*Pierw do ringu zmierza Prince Devitt, lecz zawodnik ten zatrzymuje się w połowie i chwile patrzy na fanów, ale nie długo, bo zaraz po tym rozbrzmiewa theme song jego nowego partnera*


*Na Coreya nie trzeba długo czekać, bo zawodnik ten szybko podchodzi do swojego partnera i po chwili już obaj zmierzają ku ringowi, a sekundy później znajdują się właśnie w nim*


*Pierwszy za mikrofon chwycił Corey Graves*
"Chyba nie muszę mówić co się wydarzyło na tej gali. Ja wraz z Princ'em utworzyliśmy drużynę. Nazywać się bedziemy Blood Moon. Z tego co widzę nie jesteśmy jedynymi drużynami w WES, a więc mam nadzieję, że rywalizacja będzie zacięta. Jak powiedział Devitt, nie lubi takich cwaniaczków jak Roman Reings i podpisuję się do tych słów. Zawodnik ten pokonał mnie dziś, ale jak widzimy wszystko ze mną ok. Nie zawalczę jutro, ale to nie znaczy, że się nie pojawię by nawet wspomóc mego partnera w ostateczności. Ale to nie ja jestem dziś gwiazdą, ale Devitt. Sponiewierał on dziś i zmiażdżył gościa, którego menager stoi przede mną. Punk nie zasługuje na ten pas i spodziewajmy się za niedługo nowego mistrza. Chcesz coś dodać Prince?"

Ostatnio edytowany przez Howarth (2014-12-10 21:02:14)

[b]Prince łapie za mikrofon od swojego kolegi i zaczyna mówić/b]
- Heyman... Heyman... Twój klient jest naprawdę, ale to naprawdę, kretynem... Sponiewierałem go, jak chciałem. Udowodniłem, że jest NAJGORSZY na świecie. I on chce walki o NAJWAŻNIEJSZY PAS? Chyba ogień z tego stołu spalił mu mózg... Punk zawalczy o ten pas po moim trupie. PO MOIM TRUPIE. A co do Ciebie Reigns... Cóż, jesteś następny, po Punku, więc lepiej szykuj się, bo i Ty zgaśniesz, a na niebie pojawi się Krwawy Księżyc...

Ostatnio edytowany przez PUVTXR (2014-12-10 21:05:20)

- To było do mnie, czy obok? Twój klient ma pas Hardcore, a popłakał się, gdy poczuł trochę ognia...

(Do Price Devitt'a)

- Może i wygrałeś bitwę ale nie wojnę . Wojna dopiero się rozpoczęła z której mój klient Cm Punk wyjdzie cało i zwycięsko .

Ostatnio edytowany przez Redeus (2014-12-10 21:16:44)