Na arenie panowała grobowa cisza. Wszyscy wiedzieli, że już za chwilę ujrzą jednego zawodnika, który jest bardzo zdeterminowany i pewny siebie. Bohatera publiki, który przychodzi tu tylko i wyłącznie dla nich i po to, aby dać im świetne widowisko, na które oczywiście liczą. Po głowie chodziły mu różne myśli, jednak głównie starał się skupić na wygranej. Tylko pozytywne myślenie o walce, która zaraz nadejdzie i oczywiście dobry trening liczy się przed pojedynkiem. Motywacja jest jedną z najważniejszych rzeczy, więc Bobby uderzył się ręką w polik, co oznaczało, że jestem już gotów i z zadowoleniem ruszył do przodu. Zabrzmiało więc Theme Fish'a, Damn Valentines - Dance Away.

Stanął na rampie, a większość ludzi zgromadzonych na arenie wyraziła swoje zadowolenie bardzo mocnym popem. Zrobił kilka kroków do przodu i wykonał swój charakterystyczny gest, czyli ścisnął rękę w pięść, z której wystawał tylko kciuk i przejechał nim po gardle.

Ten ruch chyba zna każdy fan Bobb'iego. Poszedł kawałek do przodu, witając się na początku z prawą stroną fanów, a następnie z lewą. Gdy trafił już na schodki, spojrzał się dookoła ile ludzi przyszło dzisiaj oglądać ten pojedynek. Następnie wszedł między linami do ringu i kulturalnie ukłonił się przed wszystkimi, ukazując im w ten sposób duży szacunek. Potem wszedł jeszcze na liny i po raz kolejny spojrzał na publiczność zgromadzoną dziś na arenie, tym razem z wysoka. Nie mógł doczekać się gongu, więc spoglądał na sędziego, kiedy da znak, żeby zacząć już pojedynek, który będzie na pewno bardzo emocjonujący oraz ciekawy.

GONG!

Cracc jest już w ringu, więc możemy zaczynać walkę na zasadach Normal match, jednak nie będzie to zwyczajna walka, lecz starcie o pas Te-Lie-Vision Championship! Przeciwnicy są już gotowi do tego, aby stoczyć walkę ich życia. Czy Bobby Fish odbierze rywalowi ten jakże ważny dla niego pas? Oboje na razie wymianiają się tylko spojreniami, ale wreszcie dochodzi między nimi do zwarcia. Zwykłe, klasyczne siłowanie i pytanie: Kto teraz będzie dominował? Kto wepchnie oportunistę do narożnika? Niesamowita rzecz! Cracc zdominował ulubieńca publiki i sprawił, że to wąsacz znajduje się w narożniku. Już robi zamach, aby uderzyć Pana Fish'a, jednak ten szybko chwyta jego rękę i nic z tego nie wychodzi. Lunatyk znów próbuje podobnego uderzenia, jednak Bobby w umiejętny sposób schyla się i znów wszystko na nic. Pojedynek zaczyna się rozkręcać i wygląda naprawdę ciekawie już od samego początku. Co wydarzy się dalej? Oboje teraz znajdują się mniej więcej na środku kwadratowego pierścienia i znów dochodzi do wymiany spojrzeń między nimi. Kto pierwszy odwarzy się zaatakować?! Szybko ulubieniec publiki zapina klasyczną dźwignię na stojąco. Headlock i teraz Cracc jest w małych tarapatach. Czy wydostanie się z tego? Teoretycznie ma duże szanse, jednak musi trochę powalczyć, żeby wszystko się udało. Zaczął od uderzenia w plecy. Dosyć mocno, jednak Bobby zapina trzymanie jeszcze mocniej. Chce, aby przeciwnik nie miał szans w jakikolwiek sposób wyjść z tej mało skomplikowanej dźwigni. Lunatyk zaczyna nerwowo machać rękoma, czyli wiadomo już, że coś z nim nie tak. Napewno stracił trochę tlenu i czuje się gorzej, jednak nie na tyle źle, aby poddać się już w tym momencie, ponieważ to początek starcia. Walki, która będzie zapamiętana na długi, długi czas. Wszyscy mają taką nadzieję, a szczególnie fani, któzy teraz zaczynają skandować imię ich ulubieńca. ,,Bobby, Bobby, Bobby!” - właśnie to słychać teraz na arenie. Pewna część fanów, oczywiście trochę mniejsza, jakby na złość zaczęła w tym momencie odpowiadać następującymi okrzykami: ,,Cracc, Cracc, Cracc!” Jednak w walce nie liczy się jak dobrze jesteś dopingowany, a to jak walczysz i już za chwilę wszystko miało się zmienić, przynajmniej głównie na to liczył Lunatyk. Poczęstował jeszcze jednym uderzeniem z pięści w brzuch ulubieńca publiki, następnie jeszcze jednym takim samym, a następnie znów uderzył go w plecy. To musiało boleć! Tymrazem zabolało go aż tak mocno, że trzymanie szybko zostało zerwane i Cracc szybko odbija się od lin, ale Bobby robi szybki unik i zaskakuje go mocnym kopnięciem z nienacka! Oto pierwszy Superkick w wykonaniu ulubieńca publiczności. O tak! Fani uwielbiją tą akcję. Z walki na walkę staje się to jedna z ulubionych akcji Fish'a. W ostatniej walce wykonał ją już nie raz. Cracc leży teraz bezradnie na macie i raczej nie wygląda na takiego, który jakoś szybko wstałby i dalej walczyłby z całych sił. Jest kompletnie zamroczony! Biedaczek... Kto go teraz uratuje?! Chwila odpoczynku w narożniku ulubieńca publiki i wreszcie jego rywal staje na nogi. I oto mamy kolejne, niezwykle brutalne kopnięcie, kolejny już raz dewastujący kop – Superkick. Tym razem Cracc zahwaił się wyraźnie na nogach, ale udało mu się nie upaść. Chwila zastanowienia ze strony ulubieńca publiki i mamy wyproawdzoną kolejną przez niego akcję - Belly to back suplex i Lunatyk upada na matę. Coś niesamowitego! Bobby jest nakręcony i chyba zamierza pójść za ciosem i atakować dalej. A jednak ma inny plan. Zakłada dźwignię! Oto Single leg crab i teraz ulubieniec publiki odciąga swojego oportunistę na sam środek ringu i to wszystko mu się udało. Świetna dźwignia na nogę. Cracc jest teraz w dużej opresji, nie wie co robić. Zacisnął zęby i próbuje złapać się jednej z lin, jednak na razie nie wychodzi mu to ani trochę. Kiedy już jest blisko, Fish błyskawicznie go odciąga i sprawia, że jego szanse na wydostanie są nikłe. Mocna dźwignia na nogę jest wykonana wręcz perfekcyjnie i wydaje się, że oponent nie ma szansy na jakąkolwiek ucieczkę. Minęły już dwie minuty. Cracc jest w dużych tarapatach i nie wygląda najlepiej. Doczołgał się trochę dalej i już jest blisko, Czy może teraz zaskoczy wszystkich na arenie? Nie, błyskawicznie zostaje odciągnięty. Kolejna próba niestety nieudana, ale spokojnie jest jeszcze czas, widać, że przeciwnik Bobbiego nie traci nadziei ani chęci do walki. Wygląda na bardzo zdeterminowanego i głodnego mocniejszych wrażeń w tym starciu. Zacisnął zęby po raz kolejny i tym razem szybko chwyta się lin! Sukces Lunatyka! Sędzia oczywiście przerywa dźwignię, a ulubieniec publiczności jest zaledwie lekko zdenerwowany. Ta dźwignia była naprawdę solidna i mogła już teraz przesądzić o losach tejże walki. Cracc ledwo podnosi się, już porządnie się zmęczył, ale to raczej jeszcze nie koniec. On będzie musiał pokazać tutaj jeszcze naprawdę wiele. Serce wojownika, kogoś, kogo naprawdę trudno jest pokonać w jakikolwiek sposób. Spójrzmy jednak, co właśnie się stało. Mamy Roll up pin w wykonaniu Lunatyka. Sędzia pada na matę i zaczyna liczenie. Jeden... Dwa... Nie ma trzech. Fish szybko wysmyknął się z tarapatów. Ulubieniec publiki odpowiada błyskawicznie kolejną dźwignią! Mamy Figure four leglock. Jakże łatwo została zapięta ta dźwignia przez wąsacza. Co teraz zrobi Lunatyk?! Na jego twarzy można zauważyć lekko czerwoną barwę, robi się nerwowy... Czy w ten sposób może zakończyć się ta walka? Raczej nikt by tego nie chciał. Może nikt poza Fish'em, który szybko by skończył tą mękę. Tym razem jednak znów próbuje doczołgać się do lin jego rywal i jest już bliziutko... Chwyta się liny! Sędzia szybko przerywa dźwignię już poraz kolejny w tym starciu! Walczymy dalej, panowie! Oboje wstali do stójki i znów wymiana spojrzeń. Oboje wyglądają niesamowicie groźnie. Zapewne żaden z nich nie chce dziś przegrać. Oboje wiedzą, że może to być walka ich życia. Jeden może stracić mistrzostwo, drugi może je zyskać. Na szali jest naprawdę dużo?! Kto jednak okaże się lepszy? Walka trochę już trwa, jednak fani chyba chcą, aby trwało to w nieskończoność, ponieważ jest to naprawdę niesamowite widowisko! Pora na kolejną akcję, Panie i Panowie! Kolejne kopnięcie dla rywala – Superkick. Cracc ląduje błyskawicznie na macie, a wąsacz przechodzi do przypięcia. Sędzia pada na matę i zaczyna liczenie. Jeden... Dwa... Nie ma trzech! Jeszcze nie teraz! Oboje wstają. Dosyć szybko, ale chyba są głodni walki! Nagle jednak ulubieniec publiki chwyta wyraźnie swojego oponenta i z wielkim impetem wyrzuca Lunatyka poza ring. To było naprawdę brutalne, jednak co zrobi dalej? Wychodzi poza ring i znów będzie jakaś akcja?! O tak! Z całej siły trzepie nim o barierki. Bezradny rywal uderza o nie plecami! Niesamowite!

Sędzia zaczyna liczenie... Jeden... Dwa... Trzy... Cztery... Lunatyk rusza teraz na wąsacza serią mocnych uderzeń z pięści i ulubieniec publiki jest w lekkich tarapatach. Szybko jednak przechwytuje głowę oportunisty i z całej siły uderza nią o krawędź ringu, po czym szybko posyła Cracc'a do środka ringu, a po chwili wchodzi do niego po nim. Bobby jest teraz w o wile lepszej sytuacji, tylko musi to jeszcze dobrze wykorzystać! Ulubieniec publiki jednak decyduje się na co ś zupełnie innego. Przystępuje do pinu. Sędzia pada na matę i mamy kolejne liczenie w tej walce. Jeden... Dwa... I po raz kolejny nie ma trzech! Proszę Państwa! Cóż za emocje! Jaka ta walka o pas jest interesująca! Zapewne dawno nikt nie widział takiego starcia, w którym Cracc nie daje za wygraną, a Bobby atakuje z taką determinacją. Niesamowite! Lunatyk nadal jest w położeniu, które zdecydowanie jest na korzyść jego rywala. Czyżby kolejna dźwignia?! Oczywiście, że tak! Mamy zapięty Ankle lock i to właśnie może być początek końca! To może oznaczać, że mamy nowego mistrza, którym może stać się nikt inny, jak ulubieniec publiki – Bobby Fish! Ale czy tak się stanie?! Czy Cracc się podda?! On na takiego nie wygląda. Po raz kolejny zacisnął zęby, znów zrobił się czerwony na twarzy i próbuje dosięgnąć liny... Już blisko... Już niedaleko. Chwyta się liny!!! To nieprawdopodobne. Nie mamy jeszcze końca walki. Obaj panowie będą musieli jeszcze wykrzesać z siebie resztki sił, ponieważ na pewno są już bardzo zmęczeni i zapewne nie wszystko będzie wychodziło im po ich myśli. Bobby szybko wstał do pionu. Nie było chwili, aby jego głowa pracowała w całkowitym spokoju. Znany jest przecież z wielkiej determinacji i niesamowicie dużej siły, która sprawia, że dzięki temu zwycięża pojedynki. Czy dzisiaj też uda mu się wygrać? Czy zdobędzie pas Te-Lie-Vision Championship?! Czy spełni się jego marzenie? Wszystko okaże się już nie długo, a traz walka jest kontynuowana i na nogi wstaje Lunatyk! Proszę Państwa, ulubieniec publiki szybko wpycha w narożnik swojego oportunistę i mamy mocne kopnięcie w klatkę piersiową – Chest kick.
Chwilę później nastąpiła niesamowita sytuacja! Niespodziewanie wąsaty wykonał Samoan drop! To zwiastowało, że już za chwilę walka może się zakończyć...

Kilka sekund upłynęło bardzo spokojnie, jednak mamy kolejną akcję, która raczej zakończy już walkę! Flying Fish Hook i następuje błyskawiczne przypięcie. Sędzia w owym momencie pada na matę i liczy. Jeden... Dwa... Trzy! Nieprawdopodobne! Panie i panowie, przed wami nowy mistrz TLV – Bobby Fish! Sędzia uniósł jego rękę do góry, a ten uradowany wszedł na liny, aby pokazać mistrzostwo swoim fanom, którzy teraz cieszyli się razem z nim. Następnie wyszedł z ringu, pokazując cały czas mistrzostwo ludziom dookoła. Mamy nowego mistrza! Po chwili zniknął z areny.

Zawodnicy są już w ringu czas rozpocząć walkę!

GONG!

Cracc rozciąga jeszcze przez chwilę plecy, w tym czasie Bobby ciągle mu się przygląda, ale po chwili zawodnicy już zaczynają zmierzać w swoim kierunku i wchodzą w klincz, przepychają się przez chwilę, jednak sekundę później Cracc wygrywa klincz i zapina Side Head Lock. Bobby nie czekając zbyt długo zaciąga Lunatyka na liny i zrzuca z siebie swojego rywala, a Cracc odbija się od lin po drugiej stronie ringu i biegnie w kierunku Fish'a, ale ten podskakuje i Cracc odbija się po raz drugi od lin, a następnie przeskakuje nad leżącym przeciwnikime, aby po raz kolejny odbić się od lin i trafić na Dropkick w wykonaniu amerykańskiego zawodnika! Fish przez moment spogląda na leżącego mistrza, ale po chwili decyduje odbić się od lin, ale tylko przeskakuje nad podkładającym się Cracc'iem i odbija się od lin po drugiej stronie ringu, ale Lunatyk w tym czasie szybko się podniósł i wymierzył równie piękny Dropkick co jego dzisiejszy przeciwnik! Cracc nie tracąc czasu dosiada leżącego Fish'a i zaczyna go niemiłosiernie okładać ciosami, ale ten po dłuższej chwili zrzuca z siebie mistrza TLV i wstaje, ale otrzymuje Shoulder Block!
.
.
.
.
.
Cracc szybko odbija się od lin, ale Bobby robi szybki unik i zaskakuje go mocnym kopnięciem z nienacka! Oto pierwszy Superkick w wykonaniu ulubieńca publiczności. O tak! Fani uwielbiją tą akcję. Z walki na walkę staje się to jedna z ulubionych akcji Fish'a. W ostatniej walce wykonał ją już nie raz. Cracc leży teraz bezradnie na macie i raczej nie wygląda na takiego, który jakoś szybko wstałby i dalej walczyłby z całych sił. Jest kompletnie zamroczony! Biedaczek... Kto go teraz uratuje?! Chwila odpoczynku w narożniku ulubieńca publiki i wreszcie jego rywal staje na nogi. I oto mamy kolejne, niezwykle brutalne kopnięcie, kolejny już raz dewastujący kop – Superkick. Tym razem Cracc zahwaił się wyraźnie na nogach, ale udało mu się nie upaść. Chwila zastanowienia ze strony ulubieńca publiki i mamy wyproawdzoną kolejną przez niego akcję - Belly to back suplex i Lunatyk upada na matę. Coś niesamowitego! Bobby jest nakręcony i chyba zamierza pójść za ciosem i atakować dalej. A jednak ma inny plan. Zakłada dźwignię! Oto Single leg crab i teraz ulubieniec publiki odciąga swojego oportunistę na sam środek ringu i to wszystko mu się udało. Świetna dźwignia na nogę. Cracc jest teraz w dużej opresji, nie wie co robić. Zacisnął zęby i próbuje złapać się jednej z lin, jednak na razie nie wychodzi mu to ani trochę. Kiedy już jest blisko.
.
.
.
.
.
.
Bobby powoli dochodzi do siebie jednocześnie wstając używając do tego Apronu, ale Cracc zauważył to i natychmiastowo odbił się od lin i wykonał Suicide Dive poza ring prosto w swojego rywala! Cracc szybko się podnosi i coś wykrzykuje, po czym na jego twarzy wyrysowuje się szeroki uśmiech. Kiedy Cracc zaczął podnosić swojego rywala, jedna z fanek krzyknęła: "Kocham Cię Cracc!", na co Mistrz TLV odpowiedział: "Ja Ciebie też!", a następnie wrzucił Fish'a w stalowe schody! Bobby krzyczy trzymając się za bark, ale po chwili zostaje po raz kolejny podniesiony przez mistrza TLV, który wrzuca go do ringu. Cracc wchodzi od razu na narożnik, a wśród miłośników WES znowu wznosi się wrzawa. Cracc przecina gardło w swoim stylu, po czym wykonuje Diving Elbow Drop! Przypięcie! 1!... 2!... Kickout! Fish dalej walczy!
.
.
.
.
.
Bobby szybko wstał do pionu. Nie było chwili, aby jego głowa pracowała w całkowitym spokoju. Znany jest przecież z wielkiej determinacji i niesamowicie dużej siły, która sprawia, że dzięki temu zwycięża pojedynki. Czy dzisiaj też uda mu się wygrać? Czy zdobędzie pas Te-Lie-Vision Championship?! Czy spełni się jego marzenie? Wszystko okaże się już nie długo, a traz walka jest kontynuowana i na nogi wstaje Lunatyk! Proszę Państwa, ulubieniec publiki szybko wpycha w narożnik swojego oportunistę i mamy mocne kopnięcie w klatkę piersiową – Chest kick.
Chwilę później nastąpiła niesamowita sytuacja! Niespodziewanie wąsaty wykonał Samoan drop! To zwiastowało, że już za chwilę walka może się zakończyć..
Kilka sekund upłynęło bardzo spokojnie, jednak mamy kolejną akcję, która raczej zakończy już walkę! Flying Fish Hook i następuje błyskawiczne przypięcie. Sędzia w owym momencie pada na matę i liczy. Jeden... Dwa... Trzy! Nieprawdopodobne! Panie i panowie, przed wami nowy mistrz TLV – Bobby Fish! Sędzia uniósł jego rękę do góry, a ten uradowany wszedł na liny, aby pokazać mistrzostwo swoim fanom, którzy teraz cieszyli się razem z nim. Następnie wyszedł z ringu, pokazując cały czas mistrzostwo ludziom dookoła. Mamy nowego mistrza! Po chwili zniknął z areny.

Na arenie panuje cisza, wszyscy wyczekują na ostatnią walkę, Main Event Breakout, w którym zmierzy się Shinsuke Nakamura z Bramem, w Tables Matchu! Na rampie pojawia się nie kto inny jak Shinsuke Nakamura, w rytm swojego theme’u ”Rising Sun”. Energicznym krokiem wkracza do kwadratowego pierścienia, po czym podbiega do lin ukazując światu swoją klasyczną pozę wśród fleszy aparatów!
*Wejście przeciwnika*
Nakamura spokojnie rozciąga się w cornerze, podczas gdy Bram rwie się do walki, czekając tylko aż sędzia jak zawsze sprawdzi, czy ring oraz zawodnicy są gotowi do walki na sto procent. Po chwili na arenie rozbrzmiewa..
Gong!
Obaj panowie praktycznie natychmiast przechodzą klinczu, który wygrywa Bram spychając oponenta do narożnika. Tam sędzia usiłuje ich rozdzielić, natomiast Shinsuke wykorzystuje tą okazję wkładając dwa palce w oczy Brama, co następnie pozwala mu na wymierzenie potężnego Kicku prosto w klatkę piersiową oponenta, który po chwili zmuszony jest oprzeć sie o gumy okalające ring by nie upaść. King of Strong Style posyła następnie Brama Irish Whipem na przeciwległe liny, po czym z miejsca aplikuje Knee Strike prosto w brzuch oponenta, po chwili owa akcja zostaje powtórzona, a Japończyk odbija się od lin i posyła Króla Hardcore’u poza pierścień Drop Kickiem, tworząc sobie dogodną sytuacją do zaaplikowania podręcznikowej Corkscrew Planchy, omijając stół o milimetry! King of Strong Style łapie przeciwnika za włosy i ciska jego bezwładnym ciałem prosto w czarną konstrukcję barykady, by następnie wbić mu kolano w brzuch Knee Strike’iem. Po chwili Japończyk dokłada jeszcze Front Suplex na barykadę, zawieszając na niej tym samym Brama, by wziąć rozpęd na kilka kroków i zaaplikować Running Knee Strike prosto w klatkę piersiową Króla Hardcore’u, który zmuszony jest wpaść w widownie. Bram jak na razie został zdominowany przez debiutującego w Main Evencie Japończyka, który podąża za nim przeskakując nad barykadą i po chwili widzimy Knee Drop na czoło Brama. Po chwili King Of Strong Style unosi oponenta za głowę i ciska nim w stronę barykady, a Bram zmuszony jest do posłusznego oparcia się o nią, aby nie upaść. Shinsuke usiłuje zaaplikować Gut Kick, lecz jego noga zostaje przechwycona przez członka Bullet Clubu, jednakże nic to nie zmienia, ponieważ inkasuje on Enzuigiri prosto w tył głowy! Bram zatacza się i pada tuż obok stołu, a Nakamura dopada do niego i kładzie go na rozłożonym poza kwadratowym pierścieniem stole. Teraz wystarczy już tylko go zniszczyć i będzie to koniec walki tej dwójki! Były zawodnik NJPW właśnie to wykonuje, wskakując na corner, z którego zeskakuje usiłując wykonać Frog Splash, lecz Bram w ostatniej chwili zeskakuje ze stołu, a Shinsuke łamie swoim ciałem stół, ale nie kończy to walki, jedynie pozwalając Bramowi przejść do ofensywy! Król Hardcore’u wykorzystuje te sytuacje, wrzucając oponenta do ringu, gdzie układa się on w narożniku, natomiast Bram z rozpędu trafia go silnym Knee Strike’iem prosto w brzuch, po którym The Black Savior wypada z cornera. Extreme Enigma usiłuje trafić Clotheslinem, lecz Japończyk z łatwością unika ciosu, uderzając przeciwnika Roundhouse Kickiem. Następnie sam odbija się od gum okalających ring i wykonuje wspaniały Single Leg Drop Kick, bez problemu powalając Anglika na ziemie, by następnie unieść go na równe nogi i cisnąć nim w corner, układając biednego Brama na linach. Nakamura bierze rozpęd i wykonuje Running Knee Strike prosto w brzuch Brama!

Shinsuke wyślizguje się pod dolną liną, podążając tuż za Królem Hardcore’u, gdzie aplikuje oponentowi Forearm Smash, ale Bram nie pozostaje mu dłużny, również wykonując Forearm Smash. Wygląda na to, że będziemy mieli bitwę Forearm Smashy! Shinsuke, Bram, Shinsuke, Bram, Shinsuke, Bram, Shinsuke, Bram, Shinsuke, Bram, Shinsuke, Bram, Shinsuke, Bram, Shinsuke, Bram, Shinsuke, Bram, Shinsuke, Bram i ostatecznie Shinsuke uderza ostatni zwalając Anglika z nóg! Widać, że obaj zawodnicy nieco krwawią, lecz widocznie żaden z nich się tym nie przejmuje, ponieważ po chwili walka przenosi się w widownie, gdzie Japończyk atakuje przeciwnika silnym Clotheslinem, który oczywiście zwala Brama z nóg. Król Strong Style’u nie ma jednakże zamiaru prowadzić walki wśród fanów, dlatego też Bram już po chwili powraca z powrotem na zimną podłogę otaczającą kwadratowy pierścień. Shinsuke wskakuje na barykadę, tauntując, a następnie spogląda z powrotem na leżącego na ziemi Brama i wykonuje Knee Drop, bo cóżby innego, zmuszając czoło oponenta do dalszego krwawienia. King Of Strong Style postanawia już zakończyć dzisiejsze show, składając jeden ze stołów i wsuwając go na matę, gdzie postanawia rozłożyć narzędzie tuż przed narożnikiem. Zaraz po tym, w ringu ląduje Bram, a The Black Sun uderza głową i tak już krwawiącego Brama prosto w drewnianą powierzchnię stołu, by wrzucić go na swoje barki, okrążyć stół i powoli zacząć wchodzić na corner, by wykonać jakąś niebezpieczną akcje, która zapewne zakończy te walkę. Bram usiłuje walczyć z pomocą Elbow Smashy i nawet udaje mu się ześlizgnąć z barków oponenta, lecz nie zmienia to faktu, że już wkrótce, po Forearm Smashu, ląduje on z powrotem na barkach Japończyka i.. Landslide prosto w stół zaaplikowany! To koniec! Shinsuke Nakamura pokonuje Brama w Main Evencie Breakout!

Na arenie panuje cisza, wszyscy wyczekują na ostatnią walkę, Main Event Breakout, w którym zmierzy się Shinsuke Nakamura z Bramem, w Tables Matchu! Na rampie pojawia się nie kto inny jak Shinsuke Nakamura, w rytm swojego theme’u ”Rising Sun”. Energicznym krokiem wkracza do kwadratowego pierścienia, po czym podbiega do lin ukazując światu swoją klasyczną pozę wśród fleszy aparatów!
*Wejście przeciwnika*
Nakamura spokojnie rozciąga się w cornerze, podczas gdy Bram rwie się do walki, czekając tylko aż sędzia jak zawsze sprawdzi, czy ring oraz zawodnicy są gotowi do walki na sto procent. Po chwili na arenie rozbrzmiewa..
Gong!
Obaj panowie praktycznie natychmiast przechodzą klinczu, który wygrywa Bram spychając oponenta do narożnika. Tam sędzia usiłuje ich rozdzielić, natomiast Shinsuke wykorzystuje tą okazję wkładając dwa palce w oczy Brama, co następnie pozwala mu na wymierzenie potężnego Kicku prosto w klatkę piersiową oponenta, który po chwili zmuszony jest oprzeć sie o gumy okalające ring by nie upaść. King of Strong Style posyła następnie Brama Irish Whipem na przeciwległe liny, po czym z miejsca aplikuje Knee Strike prosto w brzuch oponenta, po chwili owa akcja zostaje powtórzona, a Japończyk odbija się od lin i posyła Króla Hardcore’u poza pierścień Drop Kickiem, tworząc sobie dogodną sytuacją do zaaplikowania podręcznikowej Corkscrew Planchy, omijając stół o milimetry! King of Strong Style łapie przeciwnika za włosy i ciska jego bezwładnym ciałem prosto w czarną konstrukcję barykady, by następnie wbić mu kolano w brzuch Knee Strike’iem. Po chwili Japończyk dokłada jeszcze Front Suplex na barykadę, zawieszając na niej tym samym Brama, by wziąć rozpęd na kilka kroków i zaaplikować Running Knee Strike prosto w klatkę piersiową Króla Hardcore’u, który zmuszony jest wpaść w widownie. Bram jak na razie został zdominowany przez debiutującego w Main Evencie Japończyka, który podąża za nim przeskakując nad barykadą i po chwili widzimy Knee Drop na czoło Brama. Po chwili King Of Strong Style unosi oponenta za głowę i ciska nim w stronę barykady, a Bram zmuszony jest do posłusznego oparcia się o nią, aby nie upaść. Shinsuke usiłuje zaaplikować Gut Kick, lecz jego noga zostaje przechwycona przez członka Bullet Clubu, jednakże nic to nie zmienia, ponieważ inkasuje on Enzuigiri prosto w tył głowy! Bram zatacza się i pada tuż obok stołu, a Nakamura dopada do niego i kładzie go na rozłożonym poza kwadratowym pierścieniem stole. Teraz wystarczy już tylko go zniszczyć i będzie to koniec walki tej dwójki! Były zawodnik NJPW właśnie to wykonuje, wskakując na corner, z którego zeskakuje usiłując wykonać Frog Splash, lecz Bram w ostatniej chwili zeskakuje ze stołu, a Shinsuke łamie swoim ciałem stół, ale nie kończy to walki, jedynie pozwalając Bramowi przejść do ofensywy! Król Hardcore’u wykorzystuje te sytuacje, wrzucając oponenta do ringu, gdzie układa się on w narożniku, natomiast Bram z rozpędu trafia go silnym Knee Strike’iem prosto w brzuch, po którym The Black Savior wypada z cornera. Extreme Enigma usiłuje trafić Clotheslinem, lecz Japończyk z łatwością unika ciosu, uderzając przeciwnika Roundhouse Kickiem. Następnie sam odbija się od gum okalających ring i wykonuje wspaniały Single Leg Drop Kick, bez problemu powalając Anglika na ziemie, by następnie unieść go na równe nogi i cisnąć nim w corner, układając biednego Brama na linach. Nakamura bierze rozpęd i wykonuje Running Knee Strike prosto w brzuch Brama!

Shinsuke wyślizguje się pod dolną liną, podążając tuż za Królem Hardcore’u, gdzie aplikuje oponentowi Forearm Smash, ale Bram nie pozostaje mu dłużny, również wykonując Forearm Smash. Wygląda na to, że będziemy mieli bitwę Forearm Smashy! Shinsuke, Bram, Shinsuke, Bram, Shinsuke, Bram, Shinsuke, Bram, Shinsuke, Bram, Shinsuke, Bram, Shinsuke, Bram, Shinsuke, Bram, Shinsuke, Bram, Shinsuke, Bram i ostatecznie Shinsuke uderza ostatni zwalając Anglika z nóg! Widać, że obaj zawodnicy nieco krwawią, lecz widocznie żaden z nich się tym nie przejmuje, ponieważ po chwili walka przenosi się w widownie, gdzie Japończyk atakuje przeciwnika silnym Clotheslinem, który oczywiście zwala Brama z nóg. Król Strong Style’u nie ma jednakże zamiaru prowadzić walki wśród fanów, dlatego też Bram już po chwili powraca z powrotem na zimną podłogę otaczającą kwadratowy pierścień. Shinsuke wskakuje na barykadę, tauntując, a następnie spogląda z powrotem na leżącego na ziemi Brama i wykonuje Knee Drop, bo cóżby innego, zmuszając czoło oponenta do dalszego krwawienia. King Of Strong Style postanawia już zakończyć dzisiejsze show, składając jeden ze stołów i wsuwając go na matę, gdzie postanawia rozłożyć narzędzie tuż przed narożnikiem. Zaraz po tym, w ringu ląduje Bram, a The Black Sun uderza głową i tak już krwawiącego Brama prosto w drewnianą powierzchnię stołu, by wrzucić go na swoje barki, okrążyć stół i powoli zacząć wchodzić na corner, by wykonać jakąś niebezpieczną akcje, która zapewne zakończy te walkę. Bram usiłuje walczyć z pomocą Elbow Smashy i nawet udaje mu się ześlizgnąć z barków oponenta, lecz nie zmienia to faktu, że już wkrótce, po Forearm Smashu, ląduje on z powrotem na barkach Japończyka i.. Landslide prosto w stół zaaplikowany! To koniec! Shinsuke Nakamura pokonuje Brama w Main Evencie Breakout!


Walka dobiegła końca! Nakamura pokonał Brama niszcząc nim stół. Zwycięzca walki wieczoru po chwili celebracji opuścił ring, a w pierścieniu stoją przyjaciele przegranego - Karl Anderson i Finn Balor. Pozostali członkowie Bullet Club pomagają wstać swojemu koledze. Już mają opuszczać kwadratowy pierścień, jednakże światła na arenie gasną...

W arenie rozbrzmiewają słowa "Under the Gun" i rozbłyskują się biało-czerwone światła. Wszyscy fani zgromadzeni w hali wybuchają pozytywną owacją, ponieważ wiedzą, że ten utwór należy do WES World Championa - Collinsa.

Bram, który już troche oprzytomniał, sam wychodzi poza ring, aby móc w pewien sposób zatrzymać możliwy atak ze strony mistrza. Po chwili jednak kamera przenosi nas na matę pierścienia. Na trzeciej linie, na narożniku, stoi nikt inny jak Collins! Finn Balor i Karl Anderson, którzy pozostali w ringu, odwracają się w jego stronę niczego się nie spodziewając i tym samym inkasują Diving Double Dropkick, po którym wyturlali się z kwadratowego pierścienia. Zauważył to Bram, który natychmiastowo udał się na ring. Po dość krótkiej wymianie uderzeń w głowę z Polakiem musiał uznać wyższość oponenta, który przeszedł do ofensywy. Następnie Collins popchnął rywala na liny, a sam odbił się od równoległych, co poskutkowało tym, iż Bram zainkasował Superman Punch. Mimo stoczonego przed chwilą boju w Table Matchu z Nakamurą nie upadł po tej akcji na matę. Jednak dla Polaka było to tylko na rękę, gdyż po chwili zaaplikował swojemu oponentowi End of Days! Za ringiem pozbierali się już Karl Anderson i Finn Balor, którzy mieli zamiar pomóc swojemu przyjacielowi, jednak gdy Collins to zauważył odbił się od lin i wykonał podręcznikowy Suicide Dive wprost na pozostałych członków Bullet Club. Następnie wrócił na matę, podniósł swój pas i stając nad nieprzytomnym Bramem wzniósł swój tytuł ku górze. Po chwili rozbrzmiał jego utwór, przy którym opuścił arenę.