PANIE I PANOWIE! PRZED NAMI NAJBARDZIEJ OCZEKIWANA WALKA OD POCZĄTKU WES! SUICIDE VS THE MIZ! W DODATKU NO HOLDS BARRED! ZAPOWIADA SIĘ CIEKAWIE!ZWŁASZCZA, ŻE OBAJ RYWALIZUJĄ MIĘDZY SOBĄ JUŻ OD PONAD MIESIĄCA. CZAS ZACZYNAĆ!

Gdy tylko rozbrzmiał gong, oznajmiający że pierwszy z oponentów pojawi się na arenie, publiczność wprost oszalała. Dostajemy informację, że jako pierwszy do ringu wkroczy broniący tytułu WES- SAMOBÓJCA! Po chwili słyszymy theme song naszego mistrza: He's coming.(https://www.youtube.com/watch?v=LP0ubgp5KxE)

Jednak nikt nie pojawia się na rampie, a muzyka wciąż gra. Większość fanów naszego mistrza za pewne się domyśla, że to kolejne pomysłowe wejście do ringu zamaskowanego przeciwnika. Nagle pojawia się gdzieś wysoko, wśród publiczności z pasem zapiętym na biodrach. Ale co on robi? Skacze w publiczność! Jednak okazuję się, że jest zawieszony na linie zabezpieczającej przed upadkiem i za jej pomocą "wlatuje" do ringu.



Suicide jest, już w ringu, pozdrawia swoich fanów i wznosi tytuł WES do góry. Warto zauważyć, że Samobójca ma przy sobie też pas WHC, jednak natychmiast go odłożył w wyznaczone miejsce, gdyż to będzie dla niego trudny wieczór, ponieważ stoczy 2 walki i to pod rząd! Gdy theme mistrza WES ucichło, słyszymy utwór, który zwykle towarzyszy Mizowi w trakcie wejść do ringu! A oto i on! Miz dumnie kroczy w stronę ringu, jest na prawdę pewny siebie. Tak jak zapowiadał, nie boi się rywala i ma zamiar odebrać mu tytuł. Jednak gdy Miz jest w pobliżu ringu, Suicide nie wytrzymuje i atakuje przeciwnika Suicide Dive'm! Miz się tego nie spodziewał, w międzyczasie słyszymy gong. To walka bez zasad, więc Samobójca postanowił to wykorzystać, a publiczność jest przychylna wobec postąpienia Dark Saivour'a, ponieważ to Miz, z tej dwójki, uchodzi za "tego złego". Samobója odpłacił się, za każdą prowokację, jaka go spotkała ze strony Pana Niesamowitego.

Suicide nie traci czasu, i natychmiast podnosi rywala i ciska jego głową w stalowe schodki. Impet uderzenia zawiódł Mizanina pod same barierki. Tam Suicide przerzuca go przez nie potężnym Clothesline'm. Miz nadal jest w szoku i instynkt przetrwania każe mu oddalić się od przeciwnika, dlatego też ucieka w stronę publiczności. Suicide przeskoczył nad barierkami i popędził w stronę rywala. Tam dał się zaskoczyć Mizowi, jednak szybko odpowiedział potężnym prawym, gdy Miz próbował kolejnego uderzenia z zaskoczenia. Walka nadal trwa wśród widowni. Miz inkasuje potężny Chop w klatkę piersiową. Suicide znalazł chwilę, by ponownie pozdrowić fanów, a Mizanin postanowił to wykorzystać i wszedł na schody. Z tego miejsca ma zamiar wyskoczyć w stronę przeciwnika i oczywiście zadać mu ból, jednak Samobójca nie pozwolił mu na to i szybko podbiegł do niego, wyprowadzając kilka uderzeń w tors, przez co przeszkodził Miz'owi w skutecznym wyprowadzeniu akcji. Miz czuje ból, Suicide przechwytuje jego rękę, zakłada ją na swój kark i mamy potężny Suplex ze schodów pośród widowni! Oczywiście fani są zadowoleni z obrotu spraw. Wcześniej z tej dwójki wstaje Dark Saivour i chwyta przeciwnika za głowę i prowadzi w stronę barierek z drugiej strony ringu. Gdy oponenci są już blisko wejścia do strefy ringowej Samobójca jeszcze wpycha przeciwnika w barierki od zewnętrznej strony. Znów przerzuca rywala na drugą stronę barierek potężnym Drop Kick'iem! Samobójca podąża za rywalem. Podnosi go i potężnym Irish Whip'em wbija w kant ringu! Następnie podnosi go dodając od siebie kopnięcie i wrzuca go do ringu. Samobójca dosyć długo wchodzi do kwadratowego pierścienia co daje szanse wyprowadzenia kopnięcia Miz'owi, jednak Suicide przechwycił jego nogę. Miz podskakuje na jednej nodze i błaga rywala aby puścił drugą. Ten jednak jest na to obojętny i pokazuje pistolet przyłożony do głowy! Po tym geście Suicide podcina rywala i gdy ma Miza na macie dokłada krótki Leg Drop. Pierwszy pin w pojedynku:1.......2.......Kick Out. Samobójca się tym nie załamał i kontynuuje natarcie. Podnosi rywala i popycha go na liny i gdy ten ponownie przybliża się do niego, inkasuje Arm Drag Takedown, po chwili Miz wstaje ale po raz kolejny zostaje sprowadzony na ziemię. Suicide założył Submission na lewą rękę rywala. Dodatkowo obija łokciem bark przeciwnika zadając mu przy tym nie mały ból. Następnie odpuszcza dźwignię, którą raczej nie zakończyłby pojedynku i wyprowadza potężne kopnięcie w plecy siedzącemu na macie rywalowi, które spowodowało, że Miz znów leży na macie. Samobójca ma ponowie zamiar przypiąć przeciwnika, lecz ten sprytnie mu się wyślizguje i opuszcza ring, aby zaczerpnąć powietrza przed resztą walki. Samobójca jednak nie daje mu chwili wytchnienia i staje na krawędzi ringu i mamy Santon Flip From Apron! Dark Saivour już kilka tygodni czekał aby dobrać się do skóry Miz'owi, trudno mu się dziwić, że tak natarczywie atakuje rywala. Następnie oczyszcza stół komentatorski, ale Mr.Awsome wykorzystał to i podciął rywala i ma zamiar zapiąć mu Figure Four Leg Lock! Jednak zanim udało mu się zapiąć Submission, Samobójca, wykorzystując, że znajdują się blisko kwadratowego pierścienia, Suicide wyjmuje spod ringu kij do Kendo! Z pozycji leżącej uderza Miz'a owym przedmiotem prosto w głowę! Na czole pojawiła mu się plama krwi! Samobójca na to nie zważa i kontynuuje szarżę na przeciwnika, takie widoki widocznie nie są mu obce. Miz sprawdził tylko ręką, ilość krwi jaką ma na czole, ale odwróciło to jego uwagę od rywala, który ponownie zaatakował go kijem do Kendo! Miz inkasuje potężne razy w plecy! Jego tors wygląda okropnie przez serię ataków jaką wyprowadził na nim Suicide. Miz leży obolały przed stołem komentatorskim, który już wcześniej został oczyszczony przez Samobójcę. Ten teraz skierował swoją uwagę na schodki, które przenosi pod sam stół, tak aby łatwiej można było się na niego dostać. Po chwili sadza Miza na stole, potem sam za pomocą schodków wchodzi na miejsce, które powinno służyć wyłącznie do komentowania, lecz to wrestling i nie zawsze zasady są przestrzegane. Zwłaszcza, że to mecz bez zasad.
Samobójca stoi już na stole pod nogami ma Miz'a. Wkłada jego głowę między swoje uda i mamy DEAD ON ARRIVAL!



Prosto na stół, który nie wytrzymał i złamał się pod naciskiem tej akcji! Cóż za ekstremalna akcja z wykorzystaniem stołu komentatorskiego! Samobójca jednak nie doznał żadnego uszczerbku na zdrowiu, w przeciwieństwie do Miz'a, więc zabiera się za następną akcję. Wyciąga spod ringu kolejny stół! Tym razem jest to tradycyjny drewniany stół. Rozkłada go przy samym narożniku kwadratowego pierścienia. Z drugiej strony również układa drugi stół. Co on kombinuje? Miz zdążył się pozbierać po akcji, jaką zaserwował mu Dark Saivour. Szybko jednak zostaje wrzucony do ringu i przypięty:1.....2......Kick Out! Samobójca widocznie założył sobie mnóstwo alternatywnych wyjść, jeśli chodzi o sposób wykończenia oponenta. Następnie jeszcze na chwilę opuszcza ring, po to by wziąć krzesło, które następnie umiejscawia w między górną, a środkową liną w narożniku. Następnie podnosi Miz'a i mamy potężny Quick Kill! Twarz Miz'a ląduje prosto na krzesełku, które przygotował Samobójca. Plama krwi z czoła Miz'a została odciśnięta na krześle, które siłą akcji wypadło  po za ring. Miz jest oszołomiony. Następnie Suicide' wynosi go na narożnik, przy którym ustawił wcześniej oba przyrządy destrukcji: Stoły. Tam ma zamiar mu wykonać SUPER PLEX NA JEDEN ZE STOŁÓW! Jednak, będąc na narożnik, Miz odpowiada kilkoma uderzeniami, lecz Suicide nie jest bierny i również okłada rywala. Jednak w trakcie bijatyki na narożnik obaj rywale tracą równowagę i oboje lądują na stołach!!!Cóż to była za pamiętna chwila!Można powiedzieć, że to była na prawdę SAMOBÓJCZA AKCJA. Powtórki tej akcji wielokrotnie pojawiają się na ekranie. Zanim obaj przeciwnicy stanęli na nogi, minęły dobre 2 minuty. Pierwszy zaatakował Miz, który spróbował popchnąć rywala w słupek okalający ring, jednak Samobójca w ostatniej chwili zatrzymał się przed uderzeniem głową w metalowy przedmiot i obracając się w stronę rywala wyprowadza potężny Super Kick! Miz pada na ziemię, ale już po chwili zostaje wrzucony do ringu. Samobójca wchodzi na górną linę i chyba będziemy mieli akcję wysokiego ryzyka! MOONSOULT! Cover: 1......2.......Kick Out! Miz nadal się nie poddaje, ale jak wiemy Suicide to wojownik. Poczekał aż Miz wstanie i zapina FLYING DRAGON SUBMISSION! Tą akcją Samobójca często kończy swoje walki, czy będzie tak i tym razem? Jednak Mr.Awsome utrzymuje się na nogach i wie, że nie przerwie dźwigni na swoją rękę po przez dotarcie do lin, dlatego postanawia wyskoczyć wspólnie z rywalem po za ring! To zmusiło Suicide'a do odpuszczenia Submission'u. Obaj leżą po za ringiem, tuż przed szczątkami stołu komentatorskiego. To Miz szybciej wstaje i wrzuca przeciwnika do ringu. Zanim sam do niego wkroczył wyciągną spod ringu kosz na śmieci. Popełnił błąd ponieważ najpierw wrzucił kosz do ringu, a potem sam do niego wszedł. Suicide to wykorzystał i przechwycił przedmiot, który wykorzystał aby uderzyć Miza prosto w głowę, ten nadal jednak stał na nogach, więc Samobójca postanowił wykorzystać i to. Założył kubeł Mr.Awsome'owi na głowę i wyprowadził potężne Enzuigiri! Po tym ciosie Miz padł na ziemie, ale był na tyle przytomny, że ściągną z głowy kosz, aby uniknąć kolejnych akcji z jego użyciem. Akcja ponownie przenosi się po za kwadratowy pierścień, bo Miz wyszedł z ringu. Samobójca ruszył za nim, lecz nadział się na kontrę.Miznanim chwycił za kij do Kendo i wymierzył nim sprawiedliwość na rwalu.Miz zauważył, że w pobliżu są schodki, których wcześniej użył Suicide. To idealna sposobność aby zaaplikować Dark Saivour'owi Scull Crushing Finale prosto na stopnie schodków, tak jak wcześniej zostało to wykonane przez Miz'a na partnerze Samobójcy- Eric'u Rowan'ie! Suicide jest już ustawiony przed schodami, lecz udaje mu się wykaraskać z Nelson'a i odpowiedzieć Miz'owi uderzeniami w tors! Po serii ciosów chwyta za głowę Miza i uderza nią o schodki, jednak nie o ostre kanty stopni schodków, lecz na płaską część podestu. Następnie Miz inkasuje potężny łokieć w głowę, który zmusza Miza do przesunięcia się w stronę ringu, Suicide wykorzystał to, że pod ręką było krzesło, które wcześniej dziś już weszło do gry i uderza nim oponenta prosto w czaszkę! To uderzenia spowodowało, że Miz znów został umiejscowiony w ringu. Tam Suicide ośmiesza rywala! Pokazuje taunt Miz'a! Jednak ten to zauważył i zezłościł się! Ruszył w stronę rywala z zamiarem wyprowadzenia potężnego prawego, lecz Suicide przechwycił rękę Miz'a podążającą w jego stronę i aplikuje mu jego własny Finisher: SCULL CRUSHING FINALLE! Mr.Awsome zostaje położony na łopatki po przez swoją własną akcję! To niesamowite, Suicide nie ma zamiaru kończyć pojedynku, idzie po nowe krzesło, o które poprosił konferansjera ringowego i kładzie je na środku ringu. Miz po woli wstaje, lecz musi do tego użyć lin.Dark Saivour informuje, że ktoś za chwilę popełni SAMOBÓJSTWO!!!Pistolet wylądował na skroni Suicide'a lecz nie "pociągnął za spust". Miz już jest na nogach, jest ledwo przytomny. Gdy odwraca się w stronę rywala, ten wyprowadza potężne kopnięcie w tors i przykłada pistolet do głowy rywala! Niebywałe! MAMY SUICIDE SOLUTION!



Prosto na krzesło! Miz jest "martwy". Samobójca pewnie podchodzi do leżącego rywala i mamy liczenie:1.......2.......3!!! Suicide obronił swój tytuł! Nadal jest mistrzem WES!Sędzia podaje mu pas i wznosi rękę w geście zwycięstwa! Po czym sam Samobójca pada na kolana i wznosi tytuł do góry!



To była długa i trudna walka, a Suicide nie ma prawa wracać do szatni ponieważ już za chwilę zacznie się jego kolejny pojedynek. Jednak może chwile po celebrować z fanami. Jednak nie trwa to długo.
Miz leży po za ringiem, pod barierkami trzymając się za kark. Suicide niespodziewanie podszedł do niego i wyciągnął w jego stronę dłoń! Jedak Miz okazał dyshonor i odtrącił rękę rywala. Suicide jednak nie odszedł od rywala, lecz wyciągnął spod ochraniacza pewien papier. Samobójca go rozwinął i rzucił w stronę przegranego. OKAZUJĘ SIĘ, ŻE TO ODSZKODOWANIE ZA SZKODY JAKIE ZOSTAŁY WYRZĄDZONE SUICIDE'owi ZE STRONY MIZA!!! Mowa o uszkodzonym samochodzie, który Miz pokiereszował przed kilkoma tygodniami! Mr.Awsome przeciera oczy ze zdziwienia! Nie może w to uwierzyć, sędziowie każą mu opuścić arenę.Mizanin nadal jesy w szoku ponieważ kwota nie jest  Z papierem w ręku Miz zostaje wyprowadzony z areny w eskorcie sędziów. Na arenie słychać jak ludzie naśmiewają się z Mizanina, ponieważ zaistniała sytuacja jest po prostu komiczna. Słychać okrzyki: MIZ IS SICK! MIZ IS SICK! MIZ IS SICK!

Dumny z siebie Samobójca pozostaje w ringu w oczekiwaniu na następny pojedynek......

Ostatnio edytowany przez tomala100 (2015-01-17 20:21:15)

PANIE I PANOWIE! PRZED NAMI NAJBARDZIEJ OCZEKIWANA WALKA OD POCZĄTKU WES! SUICIDE VS THE MIZ! W DODATKU NO HOLDS BARRED! ZAPOWIADA SIĘ CIEKAWIE!ZWŁASZCZA, ŻE OBAJ RYWALIZUJĄ MIĘDZY SOBĄ JUŻ OD PONAD MIESIĄCA. CZAS ZACZYNAĆ!

Gdy tylko rozbrzmiał gong, oznajmiający że pierwszy z oponentów pojawi się na arenie, publiczność wprost oszalała. Dostajemy informację, że jako pierwszy do ringu wkroczy broniący tytułu WES- SAMOBÓJCA! Po chwili słyszymy theme song naszego mistrza: He's coming. Jednak nikt nie pojawia się na rampie, a muzyka wciąż gra. Większość fanów naszego mistrza za pewne się domyśla, że to kolejne pomysłowe wejście do ringu zamaskowanego przeciwnika. Nagle pojawia się gdzieś wysoko, wśród publiczności z pasem zapiętym na biodrach. Ale co on robi? Skacze w publiczność! Jednak okazuję się, że jest zawieszony na linie zabezpieczającej przed upadkiem i za jej pomocą "wlatuje" do ringu. Suicide jest, już w ringu, pozdrawia swoich fanów i wznosi tytuł WES do góry. Warto zauważyć, że Samobójca ma przy sobie też pas WHC, jednak natychmiast go odłożył w wyznaczone miejsce, gdyż to będzie dla niego trudny wieczór, ponieważ stoczy 2 walki i to pod rząd! Na arenie gaśnie światło, znikąd pojawia się wielki napis " AWESOME! " i już po chwili wybrzmiewa..

I came to play...

Światła na arenie zapalają się na czerwono i już po chwili przez napis przedziera się dziesięciu osoba ubrano na czarno i zamaskowana grupa, która ustawia się wzdłuż drogi na ring. Po chwili przez napis przebiega kolejna osoba i  do ringu kieruje się, pochodzący z Cleveland w
Ohio, ważący 105 kilogramów i mierzący 185 centymetrów, pan niesamowity - The Miz!

Mike wchodzi do kwadratowego pierścienia po schodkach, po czym przystaje na narożniku i prezentuje swój
uśmiech oraz odrzuca swój płaszcz w kierunku trybun, następnie zaciera ręce przygotowując się do walki.

To już dziś, San Jose w Kalifornii, to tutaj dojdzie do rozstrzygnięcia do kogo powinien należeć WES Title. W jednym z narożników Pan Niesamowity - The Miz, a w drugim Samobójca - Suicide. Arbiter oddaje tytuł sędziemu odpowiedzialnemu za gong i jasnym sygnałem rozpoczyna to starcie! Gong rozbrzmiewa na całej hali. Suicide rozgląda się dookoła obserwując stojącą poza ringiem grupę, a Miz kiwną głową i jeden z zamaskowanych chwycił za kij opleciony drutem i rzucił go do kwadratowego pierscienia. The Awesome One chwycił kij i z uśmiechem na twarzy wpatrywał się w rywala. Suicide przybrał pozycję gotową do walki i zawodnicy zaczęli krążąc po ringu patrząc na przeciwnika. Samobójca nie spodziewał się, że któryś z zamaskowanych odważy się go zaatakować, więc trzymał się blisko lin, niestety przeliczył się i zamaskowany napastnik chwycił go za nogę powalając na ziemie. The Miz natychmiast wykorzystał sytuacje i ruszył do rywala, gdzie zaczął obijać go kijem! Raz.. Dwa... Trzy!! Widownia odliczała uderzenia razem z Mizem! Po chwili Mike odrzucił kija poza ring i krzyknął coś do grupy. Wszyscy zamaskowani przeskoczyli barierki i opuścili arenę różnymi wejściami. Mizanin spojrzał w kierunku narożnika i upewnił się, że " przyjaciele " zostawili mu prezent. Pan Niesamowity natychmiast podszedł do corrnera i podniósł worek, który przekręcił do góry nogami i wysypał na ring mnóstwo szpilek!!! Suicide spoglądając na rywala zastanawiał się co on szykuje, lecz gdy ten zadrwił z niego zakładając worek na głowę od razu ruszył w jego stronę i wyrzucił z ringu cieszącego się Miza silnym clotheslinem. Suicide nie traci czasu, i natychmiast podnosi rywala i ciska jego głową w stalowe schodki. Impet uderzenia zawiódł Mizanina pod same barierki. Tam Suicide przerzuca go przez nie potężnym Clothesline'm. Miz nadal jest w szoku i instynkt przetrwania każe mu oddalić się od przeciwnika, dlatego też ucieka w stronę publiczności. Suicide przeskoczył nad barierkami i popędził w stronę rywala. Tam dał się zaskoczyć Mizowi, jednak szybko odpowiedział potężnym prawym, gdy Miz próbował kolejnego uderzenia z zaskoczenia. Walka nadal trwa wśród widowni. Miz inkasuje potężny Chop w klatkę piersiową. Suicide znalazł chwilę, by ponownie pozdrowić fanów, a Mizanin postanowił to wykorzystać i wszedł na schody. Z tego miejsca ma zamiar wyskoczyć w stronę przeciwnika i oczywiście zadać mu ból, jednak Samobójca nie pozwolił mu na to i szybko podbiegł do niego, wyprowadzając kilka uderzeń w tors, przez co przeszkodził Miz'owi w skutecznym wyprowadzeniu akcji. Miz czuje ból, Suicide przechwytuje jego rękę, zakłada ją na swój kark i mamy potężny Suplex ze schodów pośród widowni! Oczywiście fani są zadowoleni z obrotu spraw. Wcześniej z tej dwójki wstaje Dark Saivour i chwyta przeciwnika za głowę i prowadzi w stronę barierek z drugiej strony ringu. Gdy oponenci są już blisko wejścia do strefy ringowej Samobójca jeszcze wpycha przeciwnika w barierki od zewnętrznej strony. Znów przerzuca rywala na drugą stronę barierek potężnym Drop Kick'iem! Samobójca podąża za rywalem. Podnosi go lecz spotyka się z kontrą, ze strony Miza, który zaczął uderzać rywala punchami w twarz, po czym wrzucił go do ringu. Miz także wchodzi do ringu. Mike nie tracił czasu i ruszył w poszukiwaniu broni pod ringiem, jego łupem padła pięciometrowa drabina oraz dwa stoły, które natychmiast rozłożył i rozstawił jeden na drugim. Samobójca zdołał wyjąć pinezki i odbił się od lin, po czym ruszył w kierunku Mizanina i przeskoczył pomiędzy linami uderzając tym samym w Miza ( suicide dive ). Zawodnicy wpadli na stoli komentatorski, gdzie szybko się pozbierali i rozpoczęli wymianę ciosów, którą wygrał Miz wymierzając gut kick, a następnie snap DDT. The Awesome One szybko rozstawił drabinę i pochwycił oponenta za ramię i przełożył je nad swoją głową, po czym front suplexem wrzucił rywala na stoilik komentatorki i zaczął wspinać się po drabinie. Miz stojąc na jej szczycie przystawił palce do skroni imitując kształt broni i głośno krzyknął " Awesome ", po czym odbił sie od drabiny i z wystawionym przed siebie łokciem zamierza wykonać Flying Elbow na rywala! Ale co to?!! Suicide unika Miza, który trafia "jak dzik w sosne" i niszczy sam stół komentatorski! Obaj leżą po za ringiem, tuż przed szczątkami stołu komentatorskiego. To Samobójca szybciej wstaje i wrzuca przeciwnika do ringu. Zanim sam do niego wkroczył wyciągną spod ringu kosz na śmieci. wykorzystał aby uderzyć Miza prosto w głowę, ten nadal jednak stał na nogach, więc Samobójca postanowił wykorzystać i to. Założył kubeł Mr.Awsome'owi na głowę i wyprowadził potężne Enzuigiri! Po tym ciosie Miz padł na ziemie, ale był na tyle przytomny, że ściągną z głowy kosz, aby uniknąć kolejnych akcji z jego użyciem. Suicide zamierza ponownie zaatakować rywala, lecz ten przechwytuje go i wykonuje Inverted facelock backbreaker followed by a neckbreaker! Widownia szalała, a Niesamowity wykonał kilka kroków w tył, po czym wzniósł ręce w górę krzyżując je, a następnie nachylił się i rozłożył dłonie przygotowując sie od ataku. Nieświadomy Suicide podnosił się z maty i nagle poczuł silnych chwyt od tyłu, bowiem Miz wsunął swoję ręce pod pachy rywala i wzniósł je w górę. Mizanin nie marnując okazji przełożył swoją stopę przed stopę rywala i blokując go sprowadził do parteru uderzając tym samym Skull-Crushing Finale!!!! Mizanin wrzucił rywala do ringu i raz... Publika rozpoczęła odliczanie razem z arbitrem. Dwa...  i KICKOUT!! Mistrz WES odkopuje, a po widowni rozchodzi się dźwięk żalu. Lekko zdenerwowany Miz wstał i po kilku chwilach podniósł oponenta do stójki, gdzie spojrzał na niego i chwycił za górną część maski próbując ją ściągnąć. Niestety nie udało mu się to, bowiem Suicide w porę odepchnął go od siebie i poczęstował dropkickiem. The Miz potrząsnął głową aby się pobudzić i zaatakował rywala silnym clotheslinem, a następnie poprawił drugim, serie ataków zakończył dorzucając leg drop z narożnika. The Awesome One spojrzał w kierunku pinezek i podniósł oponenta do pozycji stojącej, po czym pchnął go w kierunku narożnika, gdzie leżały pinezki i wbił się w oponenta wymierzając Awesome Clothesline!! Miz wisząc na linach uśmiechał się i rozglądał po arenie, lecz po chwili zszedł z lin i wszedł na pierwszą z zamiarem dalszych ataków, lecz Samobójca przechwycił go i wykonał Powerbomb! Suicide ośmiesza rywala! Pokazuje taunt Miz'a! Jednak ten to zauważył i zezłościł się! Ruszył w stronę rywala z zamiarem wyprowadzenia potężnego prawego, lecz Suicide przechwycił rękę Miz'a podążającą w jego stronę i aplikuje mu jego własny Finisher: SCULL CRUSHING FINALLE! Mr.Awsome zostaje położony na łopatki po przez swoją własną akcję! To niesamowite, Suicide nie ma zamiaru kończyć pojedynku, idzie po nowe krzesło, o które poprosił konferansjera ringowego i kładzie je na środku ringu. Miz po woli wstaje, lecz musi do tego użyć lin.Dark Saivour informuje, że ktoś za chwilę popełni SAMOBÓJSTWO!!!Pistolet wylądował na skroni Suicide'a lecz nie "pociągnął za spust". Miz już jest na nogach, jest ledwo przytomny. Gdy odwraca się w stronę rywala, ten wyprowadza potężne kopnięcie w tors i przykłada pistolet do głowy rywala! Niebywałe! MAMY SUICIDE SOLUTION! iz jest "martwy". Samobójca pewnie podchodzi do leżącego rywala i mamy liczenie:1.......2.......3!!! Suicide obronił swój tytuł! Nadal jest mistrzem WES!Sędzia podaje mu pas i wznosi rękę w geście zwycięstwa! Po czym sam Samobójca pada na kolana i wznosi tytuł do góry!

A więc to pewne! Suicide obronił pas i wciąż jest "twarzą" WES! Przed nim na pewno jeszcze więcej pracy, lecz dziś pokazał, że stać go na wszystko! Lecz czy uda mu się wyjść z walki wieczoru? Czy 4 rywali - Roman Reigns, Jeff Hardy, CM Punk i ogłoszony Dolph Ziggler to nie za dużo dla Samobójcy? Suicide wyjdzie ze wszystkim... albo z niczym...

Main Event
5-Man Countdown Elimination Match
#World Heavyweight Championship
Suicide vs. Dolph Ziggler vs. CM Punk vs. Roman Reigns vs. Jeff Hardy
(podana kolejność, JEST kolejnością wejść w walce)
     

(czas na post - 10 minut)

Tak więc w ringu jest Suicide, który czeka na pierwszego rywala w walce wieczoru.Miał tylko chwilę na odpoczynek, gdy na ekranie pojawiło się promo, z krótkim skrótem losów uczestników 5-man Coutdown Match'u. Już za chwilę przekonamy się kto jest tajemniczym wrestlerem, o którym mówi się od kilku tygodni.Jest nim-Dolph Ziggler. Oto i on! Zmierza po rampie prosto do ringu gdzie czeka na niego dosyć obolały Samobójca.

Mamy GONG! Pierwsze zwarcie siłowe, w którym Suicide nie miał szans i dał się powalić. Jest trzymany w Headlock'u. Jednak ugaje mu się wyjść z uścisku i atakuje kilkoma kopnięciami w uda Ziggy'ego. Następnie odbicie od lin i Hurricane Rune!Dolph posłany w narożnik, tam Samobójca obija go jak tylko może, następnie Irish Whip w przeciległy narożnik, lecz rywal skontrował i to Suicide ląduje w narożniku, lecz łapie się za liny i za ich pomocą przeskakuje nad przeciwnikiem, który miał zamiar go zgnieść. Lecz to on zainkasował. Samobójca jest za plecami Ziggler'a i mamy Russian Leg Swip. Pierwsze liczenie w dzisiejszej walce wieczoru:1......2......Dolph odkopuje. Samobójca szybko wstaje, mimo ogromnego zmęczenia podchodzi do rywala, lecz utyka na prawą nogę, ponieważ Miz starał się jak najmocniej osłabić mu tą kończynę.
Samobójca ma rywala pod nogami. Podnosi go i mamy Suplex! Następnie krótki Leg Drop, a następnie Elbow Drop. I znów Leg Drop! Ta seria trwa chwilę, a publiczność z każdą akcją odlicza aż do 20!Zobaczyliśmy w sumie 10xElbow Drop i 10xLeg Drop. Przy dziesiątym Leg Dropie kończącym serię ataków, Dark Saivour wchodzi na narożnik. Jest już na szczycie i przykłada pistolet do głowy!Mamy Suicide Splash!Ziggy nie miał nic do powiedzenia i zostaje przypięty:1......2.....Kick Out! Następnie Suicide podnosi rywala i mamy potężny łokieć w głowę, po chwili kolejny. Irish Whip, jednam Dark Saivour zostaje skontrowany i to on ląduje przy linach, jednak nie odbija się od nich tylko zawisa niczym pająk!



Heel tego nie zauważył i odwrócił się w przeciwną stronę, ponieważ myślał, że uporał się z przeciwnikiem. Po chwili na ekranie pojawia się zegar, który oznajmia, że za 10 sekund pojawi się kolejny rywal! Kto to może być?
Dolph zorientował się, że rywal wisi na linach, więc ruszył w jego stronę, lecz Samobójca sprytnie zszedł z lin i Ziggler wylądował po za ringiem. Czas dobiegł do końca i wiemy, że następnym uczestnikiem tej walki jest......CM PUNK! Jedyny wrestler w WES, który zawsze znajdował sposób aby wygrać z mistrzem WES i WHC! Jednocześnie jest też mistrzem TT. Punk szybko wbiega do ringu, przy swoim theme, lecz od razu inkasuje Missle Drop Kick od Samobójcy. Szybko po nim wstaje, gdyż jest za świeży by dać się tak szybko wyprowadzić z równowagi, ale Samobójca zaskakuje go po przez Arm Drag Takedown. Gdy Brooks ponownie wstał mamy Swinging Neckbreaker! Samobójca zdominował Punka, lecz w międzyczasie Dolph wrócił do ringu i wyrzucił z niego Samobójcę.Na chwilę Dark Saivour zostaje wyłączony z akcji.(...)Gdy Punk odbija się od lin, Suicide chwyta go za nogi, co powoduje jego upadek. W dodatku Suicide ściąga za nogę Brooks'a i zajął jego miejsce w ringu. Tam jest już Ziggy, który atakuje Samobójcę Closthline'm, lecz ten robi unik, odbija się od lin i mamy FLYING DRAGON SUBMISSION! Nie czekamy długo i Dolph odklepuje! Pierwsza eliminacja w dzisiejszej walce wieczoru staje się faktem! (????) jest zmuszony opuścić arenę, jego udział w tej walce staje się faktem.
W walce pozostali Suicide i Punk, a za około 2 minuty poznamy kolejnego uczestnika walki-będzie to Jeff Hardy lub Roman Reigns.
Suicide skoncentrował swoją uwagę na Punk'u i mamy Suicide Dive prosto na Punk'a! Następnie chwyta go za głowę i ciska nią w barierki, po czym wrzuca do ringu, a tam naciąga liny i skacze na Brooks'a. Cross Body! Potężny Scoop Slam dla Brooks'a, gdy wstał ponownie na nogi i uderzenie kolanem prosto w plecy rywala. Chwilę poddusza go nogami, lecz po chwili słyszymy liczenie publiczności, ponieważ za 10 sekund pojawi się kolejny pretendent! To Roman Reigns! Wbiega do ringu, lecz zajmuje się Punk'iem, ponieważ Suicide zostaj wyrzucony z ringu przez Brooks'a podczas gdy Powerhouse zmierzał do ringu.(...)Punk oraz Reigns walczą w ringu, ale nie zauważył, że Samobójca już wspiął się na narożnik i atakuje ich obu potężnym Missle Drop Kick'iem z najwyższej liny! Obaj rywale wypadają po za ring po tym ataku. Samobójca jest w ringu i nakręca publiczność, ponieważ zaraz wykona jakiś większy atak no pozostałych rywali! Bierze rozbieg i mamy Suicide Santon Flip!Akcję przyją tylko Punk, gdyż Roman się odsunął. Jednak Suicide po samobójczej akcji jaką nam zaserwował, wylądował na nogach i szybko zabrał się za atak na Reigns'a. Ciska jego głową o schodki okalające ring.Potem dokłada potężne kopnięcie prosto w głowę Powerhouse'a! Następnie wrzuca rywala do ringu, potem idzie po Punk'a którego również umiejscawia w kwadratowym pierścieniu. Samobójca również tam wchodzi i czeka aż rywale wstaną na nogi i mamy NECKBREAKER/DDT COMBO!



Cóż za efektowna i za razem efektywna akcja! Reigns leży pod linami, a Punk jest w narożniku. Dokładnie tam gdzie chciał go mieć Samobójca! Mamy End It All Facebreaker! Brooks jednak sprytnie opuścił ring, aby uniknąć przypięcia lub poddania. Tak więc w ringu mamy Suicide'a oraz Reigns'a. Suicide czeka aż Reigns wstanie, bierze rozbieg.Roman próbuje go zaskoczyć mocnym Spear'em, ale Samobójca przeskakuje nad nim i w locie przychwytuje jego biodra nogami, przez co mamy bardzo efektownie wyglądający Dead On Arrival! Suicide odlicza Roman'a:1.....2.......Kick Out!Punk po za ringiem, Reigns leży pod nogami Suicide'a, a zegar na ekranie pokazuje, że już za 10 sekund zobaczymy kolejnego uczestnika walki. Nie ma innego wyjścia to będzie Jeff Hardy!A oto i on wbiega do ringu, gdzie czeka Suicide i mamy natychmiastową walkę. Właściwie to po prostu bijatyka między Enigmą a Samobójcą. Dark Saivour nie dał się zaskoczyć i mamy Atomic Drop dla Hardy'ego! Samobójca teraz zwrócił się w stronę Reigns'a, w którego stronę ruszył, lecz ten się odsunął, ale Samobójca tak na prawdę Celował w Punk'a, którego ponownie atakuje Suicide Dive'm! Punk oraz Suicide na chwile wyłączają się z akcji(w ringu walczą Reigns i Jeff). Natomiast po za ringiem, Suicide podnosi Punka, ponieważ to on wcześniej wstał i dobija go potężnym Drop Kick'iem prosto w barierki. Następnie wrzuca Brooks'a do ringu. Tam Hardy przeważa nad Reigns'em. Obaj atakują swoich rywali, Jeff Romana, a Suicide Punk'a, w ten sam sposób, na koniec wyrzucając ich z ringu potężnymi Drop Kick'ami, również wykonanymi w tym samym czasie. Po wyeliminowaniu rywali, Hardy oraz Samobójca patrzą na siebie, jednak w pewnej chwili okazują sobie porozumienie i odbijają się od lin i mają zamiar wyprowadzić potężne Suicide Dive'y na Brooks'a oraz Powerhouse'a. Jednak w pewnej chwili Samobójca się zatrzymuje, a Hardy biegnie dalej i zaatakował Punk'a! Suicide postąpił tak, ponieważ zauważył, że Roman szybko wszedł do ringu by uniknąć ataku i sam miał zamiar zaskoczyć Samobójcą, lecz ten nie pozwolił mu na to i skontrował jego atak w Double Underhook Guthbuster!



Sędzia liczy 1.....2.....3! Kolejna eliminacja-Roman Reigns! Po eliminacji kolejnego rywala Samobójca staje na nogi, lecz za nim jest już Hardy! Obraca Dark Saivour'a i ma zamiar zaaplikować mu Twist of Fate, lecz ten go odpycha w stronę narożnika, lecz Jeff jest sprytny i wszedł na górną linę i Whisper in the Wind, lecz Samobójca się odsunął i Hardy wylądował na deskach! Samobójca dał się jednak zaskoczyć Punk'owi, który wyciągnął go z ringu i sam do niego wszedł. Samobójca po raz kolejny na kilka chwil po za akcją.(W tym czasie Punk eliminuje Hardy'ego) Punk świętuje w ringu eliminację Enigmy, lecz po za ringiem czeka jeszcze Samobójca. To będzie trudna przeprawa dla Suicide'a, gdyż jest to już jego druga walka tego wieczoru i jest potwornie zmęczony, w dodatku jeszcze nigdy w historii WES nie przypiął Punk'a. Jednak Dark Saivour wykorzystuje nie uwagę rywala i atakuje go zza pleców potężnym Jumping Neckbreaker'em! Po tej akcji Punk leży na macie, a Suicide wchodzi na liny, chyba spróbuje zaatakować oponenta Moonsoult'em. I leci.....Jednak Punk go przechwytuje i ma go na barkach. Dogodna sytuacja aby wyprowadzić GTS! Jednak Suicide wyślizguje mu się z rąk i jest za jego plecami.Mamy FLYING DRAGON SUBMISSION! Punk nie ma daleko do lin, jednak trudno mu się do niech doczołgać, jednak Brooks to przebiegły zawodnik i ponownie przechwytuje rywala i ma go jeszcze raz na barkach. Teraz czas na GTS. Lecz Suicide przechwytuje kolano, którym miał dostać prosto w głowę i trzymając je podcina jego drugą nogę i katapultuje Punk'a w narożnik. Ten odbił się od niego, lecz nadal stoi na nogach, Samobójca zauważył to i pokazał swój tradycyjny Taunt! Pistolet został przyłożony do głowy! Czas popełnić SAMOBÓJSTWO! Dark Saivour wyprowadza potężne Suicide Solution na Punk'u! Niesamowite! Czy Suicide da radę? Czy wygra 2 walkę tego wieczoru? Czołga się w stronę rywala, fani na prawdę mocno go dopingują. I gdy jest już przy Phil'u, publiczność liczy razem z sędzią! ONE.......TWO......THREE!!!! CÓŻ ZA MAGICZNA CHWILA! CAŁA ARENA JEST NA PRAWDĘ PODEKSCYTOWANA! SAMOBÓJCA WYGRAŁ DRUGĄ WALKĘ NA DZISIEJSZYM PPV! TO CO WYCZYNIA SAMOBÓJCA DZISIAJ.....TO JEST PRAWDZIWA MAGIA!



Jako ostatniego przypiął tego, którego nie udało mu się pinować nigdy wcześniej-Punk'a. Suicide ledwo oddycha, nadal leży na macie tuż obok świeżo pokonanego rywala. Sędzia pomaga wstać obu zawodnikom. Następnie podaje oba pasy Samobójcy i podnosi jego rękę w geście zwycięstwa. Punk również jest już na nogach. Patrzy na Suicide'a dosyć rozczarowanym wzrokiem, ale ten wyciąga w jego stronę rękę. Miz już wcześniej odrzucił uścisk od zamaskowanego zapaśnika, jak postąpi Punk? Oczywiście odwzajemnił ten gest i podniósł rękę Samobójcy w geście szacunku. Następnie widzimy serdeczny uścisk obu rywali. Punk zostawia "oddaje" publiczność w ręce Dark Saivour'a i opuszcza ring. Samobójca samotnie świętuje w ringu, a następnie schodzi do publiczność, wśród której świetuje aż do końca emisji. Tym na prawdę radosnym obrazkiem kończymy galę ALL OR NOTHING!!!