Dziś dojdzie do pojedynku w którym zostanie wyłoniony zwyciężca i zarazem pierwszy posiadacz pasa mistrzowskiego Asylum. Dojdzie do tego pomiędzy CM Punkiem a The Mizem oraz Markiem Henrym .
Po chwili słyszymy Theme song Cm Punka który wychodzi na rampę wraz z Paulem Heymanem.
Wszyscy zawodnicy są już w ringu gong rozbrzmiał i każdy z zawodników patrzy na siebie, ale po chwili Miz i Punk ruszają na Marka Henrego mocnymi atakami a następnie wykonują podwójne DDT. Po tej akcji Henry opuszcza ring a następnie Miz wykonuje Roll-up na Punku ale sędzia dolicza tylko do jednego! Zły Savior patrzy się na Miza a następnie dochodzi do siłowania i wygrywa je zdecydowanie Brooks po czym wpycha go do narożnika i wykonuje serię ataków na korpus a następnie wykonuje Irish Whip do drugiego narożnika ale pojawia się Henry i wykonuje Closeline na rozpędzonym The Mizie. Po czym staje twarzą w twarz z Punkiem i ponownie dochodzi do siłowania ale po chwili wpycha Saviora do narożnika po czym daje go na trzecią linę, ale Brooks nie daje wykonać akcji Markowi. A za pleców atakuje The Miz ale nie odczuł na sobie tego ataku Henry, wręcz przeciwnie ten atak rozgniewał najsilniejszego człowieka świata. Miz przerażony próbuje wyjść za ring ale łapie go Henry a następnie wykonuje na nim World Strongman Slam a chwilę później od siebie dodaje Punk Flying Elbow na Marku. Po tej akcji Punk przypina Henrego ale sędzia dolicza tylko do dwóch! Ale szybko Savior przypina Miza ale również sędzia dolicza tylko do dwóch! Paul Heyman krzyczy w stronę Punka by ten wykonał swoją akcję kończącą na którymś z zawodników. Brooks podnosi The Miza pod swojego finishera ale ten łapie się liny a następnie Mark łapie za nogi Punka i obaj zawodnicy lądują za ringiem. Po czym najsilniejszy człowiek świata bierze sobie za cel Miza i na nim DDT. W tym czasie Punk bierze krzesełko i uderza Henrego. Ogłuszony Mark jest na kolanach a Savior wykonuje Hight Kick który całkowicie powala Henrego. Po tym ciosie szybko Punk przygotowywuje stół komentatorski a następnie z pomocą The Miza kładą na nim Marka Henrego. Savior wchodzi do ringu a następnie na narożnik i pokazuje swój znak firmowy a następnie wykonuje Flying Elbow prosto na Marka! Miz patrzy się na oblowałych przeciwników ale wyciąga krzesełka spod ringu i kilka drabin a następnie rzuca to wszystko w stronę Henrego a następnie Punk przykrywa go jeszcze metalowymi schodkami. Po tej krótkiej współpracy Miz wykonuje Closeline i wściąga na ring Punka. Paul Heyman krzyczy by CM Punk jak najszybciej zakończył ten pojedynek. Ale to Miz w tej chwili przejmuje przewagę w tym pojedynku. Savior leży w środku ringu a The Miz zapina Figure Four Leg Lock! Paul Heyman łapie się za głowę gdyż jego klient może przegrać tą akcję! Ale po chwili Savior się uwalnia z uchwytu i wstaje na nogi ale łapie się za nogę, musiał doznać jakiegoś urazu. Miz wykonuje serię kopnięć w nogę Brooksa, ale po chwili dochodzi do kontry i widzimy Tiger Suplex od Punka i dochodzi do przypięcia 1..2.. nie ma trzech! Savior czeka aż podniesie się jego rywal a następnie odbija się od liny i CM Punk wykonuje przez to Pepsi Twist i przypięcie 1..2..niema trzech. Punk wstaje i kłóci się z sędzią ale gdy widzi, że Miz powoli wstaje to CM Punk z miejsca wykonuje Frankenstainera i pin 1...2...i niema trzech!!! Savior czeka aż wstanie rywal i odbija się od liny i wykonuje Bulldoga i zaraz po tym wchodzi na narożnik i wykonuje Diving Leg Drop i przypięcie 1..2..Kick Out. Przeciwnik Brooksa bierze rozbieg ale to kontruje Punk i wykonuje Scoop PowerSlam. Po czym Savior podnosi swojego rywala i wpycha go do narożnika w którym wykonuje serie kopnięc w klatke piersiową swojego rywala . A następnie CM Punk bierze rozbieg i wykonuje Closeline po czym sam odbija się od liny i wykonuje na dokładkę Bulldoga. Punk pokazuje widowni, że czas ułożyć do snu The Miza ale za pleców wyskakuje Mark Henry i uderza w głowę Brooksa metalowym krzesełkiem a następnie wynosi Punka i wykonuje World Strongman Slam i przypina, to może być koniec tego pojedynku, sędzia liczy 1..2..Kick-Out!!! Henry załamany, że sędzia nie doliczył do trzech ale postanawia wziąść się teraz za Miza i to jemu wykonuje World Strongman Slam sędzia liczy 1..2.. Paul Heyman wyciąga za ringu sędziego by ten nie doliczył do trzech! Henry widząc to wychodzi za ring i idzie w kierunku Heymana. Ale w tym czasie Punk również wychodzi za ring i bierzę metalowe krzesełko i biegnię w kierunku Marka a nastepnie bombarduje go serią uderzeń krzesełkiem. Miz w ringu nadal leży ale powoli próbuje stanąć na nogi. Ale szybko do ringu wbiega Savior i wynosi The Miza na barki po czym wykonuje GTS i przypina 1..2..i po raz kolejny Kick-Out. Savior odpoczywa i czeka aż podniesie się jego rywal. Przeciwnik ledwo na nogach stoi i Punk postanawia wykonać Super Kick. Pin 1...2...i znowu sędzia nie doliczył do trzech.Best In The World postanawia wykonać Butterfly Backbreaker po czym wpycha przeciwnika do narożnika i wykonuje Shining Wizard & Bulldog. Ale do ringu ponownie wkracza Henry próbuje za atakować Brooksa lecz ten unika ataku a następnie wyprowadza Super Kick Mark Henry ledwo stoi na nogach a Saviorowi wrzuca do ringu Heyman kij do kendo. Punk szybko go podnosi a następnie uderza nim w nogi Henrego. Ten po chwili pada na kolanach ale Miz wyrzuca z ringu CM Punka a ten szybko wykonuje na Marku Skull Crushing Finale ale szybko wpada do ringu Savior i tym razem to on wyrzuca Miza z ringu i sam przypina 1..2..3 I CM PUNK wygrywa te starcie, na ring wchodzi Paul Heyman a następnie podnosi rękę do góry Punka. Po chwili Brooks bierze od sędziego pas mistrzowski i tym samym to CM Punk zostaje pierwszym posiadaczem tego pasa.
Offline
Proszę państwa! Oto przed wami pierwszy w historii Asylum Champion, oraz druga najlepsza gwiazda Thursday Night BreakOut - CM Punk! Ta znana Legenda WES ponownie sięga po złoto i z pewnością szybko go nie straci! A przed nami... Main Event! WES World Champion Collins oraz rEvolution Champion PJ Blake stoczą zabójczą bitwę w Hell In A Cell Matchu, a stawką będzie miano tego LEPSZEGO brandu w WES! Zapraszamy!
Main Event
Hell in a Cell Match
#Warfare vs. BreakOut
Collins vs. PJ Blake
(czas na posty - 10 minut)
Offline
Światła w arenie gasną! Mrok opiewa całą halę, a fani wiedzą co się szykuje... Na stage pada jasny promień światła. Po chwili widać, jak w jasnym promieniu lata jakiś ptak. Na telebimie pojawia się napis "Under the Gun!", a następnie w arenie rozbrzmiewa muzyka i rozświetlają biało-czerwone reflektory.
Z zaplecza wyłania się nikt inny jak WES World Champion - Collins! The Polish Eagle ubrany jest w bordowe spodnie, czarne buty, czarną kamizelkę oraz ma na sobie koszulkę brandu Warfare. Polish Star staje na środku stage'u i wystawia swoją rękę, na której po chwili siada wspomniany wcześniej ptak... Jak się okazuje jest to przepiękny biały orzeł, który jest zarówno symbolem Polski, jak i Collinsa. Mistrz WES oddaje zwierzę, a następnie szybkim i pewnym krokiem zmierza w kierunku kwadratowego pierścienia. Gdy wchodzi na narożnik unosi ku górze swój tytuł mistrzowski, a następnie zeskakuje na matę ringu i oddala się do narożnika, aby poczekać tam na swojego rywala, jakim jest rEvolution Champion - PJ Blake!
*** WEJŚCIE RYWALA ***
Obaj zawodnicy są już w kwadratowym pierścieniu. Stoją w równoległych narożnikach, lecz w końcu wychodzą na środek maty. Z początku spoglądają sobie głęboko w oczy lecz po chwili oboje patrzą w górę na zawieszoną nad ringiem klatkę Hell in a Cell, która zaczyna powoli opuszczać się na ring.
Gdy w końcu opada, zawodnicy wracają do narożników, a następnie zostają przedstawieni przez announcera. Po wszystkich formalnościach sędzia pyta zawodników o gotowość i otrzymuje od nich pozytywną odpowiedź iż są gotowi do starcia.
*** GONG ***
Zawodnicy krążą po macie ringu i oboje czekają na atak ze strony drugiego. W końcu z inicjatywą wychodzi PJ, który próbuje wykonać Clothesline, jednak Collins unika ręki rywala i w kontrze aplikuje oponentowi Spinning Kick, a następnie dokłada jeszcze European Uppercut. To nie powala jednak Blake'a na matę, więc mistrz WES odbija się od lin i wymierza Dropkick, którym wrzuca przeciwnika w narożnik. Collins szybko wstaje i podchodzi do narożnika gdzie wymierza kilka Low Kicków w nogi i tors rywala. Następnie bierze lekki rozbieg po czym aplikuje swojemu przeciwnikowi Corner Body Splash. To jednak nie koniec, gdyż White Eagle przekłada rękę rywala nad swoją głową co doprowadza do tego, iż PJ inkasuje po chwili Corner Exploder Suplex. rEvolution Champion jest już obity, więc Polski Orzeł postanawia przypiąć rywala,
1...
KICK OUT!
PJ to potężny zawodnik nie tylko pod względem masy, ale także siły i wytrzymałości, zatem nic dziwnego, że sędzia doliczył tylko do jednego. Zatem walka trwa dalej! Collins podnosi z maty swojego oponenta, po czym wyprowadza Punch prawą ręką, następnie kolejny Punch, lecz tym razem lewą ręką. Dokłada jeszcze Backhand, a zaraz potem Elbow wprost w głowę rywala. Wszystko to finalizuje Uppercutem, po którym PJ pada na kolana, na matę. Collins widzi, że jest to okazja do powalenia go całkowicie na deski. Polski Orzeł lekko się oddala, a po chwili wyprowadza klęczącemu Blake'owi Superkick, co powala go na matę. WES World Champion od razu przechodzi do przypięcia,
1...
2...
KICK OUT!
Oszołomiony PJ zebrał w sobie siły, aby odkopać. Collins ponownie podnosi swojego przeciwnika, którego postanawia odbić od lin. Gdy Blake odbija się od lin inkasuje Clothesline. Na nieszczęście Orzełka ten ruch nie powalił na matę PJ'a, a co gorsze, rEvolution Champion nawet go nie odczuł. Zawodnik brandu BreakOut wyprowadził Shoulder Block, po którym Collins padł na matę. Polish Eagle szybko się podniósł, a PJ próbował wyprowadzić Clothesline, jednakże mistrz WES uniknął ręki rywala, a zaraz potem, gdy Blake odwrócił się w jego stronę, wyprowadził Pele Kick. Ten cios jednak tylko oszołomił zawodnika, a nie powalił go na matę. Collins od razu zatem postanowił dołożyć jeszcze coś od siebie... Polski Orzeł odbił się od lin i po chwili zaaplikował swojemu przeciwnikowi Superman Punch!
Po tej akcji PJ upadł na matę, a Collins opuścił ring spod którego wyciągnął stół, który następnie wsunął do kwadratowego pierścienia, gdzie sam również wszedł. Jednakże gdy Orzełek zjawił się na macie, to Blake uciekł z ringu. Mistrz WES od razu ruszył w pogoń za swoich rywalem. W końcu jednak PJ wbiegł do pierścienia, a następnie nie chciał dopuścić, aby wszedł do niego The Polish Eagle. Collins ze zdenerwowania wziął stalowe schodki i ich górną część rzucił w ścianę klatki, dolną natomiast wrzucił na ring wprost w PJ'a. Blake chcąc uniknąć uderzenia schodkami złapał odsunął się co White Eagle szybko wykorzystał i wślizgnął się na matę szybko atakując swojego przeciwnika aplikując mu Corkscrew Forearm Smash. Zaraz potem Orzełek rozłożył stół na środku ringu, a następnie podniósł swojego oponenta, wrzucił go w narożnik i wprowadził na jego szczyt. Nie trzeba było długo czekać... PJ bardzo szybko zainkasował potężny Superplex wprost na stół tym samym go łamiąc. Collins postanowił przypiąć rywala,
1...
2...
KICK OUT!
rEvolution Champion nadal ma jeszcze trochę sił! Collins postanawia jak najszybciej wziąć sprawy w swoje ręce. Mistrz WES podnosi swojego rywala, który jednak nabrał trochę sił, odepchnął Orzełka i wyprowadził mu Superkick. The Polish Eagle nie upadł jednak od razu na matę... Mimo oszołomienia zdołał wyprowadzić Superkick, którym powalił PJ'a na matę, na którą sam również upadł po zainkasowanej ówcześnie akcji. Obaj zawodnicy położeni na deskach! Po krótkiej chwili obaj zaczynają się podnosić. Collins pomaga sobie stalowymi schodkami, na których następnie siada, aby odpocząć i nabrać trochę sił. W jego stronę zmierza już Blake, który nie jest świadom faktu, iż został złapany w pułapkę, gdyż Collins natychmiastwo wstał i wymierzył mu Jumping DDT wbijając głowę rEvolution Championa w stalowe schodki.
Collins chciał od razu przypiąć swojego przeciwnika, jednak ten postanowił wyturlać się z ringu. The Polish Eagle ruszył za nim. Będąc poza pierścieniem podniósł mistrza rEvolution. Następnie zbliżył się z nim do jednej ze ścian klatki i pociągając wyniósł go pod End Of Days, którym wbił go w ścianę konstrukcji tym samym ją wywarzając! Collins postanowił wrócić się jeszcze po jakiś przedmiot. Wyciągnął spod ringu stalowe krzesło. W tym samym czasie PJ nabrał trochę sił i postanowił wejść na szczyt klatki, aby tam na chwilę odetchnąć od Collinsa. Polski Orzeł wyrzucił jednak krzesło oraz dość szybko i sprawnie ruszył w miejsce, gdzie znajdował się Blake. Na swoje nieszczęście mistrz rEvolution postanowił się położyć, przez co dopiero w ostatniej chwili zauważył wspinającego się Collinsa i niestety dopuścił do tego, aby The Polish Eagle wszedł na szczyt konstrukcji. Obaj zawodnicy zaczęli wymieniać się seriami uderzeć w głowę. W lepszej pozycji oczywiście był Collins, który mając więcej siły wyprowadził swojemu przeciwnikowi Gut Kick, a zaraz potem dołożył Fameasser. Nie czekając podniósł PJ'a, wyniósł go na swoje barki i dołożył jeszcze Detonation Kick! The Polish Eagle jest już na wygranej pozycji, jednak musi on teraz wymyśleć jak sprowadzić Blake'a na matę... Collins podszedł na środek konstrukcji i zaczął z całej siły kopać w jej sufit, który po kilku kopnięciach udało się otworzyć. Polski Orzeł podniósł następnie PJ'a i wrzucił go właśnie w tę dziurę. rEvolution Champion z impetem spadł na matę! Mistrz WES natomiast spokojnie zszedł na dół, a następnie wślizgnął się do ringu. Jednakże Collins nie miał zamiaru przypinać rywala, gdyż Polski Orzeł chce mieć już 100% pewność, iż Blake nie odkopie. Podniósł zatem PJ'a i wyniósł go na barki aplikując Reverse GTS!
Po wykonaniu firmowej akcji pozostało już tylko wypełnić formalności! Collins przeszedł do przypięcia,
1...
2...
3!
Nie było już najmniejszych szans, aby PJ Blake odkopał, gdyż po prostu był on już nieprzytomny. Sędzia rozkazał zabić w gong, co świadczyło o zakończeniu walki. W arenie rozbrzmiała muzyka Collinsa. The Polish Eagle odebrał swój tytuł mistrzowski WES World Championship i celebrując przy swojej muzyce opuścił arenę. Stanął jeszcze na stage'u, gdzie wzniósł mistrzostwo ku górze, a następnie wyszedł na zaplecze. Do PJ Blake'a przybyli natomiast lekarze, którzy wywieźli nieprzytomnego zawodnika z areny, a następnie trafił on ambulansem do szpitala.
Offline
<Przeciwnik już w ringu...>
SUPLEX CITY BITCH!
Ring Announcer: A w drodze do ringu , najlepszy Atleta z Polski, ważący 140 kg i mierzący 195 cm , mistrz rEvolution, PJ "Bystry, Lakoniczny, Ambitny, Konsekwentny, Elokwentny" BLAKE !
Oczy mojej dziewczyny to najpiękniesza głębia na świecie... Ups. To nie tu... Zamyśliłem się a w międzyczasie Polak wyszedł na arenę. Można odnieść wrażenie, że jest w kiepskim stanie, ponieważ idzie bardzo wolno, a jego szyję przyozdabia kołnierz ochronny. Wygląda na to, że Collins swoim atakiem przed czasem zakończył ten pojedynek i wyraźnie śmieje się teraz z Torunianina stojąc w ringu. PJ jednak wydaje się być zbyt dumny, żeby odpuścić i dalej swoim ślimaczym krokiem zmierza do kwadratowego pierścienia. Przed samym wejściem poprosił o wsparcie w wejściu na schodki oraz o mikrofon. Wygląda na to, że ma on nam coś jeszcze do powiedzenia...
PJ Blake: No ładnie mnie urządziłeś Collins, powinszować. <heat pomieszany z cheerem> Normalnie biłbym Ci teraz brawa, ale po pierwsze ciężko mi się podnosi ręce i po drugie mam w ręku mikrofon i nie chcę, żeby Ci głupi ludzie pozywali mnie o „niszczenie ich słuchu”. <heat> Planowałem zabrać Cię na wycieczkę do miasta Suplex’ów a wygląda na to, że to Ty wysłałeś mnie na szybsze wakacje. W sumie nie byłem dawno w Polsce, może odwiedzę moją dziewczynę i rodzinę? To brzmi nieźle. Chociaż bardzo chętnie skopałbym Ci dupę na oczach tych wszystkich idiotów na trybunach... < PJ SUCKS, PJ SUCKS> Oj dajcie już spokój, ja tu przeżywam tragedię <heat> No dobra, ale nie przyszedłem tutaj, żeby gadać o pierdołach tylko o poważnych rzeczach i mojej przyszłości. Dziś bowiem za dużo nie zobaczycie w tym Main Evencie. Do ostatniej minuty walczyłem o klaryfikację mojego statusu jednak konsylium lekarskie stwierdziło, że nie ma przesłanek aby mnie dopuścić mnie do walki... <ogromny heat> Ale czego wy nie rozumiecie w stwierdzeniu, że próbowałem? Naprawdę jesteście, aż tak głupi? <heel heat z chantem PJ Sucks> A co do mojej przyszłości... Cóż wakacje czekają...
Widocznie znudzony przemową rywala Collins planuje wyjść z ringu. Jednak gdy tylko obraca się plecami do PJ’a, ten milknie i wolną ręką odpina kołnierz przy wyraźnym poruszeniu tłumu. Polish Eagle nie spodziewa się, że za moment jego głowa zostanie zaatakowana Clotheslinem, który zwala go z nóg. Blake blefował i złapał swego rywala we wnyki i wyraźnie go katuje teraz Stompami po całym ciele. W tym samym czasie klatka zaczęła opadać i mistrz WES próbował ratować się ucieczką. Jednak w ostatniej chwili atleta z Torunia go dopada tuż przy linach i nie daje mu się wydostać. Po szamotaninie jednak udaje się wyślizgnąć mieszkańcowi stolicy jednak jest już za późno. Zdołał on tylko wślizgnać na moment rękę pod klatkę i zdał sobie sprawę, że został w niej zatrzaśnięty wraz z osobą z którą ma zatarg. It ain’t gonna be pretty... Najinteligentniejszy wrestler świata staje już naprzeciw Collinsa i pokazuje mu „chodź tu do mnie” i dokładnie w tym momencie sędzia każe uderzyć w gong.
<GONG>
Polish Eagle próbuje dostać się do drzwi, ale PJ łapie go w pasie i wynosi do góry, żeby zaatakować go Spinebuster into Cage. Rozpoczęło się prawdziwe piekło dla nich obu i żaden z nich nie wyjdzie z tej klatki niezmieniony. Torunianin podnosi swojego rywala z ziemi i wynosi swego rywala w błyskawiczny Suplex na ziemi. Wygląda na to, że przez te kilka dni PJ nie próżnował i ostro trenował do tej walki, chociaż czy tak naprawdę można się do niej przygotować? Tutaj wszystko jest nieprzewidywalne i wszystko może stać się tym co Cię pogrzebie lub uszkodzi. Przenieśmy się jednak do ringu, gdzie Blake po raz kolejny pokazuje inicjatywę poprzez Shoulder Thrust prosto w ścianę klatki. Niemiłosierny dzwięk uderzającego ciała o metal rozległ się po całej arenie przy akompaniamencie ryku zadowolonej publiki. Niewątpliwie przybyli oni dziś by oglądać igrzyska. Walka wkracza jednak na standardowy grunt, gdy Polski Inteligent w końcu wrzuca swojego przeciwnika do ringu. Każdy jednak kto myślał, że Collins będzie miał choć chwilkę oddechu mylił się, bo Polak niejako z automatu został wyniesiony w górę poprzez Reverseplex. Piotr pokazuje swoją dominację i pozwala samemu sobie na wylanie frustracji na kogoś kto mógł zakończyć przedwcześnie jego karierę poprzez durny wybryk własnego ego. Będzie on teraz cierpieć, jak cierpiała jego duma podczas prześwietleń lekarskich i czekania na decyzję lekarzy. Boston Crab sprawia, że Warszawianin zaczyna krzyczeć a Polak stara się czerpać z tego jak największą przyjemność...
... W ostatniej chwili jednak unika Dropkicka i PJ ripostuje go za pomocą Senton, który wgniata go w glebę. Próba pinu 1... 2... Kickout! Starcie jednak nie skończy się tak szybko. Torunianin nie daje jednak poznać po sobie frustracji i kontynuuje swoje natarcie poprzez Knee drop tak jakby wszystko było częścią założonego wcześniej planu. PJ wie, że nie może dać ani jednego cienia wątpliwości, który mógłby być wykorzystany na jego niekorzyść. Śmieszne porównanie do pracy policji i sądów [x] TICK! Blake wie także, że z każdą minutą będzie coraz bardziej ślamazarny i będzie musiał jak najszybciej pokonać swego rywala. Dlatego bez cienia jakiejkolwiek skruchy po poprzednich atakach przystąpił on do dalszego wypełniania kary. Tilt-a-whirl Backbreaker upiększa walory odbiorcze tego pojedynku. Na szczęście to jeszcze nie koniec „folks”, bo po tej przepięknej Inteligent podrzuca przeciwnika do góry i chwyta go w Crossbody position przygotowując go do lotu. Po chwili oglądamy przepiękny Fallaway Slam a Collins zdaje się być już prawie nieprzytomny. Ostatkiem sił wytacza się on na apron i przy pomocy lin stara się on podnieść do góry. Niestety zostanie on zawiedziony... PJ jest gotowy do zmasakrowania go po raz kolejny i tym razem jest gotów zaryzykować. Spear między 2 a 3 liną sprawia, że obaj lądują na klatce! Fani skandują Holy Shit a my czekamy co wyniknie z tego pojedynku...
... Nici z Hurricanrany, bo Torunianin musiał to przewidzieć. W zamian z drugiej liny wybija on się pod potężny Powerbomb! OMG! Collins chyba jest już złamany w pół. Czy to jest w ogóle możliwe, że mógłby on sie teraz podnieść? On jeszcze pokazuje środkowy palec w stronę PJ’a! On chyba sam prosi się o wyrok śmierci... Zniewaga sprawiła wrzenie krwi w ciele Blake’a, który dosłownie podrzuca przeciwnika do góry niczym szmacianą lalkę i rozpoczyna furiacką serię German Suplex’ów... Skończyło się na 7 a Polak wydaje się być jeszcze „niezaspokojony”. Wszystko co właśnie się z niego wylewało było tym czego potrzebował. Nieposkromioną rządzą zwycięstwa. Co ciekawe kto jak kto, ale on może się poszczycić jednym z najlepszych wyników jeżeli chodzi o obecną historię WES. Może to już jest zwyczajnie chorobliwa ambicja i granica szaleństwa? Kto wie... Teraz jednak nie czas na gdybanie, bo już wykonywana jest kolejna akcja. Shoulderbreaker on Chair. O mały włos i głowa Collinsa byłaby narażona na Tombstone, aczkolwiek mam wrażenie, że PJ nie chciał jeszcze tak szybko kończyć tego starcia. W zamian za to otrzymał on inną dawkę cierpienia – Lungblower connecting! To już nie jest wyrównana walka a pokaz na co stać najlepszego amatorskiego wrestlera w Polsce. Nic nie jest w stanie go powstrzymać, a klatka w której został uwięziony z rywalem obudziła w nim bestię jakiej nie znaliśmy do tej pory. Przyczajony przed następnym atakiem Blake w końcu uderzył – Running Neckbreaker. Zwycięstwo to już tylko kwestia czasu...
... Czyżby Reverse GTS miał to zakończyć? Jednak nie! Polski Atleta spada za plecy swojego rywala i chwyta go w waist lock. Collins jednak chce zakończyć to starcie i napiera na liny, by wykonać roll-up na swym rywalu – 1... 2... 2,5... Kickout! Blake w ostatniej chwili odkopuje! Polish Eagle jest na fali i zamierza przygotować się raz jeszcze pod Superman Punch . Jednak kiedy jest już w locie PJ uchyla się przed uderzeniem i przechwytuje rywala w Overhead Belly-to-Belly Suplex . Torunianin wyraźnie znów nabrał wiatrów w żagle i wie, że teraz jest jego moment. Gdy tylko rywal się pod nosi, Atleta z nad Wisły wykonuje swoją kombinację Clothesline, Back Elbow i Side-walk Slam. Warszawiak jest już w poważnych tarapatach, a mimo tego co mówią, wygląda na to, że może być jeszcze gorzej. Tupanie nogą coś sugeruje powstającemu z ziemi oponentowi, ale czy to żart czy próba wejścia w skórę rywala? Po chwili mamy odpowiedź, gdy Piotr powala swojego przeciwnika za pomocą Superkick’a. To zagranie z księgi Collinsa! Zawodnik z Kujaw wie, że pora już to zakończyć i dlatego sygnalizuje najbliższą akcję dla tłumu za pomocą krzyku TRZY WIEŻE TORUNIA a sam wynosi ciało swojego przeciwnika w deadlift by zacząć swoją kombinację Back Suplex,German Suplex i Vertical Suplex. PJ Blake jest już przygotowany na nieuniknione i przy akompaniamencie publiki tauntuje czekając na swojego rywala. Mamy wyniesienie, ale co to? Tombstone Piledriver nie udaje się, bo Eagle ześlizgnął się za plecy Inteligenta i przymierza się do zadania ostatecznego ciosu. Jednak gdy próbuje Superkick’u jego noga zostaje przechwycona przez Giganta i między jego nogi zostaje skierowany siarczysty kick a Torunianin przy heacie publiki ponownie podnosi rywala i wykonuje Tombstone Piledriver... Liczenie to już formalność 1... 2... 3...
Ring Announcer: Zwycięzcą tego pojedynku zostaje reprezentant BreakOut mistrz rEvolution PJ BLAKE!
Polak jest wyraźnie z siebie zadowolony i oczekuje aż sędzia podniesie jego rękę w geście zwycięstwa, i odda mu pas. Po raz kolejny udowadnia on, że zasługuje by być na szczycie świata. Mistrz jest tylko jeden... Z takim widokiem kończymy PPV. Dziękujemy za uwagę...
PJ BLAKE
Stats:
18/3/6
Accomplishments:
1x no. 1 contener for rEvolution Championship
1x rEvolution Champion (10.09.16 - 30.11.16(RETIRED BELT))
1x no.1 contender for WES World Championship
1x WES World Champion (18.12.16 - current)
10 Wins in Career
Last Bout:
Win via "I Quit" - PJ Blake def. Bobby Fish (new WES World Champion)
Offline
Światła w arenie gasną! Mrok opiewa całą halę, a fani wiedzą co się szykuje... Na stage pada jasny promień światła. Po chwili widać, jak w jasnym promieniu lata jakiś ptak. Na telebimie pojawia się napis "Under the Gun!", a następnie w arenie rozbrzmiewa muzyka i rozświetlają biało-czerwone reflektory.
Z zaplecza wyłania się nikt inny jak WES World Champion - Collins! The Polish Eagle ubrany jest w bordowe spodnie, czarne buty, czarną kamizelkę oraz ma na sobie koszulkę brandu Warfare. Polish Star staje na środku stage'u i wystawia swoją rękę, na której po chwili siada wspomniany wcześniej ptak... Jak się okazuje jest to przepiękny biały orzeł, który jest zarówno symbolem Polski, jak i Collinsa. Mistrz WES oddaje zwierzę, a następnie szybkim i pewnym krokiem zmierza w kierunku kwadratowego pierścienia. Gdy wchodzi na narożnik unosi ku górze swój tytuł mistrzowski, a następnie zeskakuje na matę ringu i oddala się do narożnika, aby poczekać tam na swojego rywala, jakim jest rEvolution Champion - PJ Blake!
Ring Announcer: A w drodze do ringu , najlepszy Atleta z Polski, ważący 140 kg i mierzący 195 cm , mistrz rEvolution, PJ "Bystry, Lakoniczny, Ambitny, Konsekwentny, Elokwentny" BLAKE !
Oczy mojej dziewczyny to najpiękniesza głębia na świecie... Ups. To nie tu... Zamyśliłem się a w międzyczasie Polak wyszedł na arenę. Można odnieść wrażenie, że jest w kiepskim stanie, ponieważ idzie bardzo wolno, a jego szyję przyozdabia kołnierz ochronny. Wygląda na to, że Collins swoim atakiem przed czasem zakończył ten pojedynek i wyraźnie śmieje się teraz z Torunianina stojąc w ringu. PJ jednak wydaje się być zbyt dumny, żeby odpuścić i dalej swoim ślimaczym krokiem zmierza do kwadratowego pierścienia. Przed samym wejściem poprosił o wsparcie w wejściu na schodki oraz o mikrofon. Wygląda na to, że ma on nam coś jeszcze do powiedzenia...
PJ Blake: No ładnie mnie urządziłeś Collins, powinszować. <heat pomieszany z cheerem> Normalnie biłbym Ci teraz brawa, ale po pierwsze ciężko mi się podnosi ręce i po drugie mam w ręku mikrofon i nie chcę, żeby Ci głupi ludzie pozywali mnie o „niszczenie ich słuchu”. <heat> Planowałem zabrać Cię na wycieczkę do miasta Suplex’ów a wygląda na to, że to Ty wysłałeś mnie na szybsze wakacje. W sumie nie byłem dawno w Polsce, może odwiedzę moją dziewczynę i rodzinę? To brzmi nieźle. Chociaż bardzo chętnie skopałbym Ci dupę na oczach tych wszystkich idiotów na trybunach... < PJ SUCKS, PJ SUCKS> Oj dajcie już spokój, ja tu przeżywam tragedię <heat> No dobra, ale nie przyszedłem tutaj, żeby gadać o pierdołach tylko o poważnych rzeczach i mojej przyszłości. Dziś bowiem za dużo nie zobaczycie w tym Main Evencie. Do ostatniej minuty walczyłem o klaryfikację mojego statusu jednak konsylium lekarskie stwierdziło, że nie ma przesłanek aby mnie dopuścić mnie do walki... <ogromny heat> Ale czego wy nie rozumiecie w stwierdzeniu, że próbowałem? Naprawdę jesteście, aż tak głupi? <heel heat z chantem PJ Sucks> A co do mojej przyszłości... Cóż wakacje czekają...
Widocznie znudzony przemową rywala Collins planuje wyjść z ringu. Jednak gdy tylko obraca się plecami do PJ’a, ten milknie i wolną ręką odpina kołnierz przy wyraźnym poruszeniu tłumu. Polish Eagle nie spodziewa się, że za moment jego głowa zostanie zaatakowana Clotheslinem, który zwala go z nóg. Blake blefował i złapał swego rywala we wnyki i wyraźnie go katuje teraz Stompami po całym ciele. W tym samym czasie klatka zaczęła opadać i mistrz WES próbował ratować się ucieczką. Jednak w ostatniej chwili atleta z Torunia go dopada tuż przy linach i nie daje mu się wydostać. Po szamotaninie jednak udaje się wyślizgnąć mieszkańcowi stolicy jednak jest już za późno. Zdołał on tylko wślizgnać na moment rękę pod klatkę i zdał sobie sprawę, że został w niej zatrzaśnięty wraz z osobą z którą ma zatarg. It ain’t gonna be pretty... Najinteligentniejszy wrestler świata staje już naprzeciw Collinsa i pokazuje mu „chodź tu do mnie” i dokładnie w tym momencie sędzia każe uderzyć w gong.
<GONG>
Polish Eagle próbuje dostać się do drzwi, ale PJ łapie go w pasie i wynosi do góry, żeby zaatakować go Spinebuster into Cage. Rozpoczęło się prawdziwe piekło dla nich obu i żaden z nich nie wyjdzie z tej klatki niezmieniony. Torunianin podnosi swojego rywala z ziemi i wynosi swego rywala w błyskawiczny Suplex na ziemi. Wygląda na to, że przez te kilka dni PJ nie próżnował i ostro trenował do tej walki, chociaż czy tak naprawdę można się do niej przygotować? Tutaj wszystko jest nieprzewidywalne i wszystko może stać się tym co Cię pogrzebie lub uszkodzi. Przenieśmy się jednak do ringu, gdzie Blake po raz kolejny pokazuje inicjatywę poprzez Shoulder Thrust prosto w ścianę klatki. Niemiłosierny dzwięk uderzającego ciała o metal rozległ się po całej arenie przy akompaniamencie ryku zadowolonej publiki. Niewątpliwie przybyli oni dziś by oglądać igrzyska. Walka wkracza jednak na standardowy grunt, gdy Polski Inteligent w końcu wrzuca swojego przeciwnika do ringu. Każdy jednak kto myślał, że Collins będzie miał choć chwilkę oddechu mylił się, bo Polak niejako z automatu został wyniesiony w górę poprzez Reverseplex
.
.
.
Następnie bierze lekki rozbieg po czym aplikuje swojemu przeciwnikowi Corner Body Splash. To jednak nie koniec, gdyż White Eagle przekłada rękę rywala nad swoją głową co doprowadza do tego, iż PJ inkasuje po chwili Corner Exploder Suplex. rEvolution Champion jest już obity, więc Polski Orzeł postanawia przypiąć rywala,
1...
KICK OUT!
PJ to potężny zawodnik nie tylko pod względem masy, ale także siły i wytrzymałości, zatem nic dziwnego, że sędzia doliczył tylko do jednego. Zatem walka trwa dalej! Collins podnosi z maty swojego oponenta, po czym wyprowadza Punch prawą ręką, następnie kolejny Punch, lecz tym razem lewą ręką.
.
.
.
Oszołomiony PJ zebrał w sobie siły, aby odkopać. Collins ponownie podnosi swojego przeciwnika, którego postanawia odbić od lin. Gdy Blake odbija się od lin inkasuje Clothesline. Na nieszczęście Orzełka ten ruch nie powalił na matę PJ'a, a co gorsze, rEvolution Champion nawet go nie odczuł. Zawodnik brandu BreakOut wyprowadził Shoulder Block, po którym Collins padł na matę. Polish Eagle szybko się podniósł, a PJ próbował wyprowadzić Clothesline, jednakże mistrz WES uniknął ręki rywala, a zaraz potem, gdy Blake odwrócił się w jego stronę, wyprowadził Pele Kick. Ten cios jednak tylko oszołomił zawodnika, a nie powalił go na matę. Collins od razu zatem postanowił dołożyć jeszcze coś od siebie... Polski Orzeł odbił się od lin i po chwili zaaplikował swojemu przeciwnikowi Superman Punch!
.
.
.
Starcie jednak nie skończy się tak szybko. Torunianin nie daje jednak poznać po sobie frustracji i kontynuuje swoje natarcie poprzez Knee drop tak jakby wszystko było częścią założonego wcześniej planu. PJ wie, że nie może dać ani jednego cienia wątpliwości, który mógłby być wykorzystany na jego niekorzyść. Śmieszne porównanie do pracy policji i sądów [x] TICK! Blake wie także, że z każdą minutą będzie coraz bardziej ślamazarny i będzie musiał jak najszybciej pokonać swego rywala. Dlatego bez cienia jakiejkolwiek skruchy po poprzednich atakach przystąpił on do dalszego wypełniania kary. Tilt-a-whirl Backbreaker upiększa walory odbiorcze tego pojedynku. Na szczęście to jeszcze nie koniec „folks”, bo po tej przepięknej Inteligent podrzuca przeciwnika do góry i chwyta go w Crossbody position przygotowując go do lotu. Po chwili oglądamy przepiękny Fallaway Slam a Collins zdaje się być już prawie nieprzytomny. Ostatkiem sił wytacza się on na apron i przy pomocy lin stara się on podnieść do góry. Niestety zostanie on zawiedziony... PJ jest gotowy do zmasakrowania go po raz kolejny i tym razem jest gotów zaryzykować. Spear między 2 a 3 liną sprawia, że obaj lądują na klatce! Fani skandują Holy Shit a my czekamy co wyniknie z tego pojedynku...
.
.
.
Jednak nie! Polski Atleta spada za plecy swojego rywala i chwyta go w waist lock. Collins jednak chce zakończyć to starcie i napiera na liny, by wykonać roll-up na swym rywalu – 1... 2... 2,5... Kickout! Blake w ostatniej chwili odkopuje! Polish Eagle jest na fali i zamierza przygotować się raz jeszcze pod Superman Punch . Jednak kiedy jest już w locie PJ uchyla się przed uderzeniem i przechwytuje rywala w Overhead Belly-to-Belly Suplex . Torunianin wyraźnie znów nabrał wiatrów w żagle i wie, że teraz jest jego moment. Gdy tylko rywal się pod nosi, Atleta z nad Wisły wykonuje swoją kombinację Clothesline, Back Elbow i Side-walk Slam. Warszawiak jest już w poważnych tarapatach, a mimo tego co mówią, wygląda na to, że może być jeszcze gorzej. Tupanie nogą coś sugeruje powstającemu z ziemi oponentowi, ale czy to żart czy próba wejścia w skórę rywala? Po chwili mamy odpowiedź, gdy Piotr powala swojego przeciwnika za pomocą Superkick’a
.
.
.
Collins chciał od razu przypiąć swojego przeciwnika, jednak ten postanowił wyturlać się z ringu. The Polish Eagle ruszył za nim. Będąc poza pierścieniem podniósł mistrza rEvolution. Następnie zbliżył się z nim do jednej ze ścian klatki i pociągając wyniósł go pod End Of Days, którym wbił go w ścianę konstrukcji tym samym ją wywarzając! Collins postanowił wrócić się jeszcze po jakiś przedmiot. Wyciągnął spod ringu stalowe krzesło. W tym samym czasie PJ nabrał trochę sił i postanowił wejść na szczyt klatki, aby tam na chwilę odetchnąć od Collinsa. Polski Orzeł wyrzucił jednak krzesło oraz dość szybko i sprawnie ruszył w miejsce, gdzie znajdował się Blake.
.
.
.
Nie czekając podniósł PJ'a, wyniósł go na swoje barki i dołożył jeszcze Detonation Kick! The Polish Eagle jest już na wygranej pozycji, jednak musi on teraz wymyśleć jak sprowadzić Blake'a na matę... Collins podszedł na środek konstrukcji i zaczął z całej siły kopać w jej sufit, który po kilku kopnięciach udało się otworzyć. Polski Orzeł podniósł następnie PJ'a i wrzucił go właśnie w tę dziurę. rEvolution Champion z impetem spadł na matę! Mistrz WES natomiast spokojnie zszedł na dół, a następnie wślizgnął się do ringu. Jednakże Collins nie miał zamiaru przypinać rywala, gdyż Polski Orzeł chce mieć już 100% pewność, iż Blake nie odkopie. Podniósł zatem PJ'a i wyniósł go na barki aplikując Reverse GTS! Po wykonaniu firmowej akcji pozostało już tylko wypełnić formalności! Collins przeszedł do przypięcia,
1...
2...
3!
Nie było już najmniejszych szans, aby PJ Blake odkopał, gdyż po prostu był on już nieprzytomny. Sędzia rozkazał zabić w gong, co świadczyło o zakończeniu walki. W arenie rozbrzmiała muzyka Collinsa. The Polish Eagle odebrał swój tytuł mistrzowski WES World Championship i celebrując przy swojej muzyce opuścił arenę. Stanął jeszcze na stage'u, gdzie wzniósł mistrzostwo ku górze, a następnie wyszedł na zaplecze. Do PJ Blake'a przybyli natomiast lekarze, którzy wywieźli nieprzytomnego zawodnika z areny, a następnie trafił on ambulansem do szpitala.
Offline
Co za walka!! PJ Blake dał z siebie wszystko, lecz niestety, musiał on przyznać wyższość swojego dzisiejszego oponenta! Tym samym to Warfare zostaje miano Najlepszego Brandu 2016! Mimo, że brand split nastąpił parę tygodni temu, to Warfare i BreakOut rywalizowały ze sobą przez wiele ostatnich miesięcy! Tym samym gratulujemy Collinsowi zwycięstwa oraz tego, że poprowadzić Warfare na szczyt! Jednakże to koniec dzisiejszej gali! Z pewnością zobaczymy ją ponownie w 2017 i wtedy poznamy Najlepszy Brand 2017! Tymczasem dziękujemy za dzisiejszą galę i widzimy się już we wtorek na Warfare! Dobrej nocy WES Universe!
Offline