Ogłoszenie


#1 2015-05-22 19:32:38

PUVTXR

http://s10.ifotos.pl/img/ultrazine_anxrsqr.png

Zarejestrowany: 2014-11-26
Posty: 131
Punktów :   

#2 WES Monday Night Warfare


Miejsce gali:
New York City, NY

Data i godzina:
25.05.2015   20:00

1#Segment
W ringu
?????

1#Match
Table Match
Bray Wyatt vs Robbe E

2#Match
No Holds Barred Match
#Te-Lie-Vision Championship
(Kto interweniuje zostaje zwolniony)

Kevin Owens vs Sami Zayn (c)

3#Match
Normal Match
Jay Hernández vs Seth Rollins

4# Match
Normal Match
????? vs Susumu Mochizoki

5# Match
Normal Match
Spazmbite vs CM Punk

2#Segment
W ringu
Triple H

6# Match
Normal Match
Chris Jericho vs Dean Ambrose

Main Event
Normal Match
Randy Orton vs Edge


Osiągnięcia:
1x US Champion (Prince Devitt)
1x American Hardcore Champion (Prince Devitt)
General Manager of Friday Night Destruction (Prince Devitt)
#Most Hardcore Wrestler (Prince Devitt)
#Best Feud (Prince Devitt)
Hall of Famer 2015 (Prince Devitt)
General Manager of Monday Night Warfare (2015 - Triple H)
Chairman of WES (2015 - Triple H)

Offline

 

#2 2015-05-25 18:07:30

 Spazmbite

http://s10.ifotos.pl/img/am2png_anxrqeh.png

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2014-11-10
Posty: 2120
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: Jeff Hardy Finn Balor CM Punk
Ulubiona Diva: Paige, Becky Lynch
Ulubione PPV: Royal Rumble

Re: #2 WES Monday Night Warfare

Witamy wszystkich na drugim epizodzie Warfare! Przed nami seria niesamowity starć, albowiem będzie ich aż 7! A między innymi będzie to walka o pas TLV! Nie chce bardziej przedłużać, dlatego zapraszam na Warfare!!


1#Segment
W ringu
?????


http://s10.ifotos.pl/img/Spazmbite_asphapw.png
Spazmbite
Streak: 11/0/3

Offline

 

#3 2015-05-25 18:08:35

 Czarny

http://s10.ifotos.pl/img/ultrazine_anxrsqr.png

Skąd: Brzesko/Jadowniki
Zarejestrowany: 2015-01-19
Posty: 167
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: Ziggler, Cesaro, Orton
Ulubiona Diva: AJ Lee, Natalya, Sasha Banks
Ulubione PPV: WM, RR, MitB

Re: #2 WES Monday Night Warfare

(POST SUICIDE'A)


-
-
-
-


Ostatnie miejsca zostały właśnie zajęte. Panie i Panowie zapraszamy na...

WARFARE

Gale rozpoczęła się na prawdę wielkim entuzjazmem na arenie. Wrzawa po chwili jednak zostaje nagle przerwana, ponieważ dużą uwagę przyciągnęła na siebie...grupa ludzi ubranych w czarne płaszcze z kapturami. Twarz każdego z nich była starannie zasłonięta. W pewnej chwili rozległa się muzyka, a grupa tych tajemniczych osobników zaczęła śpiewać:



Nikt na arenie nie był pewien, czy aby na pewno przyszedł na galę zawodowego wrestling'u, czy też do jakiegoś klasztoru. Zza pleców śpiewających mnichów nagle wyłoniło się pięć kolejnych postaci. Czterech z nich absolutnie nie różniło się niczym od mnichów, którzy tworzyli chór, natomiast jedna z nich była nieco wyższa, a płaszcz, który miała na sobie był niesamowicie długi. Dwóch z pozostałych osobników trzymali część płaszcza, który był na tyle długi, że mógłby dotykać podłoża kilka metrów za ich plecami. W pewnej chwili dało się zauważyć, że najwyższa z tajemniczych postaci była ciasno zawiązana grubym sznurem wokół talli oraz ramion. Stojąc na rampie wszystkie postacie wyglądały dosyć przerażająco. Nagle dwaj mnisi, których zadaniem nie było trzymanie płaszcza, zaczęło proces rozplątywania swojego kolegi. Trwało to krótko. Gdy już kończyli chór nagle zaprzestał śpiewu. Wszyscy byli mocno poruszeni. Mnisi nagle dali dla siebie sygnał. Oznaczał, że czas zedrzeć szaty z "tego najwyższego". Cała czwórka pociągnęła za część ubioru w swoją stronę i......trudno określić co sie dalej stało, ponieważ światła na arenie stały się tak niewyobrażalnie jasne, że niełatwo było cokolwiek dostrzec. Jednak to co stało się potem wywołało najgłośniejszy cheer w WES, od bardzo dawna. Bowiem na rampie stał nasz tajemniczy "bohater"....

SUICIDE!!!!

Wrzawa była niesamowita! Nawet muzyka, która chwilę po tym zaczęła grać nie była w stanie jej zagłuszyć.



Były mistrz WES, który dawno temu zaginął w tajemniczych okolicznościach, teraz, jak gdyby nigdy nic, idzie powolnym do ringu. Publiczność pokusiła się o chanty typu:"Holly Shit! Na prawdę imponujący powrót dla tak świetnego zawodnika. Nie minęła minuta, a Samobójca stał już w ringu z mikrofonem w dłoni. Fani jakby nie chcieli dać mu dojść do słowa. Światły Zbawca jednak miał na to sposób. W pewnej chwili wydarł się swoim zmodyfikowanym głosem, podobnym do samego diabła:

"ZAMILCZCIE!"

Zaskoczona publiczność umilkła. Jednak nadal było widać na ich twarzach chęć usłyszenia tego co ma im do powiedzenia dawno niewidziana gwiazda. Suicide kontynuował już "normalnym"-zmodyfikowanym głosem:

"To było straszne....bolesne....potworne....Ale jednak jestem tu przed wami jako Jedyny prawny Prorok. Głoszę wam prawdę: WES Universe znowu zacznie mnie podziwiać, jak za starych dobrych lat.

*Cheer*

"Jednak tym razem....Zabawa odbędzie się na moich zasadach. Albowiem, to ja powołam armię. Ja będę dzierżył władzę, to moi ludzie będą waszymi bóstwami. Zapanuje nowa era. ERA ZBAWIENIA. Za prawdę powiadam wam: w tej organizacji, to kłamstwo rządzi żelazną ręką. Aż roi się tu od kłamców, bluźnierców i psubratów. Zobaczycie kochani, Ja to zmienię! Porządek zapanuje na tej ziemi, w tym ringu już nigdy nie usłyszymy kłamstw. Będziemy dumnymi dzierżawcami potęgi, której nikt nie będzie w stanie tknąć. Ja i moje elitarna grupa uczniów, przejmiemy kontrolę w WES, czy komu się to podoba czy nie! To od was zależy moi mili, czy jesteście z nami, czy przeciw nam. Jeszcze dzisiaj dam wam demonstrację, po której już żaden z was nie zechce wejść nam w drogę. Jeszcze dziś mnie tu ujrzycie.....

W tym momencie Suicide zniknął, po ponownym potężnym naświetleni w arenie, które nie pozwalało na dobrą widoczność. W ringu została tylko odrobina białego dymu, w miejscu, w którym stał samozwańczy "Jedyny Prorok"....


http://s5.ifotos.pl/img/Sygnaturk_ahxeree.png

Offline

 

#4 2015-05-25 18:18:13

 Spazmbite

http://s10.ifotos.pl/img/am2png_anxrqeh.png

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2014-11-10
Posty: 2120
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: Jeff Hardy Finn Balor CM Punk
Ulubiona Diva: Paige, Becky Lynch
Ulubione PPV: Royal Rumble

Re: #2 WES Monday Night Warfare

Nieprawdopodobne! Suicide powraca!! Czy to jego dziś zobaczymy z Susumim? Na to będziemy musieli poczekać, a przed nami pierwsze starcie dzisiejszej gali!


1#Match
Table Match
Bray Wyatt vs Robbe E
(czas na post - 10 minut)


http://s10.ifotos.pl/img/Spazmbite_asphapw.png
Spazmbite
Streak: 11/0/3

Offline

 

#5 2015-05-25 18:27:13

 Collins

http://s2.ifotos.pl/img/tpepng_anxxpha.png

Zarejestrowany: 2014-11-11
Posty: 1060
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: CM Punk, AJ Styles i DZ
Ulubiona Diva: AJ Lee i Sasha Banks
Ulubione PPV: Royal Rumble i MITB

Re: #2 WES Monday Night Warfare

[Wejście rywala]

http://cdn.makeagif.com/media/5-18-2015/MXHIic.gif
Na arenie nastaje ciemność... Fani wiedzą co się szykuje. Robbe E jest już w ringu i czeka na swojego rywala lekko przestraszony. Po chwili rozbrzmiewa muzyka wejściowa Braya Wyatta! Eater of Worlds pojawia się na arenie i w ciemnościach zmierza do kwadratowego pierścienia. Wyatt jest już przy ringu ... światła zapalają się. Bray jest w środku pierścienia, a sędzia rozkazuje uderzyć w gong i walka tym samym się rozpoczyna!
Wyatt i Robbe stoją w swoich narożnikach... Powoli zaczynają krążyć po ringu... W końcu obaj zbliżają się do siebie i dochodzi do zwarcia! Robbe E okazuje się być lepszy pod względem siłowym, jednak Bray wykazuje się technikom i kopie rywala w brzuch. Obaj ponownie stoją... Rozpoczyna się wymiana ciosów w głowę! Na przemian jeden atakuje drugiego! Powoli opadają z sił, lecz Eater of Worlds wychodzi z inicjatywą i wyprowadza przeciwnikowi około trzech ciosów w głowę, następnie odbija go od lin ... Rob inkasuje Clothsline! Szybko jednak podnosi się, ale Wyatt wykorzystuje to na swoją korzyść i fani mogą zaobserwować fenomenalne DDT. Robbe leży na macie, a Bray wychodzi za ring! Podchodzi do jednego ze stołów, składa go i wrzuca do ringu. Następnie sam wraca do kwadratowego pierścienia ... podnosi stół i układa go w narożniku. Kolejną osobą którą tam umieści będzie jego przeciwnik? Rob wstaje i zostaje wrzucony do narożnika prosto na stół. Eater of Worlds oddala się do drugiego cornera, bierze rozbieg i biegnie w stronę rywala. Ten jednak ucieka ze stołu! Bray prawie uderzył w przedmiot! Udało mu się jednak zatrzymać tuż przed nim. Robbe jest tuż za nim i Wyatt obawia się, że jego rywal będzie mógł to wykorzystać, więc szybko uciekł od stołu. Walka zaczęła toczyć się na nowo... Robbe wyszedł z inicjatywą i kopnął rywala w brzuch. Rozjuszyło to Wyatta, który szybko wbił się barkiem w przeciwnika, a następnie oparł go o liny i obijał bo głowie i tułowiu. Po ataku odbił go od lin ... Robbe E inkasuje Running Crossbody!

http://cdn.makeagif.com/media/5-22-2015/bA1-l5.gif
Czyżby to był początek końca? Bray oddala się do narożnika, bierze stół i rozkłada go obok lin. Następnie zbliża się do swojego rywala, który powoli zaczyna się podnosić i atakuje go serią kopnięć! Po chwili Eater of Worlds odbija się od lin i wykonuje Running Senton.
http://cdn.makeagif.com/media/5-22-2015/RA2w6P.gif
Rob zwija się z bólu... Wyatt jest już znudzony tą walką i ma ochotę ją zakończyć. Podnosi swojego rywala, wrzuca go w narożnik, a sam oddala się do równoległego cornera. Chwyta się lin i szykuje do ataku... Po chwili biegnie na rywala i wykonuje mu Corner Body Avalanche! Robbe oddala się ledwo przytomny na środek ringu, gdyż nie upadł po wcześniejszej akcji ... jednakże Bray wykorzystuje to i Rob inkasuje Sister Abigail!
https://cdn3.vox-cdn.com/fan_shot_images/320113/5x1nAkU.gif
Robbe E nie ma już zbyt wielkich szans. Eater of Worlds oddala się do narożnika, łapie się za górne liny i po chwili opada na matę ... Fani po raz pierwszy mają okazję oglądać Spider Walk, z którego słynie Wyatt! Bray zbliża się do rywala, który leży tuż przy rozłożonym wcześniej stole. Po chwili wstaje z maty i podnosi swojego przeciwnika, po czym wyprowadza mu Worlds Eater prosto na stół!
Mamy gong i sędzia kończy tym samym pojedynek! Bray zalicza pierwszą wygraną w WES. Wyatt udał się po mikrofon. Na arenie nastała ciemność... Pada tylko jasny promień na środek ringu, gdzie stoi sam Eater of Worlds, a tuż pod jego nogami, na macie, leży Robbe E.

- Twoje słowo nic teraz dla niego nie znaczą... On usłyszy tylko moją prawdę! A ty ... ty jesteś drogą ... drogą do miasta niedoli.
Światła całkowicie gasną! Na ekranie pojawia się klasyczny obraz. Kiedy światła ponownie się zapalają, ring jest już całkowicie pusty ... nie ma ani Braya Wyatta, ani Robbego! Co mogło się z nimi stać? Czas pokaże...

Ostatnio edytowany przez Collins (2015-05-25 18:31:48)


Collins
Statystyki: 8 | 0 | 3

AJ Styles
Statystyki: 7 | 0 | 0

CM Punk
Statystyki: 0 | 0 | 0

Offline

 

#6 2015-05-25 18:28:59

haris

http://s10.ifotos.pl/img/modpng_anxrsse.png

Zarejestrowany: 2015-05-20
Posty: 220
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: THE MIZ ll ROAD DOGG ll MR.ASS
Ulubiona Diva: Christina Von Eerie
Ulubione PPV: Kobe Pro Wrestling Festival

Re: #2 WES Monday Night Warfare

Rampę spowija lekka mgła, a zielonkawe światła mrugają niespokojnie szybko. Fani szybko się orientują że to Robbe E stoczy dzisiaj swoja walkę. Ciacho pojawia się na rampie.


Jetem ostro wkóżony na tego pajaca który śmiał obrazić WEStheority, ale jestem pewien jednego, dziś nakopie mu i wtedy zobaczymy kto będzie się śmiać. Ten Table Match pokaże temu grubasowi gdzie jego miejsce. 

Na arenie gasną światła i rozbrzmiewa them Wyatta, jednak jego samego nie widać.
Nagle światła się zapalają, jakieś dziwne przeczucie nakazuje mi się odwrócić . Zaciskam zęby powoli się odwracając, tak moje przeczucie cie nie myliło, on stoi za mną z szerokim uśmiechem. Nie mam zamiaru czekać aż on wykona pierwszy ruch, błyskawicznie kopie go prosto w jego tłusty brzuch. Ten tylko się zgina, a sędzia nakazuje bić w gong.
Łapie świra za włosy i z całej siły ściągam jego głowę w stronę ringu (Hair pull mat slam). Staję w nad nim, szeroko się uśmiechając.

Poprawiam włosy uśmiechając się. Odwracam się, a następnie podchodzę do tego grubasa. Nachylam się i  zapinam mu Headlock. Ten świr zaczyna się jednak kręcić i wyrywać, dostaję parę razy z łokcia w brzuch o tego łacha. Od kolejnych ciosów muszę poluzować mój uchwyt, co pozwala Bray'owi na wyprowadzenie Irisch whip'a. Odepchnięty odbijam się od lin i wpadam na rywala Shoulder Block'iem. Grubas upada jednak wtedy kiedy próbuje zaatakować go kopnięciem ten szybko się odwraca na plecy. Nie mam zamiaru marnować takiej okazji, łapię go za nadgarstek, szybko odwracam go w moją stronę wykonując Short-Arm Clothesline. Wyatt znów znajduje się na ziemi, tam gdzie jego miejsce. Teraz mam chwile aby wsłuchać się w doping fanów, słyszę i napajam się ich dopingiem kierowanym do mojej osoby.

Jednak ta chwila nieuwagi kosztowała mnie oberwanie od oponenta Clothesline. Siła tego ciosu wyrzuca mnie poza ring. Wstaję zdenerwowany, przegarniam moje idealnie na żelowane włosy. W mojej zaczyna się tworzyć plan na skopanie tyłka temu gnojkowi.

Korzystając z tego że po swoim ataku leży on ciężko dysząc, postanawiam sprawdzić co znajduje się pod ringiem. Ku mojemu zaskoczeniu znalazłem tam mój ukochany kastet. Oprócz tego wyciągam jeszcze krzesło.

Stojąc w takiej pozycji przy ringu dostrzegam że rywal jest już na nogach. Osłupiony patrzą jak Wyatt wykonuje mostek, zaczyna on szeptać jakieś niezrozumiałe słowa. Ale dosyć tego, niema co panikować , przecież to tylko człowiek. Chwytam za krzesło i mówię "Jak chcesz to chodź, zapraszam!". Adwersarz wstaje z uśmiechem na twarzy, odchyla głowę w tył śmiejąc się ironicznie. Nie jestem w stanie tego wytrzymać, podnoszę trzymane obecnie przeze mnie krzesło i rzucam nim w rywala. Atak dosięgną celu, krzesło trafiło Wyatta w głowę.

Teraz to ja mogę się śmiać! Podchodzę do dziewczyny stojącej w pierwszym rzędzie, widzę że ma na sobie koszulą z mojej serii. Dziewczyna piszczy na mój widok, obejmują ja ramieniem i całuję, ta zaskoczona patrzy na mnie. puszczam jej oczko.

Teraz dopiero czuję że jestem na fali. Podchodzę do jednego ze stołów stojących obok barierek i powoli go rozkładam. No cóż, nie pozostało nic innego jak tylko przyciągnąć tu mojego adwersarz i rozwalić nim stół. Przy dopingu widowni wchodzę po schodkach, jednak co to czemu leże na podłodze ? Podnoszę wzrok i widzę Wyatta z kijem kendo. Nie mam zamiaru oberwać po raz kolejny więc zaczynam się czołgać  w stronę stołu komentatorów.

Grubas powoli idzie w moja stronę. Ja podczołgałem się już pod samą bandę, a on nie przestaje iść w moja stronę. Kontem oka dostrzegam stojącą obok butelką z wodą. Łapię ja i szybko wstaję, w miedzy czasie odkręcając ta butelkę.
Kiedy już Wyatt zamierza zaatakować  mnie kijem, ja wylewam zawartość butelki w jego twarz. Co prawda obrywam kijem ale przez moja kontrę atak mojego rywala trafia mnie nieznacznie w przedramię.
Korzystając z tego że włosy rywala są mokre i zasłaniają mu widoczność, wyciągam z za paska moja rurkę, zaciskam ją w pięści i uderzam oponenta w okolice nerek. Powtarzam tą akcję jeszcze parokrotnie, po czym podnoszę Bray'a pod Goryla Slam, jednak rywal skutecznie popycha mnie na krawędź ringu.

Boleśnie wbijam się plecami w ring, i przez to nie dostrzegam jak grubas wymierza mi Slap w moja piękną twarz. Nie pozostaje mu dłużny i odwzajemniam się identyczną akcją, wymierzam mu pierwszy i drugi Slap, a następnie dokładam Uppercut. Wyatt jest mocno zamroczony a ja czuje jak adrenalina rozsadza moje żyły.

"Dosyć tego, naprawdę już dosyć. Czas żebyś w końcu przegrał i dostał porządnego kopa w ten twój gruby zad".

Przyciągam tego grubasa do siebie, łapię go jedna ręką za nadgarstek, zaś drugą za szyję, lekkie pochylenie do przodu i Wyatt zostaje wbity moim Russian Leg Sweep'em w słupek do ringu.

Czuję moc króla dyskoteki, łapie Wyatt za włosy i ciągnę pod stół komentatorski. Wynoszę go pod Body Slam, z całej siły wbijając nim w stół, jednak ten stół nie pęka. Co to ma być!

Łapie go za włosy i zaciągam go za włosy to tego stołu go go wcześniej rozstawiłem. Jego prawą rękę wkładam pod moją lewą pachę natomiast jego prawą rękę przeciągam pod jego kroczem i łapie za nadgarstek. Podnoszę tego grubasa tak wysoko jak to tylko możliwe i zrucam na stół(Pumphandle Drop) który pęka bez najmniejszego problemu.

Rozlega się gong który oznajmia moje zwycięstwo. Król Disco jest także królem dzisiejszej walki.



Ben-K
The Messiah

3x TLV Champion (Haris James 28.08.15 - 13.09.15, Hiroshi Tanahashi 29.09.16 - 04.10.16, Danny Volter 22.11.16 - 30.11.16)
2x Intercontinental Champion (Eita Kobayashi 10.09.16 - 02.10.16 l Elias Samson 26.02.17 - ???)

Offline

 

#7 2015-05-25 18:36:01

 Spazmbite

http://s10.ifotos.pl/img/am2png_anxrqeh.png

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2014-11-10
Posty: 2120
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: Jeff Hardy Finn Balor CM Punk
Ulubiona Diva: Paige, Becky Lynch
Ulubione PPV: Royal Rumble

Re: #2 WES Monday Night Warfare

Rampę spowija lekka mgła, a zielonkawe światła mrugają niespokojnie szybko. Fani szybko się orientują że to Robbe E stoczy dzisiaj swoja walkę. Ciacho pojawia się na rampie.


Jetem ostro wkurzony na tego pajaca który śmiał obrazić WESthority, ale jestem pewien jednego, dziś nakopie mu i wtedy zobaczymy kto będzie się śmiać. Ten Table Match pokaże temu grubasowi gdzie jego miejsce. 

http://cdn.makeagif.com/media/5-18-2015/MXHIic.gif
Na arenie nastaje ciemność... Fani wiedzą co się szykuje. Robbe E jest już w ringu i czeka na swojego rywala lekko przestraszony. Po chwili rozbrzmiewa muzyka wejściowa Braya Wyatta! Eater of Worlds pojawia się na arenie i w ciemnościach zmierza do kwadratowego pierścienia. Wyatt jest już przy ringu ... światła zapalają się. Bray jest w środku pierścienia, a sędzia rozkazuje uderzyć w gong i walka tym samym się rozpoczyna!
.
.
.
Rob inkasuje Clothsline! Szybko jednak podnosi się, ale Wyatt wykorzystuje to na swoją korzyść i fani mogą zaobserwować fenomenalne DDT. Robbe leży na macie, a Bray wychodzi za ring! Podchodzi do jednego ze stołów, składa go i wrzuca do ringu. Następnie sam wraca do kwadratowego pierścienia ... podnosi stół i układa go w narożniku. Kolejną osobą którą tam umieści będzie jego przeciwnik? Rob wstaje i zostaje wrzucony do narożnika prosto na stół. Eater of Worlds oddala się do drugiego cornera, bierze rozbieg i biegnie w stronę rywala. Ten jednak ucieka ze stołu! Bray prawie uderzył w przedmiot! Udało mu się jednak zatrzymać tuż przed nim. Robbe jest tuż za nim i Wyatt obawia się, że jego rywal będzie mógł to wykorzystać, więc szybko uciekł od stołu.
.
.
.
Robbe stojąc w takiej pozycji przy ringu dostrzegł że rywal jest już na nogach. Osłupiony patrzy jak Wyatt wykonuje mostek, zaczyna on szeptać jakieś niezrozumiałe słowa. Ale dosyć tego, niema co panikować , przecież to tylko człowiek. Chwyta za krzesło i mówi "Jak chcesz to chodź, zapraszam!". Adwersarz wstaje z uśmiechem na twarzy, odchyla głowę w tył śmiejąc się ironicznie. Robbe nie jest w stanie tego wytrzymać, podnosi trzymane obecnie przez niego krzesło i rzuca nim w rywala. Atak dosięgnął celu, krzesło trafiło Wyatta w głowę.
.
.
.
Rob zwija się z bólu... Wyatt jest już znudzony tą walką i ma ochotę ją zakończyć. Podnosi swojego rywala, wrzuca go w narożnik, a sam oddala się do równoległego cornera. Chwyta się lin i szykuje do ataku... Po chwili biegnie na rywala i wykonuje mu Corner Body Avalanche! Robbe oddala się ledwo przytomny na środek ringu, gdyż nie upadł po wcześniejszej akcji ... jednakże Bray wykorzystuje to i Rob inkasuje Sister Abigail!
.
.
.
Fani po raz pierwszy mają okazję oglądać Spider Walk, z którego słynie Wyatt! Bray zbliża się do rywala, który leży tuż przy rozłożonym wcześniej stole. Po chwili wstaje z maty i podnosi swojego przeciwnika, po czym wyprowadza mu Worlds Eater prosto na stół!
Mamy gong i sędzia kończy tym samym pojedynek! Bray zalicza pierwszą wygraną w WES. Wyatt udał się po mikrofon. Na arenie nastała ciemność... Pada tylko jasny promień na środek ringu, gdzie stoi sam Eater of Worlds, a tuż pod jego nogami, na macie, leży Robbe E.
- Twoja słowo nic teraz dla niego nie znaczą... On usłyszy tylko moją prawdę! A ty ... ty jesteś drogą ... drogą do miasta niedoli.
Światła całkowicie gasną! Na ekranie pojawia się klasyczny obraz. Kiedy światła ponownie się zapalają, ring jest już całkowicie pusty ... nie ma ani Braya Wyatta, ani Robbego! Co mogło się z nimi stać? Czas pokaże...


http://s10.ifotos.pl/img/Spazmbite_asphapw.png
Spazmbite
Streak: 11/0/3

Offline

 

#8 2015-05-25 18:40:36

 Collins

http://s2.ifotos.pl/img/tpepng_anxxpha.png

Zarejestrowany: 2014-11-11
Posty: 1060
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: CM Punk, AJ Styles i DZ
Ulubiona Diva: AJ Lee i Sasha Banks
Ulubione PPV: Royal Rumble i MITB

Re: #2 WES Monday Night Warfare

Cóż za niesamowita walka Bray'a z Robbem! Tylko ciekawe, do kogo kierował swoje słowa Wyatt i gdzie podział się Robbe E?

2#Match
No Holds Barred Match
#Te-Lie-Vision Championship
(Kto interweniuje zostaje zwolniony)

Kevin Owens vs Sami Zayn (c)
(Czas do 20:50 --> 10 minut)

Ostatnio edytowany przez Collins (2015-05-25 18:44:32)


Collins
Statystyki: 8 | 0 | 3

AJ Styles
Statystyki: 7 | 0 | 0

CM Punk
Statystyki: 0 | 0 | 0

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.023 seconds, 8 queries executed ]