Cóż za walka! Samoa Joe po tak krótkim czasie odnosi takie zwycięstwo! Proszę państwa, oto nowy Te-Lie-Vision Champion! Przed nami zaś starcie dwóch dość tajemniczych zawodników!
3#Match
No Holds Barred Match
Willow The Wisp vs. Bray Wyatt
(czas na posty - 10 minut)
Offline
Post Bray'a Wyatt'a
WALKA
Panie i panowie pora na kolejną walkę dzisiejszego Monday Night Warfare! Już za chwilę zmierzą się ze sobą Willow The Wisp i Bray Wyatt. Powitajmy pierwszego z nich...
[Wejście rywala]
Willow jest już w ringu, zatem pora na jego przeciwnika... Światła gasną, cała arena pokrywa się światełkami. Są to telefony fanów. Widok jest niesamowity! Na ekranach pojawia się klasyczny dla Bray'a obraz.
Rozbrzmiewa muzyka wejściowa Eater of Worldsa! Mr. Bank Assault pojawia się po chwili ze swoją lampą na stage'u i powolnym krokiem zmierza do kwadratowego pierścienia, gdzie czeka na niego Willow. Dociera w końcu do okolic ringu... Na swoim bujanym krześle zostawia kapelusz, odzienie wierzchnie i oczywiście walizkę. Następnie wchodzi do ringu i spogląda na swojego przeciwnika. Sędzia rozkazuje uderzyć w gong ... walka tym samym się rozpoczyna!
Eater of Worlds szybko rusza w stronę Willowa i powala go potężnym Clothslinem, a następnie bez zastanowienia dokłada Elbow Drop. Enigma wstaje i zostaje odbity od lin. Wyatt szybko wyprowadza cios i wykonuje Shoulder Block. Bray rozpoczął walkę ze sporym impetem, ale chyba nie zamierza zwalniać! Podnosi swojego przeciwnika i wyrzuca go za ring, który następnie sam również opuszcza. Jest to starcie na normalnych zasadach dlatego sędzia zaczyna wyliczać zawodników. Obaj są już na nogach tuż obok kwadratowego pierścienia, lecz to Willow wychodzi z inicjatywą i próbuje potężnym Irish Whipem wrzucić Wyatta w schodki, jednakże Eater of Worlds kontruje i to Enigma ląduje barkiem w stalowy przedmiot. Sędzia nie ogłasza jednakże dyskwalifikacji. Słychać, że arbiter doliczył już do pięciu, zatem Wyatt wprowadza swojego przeciwnika do ringu, gdzie sam również wchodzi. Willow już stoi na nogach, a Mr. Bank Assault jest niestety w niekorzystnej sytuacji, gdyż nie zdążył podnieść się z maty, kiedy to został zaatakowany przez rywala. Mimo wszystko po chwili oswobadza się z ataków przeciwnika i odpycha go na liny, od których Enigma się odbija i inkasuje Running Crossbody! Wyatt przypina swojego rywala, 1!...2!...KICK OUT! No cóż, to jeszcze nie pora na koniec tego pojedynku. Willow pozostał jednak na macie, a Bray wykorzystuje to i wyprowadza serię kopnięć, która po chwili zamienia się w brutalne okładanie pięściami! Arbiter próbuje odsunąć Eater of Wroldsa od drugiego zawodnika, jednakże ten nie reaguje, aż w końcu sędzia zaczyna odliczać... Kiedy miało już dojść do dyskwalifikacji, Wyatt odpuścił. Charyzmatyczny Enigma leży na środku ringu. Mr. Bank Assault odbija się od lin i wykonuje Running Senton! Nie ma jednak zamiaru przypinać rywala. Willow po dłuższym czasie zaczyna powoli wstawać zmierzając ku narożnikowi. Kiedy w końcu podnosi się, Bray biegnie już na niego z równoległego cornera i wykonuje Corner Body Avalanche, cały czas trzyma za głowę przeciwnika i nie pozwala mu upaść na matę, lecz doprowadza go na środek ringu, gdzie wykonuje Worlds Eater! Zbliża się wyczekiwany koniec... Posiadacz walizki Bank Assault ponownie oddala się do narożnika i powoli opada na matę wykonując klasyczny Spider Walk. Zmierza do swojego rywala, który powoli zaczyna wstawać ... kiedy to już następuje, Wyatt nie czekając wykonuje mu Sister Abigail z natychmiastowym przypięciem, 1!...2!...3! Sędzia rozkazuje ponownie uderzyć w gong, gdyż starcie zostało zakończone.
Zwycięzcą okazał się być Bray Wyatt! Mr. Bank Assault w fenomenalnym pojedynku pokonał, a wręcz zmiażdżył, Willowa! Eater of Worlds chwilę celebruje w ringu, jednak nagle światła gasną... Słychać w mroku Wyatta, który wymawia słowa "Follow the Buzzards". Światła następnie się zapalają i show jest dalej kontynuowane!
Offline
Panie i panowie pora na kolejną walkę dzisiejszego Monday Night Warfare! Już za chwilę zmierzą się ze sobą Willow The Wisp i Bray Wyatt. Powitajmy pierwszego z nich...
[Wejście rywala]
Willow jest już w ringu, zatem pora na jego przeciwnika... Światła gasną, cała arena pokrywa się światełkami. Są to telefony fanów. Widok jest niesamowity! Na ekranach pojawia się klasyczny dla Bray'a obraz.
Rozbrzmiewa muzyka wejściowa Eater of Worldsa! Mr. Bank Assault pojawia się po chwili ze swoją lampą na stage'u i powolnym krokiem zmierza do kwadratowego pierścienia, gdzie czeka na niego Willow. Dociera w końcu do okolic ringu... Na swoim bujanym krześle zostawia kapelusz, odzienie wierzchnie i oczywiście walizkę. Następnie wchodzi do ringu i spogląda na swojego przeciwnika. Sędzia rozkazuje uderzyć w gong ... walka tym samym się rozpoczyna!
Eater of Worlds szybko rusza w stronę Willowa i powala go potężnym Clothslinem, a następnie bez zastanowienia dokłada Elbow Drop. Enigma wstaje i zostaje odbity od lin. Wyatt szybko wyprowadza cios i wykonuje Shoulder Block. Bray rozpoczął walkę ze sporym impetem, ale chyba nie zamierza zwalniać! Podnosi swojego przeciwnika i wyrzuca go za ring, który następnie sam również opuszcza. Jest to starcie na normalnych zasadach dlatego sędzia zaczyna wyliczać zawodników. Obaj są już na nogach tuż obok kwadratowego pierścienia, lecz to Willow wychodzi z inicjatywą i próbuje potężnym Irish Whipem wrzucić Wyatta w schodki, jednakże Eater of Worlds kontruje i to Enigma ląduje barkiem w stalowy przedmiot. Sędzia nie ogłasza jednakże dyskwalifikacji. Słychać, że arbiter doliczył już do pięciu, zatem Wyatt wprowadza swojego przeciwnika do ringu, gdzie sam również wchodzi. Willow już stoi na nogach, a Mr. Bank Assault jest niestety w niekorzystnej sytuacji, gdyż nie zdążył podnieść się z maty, kiedy to został zaatakowany przez rywala. Mimo wszystko po chwili oswobadza się z ataków przeciwnika i odpycha go na liny, od których Enigma się odbija i inkasuje Running Crossbody! Wyatt przypina swojego rywala, 1!...2!...KICK OUT! No cóż, to jeszcze nie pora na koniec tego pojedynku. Willow pozostał jednak na macie, a Bray wykorzystuje to i wyprowadza serię kopnięć, która po chwili zamienia się w brutalne okładanie pięściami! Arbiter próbuje odsunąć Eater of Wroldsa od drugiego zawodnika, jednakże ten nie reaguje, aż w końcu sędzia zaczyna odliczać... Kiedy miało już dojść do dyskwalifikacji, Wyatt odpuścił. Charyzmatyczny Enigma leży na środku ringu. Mr. Bank Assault odbija się od lin i wykonuje Running Senton! Nie ma jednak zamiaru przypinać rywala. Willow po dłuższym czasie zaczyna powoli wstawać zmierzając ku narożnikowi. Kiedy w końcu podnosi się, Bray biegnie już na niego z równoległego cornera i wykonuje Corner Body Avalanche, cały czas trzyma za głowę przeciwnika i nie pozwala mu upaść na matę, lecz doprowadza go na środek ringu, gdzie wykonuje Worlds Eater! Zbliża się wyczekiwany koniec... Posiadacz walizki Bank Assault ponownie oddala się do narożnika i powoli opada na matę wykonując klasyczny Spider Walk. Zmierza do swojego rywala, który powoli zaczyna wstawać ... kiedy to już następuje, Wyatt nie czekając wykonuje mu Sister Abigail z natychmiastowym przypięciem, 1!...2!...3! Sędzia rozkazuje ponownie uderzyć w gong, gdyż starcie zostało zakończone.
Zwycięzcą okazał się być Bray Wyatt! Mr. Bank Assault w fenomenalnym pojedynku pokonał, a wręcz zmiażdżył, Willowa! Eater of Worlds chwilę celebruje w ringu, jednak nagle światła gasną... Słychać w mroku Wyatta, który wymawia słowa "Follow the Buzzards". Światła następnie się zapalają i show jest dalej kontynuowane!
Offline
Bray bezprecedensowo poradził sobie z tym oto przeciwnikiem! Willow odnosi ostatnio bardzo dużo przegranych, co może być złą zapowiedzią przed sobotnim PPV. Tymczasem przed nami segment z udziałem... no właśnie, kogo?
1#Segment
W ringu
???
(czas na post - 10 minut)
Offline
Na arenie gasną światła. Na titantronie rozpoczyna się tajemnicze odliczanie.
9...
8...
7...
6...
5...
4...
3...
2...
1...
BREAK THE WALLS DOWN!
Do ringu zmierza CHRIS JERICHO! Co on tutaj robi? Y2J powraca tydzień po wydarzeniach z gali Bank Assault, na której to pomógł Brayowi Wyattowi zdobyć kontrakt. Czyżby chciał odnieść się do tamtej sytuacji?
Chris chwyta mikrofon.
Kiedyś miałem zespół. Nazywaliśmy się Fozzy. Brzdąkaliśmy starego rocka, pieprzyliśmy dziwki i zalewaliśmy się tanim piwskiem. I wiecie co - graliśmy naprawdę chujowo ale ludzie kupowali nasze płyty. Klepaliśmy tylko covery, a ja wyglądałem jak kretyn z tą swoją fryzurką niczym Tommy Lee, a oni dalej to kupowali. Byli tak samo ślepi i głupi...jak wy? Tak, WESUniverse. Woofer oszalał kiedy na Bank Assault to BRAY WYATT zdobył walizkę z kontraktem. Hejt lał się strumieniami. Skąd to się bierze? Czy na prawdę jesteście tak ograniczeni, że nie potraficie zrozumieć?
Zapytacie pewnie - Chris dlaczego? Dlaczego to zrobiłeś, akurat kiedy twoja kariera nabierała tempa Dlaczego pomogłeś Wyattowi? Dlaczego, skoro wcześniej walczyłeś z Desert Eagles, teraz postanowiłeś się z nimi sprzymierzyć? Tak...to może wydawać się dziwne...lub bardzo rozsądne. Musicie durni ludzie zrozumieć, że zrobiłem słuszną rzecz. I że moja decyzja, była tylko i wyłącznie moja. Nie uległem żadnej manipulacji ani zastraszeniu, lecz zawiązałem genialną współpracę. Istną symbiozę. Ja i Nowa Twarz Strachu zrozumieliśmy, że razem możemy więcej. Bray Wyatt dał mi szansę na nowe życie. Bray Wyatt pokazał mi jak dobrze jest być..po drugiej stronie strachu.Zresztą nie tylko Bray..w Desert Eagle wszystkie orły trzymają się razem. Zamiast siebie zwalczać, pojęliśmy jak wiele zdziałamy razem. Jak łatwo możemy zdominować świat, złapać w uścisk bólu i cierpienia wszystkich przeciwników, bez względu na to czy będzie to WESthority, Orton czy...Zbawcy Nowego Świata. O tak. Ten tydzień dał mi czas na wiele przemyśleń. Cały tydzień obserwowałem i czekałem. Widziałem jak zaraza rozplemia się w WES, jak zżera wszystkich swą obrzydliwą propagandą...mowa oczywiście o SONW. Ale nie martwie się przyjaciele <chory śmiech> na was też nadejdzie pora...Odliczanie już się zaczęło...
...
Chris Jericho Karta Postaci
Wins-Draws-Loses
3-1-2
Offline
SEGMENT Bray'a
Nagle światła gasną! Jericho przerywa swoją wypowiedź. Na ekranie pojawia się ten oto obraz:
Po chwili rozbrzmiewa muzyka Desert Eagles! Pustynne Orły na czele z Wyattem, które ma ze sobą lampę, zmierzają do ringu. Panuje totalny mrok. Po chwili zawodnicy docierają do kwadratowego pierścienia, który okrążają. Sami Zayn, Seth Rollins i Bray Wyatt... Cała ta trójka otacza ring, w którym znajduje się Y2J. Nagle wchodzą do pierścienia! Eater of Worlds podchodzi do Jericho, szepcze mu coś na ucho ... i po chwili chwyta za głowę, całuje w czoło i wykonuje Sister Abigail! Następnie śmieje się ironicznie, po czym wskazuje na Chrisa. Światło w arenie ciemnieje... Widać jak mistrzowie Tag Team wynoszą z areny Y2J'a. Po chwili ciężkiej drogi wychodzą na backstage. Światła następnie ponownie zapalają się.
Ostatnio edytowany przez lukas9966 (2015-06-08 18:40:18)
Offline
Cóż za przesłanie, lecz to raczej nie będzie miało wpływu na walkę wieczoru, gdyż jak wiemy, nikt nie może ingerować w to starcie! A co do walk, przed nami debiutujący Kingu w walce ze znanym już nam CM Punkiem!
4#Match
Normal Match
Adam "Kingu" Sobieski vs. CM Punk
(czas na posty - 10 minut)
Offline
Witamy was na Poniedziałkowej nocy Wojennej! Przed nami walka Super Dragon'a, Adama Sobieskiego z weteranem tej federacji jakim jest CM Punk! W ringu stoi, bardzo opanowany Punk, który wie, że dziś walczy z debiutantem! Jest to też dość młody zawodnik, ponieważ ma 22 lata! Zobaczymy bardzo ciekawą walkę jaką będzie młodość vs. doświadczenie! Na arenie zaczyna panować lekki chłód, ludzie siedzący w pierwszych i ostatnich rzędach, są zmuszeni do założenia na siebie ubrań, z pod ringu po chwili, zaczyna wydostawać się bardzo gęsty dym! Na rampie, też widzimy te kłęby dymu, widzimy jakiś cień w dymie, jest on bardzo duży i nie można określić co to jest! Jednakowoż po chwili dym zaczyna opadać, a my widzimy Adama "Króla" Sobieskiego!, który siedzi na bardzo bogato ozdobionym tronie, trzymając w swojej prawej ręce złote berło, na głowie zaś spoczywa jego korona, która odbija kryształami promienie reflektora, lekko oślepiając losowych ludzi! Po chwili Sobieski postanawia zejść z tronu i zaczyna się kierować w stronę ringu, bardzo pewnym krokiem mimo, że to on jest dziś debiutantem! Po chwili obydwoje znajdują się w ringu, sędzia w swoim typowym biało-czarnym stroju, z wszywką, jaką jest logo federacji! Odbiera wszystkie rzeczy od Smoka i odkłada je poza ring, żeby mieć pewność, że zawodnik ich nie wykorzysta. Ostatnie sprawdzanie najważniejszych rzeczy dotyczących ringu i zawodników, wszystko wydaję się być dobrze! Nic nie stoi na przeszkodzie, widzimy jasny znak od sędziego do rozpoczęcia tej batalii!
*Gong*
CM Punk i Adam wchodzą ze sobą w klincz, Adam natychmiastowo przepycha swojego oponenta do narożnika, tam sędzia zmusza go, żeby sobie odpuścił, ten jednak zamiast tego, atakuję jeszcze w narożniku swojego oponenta, do takiego stopnia, że Punk "siada" w narożniku! Sędzia zagroził dyskwalifikacją Sobieskiemu, dlatego ten odszedł do przeciwległego narożnika, tam jednak się od niego rozpędził i wykonał Cannonball, Voice of the Voiceless, leży rozłożony pod narożnikiem, a za to Kingu wchodzi na narożnik, fani nie wiedzą co zamierza zrobić, a ten bez najmniejszych problemów wykonuję 630 Santon! Niesamowita akcja w wykonaniu Super Dragona, natychmiastowe przypięcie 1..2...3! To była bardzo szybka walka, debiutant pokonał w kilka minut, bardzo doświadczonego oponenta! Niesamowite rozpoczęcie kariery!
Offline