Neville pokonuje w druzgocący sposób Jericho, a przed nami...
WES TV!!
W ringu są już krzesełka, stół oraz kilka mikrofonów. Wszystko ładnie w barwach czerni. Jeżeli ktoś chce, może wejść do ringu i powiedzieć coś od siebie!
Offline
Rozbrzmiewa utwór Worlds Apart, Zayn wolnym krokiem wchodzi do ringu, po czym staje w nim naprzeciwko GM’a Ultrazine.
Sami
Chce rewanżu, na Don’t Give Up. Jeżeli Willow chce, może być to 3 way Ladder Match. Chce tylko być w tej walce.
Shinsuke Nakamura
2/0/0
Offline
Na arenie rozbrzmiewa TELEPROMTER!!
To Spazmbite! Od ostatniego Warfare nie widzieliśmy generalnego managera Ultrazine! Chyba ma coś do powiedzenia Samiemu, gdyż zmierza do ringu trzymając w ręku mikrofon. W połowie drogi przykłada go do ust.
Spazmbite:
"Wyłączcie muzykę!"
Muzyka cichnie
Spazmbite:
"Sami, bardzo cieszy mnie twój zapał, naprawdę cieszy. Dlatego dostaniesz swoją walkę rewanżową. Ale nie tylko z Joe. Willow ma prawo także walczyć o pas, dlatego na WES Don't Give Up, które będzie już w tą sobotę, zobaczymy walkę Sami Zayn vs. Samoa Joe vs. Willow The Wisp w 3-Way Tables, Ladders and Chairs Matchu!"
Offline
Sami
To mnie zadowala. Dziękuje.
Zayn opuszcza arene przybijając kilka piątek z fanami.
Shinsuke Nakamura
2/0/0
Offline
Na arenie jest już Kevin Owens. Na Ultrazine stoczę walkę o pretendenta do pasa WES. Cóż bardzo mnie to cieszy. Jest jednak jeszcze jedna rzecz. Wykonałem dziś Punkowi F5. W tym przypadku tylko chodzi mi po głowie jedna myśl. Ty i ja na Destruction! Po tych słowach wraca za kulisy.
Offline
Spazmbite także wychodzi z areny. Tym samym kończymy dzisiejsze WES TV oraz całą galę Warfare! Żegnamy się i do zobaczenia już w tą środę!
Offline