Ogłoszenie


#9 2015-08-17 18:29:15

 Szajba45pl

http://s2.ifotos.pl/img/ranuserpn_whaenah.png

Zarejestrowany: 2015-03-01
Posty: 215
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: Kevin Owens, Finn Balor
Ulubiona Diva: Trish Stratus
Ulubione PPV: Hell in a Cell

Re: #8 WES Monday Night Warfare

Przed nami następne starcie. Tym razem czeka nas Falls Count Anywhere match. Seth Rollins vs Dean Ambrsoe. Z tym założeniem, że jeśli Rollinsa wygra to trafi do 5 man countdown matchu na All or Nothing. Dean czeka już w ringu. Nagle rozbrzmiał theme song a arenę spowiły czerwono- żółte światła.

Na stage'u pojawił się Architekt marzeń. Żwawym krokiem, lecz skupiony wkroczył do kwadratowego pierścienia. Przedtem wykonując na narożniku typowy dla siebie taunt. Czas zaczynać.
Gong!
Joker bez chwili namysłu ruszył na Rollins, powalając go na deski. Kiedy zakończył ten druzgocący atak, wyrzucił Setha z ringu clotheslinem. Odbił się od lin. Runął na oponenta suicide divem! Fani zaczęli skandować- "Let's go Ambrose!" W tym właśnie momencie spróbował irish whipu na  schody, ale Black mistrzowsko skontrował i to Dean wbił się w stal. Schodki rozłożyły się na dwie części. Tyler chcą zatrzymać Jokera w ryzach, wykonał Bodyslam na betonową matę. Jednak to nie był koniec napaści. Wszedł na apron. A po chwili obiema stopami runął wprost na brzuch Ambrose'a! Ten zaczął kaszleć jakby nie mógł złapać powietrza. Ale Lopez nic sobie z tego nie robił. Wrzucił go do ringu. Sam wdrapał się na corner. Gdy Dean wstał, powalił go Diving High Knee. 1.2 ta akcja jednak na niego nie wystarczyła. Black zabrał się ostro za swojego oponenta. Sięgnął po pierwszy przedmiot w tym starciu. Okazał się nim być kendo stick. Będąc w ringu. Zażartował sobie z przeciwnika a następnie wymierzył cios kijem prosto w ramię. Podopieczny Sashy Banks bardzo cierpiał. Seth widząc to rozpoczął nawałnicę uderzeń. Skończył ją dopiero wtedy, kiedy narzędzie zaczęło się łamać i nie było zdolne do prowadzenia dalszego ataku. Rollins podniósł Moxa. Wysłał go do jednego z cornerów. W geście triumfu rozłożył ręce. Ale czy Seth się jeszcze nie pośpieszył? Po tym zachowaniu, wbił się w Jona Forearm Smashem. Jednak się nie pomylił. Ambrose jest stopniowo niszczony. Colby wyrzucił go ponownie z pierścienia niczym nic nie znaczącą kukłę. Mimo, że jego przewaga rosła z minuty na minutę nie omieszkał dalej niszczyć konkurenta. Wysłał go irish whipem prosto w barierkę. Nie zawahał się. Uczynił to po raz drugi. Tym razem impet był tak zabójczy, że barykady cofnęło się o kilka centymetrów do publiczności. Rollins przeszedł nie mały dystans z Jokerem aż nie znalazł się z nim na rampie. Tam wyprowadził energiczny snap suplex. Jako, że był to Falls Count Anywhere rozpoczął pin; 1.2, ale Moxley jakoś dał radę unieść bark. Seth wskazał na niego mówiąc- "I ty nazywasz się Jokerem?!" Po tych słowach wrzucił go sobie na barki i wrócił do ring airu. Kiedy załadował z powrotem rywala do ringu wyciągnął następne ustrojstwa. Były nimi cztery krzesła, które wylądowały na środku maty. Jedno steel chair umieścił w narożniku między dwoma gąbkami. Trzy pozostałe zgromadził na kupkę. Przygotował sobie Deana pod jakąś efektowną akcję. Wyniósł go pod Powerbomb! Ale w tym momencie Dean się ocknął. Wymierzył parę uderzeń w czubek głowy Lopez. Następnie wyszedł z opresji przy pomocy dynamicznego DDT! Na szczęście dla Tylera akcja nie odbyła się na krzesłach.  Widać, że Moxleyowi podskoczyło ciśnienie w żyłach. Wyprowadził chop. I prawy. Znowu chop, prawy, chop, prawy, chop! W tym ułamku sekundy Seth znajdował się przy linach. Jon odbił się od gumy po przeciwległej stronie. Dropkickiem zneutralizował zagrożenie. Szykował się do Headlock Drivera, ale Rollins w porę wyślizgnął się z uchwytu. Ogłuszył rywala potężnym Enzuigiri! Jednakże Dean, upozorował wypadnięcie z ringu i wykonał atomowy Rebound Clothesline! Nie miał zamiaru tak kończyć walki. Po akcji Double Underhook Suplex, Tyler trafił na stosik krzeseł! Dean chciał wykończyć Setha na dobre. Do tego użył finishera- Dirty Deeds! Count; 1.2, Rollins odkopuje! Dean jest w szoku! Ambrose niczym psychopaty postanowił na dobre rozprawić się z przeciwnikiem. Wyciągnął stół, który ustawił w narożniku, naprzeciwległym do tego, gdzie umiejscowione było krzesło. W momencie, kiedy podszedł do Blacka, zainkasował Low Blow! Czyli atak poniżej pasa. Zawodnik z Davenport wykorzystał sytuację. Posłał Deana wprost na krzesło. Na dodatek zaaplikował Sethwalker!
http://i.imgur.com/nRFtsx5.gif
1.2, kolejny kickout!
-
Seth widać, że ma już dosyć. Ustawił się przy cornerze. Wyczekał na dobrą chwilę. Nadchodzi... Curb Stomp, ale Ambrose go mija. W tym momencie wykonał przeciwnikowi Wheelbarrow facebuster! Pin; 1.2 i odkopanie! Moxley jednak szybciorem podniósł współzawodnik. Usadził go tyłem na narożniku. Szykuje się najpewniej pod Backsuplex z trzeciej liny. Ale Seth nie daje się tak łatwo. Wymierza kilka, wręcz kilkanaście ciosów w bok głowy Deana, który spada na deski. Rollins chce wykorzystać sytuację będąc na top rope. Phoenix Splash! Ale Mox w porę się odsunął. Kop w brzuch. Dirt Deeds?! Seth kontruje, kopnięcie z pół obrotu. Avada Kedavra. Tak to ten moment! Black wynosi Deana. Rozpędza się...Turnbuckle Powerbomb! Tym razem jednak w ustawiony stół! Seth jednak musi dopiąć wszystko. Szybko podnosi Ambrose. Następnie aplikuje zabójcze Pedigree! 1.2.3 to koniec! Rollins trafia do 5 ma countdown matchu!
http://stream1.gifsoup.com/view4/20150519/5210377/seth-rollins-pedigree-dean-ambrose-o.gif





https://zerepwrestling.files.wordpress.com/2014/02/bc2.jpg

Offline

 

#10 2015-08-17 18:38:08

 Collins

http://s2.ifotos.pl/img/tpepng_anxxpha.png

Zarejestrowany: 2014-11-11
Posty: 1060
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: CM Punk, AJ Styles i DZ
Ulubiona Diva: AJ Lee i Sasha Banks
Ulubione PPV: Royal Rumble i MITB

Re: #8 WES Monday Night Warfare

Przed nami następne starcie. Tym razem czeka nas Falls Count Anywhere match. Seth Rollins vs Dean Ambrsoe. Z tym założeniem, że jeśli Rollinsa wygra to trafi do 5 man countdown matchu na All or Nothing. Dean czeka już w ringu. Nagle rozbrzmiał theme song a arenę spowiły czerwono- żółte światła.

Na stage'u pojawił się Architekt marzeń. Żwawym krokiem, lecz skupiony wkroczył do kwadratowego pierścienia. Przedtem wykonując na narożniku typowy dla siebie taunt. Czas zaczynać.
Gong!
Joker bez chwili namysłu ruszył na Rollins, powalając go na deski. Kiedy zakończył ten druzgocący atak, wyrzucił Setha z ringu clotheslinem. Odbił się od lin. Runął na oponenta suicide divem! Fani zaczęli skandować- "Let's go Ambrose!" W tym właśnie momencie spróbował irish whipu na  schody, ale Black mistrzowsko skontrował i to Dean wbił się w stal. Schodki rozłożyły się na dwie części. Tyler chcą zatrzymać Jokera w ryzach, wykonał Bodyslam na betonową matę. Jednak to nie był koniec napaści. Wszedł na apron. A po chwili obiema stopami runął wprost na brzuch Ambrose'a! Ten zaczął kaszleć jakby nie mógł złapać powietrza. Ale Lopez nic sobie z tego nie robił. Wrzucił go do ringu. Sam wdrapał się na corner. Gdy Dean wstał, powalił go Diving High Knee. 1.2 ta akcja jednak na niego nie wystarczyła. Black zabrał się ostro za swojego oponenta. Sięgnął po pierwszy przedmiot w tym starciu. Okazał się nim być kendo stick. Będąc w ringu. Zażartował sobie z przeciwnika a następnie wymierzył cios kijem prosto w ramię. Podopieczny Sashy Banks bardzo cierpiał. Seth widząc to rozpoczął nawałnicę uderzeń. Skończył ją dopiero wtedy, kiedy narzędzie zaczęło się łamać i nie było zdolne do prowadzenia dalszego ataku. Rollins podniósł Moxa. Wysłał go do jednego z cornerów. W geście triumfu rozłożył ręce. Ale czy Seth się jeszcze nie pośpieszył? Po tym zachowaniu, wbił się w Jona Forearm Smashem. Jednak się nie pomylił. Ambrose jest stopniowo niszczony. Colby wyrzucił go ponownie z pierścienia niczym nic nie znaczącą kukłę. Mimo, że jego przewaga rosła z minuty na minutę nie omieszkał dalej niszczyć konkurenta. Wysłał go irish whipem prosto w barierkę. Nie zawahał się. Uczynił to po raz drugi. Tym razem impet był tak zabójczy, że barykady cofnęło się o kilka centymetrów do publiczności. Rollins przeszedł nie mały dystans z Jokerem aż nie znalazł się z nim na rampie. Tam wyprowadził energiczny snap suplex. Jako, że był to Falls Count Anywhere rozpoczął pin; 1.2, ale Moxley jakoś dał radę unieść bark. Seth wskazał na niego mówiąc- "I ty nazywasz się Jokerem?!" Po tych słowach wrzucił go sobie na barki i wrócił do ring airu. Kiedy załadował z powrotem rywala do ringu wyciągnął następne ustrojstwa. Były nimi cztery krzesła, które wylądowały na środku maty. Jedno steel chair umieścił w narożniku między dwoma gąbkami. Trzy pozostałe zgromadził na kupkę. Przygotował sobie Deana pod jakąś efektowną akcję. Wyniósł go pod Powerbomb! Ale w tym momencie Dean się ocknął. Wymierzył parę uderzeń w czubek głowy Lopez. Następnie wyszedł z opresji przy pomocy dynamicznego DDT! Na szczęście dla Tylera akcja nie odbyła się na krzesłach.  Widać, że Moxleyowi podskoczyło ciśnienie w żyłach. Wyprowadził chop. I prawy. Znowu chop, prawy, chop, prawy, chop! W tym ułamku sekundy Seth znajdował się przy linach. Jon odbił się od gumy po przeciwległej stronie. Dropkickiem zneutralizował zagrożenie. Szykował się do Headlock Drivera, ale Rollins w porę wyślizgnął się z uchwytu. Ogłuszył rywala potężnym Enzuigiri! Jednakże Dean, upozorował wypadnięcie z ringu i wykonał atomowy Rebound Clothesline! Nie miał zamiaru tak kończyć walki. Po akcji Double Underhook Suplex, Tyler trafił na stosik krzeseł! Dean chciał wykończyć Setha na dobre. Do tego użył finishera- Dirty Deeds! Count; 1.2, Rollins odkopuje! Dean jest w szoku! Ambrose niczym psychopaty postanowił na dobre rozprawić się z przeciwnikiem. Wyciągnął stół, który ustawił w narożniku, naprzeciwległym do tego, gdzie umiejscowione było krzesło. W momencie, kiedy podszedł do Blacka, zainkasował Low Blow! Czyli atak poniżej pasa. Zawodnik z Davenport wykorzystał sytuację. Posłał Deana wprost na krzesło. Na dodatek zaaplikował Sethwalker!
http://i.imgur.com/nRFtsx5.gif
1.2, kolejny kickout!
-
Seth widać, że ma już dosyć. Ustawił się przy cornerze. Wyczekał na dobrą chwilę. Nadchodzi... Curb Stomp, ale Ambrose go mija. W tym momencie wykonał przeciwnikowi Wheelbarrow facebuster! Pin; 1.2 i odkopanie! Moxley jednak szybciorem podniósł współzawodnik. Usadził go tyłem na narożniku. Szykuje się najpewniej pod Backsuplex z trzeciej liny. Ale Seth nie daje się tak łatwo. Wymierza kilka, wręcz kilkanaście ciosów w bok głowy Deana, który spada na deski. Rollins chce wykorzystać sytuację będąc na top rope. Phoenix Splash! Ale Mox w porę się odsunął. Kop w brzuch. Dirt Deeds?! Seth kontruje, kopnięcie z pół obrotu. Avada Kedavra. Tak to ten moment! Black wynosi Deana. Rozpędza się...Turnbuckle Powerbomb! Tym razem jednak w ustawiony stół! Seth jednak musi dopiąć wszystko. Szybko podnosi Ambrose. Następnie aplikuje zabójcze Pedigree! 1.2.3 to koniec! Rollins trafia do 5 ma countdown matchu!
http://stream1.gifsoup.com/view4/201505 … rose-o.gif





Collins
Statystyki: 8 | 0 | 3

AJ Styles
Statystyki: 7 | 0 | 0

CM Punk
Statystyki: 0 | 0 | 0

Offline

 

#11 2015-08-17 18:40:08

 Collins

http://s2.ifotos.pl/img/tpepng_anxxpha.png

Zarejestrowany: 2014-11-11
Posty: 1060
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: CM Punk, AJ Styles i DZ
Ulubiona Diva: AJ Lee i Sasha Banks
Ulubione PPV: Royal Rumble i MITB

Re: #8 WES Monday Night Warfare

Seth Rollins odnosi piorunujące zwycięstwo nad Deanem Ambrosem! Tym samym Rollins zostaje kolejnym członkiem 5-Man All or Nothing Matchu. Pozostało już tylko jedno miejsce... Kto może je zająć?
A teraz czas na American Hardcore Championa i posiadacza walizki Bank Assault - Bray'a Wyatta!


2#Segment
W ringu
Bray Wyatt
(Czas do 20:50 --> 10 minut)


Collins
Statystyki: 8 | 0 | 3

AJ Styles
Statystyki: 7 | 0 | 0

CM Punk
Statystyki: 0 | 0 | 0

Offline

 

#12 2015-08-17 18:40:19

 Collins

http://s2.ifotos.pl/img/tpepng_anxxpha.png

Zarejestrowany: 2014-11-11
Posty: 1060
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: CM Punk, AJ Styles i DZ
Ulubiona Diva: AJ Lee i Sasha Banks
Ulubione PPV: Royal Rumble i MITB

Re: #8 WES Monday Night Warfare

http://cdn.makeagif.com/media/5-18-2015/MXHIic.gif
Światła na arenie gasną… Całą halę opiewa ponury mrok. Po chwili na telebimie pojawia się postać, postać jaką jest Bray Wyatt, który trzyma pas American Hardcore na swoim barku, natomiast w tle na stoliku stoi lampa, a tuż obok niej walizka Bank Assault.
http://cdn.makeagif.com/media/5-26-2015/TQR2BK.gif
- Jestem pod wielkim wrażeniem… Wygląda na to, że twoje proroctwo jest prawdziwe. Jesteś idealnym połączeniem techniki i mózgu, ale czy faktycznie zasługujesz na te dary? Przypominasz sobie ostatnie Ultrazine? Nie musiałeś poczuć, żeby wiedzieć, że to ja! Wiedziałeś, że tam jestem… Czułeś moją obecność… Dobrze o tym wiem, bo nie problemem jest poczuć czyjeś emocje wkradając się do jego umysłu. Przez chwilę naprawdę cię podziwiałem, wiedziałem dlaczego wybrali właśnie ciebie, ale zrozumiałem, że nie warto w ciebie wierzyć! Zapamiętaj, moja ręka jest młotem, który zniszczy pomnik i pozostawi zniszczony na ziemi.

Nie masz żadnej władzy nade mną… Jesteś głupcem! Głupcem takim jak ja, ale w jednym się różnimy, moja głupota tworzy ze mnie prawdziwego psychopatę. Idź i zbieraj róże, zbierz wszystkie i ukryj, ale nie myśl, że uda ci się uchronić je przede mną.

Jak ogień z wulkanu, tak ja próbowałem wydostać się z ciebie… W końcu mi się udało, a teraz zapamiętaj, że to jestem mistrzem, a kiedy pan podniesie rękę na swojego psa, ten ma siedzieć i słuchać. Idź teraz do domu i pocałuj wszystkie osoby, które cię otaczają i które kochasz, powiedz im też, że przepraszasz. Zrób to teraz, bo już niedługo może nie być okazji, abyś wrócił do domu i to zrobił. Witaj w tej wojnie, wojnie płaczu, smutku i strachu… Strachu, którego jesteś nową twarzą! UCIEKAJ!

Wyatt podchodzi do stołu, podnosi walizkę Bank Assault i mówi,
- Dziś jest ten dzień… Dzień w którym wykorzystam swój kontrakt na walkę o dowolny pas co umożliwia mi posiadana przeze mnie walizka Bank Assault. Szykuj się!
Następnie obraz znika z telebimu. Po chwili ponownie pojawia się klasyczny dla Bray’a obraz, po którym światła się zapalają.


Collins
Statystyki: 8 | 0 | 3

AJ Styles
Statystyki: 7 | 0 | 0

CM Punk
Statystyki: 0 | 0 | 0

Offline

 

#13 2015-08-17 18:41:43

 Collins

http://s2.ifotos.pl/img/tpepng_anxxpha.png

Zarejestrowany: 2014-11-11
Posty: 1060
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: CM Punk, AJ Styles i DZ
Ulubiona Diva: AJ Lee i Sasha Banks
Ulubione PPV: Royal Rumble i MITB

Re: #8 WES Monday Night Warfare

Kolejne zaskoczenie dzisiejszego wieczoru! Bray Wyatt postanowił dziś wykorzystać walizkę Bank Assault... Czy uda mu się odebrać pas WES World Championship od CM Punka? Czas pokaże!
Pora zatem na kolejne starcie...


4#Match
Cage Of Death Match*
Bram vs. Kofi Kingston
(Czas do 20:51 --> 10 minut)


Collins
Statystyki: 8 | 0 | 3

AJ Styles
Statystyki: 7 | 0 | 0

CM Punk
Statystyki: 0 | 0 | 0

Offline

 

#14 2015-08-17 18:43:24

narkoman12

http://s10.ifotos.pl/img/ultrazine_anxrsqr.png

Zarejestrowany: 2015-07-01
Posty: 60
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: Bram, Pentagon JR, Kevin Steen
Ulubiona Diva: Becky Lynch
Ulubione PPV: Extreme Rules, TLC,

Re: #8 WES Monday Night Warfare

Czas na przedostatnią walkę wieczoru. Bram podejmie wyzywanie jakim jest Kofi Kingston! Afrykańczyk już czeka między czterema stalowymi ścianami. Czas na Pana Krwi! O to on.

Obaj są już w pierścieniu. W każdym z narożników są poustawiane różne przedmioty. Od stołu po kosze na śmieci wypełnione zabójczymi przedmiotami oraz tablicę obleczone drutem kolczastym.
Mamy gong!
Jeszcze przez chwilę na siebie patrzyli. Pierwszy z inicjatywą wyszedł Kofi. Jednak równocześnie z miejsca ruszył Brawler. Powoli zaczęli krążyć po macie, spoglądając na siebie niczym sępy kołujące nad cmentarzyskiem. W końcu jest zwarcie. Violencer trzyma konkurenta w headlocku. Ale Kingston szybko reaguje, wychodząc z uchwytu i atomowo przeszedł za jego plecy. Gdyby tego było mało pociągnął go za rękę, przerzucając swobodnie przez swoje ciało. Kiedy ten był oszołomiony, Kofi dorzucił wysoki Dropkick. Opadając, czarnoskóry zawodnik padł na Brama, przechodząc do pinu, ale po 1 anglik bez przeszkód odkopał. Hardcore Zone stał w cornerze. Wtem wrestler z Ghany wbił się w niego dwoma kolanami. W momencie, gdy odbił się od gumy natrafił na energiczny łokieć od Brama, który zwalił go z nóg. Nie tracąc zapału, Król Hardcoru chwycił za pierwszą broń. Mianowicie kosz na śmieci. Jednak za nim go użył wysypał z niego dwie pokrywki, tackę oraz tarkę do sera. W chwili, kiedy Kingston stał, player Brytyjskiego pochodzenia, znokautował przeciwnika. To mimo co nie wystarczyło. Bram chwycił współzawodnika za dredy a następnie niczym szmacianą kukłą miotał po wszystkich stronach klatki. Podczas gdy Kofi znajdował się przy jednej ze ścianek, Violencer odbił się od lin. Wgniótł splashem oponenta w stal. Bram długo się nie zastanawiając przygotował Kofiego pod typowy suplex, lecz w ostatecznym rozrachunku wykonał Brainbuster! Doszło do przypięcia; 1.2, jednak to nie wystarczyło. Pojedynek jest kontynuowany. Anglik szarpiąc za szyję Kofiego zaczął go podduszać headlockiem. Tym razem wszystko odbywało się w parterze. Trwało to dość długo za nim Kingston przy pomocy chantów publiki wrócił na nogi. Właśnie wtedy zaczął wymierzać ciosy w brzuch Brama. Po uderzeniu z łokcia w potylicę, wyrwał się opresji. Lecz nie na wiele się to zdało, ponieważ rozpędzony trafił na brutalną kontrę Brama przy użyciu pokrywki. To nie był koniec ataku ze strony Pana Krwi. Ten wdrapał się na drugą linę. Po tym runął na mieszkańca Ghany używając Elbow Dropu! 1.2 nadal nie. Violencer wyraźnie zasygnalizował próbę zakończenia starcie. Ustawił kosz na środku pierścienia. Wyniósł Kofiego pod Powerbomb, ale w tym momencie skontrował przez Facebuster, wbijając twarz Brawlera w aluminium! To jest ta szansa! Chop! I drugi. Odbicie od lin...Leaping clothesline! Ghańczyk jest nakręcony. Kofi dołączył do tej ofensywy Boom Drop! 1.2 kickout! Kingston wygląda lepiej niż na początku batalii. Szykuje się Trouble In Paradise. Nadchodzi....w tym momencie Violencer skontrował Superkickiem! Ten runął na kolana. Nadchodzi kolejny, lecz Kofi go minął. I wyprowadził natychmiast SOS! 1.2 odkopanie! Bram szybciorem wstał, ale natychmiast przyjął wyczekiwany Trouble In Paradise! Kolejny count; 1.2...what?! Jak on odkopał?! Kofi jest załamy. Trzyma się za głowę nie wiedząc co robić. Kingston po kilkunastu sekundach zdecydował się użyć broni, której ostatnio używał Bram. Z brązowego worka wysypał srebrne pinezki. Usadził bezwładnego przeciwnika na winklu. Dobił go jeszcze razem z jarzeniówki prosto w głowę. Zaczęła z niej lecieć krewa, która zaczęła powoli nachodzić na oczy obywatela King's Lynn. Kofi szykuje się pod akcję wysokiego ryzyka. Mowa oczywiście o Superplexie! Wszakże Bram był ogłuszony dał radę się przeciwstawić napastnikowi. Wyprowadził paręnaście headbuttów. Nagle przeskoczył nad grzbietem Kingstona i rzucił go na ostre Powerbombem! Ale ból! Ale ból! Hardcore Zone odbił się od gumy trafiając Kofiego Big Bootem! 1.2 Kingston nie daje się żywcem! Teraz to Anglik jest w depresji. Jednak bardzo szybko organizuje dalszy plan działania. Kolejnym orężem okazuje się być stół. To drewniane ustrojstwo zostało właśnie umieszczone przy jednym z narożników. Właśnie na nim spoczęło "ciało" Kofiego. Bram rozpoczął wspinaczkę na szczyt tej diabolicznej komory. Ale, ale. W tym właśnie ułamku sekundy Kingston ruszył za nim. Równie szybko dotarł na czubek konstrukcji. Tam właśnie zaczęła się wymiana ciosów. Lecz w danym momencie Afro-Amerykanin zaczął zdobywać przewagę. Długo to nie trwało. Brawler dopadł oczy rywala, przez co przejął inicjatywę. Nie chcąc jej stracić posunął się do jeszcze drastyczniejszych środków. Wyciągnął z buta skalpel! Tak ten właśnie skalpel, który użył na mistrzu AH. Tak samo jak z nim postąpił z Kofim. Odciął mu jeden z dredów a następnie niczym sadysta wyrzucił w publiczność. Nie omieszkał dokończyć dzieła. Zrzucił Kingstona z wysokości co najmniej 3 metrów na drewniany stół! Ten ważący 96 kg zawodnik, mógł właśnie zakończyć swój żywot. Ale Brama to nadzwyczaj mało obchodziło. Ten nadal stał na szczycie. Fani oczekiwali jakiegoś kolejnego fantastycznego spotu, lecz Król pokazując niecenzuralny gest powoli wrócił na deski, gdzie miał przygotowanego pod zakończenie pojedynku Kofiego. Długo nie było trzeba czekać na dalsze efekty. Bram rozstawił dwa stalowe krzesła a między nim umieścił tablicę ze wbitym w nią drutem kolczastym. Jednakże za nim wykonał kolejną akcję, tarką do sera przejechał po twarzy oponenta! Jezuuuu! Dopiął swego posyłając Tiger Bombem na stół rywala, który nie wyobrażalnie wył z bólu. Arbiter powoli zakładał rękawiczki widząc, jaka rzeź jest tu prowadzona. Jednak dla Hardcore Zone to było za mało. Ostatnią prostą przez zakończeniem pojedynku okazał się być Piledriver na jarzeniówkę! 1.2..3 i to koniec! Król Hardcoru ponownie triumfuje! Pokazał na co go stać i do czego jest zdolny!
-
-
-
Klatka poszła już do góry a  ringu widzimy kolejny raz Brama z mikrofonem.
- Czy wy na prawdę nie zdajecie sobie sprawy na co się piszecie? Czy wy nie macie uczuć? Ja nie ich nie mam, ale u mnie to normalne. Jak możecie posyłać tak nie winne stworzenie jak ten czarnoskóry człowiek na falę zniszczenia i destrukcji?! Dlaczego mi to robicie?! Dlaczego, każecie mi niszczyć ludzkość?!
( Na twarzy Brama zawitał teraz sadystyczny uśmiech)
- Nie ukrywam, że uwielbiam to robić. Najpierw zniszczyłem człowieka o imieniu R Truth. Potem przyszła kolej na samego mistrza American Hardcore Braya Wyatta. Teraz Kofi Kingston. A w środę...Dean Ambrose. A 22 sierpnia na gali All or Nothing pas mistrzowski. I jeszcze jedno. W środę stanie się coś wielkiego!
Bram odrzucił mikrofon i skoncentrował się na opatrywanym przez lekarzy Kofim. Wyrzucił go z ringu. A spod niego wyciągnął...klucz francuski! Nie chybiając trafił go prosto w czaszkę. Brawler zaczął wykrzykiwać różne niecenzuralne słowa za równo do nieprzytomnego konkurenta, ale i do publiczności zgromadzonej w Los Angeles. Wydawało się, że już odpuścił. Ale nie, on musiał skończyć to raz a dobrze. Ściągnął górną cześć schodków. Nie zwlekając zaciągnął na tą drugą truchło Kingstona. Z uporem maniaka i również z dużym wysiłkiem wykończył go Piledriverm na stal! Kiedy już pojawiła się ochrona, Anglik zrezygnował udając się na bakcstage, kątem oka patrząc na swoją ofiarę.


0/0/1
https://3.bp.blogspot.com/-SXFp6jEQQgQ/V8YVV6HUQAI/AAAAAAAAFMM/hGixhUr9iuIkubMBJWleVjwMtL8eDlLRQCLcB/w1200-h630-p-nu/bobby-roode-glorious-domination-wwe-theme-cfo%2524.jpg

Offline

 

#15 2015-08-17 18:51:38

 Collins

http://s2.ifotos.pl/img/tpepng_anxxpha.png

Zarejestrowany: 2014-11-11
Posty: 1060
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: CM Punk, AJ Styles i DZ
Ulubiona Diva: AJ Lee i Sasha Banks
Ulubione PPV: Royal Rumble i MITB

Re: #8 WES Monday Night Warfare

Czas na przedostatnią walkę wieczoru. Bram podejmie wyzywanie jakim jest Kofi Kingston! Afrykańczyk już czeka między czterema stalowymi ścianami. Czas na Pana Krwi! O to on.

Obaj są już w pierścieniu. W każdym z narożników są poustawiane różne przedmioty. Od stołu po kosze na śmieci wypełnione zabójczymi przedmiotami oraz tablicę obleczone drutem kolczastym.
Mamy gong!
Jeszcze przez chwilę na siebie patrzyli. Pierwszy z inicjatywą wyszedł Kofi. Jednak równocześnie z miejsca ruszył Brawler. Powoli zaczęli krążyć po macie, spoglądając na siebie niczym sępy kołujące nad cmentarzyskiem. W końcu jest zwarcie. Violencer trzyma konkurenta w headlocku. Ale Kingston szybko reaguje, wychodząc z uchwytu i atomowo przeszedł za jego plecy. Gdyby tego było mało pociągnął go za rękę, przerzucając swobodnie przez swoje ciało. Kiedy ten był oszołomiony, Kofi dorzucił wysoki Dropkick. Opadając, czarnoskóry zawodnik padł na Brama, przechodząc do pinu, ale po 1 anglik bez przeszkód odkopał. Hardcore Zone stał w cornerze. Wtem wrestler z Ghany wbił się w niego dwoma kolanami. W momencie, gdy odbił się od gumy natrafił na energiczny łokieć od Brama, który zwalił go z nóg. Nie tracąc zapału, Król Hardcoru chwycił za pierwszą broń. Mianowicie kosz na śmieci. Jednak za nim go użył wysypał z niego dwie pokrywki, tackę oraz tarkę do sera. W chwili, kiedy Kingston stał, player Brytyjskiego pochodzenia, znokautował przeciwnika. To mimo co nie wystarczyło. Bram chwycił współzawodnika za dredy a następnie niczym szmacianą kukłą miotał po wszystkich stronach klatki. Podczas gdy Kofi znajdował się przy jednej ze ścianek, Violencer odbił się od lin. Wgniótł splashem oponenta w stal. Bram długo się nie zastanawiając przygotował Kofiego pod typowy suplex, lecz w ostatecznym rozrachunku wykonał Brainbuster! Doszło do przypięcia; 1.2, jednak to nie wystarczyło. Pojedynek jest kontynuowany. Anglik szarpiąc za szyję Kofiego zaczął go podduszać headlockiem. Tym razem wszystko odbywało się w parterze. Trwało to dość długo za nim Kingston przy pomocy chantów publiki wrócił na nogi. Właśnie wtedy zaczął wymierzać ciosy w brzuch Brama. Po uderzeniu z łokcia w potylicę, wyrwał się opresji. Lecz nie na wiele się to zdało, ponieważ rozpędzony trafił na brutalną kontrę Brama przy użyciu pokrywki. To nie był koniec ataku ze strony Pana Krwi. Ten wdrapał się na drugą linę. Po tym runął na mieszkańca Ghany używając Elbow Dropu! 1.2 nadal nie. Violencer wyraźnie zasygnalizował próbę zakończenia starcie. Ustawił kosz na środku pierścienia. Wyniósł Kofiego pod Powerbomb, ale w tym momencie skontrował przez Facebuster, wbijając twarz Brawlera w aluminium! To jest ta szansa! Chop! I drugi. Odbicie od lin...Leaping clothesline! Ghańczyk jest nakręcony. Kofi dołączył do tej ofensywy Boom Drop! 1.2 kickout! Kingston wygląda lepiej niż na początku batalii. Szykuje się Trouble In Paradise. Nadchodzi....w tym momencie Violencer skontrował Superkickiem! Ten runął na kolana. Nadchodzi kolejny, lecz Kofi go minął. I wyprowadził natychmiast SOS! 1.2 odkopanie! Bram szybciorem wstał, ale natychmiast przyjął wyczekiwany Trouble In Paradise! Kolejny count; 1.2...what?! Jak on odkopał?! Kofi jest załamy. Trzyma się za głowę nie wiedząc co robić. Kingston po kilkunastu sekundach zdecydował się użyć broni, której ostatnio używał Bram. Z brązowego worka wysypał srebrne pinezki. Usadził bezwładnego przeciwnika na winklu. Dobił go jeszcze razem z jarzeniówki prosto w głowę. Zaczęła z niej lecieć krewa, która zaczęła powoli nachodzić na oczy obywatela King's Lynn. Kofi szykuje się pod akcję wysokiego ryzyka. Mowa oczywiście o Superplexie! Wszakże Bram był ogłuszony dał radę się przeciwstawić napastnikowi. Wyprowadził paręnaście headbuttów. Nagle przeskoczył nad grzbietem Kingstona i rzucił go na ostre Powerbombem! Ale ból! Ale ból! Hardcore Zone odbił się od gumy trafiając Kofiego Big Bootem! 1.2 Kingston nie daje się żywcem! Teraz to Anglik jest w depresji. Jednak bardzo szybko organizuje dalszy plan działania. Kolejnym orężem okazuje się być stół. To drewniane ustrojstwo zostało właśnie umieszczone przy jednym z narożników. Właśnie na nim spoczęło "ciało" Kofiego. Bram rozpoczął wspinaczkę na szczyt tej diabolicznej komory. Ale, ale. W tym właśnie ułamku sekundy Kingston ruszył za nim. Równie szybko dotarł na czubek konstrukcji. Tam właśnie zaczęła się wymiana ciosów. Lecz w danym momencie Afro-Amerykanin zaczął zdobywać przewagę. Długo to nie trwało. Brawler dopadł oczy rywala, przez co przejął inicjatywę. Nie chcąc jej stracić posunął się do jeszcze drastyczniejszych środków. Wyciągnął z buta skalpel! Tak ten właśnie skalpel, który użył na mistrzu AH. Tak samo jak z nim postąpił z Kofim. Odciął mu jeden z dredów a następnie niczym sadysta wyrzucił w publiczność. Nie omieszkał dokończyć dzieła. Zrzucił Kingstona z wysokości co najmniej 3 metrów na drewniany stół! Ten ważący 96 kg zawodnik, mógł właśnie zakończyć swój żywot. Ale Brama to nadzwyczaj mało obchodziło. Ten nadal stał na szczycie. Fani oczekiwali jakiegoś kolejnego fantastycznego spotu, lecz Król pokazując niecenzuralny gest powoli wrócił na deski, gdzie miał przygotowanego pod zakończenie pojedynku Kofiego. Długo nie było trzeba czekać na dalsze efekty. Bram rozstawił dwa stalowe krzesła a między nim umieścił tablicę ze wbitym w nią drutem kolczastym. Jednakże za nim wykonał kolejną akcję, tarką do sera przejechał po twarzy oponenta! Jezuuuu! Dopiął swego posyłając Tiger Bombem na stół rywala, który nie wyobrażalnie wył z bólu. Arbiter powoli zakładał rękawiczki widząc, jaka rzeź jest tu prowadzona. Jednak dla Hardcore Zone to było za mało. Ostatnią prostą przez zakończeniem pojedynku okazał się być Piledriver na jarzeniówkę! 1.2..3 i to koniec! Król Hardcoru ponownie triumfuje! Pokazał na co go stać i do czego jest zdolny!
-
-
-
Klatka poszła już do góry a  ringu widzimy kolejny raz Brama z mikrofonem.
- Czy wy na prawdę nie zdajecie sobie sprawy na co się piszecie? Czy wy nie macie uczuć? Ja nie ich nie mam, ale u mnie to normalne. Jak możecie posyłać tak nie winne stworzenie jak ten czarnoskóry człowiek na falę zniszczenia i destrukcji?! Dlaczego mi to robicie?! Dlaczego, każecie mi niszczyć ludzkość?!
( Na twarzy Brama zawitał teraz sadystyczny uśmiech)
- Nie ukrywam, że uwielbiam to robić. Najpierw zniszczyłem człowieka o imieniu R Truth. Potem przyszła kolej na samego mistrza American Hardcore Braya Wyatta. Teraz Kofi Kingston. A w środę...Dean Ambrose. A 22 sierpnia na gali All or Nothing pas mistrzowski. I jeszcze jedno. W środę stanie się coś wielkiego!
Bram odrzucił mikrofon i skoncentrował się na opatrywanym przez lekarzy Kofim. Wyrzucił go z ringu. A spod niego wyciągnął...klucz francuski! Nie chybiając trafił go prosto w czaszkę. Brawler zaczął wykrzykiwać różne niecenzuralne słowa za równo do nieprzytomnego konkurenta, ale i do publiczności zgromadzonej w Los Angeles. Wydawało się, że już odpuścił. Ale nie, on musiał skończyć to raz a dobrze. Ściągnął górną cześć schodków. Nie zwlekając zaciągnął na tą drugą truchło Kingstona. Z uporem maniaka i również z dużym wysiłkiem wykończył go Piledriverm na stal! Kiedy już pojawiła się ochrona, Anglik zrezygnował udając się na bakcstage, kątem oka patrząc na swoją ofiarę.


Collins
Statystyki: 8 | 0 | 3

AJ Styles
Statystyki: 7 | 0 | 0

CM Punk
Statystyki: 0 | 0 | 0

Offline

 

#16 2015-08-17 18:53:28

 Collins

http://s2.ifotos.pl/img/tpepng_anxxpha.png

Zarejestrowany: 2014-11-11
Posty: 1060
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: CM Punk, AJ Styles i DZ
Ulubiona Diva: AJ Lee i Sasha Banks
Ulubione PPV: Royal Rumble i MITB

Re: #8 WES Monday Night Warfare

Bram odnosi kolejne wielkie zwycięstwo w WES! Ten człowiek pnie się coraz wyżej, miejmy nadzieję, że niedługo zgarnie jakiś pas.
Pora zatem na Main Event!


Main Event
4-Way Submission Match
Suicide vs. CM Punk vs. Chris Jericho vs. Batista
(Czas do 21:03 --> 10 minut)


Collins
Statystyki: 8 | 0 | 3

AJ Styles
Statystyki: 7 | 0 | 0

CM Punk
Statystyki: 0 | 0 | 0

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.034 seconds, 7 queries executed ]