewając Randy’ego, prawowitego przeciwnika, gradem cisów. Biedny sędzia nie miał wyboru tylko wydać rozkaz rozpoczęcia jatki.

*GONG!*

Dość szybko Randy padł pod moimi pięściami. Jego gruby przydupas próbował interweniować, lecz szybkim uderzeniem łokcia zwaliłem go z apronu na dechy. –Leżeć komuchu- Splunąłem na Ruseva, zanim odwróciłem się w stronę Randy’ego. Już przygotowywał się na to by na mnie skoczyć (Lou Thez Press), tyle że uderzenie kolanem wystarczyło by posłać go na deski. Chciałem coś dalej dokonać, lecz po chwili poczułem, jak uderzam matę i jestem wyciągany z ringu za nogi. To ten rosyjski śmieć. Dał on mi kilka ciosów w głowę i w ciało, zanim udało mi się któryś zablokować. Następnie wsadziłem mu w jego gały me palce (Eye Poke) i dałem mu dość mocny kopniak w bebech.
W tym samym momencie Messiah’s zaczął zaczepiać Randy’ego, co kompletnie już zdekoncentrowało sędziego. Do dało mi możliwość by szybko z ringu zabrać drewnianą kulę i pieprznąć nią w potylice ruska. Po chwili poprawiłem drugim ciosem, zanim sędzia rozprawił się z kłótnią na ringu. Następnie wszedłem do ringu, jak gdyby nic się nie stało.
Gdy tylko Wężyk odwrócił się w moim kierunku, mógł on poczuć mego buta w jego klejnotach (Sędzi coś tak krzyczał, ale go nie słuchałem), aby następnie podnieś go na swoje barki i wykonać Death Valley Driver. Wylądowaliśmy perfekcyjnie koło mojego narożnika, szybkim ruchem wstałem i przybiłem Messiah’owi piątkę, co oznaczało zmianę. Ale zanim zszedłem, chwyciłem Randy’ego za nogi, rozwarłem je i stanąłem tak, by sędzia nie widział, że mój partner ładuje kastet wprost w jego krocze. Po tym wspaniałym ruchu zszedłem z ringu, by oczekiwać na swoją kolej.

(…)

Nie musiałem długo czekać na okazję, by wkroczyć do ringu, po pewny czasie do ringu wparował Rusev, wkurwiony jak nigdy w życiu. Chciał się zemścić za wcześniejsze spotkanie, w którym padł mą ofiarą. Akurat znalazł moment, w którym omyłkowo sędzia został znokautowany.
Bez zbędnego rozwodzenia się, szybkim ruchem chwyciłem gitarę (akurat wylądowała ona obok naszego narożnika) i wszedłem do ringu, od razu wymierzając komuchowi mocnego Guitar Shot’a, który ponownie położył go na deskach. Następnie wypchnąłem z ringu.
Następnie odwróciłem się do swego partnera i wężyka i ku mojej złości ujrzałem że ten drugi dominuje tego pierwszego. Po raz kolejny chwyciłem coś pod ręką, czym tym razem był kosz, i uderzyłem Randy’ego w tył głowy, też wysyłając go na dechy.
-Nie można cię zostawić nawet na sekundę?- Krzyknąłem do Messiah’a, zanim podałem mu kosz i zacząłem podnosić naszego rywala. –Wsadź mu to na głowę, i zróbmy mu Judgment Day!- Powiedziałem wchodząc na narożnik, gdy tymczasem mój partner wykonywał, co mu powiedziałem. Gdy tylko znazłem się na narożniku, Messiah sprowadził Ortona do parteru za pomocą Kedno Stick Shot’a w kosz. Następnie wyskoczyłem, by wykonać Gangsta Splash. Wylądowałem perfekcyjnie na nim… Bolało jak skurwiel, ale na pewno Randy nie miał lepiej. Następnie Messiah wykonał szybki sprint do lin, by poprawić to Springboard Moonsault’em, tym samym dokonując Judment Day.
Następnie szybko zdjąłem z Randy’ego kosz i obudziłem sędziego, aby zaczął odliczać przypięcie.

1…
…2…
… … 3 … …

*Gong*

Konferansjer: I oto wasi zwycięscy, The Messiah, New Jack… Heavenly Gangsters.

Wraz z tym komunikatem znowu było słychać „Zero Signal” oraz okrzyki niezadowolenia płynące ze strony tych złamasów. Bez względnym słów Messiah wyszedł z ringu, nie przejmując się całym tym chaosem. Tymczasem Ja tylko splunąłem na te ścierwo leżące na ringu zanim dołączyłem do swego partnera.

*Viper Family już znajduję się w ringu.*
Santa Monica, malownicze miasto znajdujące się w Kalifornii. W właśnie tym momencie ta banda kretynów, złamasów i białych popaprańców witała na ringu te ścierwa, Viper Family. W tym momencie akurat chwalili się swoimi pasami mistrzowskimi, rekompensując sobie brak inteligencji i przyrodzenia. A najgorsze było to, że ta hołota kupowała to niemiłosiernie. –Chrzanić tych Białasów- Powiedziałem do mojego partnera, The Messiah’sa, gdy dawałem mu kastet- Za chwili pokażmy im, na czym polega prawdziwe show. – Dokończyłem chwytając kubeł na śmieci wypełniony potrzebnymi rzeczami.
Po chwili rozległy się wystrzały na arenie i kobiecy krzyk, aby po tym zaczął grać utwór Fear Factory…



Nagle cały kwadrat zaczął się mienić jak na jakieś pieprzonej dyskotece, podłoga zaczęła dymić się, a ostre riffy gitar wypełniły powietrze. Ci kretyni na początku nie wiedzieli jak zareagować. Czy się cieszyć swe mordy, czy drzeć swe ryje jak niedomyte Białasy, którymi są. Ostatecznie, gdy z zaplecza wyłoniłem się najpierw ja, ludzie oszalali z radości, co później przemieniło się w nienawiść. Było to za sprawą The Messiah’a, mego partnera, który raczej wpienia ludzi zamiast ich „nawracać”. Dobrze, że chociaż nie pieprzy on do mnie z tymi nonsensami…

Konferansjer: Oraz ich oponenci… Ważący łącznie 197 kilogramów, The Messiah i New Jack… Heavenly Gangsters.

Na sali nastąpiła kolejna erupcja nienawiści… Nie ważne. Nie zważając na tych popaprańców, szliśmy w stronę ringu, on z kastetem, ja tymczasem z koszem pełnym dobroci. Po drodze jakiś kretyn chciał mi przybić piątkę, lecz spotkał go tylko środkowy palec. Gdy tylko doszliśmy do ringu, od razu sędzia wychylił się i kazał mi zostawić mój kosz pot ringiem. –Pieprz się…- Tylko powiedziałem i wrzuciłem wszystko nad fraglesem, rozwalając całą zawartość po ringu. Następnie szybko wszedłem do ringu, zalewając Randy’ego, prawowitego przeciwnika, gradem cisów. Biedny sędzia nie miał wyboru tylko wydać rozkaz rozpoczęcia jatki.

*GONG!*

Dość szybko Randy padł pod moimi pięściami. Jego gruby przydupas próbował interweniować, lecz szybkim uderzeniem łokcia zwaliłem go z apronu na dechy. –Leżeć komuchu- Splunąłem na Ruseva, zanim odwróciłem się w stronę Randy’ego. Już przygotowywał się na to by na mnie skoczyć (Lou Thez Press), tyle że uderzenie kolanem wystarczyło by posłać go na deski. Chciałem coś dalej dokonać, lecz po chwili poczułem, jak uderzam matę i jestem wyciągany z ringu za nogi. To ten rosyjski śmieć. Dał on mi kilka ciosów w głowę i w ciało, zanim udało mi się któryś zablokować. Następnie wsadziłem mu w jego gały me palce (Eye Poke) i dałem mu dość mocny kopniak w bebech.
W tym samym momencie Messiah’s zaczął zaczepiać Randy’ego, co kompletnie już zdekoncentrowało sędziego. Do dało mi możliwość by szybko z ringu zabrać drewnianą kulę i pieprznąć nią w potylice ruska. Po chwili poprawiłem drugim ciosem, zanim sędzia rozprawił się z kłótnią na ringu. Następnie wszedłem do ringu, jak gdyby nic się nie stało.
Gdy tylko Wężyk odwrócił się w moim kierunku, mógł on poczuć mego buta w jego klejnotach (Sędzi coś tak krzyczał, ale go nie słuchałem), aby następnie podnieś go na swoje barki i wykonać Death Valley Driver. Wylądowaliśmy perfekcyjnie koło mojego narożnika, szybkim ruchem wstałem i przybiłem Messiah’owi piątkę, co oznaczało zmianę. Ale zanim zszedłem, chwyciłem Randy’ego za nogi, rozwarłem je i stanąłem tak, by sędzia nie widział, że mój partner ładuje kastet wprost w jego krocze. Po tym wspaniałym ruchu zszedłem z ringu, by oczekiwać na swoją kolej.

(…)

Nie musiałem długo czekać na okazję, by wkroczyć do ringu, po pewny czasie do ringu wparował Rusev, wkurwiony jak nigdy w życiu. Chciał się zemścić za wcześniejsze spotkanie, w którym padł mą ofiarą. Akurat znalazł moment, w którym omyłkowo sędzia został znokautowany.
Bez zbędnego rozwodzenia się, szybkim ruchem chwyciłem gitarę (akurat wylądowała ona obok naszego narożnika) i wszedłem do ringu, od razu wymierzając komuchowi mocnego Guitar Shot’a, który ponownie położył go na deskach. Następnie wypchnąłem z ringu.
Następnie odwróciłem się do swego partnera i wężyka i ku mojej złości ujrzałem że ten drugi dominuje tego pierwszego. Po raz kolejny chwyciłem coś pod ręką, czym tym razem był kosz, i uderzyłem Randy’ego w tył głowy, też wysyłając go na dechy.
-Nie można cię zostawić nawet na sekundę?- Krzyknąłem do Messiah’a, zanim podałem mu kosz i zacząłem podnosić naszego rywala. –Wsadź mu to na głowę, i zróbmy mu Judgment Day!- Powiedziałem wchodząc na narożnik, gdy tymczasem mój partner wykonywał, co mu powiedziałem. Gdy tylko znazłem się na narożniku, Messiah sprowadził Ortona do parteru za pomocą Kedno Stick Shot’a w kosz. Następnie wyskoczyłem, by wykonać Gangsta Splash. Wylądowałem perfekcyjnie na nim… Bolało jak skurwiel, ale na pewno Randy nie miał lepiej. Następnie Messiah wykonał szybki sprint do lin, by poprawić to Springboard Moonsault’em, tym samym dokonując Judment Day.
Następnie szybko zdjąłem z Randy’ego kosz i obudziłem sędziego, aby zaczął odliczać przypięcie.

1…
…2…
… … 3 … …

*Gong*

Konferansjer: I oto wasi zwycięscy, The Messiah, New Jack… Heavenly Gangsters.

Wraz z tym komunikatem znowu było słychać „Zero Signal” oraz okrzyki niezadowolenia płynące ze strony tych złamasów. Bez względnym słów Messiah wyszedł z ringu, nie przejmując się całym tym chaosem. Tymczasem Ja tylko splunąłem na te ścierwo leżące na ringu zanim dołączyłem do swego partnera.

Cóż za starcie! Niebiańscy Gangsterzy bezproblemowo pokonują swoich dzisiejszych oponentów, tym samym udowadniając, że są w stanie odebrać WES Tag Team Titles aktualnym mistrzom! Jednakże czy tak się stanie? Tego dowiemy się wkrótce! A przed nami... Main event! AJ Styles, Will Ospreay oraz Seth Rollins w starciu trzech rywali! Kto z tej walki wyjdzie jako zwycięzca? Odpowiedz poznamy już za chwilę!

Main Event
3-Way Match
AJ Styles vs. Seth Rollins vs. Will Ospreay
(czas na posty - 10 minut)

(post Ryse'a)

WEJŚCIE


Na arenie zapada ciemność a po chwili wyłania się z niej Will Ospreay, który wraz ze swoim świeżo zdobytym tytułem Interkontynentalnym zmierza w stronę ringu. Młody zawodnik przed samym ringiem unosi tytuł do góry, a następnie prezentuje go w każdym z narożników. Po kilku chwilach nastolatek jest gotowy do walki.

WEJŚCIE RYWALI

GONG!

Trójka zawodników znajduje się już w kwadratowym pierścieniu. Zawodnicy spokojnie na siebie zerkają, żaden nie chce zaryzykować. Po kilku chwilach Rollins rusza na Ospreaya, ten jednak szybko ucieka po za ring i uśmiecha się pod nosem. Młody zawodnik ma swój plan na tę walkę i ma zamair skrupulatnie go wykorzystywać. Ospreay szybko wskakuje na apron odbija się z lin i wykonuje Springboard Splash Co całkowicie zaskakuje Setha, moment ten stara się wykorzystać Styles, bierze rozpęd i trafia na Handspring Headscissors!   Cóż za efektowna akcja! Kibice na trybunach głośno wyrażają swoją aprobatę dla takich akcji.  Ich brawa są tylko pokarmem dla The Aerial Assasina, obecny mistrz dzisiaj nie zawodzi i wygląda na to, że kontroluje cały przebieg starcia. William dostrzega, ze jego rywale są zajęci wzajemną wymianą ciosów, postanawia to wykorzystać, szybko staje na rękach, przechodzi dalej wyskakuje i wykonuje efektowny Spinning Heel Kick ! dla Aj Stylesa Cóż to była za akcja!  Ospreay jest na fali, nieoczekiwanie Rollins chwyta go za głowę, próbuje DDT! Nie! Ospreay odpycha przeciwnika i wykonuje szybki Small Package 1…2….  Rywal odkopuje. Mistrz jest wyraźnie poddenerwowany całą tą sytuację i wykrzykuje coś w kierunku sędziego, który nic sobie z tego nie robi. W ringu obserwujemy teraz spokojniejszy okres, żaden z zawodników nie dominuje. The Aerial Assasin ma tego dość i rzuca się na AJ, gdy ten próbuje go zaatakować Ospreay sprytnie uchyla się przed Clotheslinem, odbija się od lin i wykonuje Superman Punch Czym zupełnie zaskakuje swego oponenta.  Rollins bierze rozpęd i próbuje Spearu, trafia jednak prosto na Big Boot Will wyraźnie chce poustawiać sobie rywali w ringu, na razie idealnie mu to wychodzi, a sam nastolatek kłania się w stronę fanów. Widać, że od swojego debiutu nabrał pewności siebie i nic nie jest w stanie go złamać. Oprey wskakuje na narożnik co zwiastuje nam wysokie loty. Młody zawodnik wyskakuje i prezentuje piękny Moonsault, który trafia w dwójkę zgrupowanych rywali.  Will momentalnie podnosi Setha i wykonuje potężny Suplex! Styles się podnosi, jednak zostaje zgięty w pół za sprawą potężnego wejścia kolanem! Will wykorzystuje tą sytuację i wykonuje szybkie DDT!  The Aerial Assasin staje nad rywalem i wykonuje jakże efektowny Corkscrew Shooting Star Press  Przepiękne wykonanie jakże trudnej technicznie akcji!  William chce iść za ciosem jednak za nim pojawia się Rollins, który odwraca młodego zawodnika i trafia na Headbutt, który poważnie go zamroczył. Ospray bezwzględnie wykorzystuje sytuację co przypieczętowuje okrzykiem „Im the Future” i pięknym Essex Destroyerem W międzyczasie Styles zdążył już stanąć na nogach biegnie w stronę mistrza Interkontynentalnego, ten jednak odbija się z lin i wykonuje Springboard Forearm Smash     Nastolatek jest na fali, momentalnie znajduje się na narożniku wyskakuje i wykonuje 630 Senton Dla leżącego Stylesa. Rollins znajduje się już jednak na nogach, lecz teraz nic nie jest w stanie zatrzymać The Aerial Assasin, który mocno chwyta Setha i wykonuje OsCutter To musi być koniec mamy przypięcie 1…2…3!



Po walce Will chwyta swój tytuł i pokazuje, że to on jest mistrzem, pochyla się nad leżącymi oponentami po czym wykrzykuje „Im The Future” Nastolatek pozuje z pasem w każdym z narożników po czym opuszcza arenę.

(post Collinsa)




Niebieskie reflektory rozświetliły arenę, w której rozbrzmiał utwór "Phenomenal". AJ Styles pojawił się na stage'u! Szybkim i pewnym krokiem ruszył w kierunku ringu... Ringu, w którym już za chwilę zmierzy się z Shakenem i Willem Ospreay'em we 3-Way Matchu. Czy pretendent poradzi sobie z mistrzami? Przekonamy się już za chwilę! Chwilę, która nadejdzie bardzo szybko, ponieważ The Phenomenal jest już w kwadratowym pierścieniu.




★★★ WEJŚCIA RYWALI ★★★
★★★ GONG ★★★

Starcie zostało rozpoczęte! Wszyscy trzej zawodnicy patrzą się na siebie... W końcu Ospreay i Rollins dochodzą do porozumienia i oboje próbują zaatakować Stylesa. The Phenomenal One skutecznie jednak ucieka z ringu. W pogoń za nim od razu ruszył Will Ospreay, który został natychmiastowo powalony potężnym Lariatem. Styles podniósł Ospreay'a i potężnym Irish Whipem rzucił go w barierki. Zaraz potem Fenomenalny wrócił na matę, gdzie oczywiście jest Seth. Dochodzi do clinchu między zawodnikami. Z wielkim trudem, starcie siłowe wygrał AJ Styles, który chwycił rywala w headlock, a następnie odbił Rollinsa od lin, a zaraz potem wyprowadził Clothesline w rozpędzonego przeciwnika. The Architect padł na matę, jednakże bardzo szybko stanął na nogi. Tym razem to Seth próbował wymierzyć Clothesline, jednak The Phenomenal skutecznie uniknął ręki rywala i przemknął pod nią za plecy rywala. Gdy The Man się odwrócił, momenatalnie zainkasował Pele Kick. Mamy przypięcie,
1...
2...

Will Ospreay przerywa pin! The Aerial Assassin wraca do gry! Oszołomiony Rollins wyturlał się za ring, a między pozostałą dwójką doszło do wymiany ciosów. Obaj zawodnicy wyprowadzają na zmianę uderzenia w główę. W końcu przewagę zyskuje AJ Styles, który potężnym Punchem oszołamia rywala. Zaraz potem wyprowadza mu jeszcze kilka ciosów, którymi zapędza Ospreay'a do narożnika. Tam natomiast Fenomenalny aplikuje swojemu oponentowi Enzuigiri. Oszołomiony Will stoi jeszcze na nogach. Szybko jednak inkasuje Dropkick, którym Styles wbił go w narożnik. AJ nagle zostaje zaatakowany przez Setha, który wrócił do kwadratowego pierścienia. Styles przyjął potężny Lariat w plecy, po którym upadł na matę. Rollins zbliżył się do swojego rywala, jednak The Phenomenal One sprytnie zaatakował, wykonując Kip-Up Frankensteiner. Zaraz potem Styles dołożył jeszcze Jumping Knee Drop, wbijając swoje kolano w głowę rywala. The Architect natychmiastowo wstaje po zainkasowanej akcji. Ospreay jednak atakuje Stylesa zza pleców. Dochodzi do ponownej wymiany ciosów pomiędzy zawodnikami. Tym razem to The Aerial Assassin ma przewagę i zapędza AJ'a do lin, od których następnie go odbija. Will próbuje wyprowadzić Clothesline, jednak Styles unika ręki rywala, a następnie wskakuje na drugą linę, od której się odbija i chwyta rywala pod Stylin' DDT. Fenomenalny był już gotowy zaaplikować akcję, ale zauważył biegnącego w jego stronę Setha, którego zatrzymał Gut Kickiem, a następnie chwycił we front face lock. TO JEST NIESAMOWITE! Ospreay inkasuje Stylin' DDT, a Seth Rollins jednocześnie klasyczne DDT.



To jest po prostu majstersztyk! Styles przypina Rollinsa,
1...
2...
KICK OUT!

AJ natychmiastowo czołga się do Ospreay'a, którego chciał przypiąć, jednakże Will wyturlał się za ring. Sfrustrowany Styles opuszcza kwadratowy pierścień, jednak nie po to, aby zaatakować Ospreay'a... The Phenomenal One ma inny pomysł! AJ wyciąga spod ringu dwa stalowe krzesła. Jedno z nich wrzuca na matę, drugie nadal trzyma w rękach. Styles patrzy się na krzesło, a zaraz potem z wrogością wymalowaną w oczach atakuje Willa Ospreay'a, zalewając go potężną serią chair shotów. Zaraz potem odpuszcza i wraca na matę ringu. Tam natomiast wyładowuje swoje emocje na Rollinsie, który to właśnie teraz otrzymuje potężne uderzenia krzesłem wprost w swoje plecy.



Oczy Stylesa przepełniają się nienawiścią! The Phenomenal podnosi Setha i natychmiastowo przekłada jego rękę nad swoją głową, a zaraz potem wynosi go ku górze i aplikuje... Brainbuster! Szyderczy uśmiech zagościł na twarzy Stylesa. Zaraz, zaraz! AJ ponownie podnosi The Architecta... Drugi Brainbuster! Seth Rollins całkowicie zniszczony! Mamy przypięcie,
1...
2...

Ospreay przerywa liczenie! To jeszcze nie koniec walki! Will atakuje Stylesa i zapędza go do narożnika. Gdy The Aerial Assassin podchodził do AJ'a, aby go zaatakować, ten wyprowadził Gut Kick, którym skutecznie powstrzymał Ospreay'a. Następnie Fenomenalny przełożył rękę swojego rywala między jego własnymi nogami, a zaraz potem zaaplikował Pumphandle Gutbuster. Seth leży na chwilę obecną na krawędzi ringu, gdzie zajmują się nim lekarze. Styles, który zauważył co się dzieje, szybko podszedł do Rollinsa. Będąc na krawędzi kwadratowego pierścienia, podniósł The Architecta, ponownie przełożył jego rękę nad swoją głową, a następnie wyniósł go do góry... STYLES CHYBA CHCE GO ZABIĆ! Apron Brainbuster! AJ uśmiechnął się tylko i postanowił odpuścić już Rollinsowi. Wrócił natomiast do Ospreay'a, który dopiero zaczął dochodzić do siebie po potężny Gutbusterze. The Phenomenal pomógł wstać swojemu przeciwnikowi, a następnie wyniósł go na barki. Finalnie The Aerial Assassin zainkasował Torture Rack Bomb. Potężny ruch ze strony Stylesa, który widać - nie zamierza jeszcze tego kończyć! AJ podchodzi do narożnika i dość szybko wchodzi na trzecią linę. Ospreay ustawiony jest dla niego w idealnej pozycji... Styles skacze! Spiral Tap!



AJ Styles przypina,
1...
2...
KICK OUT!

Will Ospreay resztkami sił odkopuje! Walka jest nadal kontynuowana! Seth leży za ringiem. Nie wiadomo tak naprawdę co się z nim dzieje. AJ jednak ma zamiar skupić się na Ospreay'u! The Phenomenal podnosi swojego przeciwnika i próbuje odbić go od lin. Will jednakże wyślizguje się i ucieka z kwadratowego pierścienia, aby nabrać trochę sił. Styles nie ma zamiaru czekać... Fenomenalny odbija się od lin, a zaraz potem The Aerial Assassin inkasuje Sliding Dropkick. AJ natychmiastowo podnosi rywala i wprowadza go na matę, gdzie sam również się udaje. Ospreay próbuje wstać przy pomocy lin. Pomaga mu w tym jednak AJ Styles, który wynosi go na barki, a zaraz potem aplikuje Ushigoroshi



Styles nie odpuszcza! On chce mieć stuprocentową pewność swojego zwycięstwa. AJ wychodzi na krawędź ringu. Po chwili namysłu wskakuje na trzecią linę, odbija się i wykonuje Superman! Akcja sukcesywnie zaaplikowana, teraz czas na przypięcie,
1...
2...

Przypięcie przerwane! Seth Rollins wraca do akcji! Styles otrzymuje w podzięce serię potężnych uderzeń w głowę, dodatkowo Dropkick, a następnie zostaje wyrzucony z ringu Clotheslinem. The Man jest w grze! Chyba jednak nie na długo... Ospreay chwyta Rollinsa, który inkasuje Essex Destroyer! Zaraz potem Will wchodzi na szczyt narożnika i po chwili dokłada Shakenowi 630 Senton! The Aerial Assassin chciał przypiąć Setha, który delikatnie uciekł mu po zainkasowanej akcji. Ospreay wstał, jednakże natychmiastowo zainkasował Phenomenal Forearm Outta Nowhere!



Styles wyczekał idealnego momentu na zaatakowanie i to sukcesywnie mu się udało. AJ dla pewności pozbył się Willa z kwadratowego pierścienia, a następnie zbliżył się do The Architecta. The Phenomenal podniósł rywala, umieścił jego głowę między swoimi nogami, wyniósł go, a zaraz potem zaaplikował swoją firmową akcję, z której znany jest na cały świat - Styles Clash!



Styles, żeby jeszcze bardziej dobić swojego rywala, wykonał akcję na stalowe krzesło, które cały czas leżało na macie kwadratowego pierścienia. To jest definitywny koniec tej walki! Mamy przypięcie,
1...
2...
3!

Sędzia doliczył do trzech, a to oznacza tylko jedno - walka zakończona! AJ Styles pokonuje mistrza Interkontynentalnego oraz jedną z legend tej federacji, jaką jest Seth Rollins. The Phenomenal One całkowicie zdominował tę walkę i równie mocno zdominował swoich przeciwników. Muzyka Stylesa rozbrzmiała w arenie! AJ po dłuższej chwili celebracji opuścił kwadratowy pierścień, a następnie udał się po przez rampę na stage. Będąc przy wyjściu, spojrzał jeszcze na swoich rywali, którzy wymagali pomocy lekarzy. Fenomenalny uśmiechnął się, a zaraz potem udał się na zaplecze.




Niebieskie reflektory rozświetliły arenę, w której rozbrzmiał utwór "Phenomenal". AJ Styles pojawił się na stage'u! Szybkim i pewnym krokiem ruszył w kierunku ringu... Ringu, w którym już za chwilę zmierzy się z Shakenem i Willem Ospreay'em we 3-Way Matchu. Czy pretendent poradzi sobie z mistrzami? Przekonamy się już za chwilę! Chwilę, która nadejdzie bardzo szybko, ponieważ The Phenomenal jest już w kwadratowym pierścieniu.




★★★ WEJŚCIA RYWALI ★★★
★★★ GONG ★★★

Starcie zostało rozpoczęte! Wszyscy trzej zawodnicy patrzą się na siebie... W końcu Ospreay i Rollins dochodzą do porozumienia i oboje próbują zaatakować Stylesa. The Phenomenal One skutecznie jednak ucieka z ringu. W pogoń za nim od razu ruszył Will Ospreay, który został natychmiastowo powalony potężnym Lariatem. Styles podniósł Ospreay'a i potężnym Irish Whipem rzucił go w barierki. Zaraz potem Fenomenalny wrócił na matę, gdzie oczywiście jest Seth. Dochodzi do clinchu między zawodnikami. Z wielkim trudem, starcie siłowe wygrał AJ Styles, który chwycił rywala w headlock, a następnie odbił Rollinsa od lin, a zaraz potem wyprowadził Clothesline w rozpędzonego przeciwnika. The Architect padł na matę, jednakże bardzo szybko stanął na nogi. Tym razem to Seth próbował wymierzyć Clothesline, jednak The Phenomenal skutecznie uniknął ręki rywala i przemknął pod nią za plecy rywala. Gdy The Man się odwrócił, momenatalnie zainkasował Pele Kick. Mamy przypięcie,
1...
2...

Will Ospreay przerywa pin! The Aerial Assassin wraca do gry! Oszołomiony Rollins wyturlał się za ring, a między pozostałą dwójką doszło do wymiany ciosów. Obaj zawodnicy wyprowadzają na zmianę uderzenia w główę. W końcu przewagę zyskuje AJ Styles, który potężnym Punchem oszołamia rywala. Zaraz potem wyprowadza mu jeszcze kilka ciosów, którymi zapędza Ospreay'a do narożnika. Tam natomiast Fenomenalny aplikuje swojemu oponentowi Enzuigiri. Oszołomiony Will stoi jeszcze na nogach. Szybko jednak inkasuje Dropkick, którym Styles wbił go w narożnik. AJ nagle zostaje zaatakowany przez Setha, który wrócił do kwadratowego pierścienia. Styles przyjął potężny Lariat w plecy, po którym upadł na matę. Rollins zbliżył się do swojego rywala, jednak The Phenomenal One sprytnie zaatakował, wykonując Kip-Up Frankensteiner. Zaraz potem Styles dołożył jeszcze Jumping Knee Drop, wbijając swoje kolano w głowę rywala. The Architect natychmiastowo wstaje po zainkasowanej akcji. Ospreay jednak atakuje Stylesa zza pleców. Dochodzi do ponownej wymiany ciosów pomiędzy zawodnikami. Tym razem to The Aerial Assassin ma przewagę i zapędza AJ'a do lin, od których następnie go odbija. Will próbuje wyprowadzić Clothesline, jednak Styles unika ręki rywala, a następnie wskakuje na drugą linę, od której się odbija i chwyta rywala pod Stylin' DDT. Fenomenalny był już gotowy zaaplikować akcję, ale zauważył biegnącego w jego stronę Setha, którego zatrzymał Gut Kickiem, a następnie chwycił we front face lock. TO JEST NIESAMOWITE! Ospreay inkasuje Stylin' DDT, a Seth Rollins jednocześnie klasyczne DDT.



To jest po prostu majstersztyk! Styles przypina Rollinsa,
1...
2...
KICK OUT!

AJ natychmiastowo czołga się do Ospreay'a, którego chciał przypiąć, jednakże Will wyturlał się za ring. Sfrustrowany Styles opuszcza kwadratowy pierścień, jednak nie po to, aby zaatakować Ospreay'a... The Phenomenal One ma inny pomysł! AJ wyciąga spod ringu dwa stalowe krzesła. Jedno z nich wrzuca na matę, drugie nadal trzyma w rękach. Styles patrzy się na krzesło, a zaraz potem z wrogością wymalowaną w oczach atakuje Willa Ospreay'a, zalewając go potężną serią chair shotów. Zaraz potem odpuszcza i wraca na matę ringu. Tam natomiast wyładowuje swoje emocje na Rollinsie, który to właśnie teraz otrzymuje potężne uderzenia krzesłem wprost w swoje plecy.



Oczy Stylesa przepełniają się nienawiścią! The Phenomenal podnosi Setha i natychmiastowo przekłada jego rękę nad swoją głową, a zaraz potem wynosi go ku górze i aplikuje... Brainbuster! Szyderczy uśmiech zagościł na twarzy Stylesa. Zaraz, zaraz! AJ ponownie podnosi The Architecta... Drugi Brainbuster! Seth Rollins całkowicie zniszczony! Mamy przypięcie,
1...
2...

Ospreay przerywa liczenie! To jeszcze nie koniec walki! Will atakuje Stylesa i zapędza go do narożnika. Gdy The Aerial Assassin podchodził do AJ'a, aby go zaatakować, ten wyprowadził Gut Kick, którym skutecznie powstrzymał Ospreay'a. Następnie Fenomenalny przełożył rękę swojego rywala między jego własnymi nogami, a zaraz potem zaaplikował Pumphandle Gutbuster. Seth leży na chwilę obecną na krawędzi ringu, gdzie zajmują się nim lekarze. Styles, który zauważył co się dzieje, szybko podszedł do Rollinsa. Będąc na krawędzi kwadratowego pierścienia, podniósł The Architecta, ponownie przełożył jego rękę nad swoją głową, a następnie wyniósł go do góry... STYLES CHYBA CHCE GO ZABIĆ! Apron Brainbuster! AJ uśmiechnął się tylko i postanowił odpuścić już Rollinsowi. Wrócił natomiast do Ospreay'a, który dopiero zaczął dochodzić do siebie po potężny Gutbusterze. The Phenomenal pomógł wstać swojemu przeciwnikowi, a następnie wyniósł go na barki. Finalnie The Aerial Assassin zainkasował Torture Rack Bomb. Potężny ruch ze strony Stylesa, który widać - nie zamierza jeszcze tego kończyć! AJ podchodzi do narożnika i dość szybko wchodzi na trzecią linę. Ospreay ustawiony jest dla niego w idealnej pozycji... Styles skacze! Spiral Tap!



AJ Styles przypina,
1...
2...
KICK OUT!

Will Ospreay resztkami sił odkopuje! Walka jest nadal kontynuowana! Seth leży za ringiem. Nie wiadomo tak naprawdę co się z nim dzieje. AJ jednak ma zamiar skupić się na Ospreay'u! The Phenomenal podnosi swojego przeciwnika i próbuje odbić go od lin. Will jednakże wyślizguje się i ucieka z kwadratowego pierścienia, aby nabrać trochę sił. Styles nie ma zamiaru czekać... Fenomenalny odbija się od lin, a zaraz potem The Aerial Assassin inkasuje Sliding Dropkick. AJ natychmiastowo podnosi rywala i wprowadza go na matę, gdzie sam również się udaje. Ospreay próbuje wstać przy pomocy lin. Pomaga mu w tym jednak AJ Styles, który wynosi go na barki, a zaraz potem aplikuje Ushigoroshi



.
.
.
William dostrzega, ze jego rywale są zajęci wzajemną wymianą ciosów, postanawia to wykorzystać, szybko staje na rękach, przechodzi dalej wyskakuje i wykonuje efektowny Spinning Heel Kick ! dla Aj Stylesa Cóż to była za akcja!  Ospreay jest na fali, nieoczekiwanie Rollins chwyta go za głowę, próbuje DDT! Nie! Ospreay odpycha przeciwnika i wykonuje szybki Small Package 1…2….  Rywal odkopuje. Mistrz jest wyraźnie poddenerwowany całą tą sytuację i wykrzykuje coś w kierunku sędziego, który nic sobie z tego nie robi. W ringu obserwujemy teraz spokojniejszy okres, żaden z zawodników nie dominuje. The Aerial Assasin ma tego dość i rzuca się na AJ, gdy ten próbuje go zaatakować Ospreay sprytnie uchyla się przed Clotheslinem, odbija się od lin i wykonuje Superman Punch Czym zupełnie zaskakuje swego oponenta.  Rollins bierze rozpęd i próbuje Spearu, trafia jednak prosto na Big Boot Will wyraźnie chce poustawiać sobie rywali w ringu, na razie idealnie mu to wychodzi, a sam nastolatek kłania się w stronę fanów. Widać, że od swojego debiutu nabrał pewności siebie i nic nie jest w stanie go złamać. Oprey wskakuje na narożnik co zwiastuje nam wysokie loty. Młody zawodnik wyskakuje i prezentuje piękny Moonsault, który trafia w dwójkę zgrupowanych rywali.  Will momentalnie podnosi Setha i wykonuje potężny Suplex! Styles się podnosi, jednak zostaje zgięty w pół za sprawą potężnego wejścia kolanem! Will wykorzystuje tą sytuację i wykonuje szybkie DDT!  The Aerial Assasin staje nad rywalem i wykonuje jakże efektowny Corkscrew Shooting Star Press  Przepiękne wykonanie jakże trudnej technicznie akcji!
.
.
.
Seth Rollins wraca do akcji! Styles otrzymuje w podzięce serię potężnych uderzeń w głowę, dodatkowo Dropkick, a następnie zostaje wyrzucony z ringu Clotheslinem. The Man jest w grze! Chyba jednak nie na długo... Ospreay chwyta Rollinsa, który inkasuje Essex Destroyer! Zaraz potem Will wchodzi na szczyt narożnika i po chwili dokłada Shakenowi 630 Senton! The Aerial Assassin chciał przypiąć Setha, który delikatnie uciekł mu po zainkasowanej akcji. Ospreay wstał, jednakże natychmiastowo zainkasował Phenomenal Forearm Outta Nowhere!



Styles wyczekał idealnego momentu na zaatakowanie i to sukcesywnie mu się udało. AJ dla pewności pozbył się Willa z kwadratowego pierścienia, a następnie zbliżył się do The Architecta. The Phenomenal podniósł rywala, umieścił jego głowę między swoimi nogami, wyniósł go, a zaraz potem zaaplikował swoją firmową akcję, z której znany jest na cały świat - Styles Clash!



Styles, żeby jeszcze bardziej dobić swojego rywala, wykonał akcję na stalowe krzesło, które cały czas leżało na macie kwadratowego pierścienia. To jest definitywny koniec tej walki! Mamy przypięcie,
1...
2...
3!

Sędzia doliczył do trzech, a to oznacza tylko jedno - walka zakończona! AJ Styles pokonuje mistrza Interkontynentalnego oraz jedną z legend tej federacji, jaką jest Seth Rollins. The Phenomenal One całkowicie zdominował tę walkę i równie mocno zdominował swoich przeciwników. Muzyka Stylesa rozbrzmiała w arenie! AJ po dłuższej chwili celebracji opuścił kwadratowy pierścień, a następnie udał się po przez rampę na stage. Będąc przy wyjściu, spojrzał jeszcze na swoich rywali, którzy wymagali pomocy lekarzy. Fenomenalny uśmiechnął się, a zaraz potem udał się na zaplecze.

AJ Styles! Przegrywającym punktem walki był Seth Rollins, który zainkasował przepiękny Styles Clash! Nasz dzisiejszy zwycięstwa z pewnością wysłał proste oświadczenie do Willa Ospreay'a, że walka między nimi o pas Interkontynentalny nie będzie łatwa dla aktualnego championa! Ale to z pewnością temat na inny czas! Tymczasem dziękujemy za obecność i widzimy się wkrótce! Dobrej nocy!